kropeczka_ns Napisano 30 listopada 2009 Udostępnij #1 Napisano 30 listopada 2009 Swięta niedługo:) A u mnie wigilia w tym roku! Nowy dom i się ten tego mężuś zdeklarował.... będzie dla jego rodzinki. NO. Więc mam taka panią która świetnie robi uszka- więc niech każdy robi to co umie a ja uszek nie umiem.....ani pierogów więc zamówię. Co się jada u Was na wigilię?U moich rodziców zawsze był barszcz z uszkami (ja taki barszcz robię zawsze na bulionie grzybowym i z dodatkiem grzybów suszonych)zupa grzybowa- u rodziców zabielana, u teściowej czysta (ja nie wiem jeszcze jak zrobię ale mam zamiar zrobić- z grzybów suszonych z łazankamiryba- zwykle u teściowej karp ale u mnie w domu róznie, bywał tez pstrag lub łosośpierogi z kapustą i grzybamiu teściowej taka góralska potrawa groch z kapustąu mnie strudel- upiekę- pyszny deser z jabłek zapiekanych w specjalnym ,cieniutkim cieście.No pochwalcie się Dajcie przepisy:) Link do komentarza
acia Napisano 1 grudnia 2009 Udostępnij #2 Napisano 1 grudnia 2009 Ja nie będę dawała przepisów na wszystkie moje dania wigilijne (za dużo). Na razie wypiszę tutaj dania, a jak kogoś, któreś zainteresuje to niech napiszę wtedy podam przepis .Barszczyk z uszkami, pierogi z kapustą i grzybami, kapusta z grzybami, paszteciki z kapustą i grzybami w cieście francuskim, makowiec, karp w galarecie, karp smażony, kulki rybne w kokosie, śledź opiekany w zalewie octowej (po żydowsku), pieczarki w cieście, śledź pod pierzynką, łosoś w winnym sosie, kompot wigilijny -korzenny, pierogi z śliwkami suszonymi, piernik. Moja teściowa robi moczkę, śledzia w śmietanie (wyjątkowo paskudny) i podaje gotowane ziemniaki oczywiście poza karpiem, barszczykiem i pierogami z kapustą i grzybami.Pozdrawiam Link do komentarza
justa1 Napisano 1 grudnia 2009 Udostępnij #3 Napisano 1 grudnia 2009 Do tego rybka po grecku! Pychota Link do komentarza
ifra Napisano 1 grudnia 2009 Udostępnij #4 Napisano 1 grudnia 2009 Cytat Ja nie będę dawała przepisów na wszystkie moje dania wigilijne (za dużo). Na razie wypiszę tutaj dania, a jak kogoś, któreś zainteresuje to niech napiszę wtedy podam przepis .Barszczyk z uszkami, pierogi z kapustą i grzybami, kapusta z grzybami, paszteciki z kapustą i grzybami w cieście francuskim, makowiec, karp w galarecie, karp smażony, kulki rybne w kokosie, śledź opiekany w zalewie octowej (po żydowsku), pieczarki w cieście, śledź pod pierzynką, łosoś w winnym sosie, kompot wigilijny -korzenny, pierogi z śliwkami suszonymi, piernik. Moja teściowa robi moczkę, śledzia w śmietanie (wyjątkowo paskudny) i podaje gotowane ziemniaki oczywiście poza karpiem, barszczykiem i pierogami z kapustą i grzybami.Pozdrawiam Rozwiń acia a jak wygląda " śledź pod pierzynką" - może to będzie "obciach" z mojej strony ale... nigdy nie słyszałam o takiej potrawie i czy Twoja rodzina to wszystko zjada? jej musicie mieć bardzo pojemne brzuszki Link do komentarza
acia Napisano 1 grudnia 2009 Udostępnij #5 Napisano 1 grudnia 2009 Zjada, zjada z tym, że ja robię nieduże ilości tych potraw, a co zostanie i można zamrozić po prostu zamrażam na potem jak przyjdzie ochota, a z reguły przychodzi już po świętach zajadają się znowu. Śledź pod pierzynką to taka sałatka. Najlepiej przygotować ją w szklanej misce wtedy jest najlepszy efekt. Oto przepis:Dwa ugotowane spore buraki ucieramy na tarce o grubych oczkach, 6 jajek ugotowanych na twardo, drobno posiekać, 4 śledzie matijasy namoczone krótko w wodzie i lekko skropione cytryną pokroić na paseczki, 1/2 dużego majonezu rozmieszany z taką ilością jogurtu naturalnego żeby powstał gęsty sos (sosu można przygotować więcej).Do miski układamy warstwami (niezbyt grubymi) buraczki, majonez, śledzie, majonez, jajka, buraczki majonez itd. Na samym wierzchu muszą być jajka. Sałatki nie mieszamy jest po prostu pyszna...Rybę po grecku też robię zamiennie z łososiem w winnym sosie. Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 1 grudnia 2009 Autor Udostępnij #6 Napisano 1 grudnia 2009 dawaj Acia tego łososia w sosie winnym.. szalejesz kobieto naparwde! Link do komentarza
acia Napisano 2 grudnia 2009 Udostępnij #7 Napisano 2 grudnia 2009 Ja teraz to już nie mam wyjścia, bo jak byłam młoda i głupia - zaraz po ślubie chciałam udowodnić, że gotuję lepiej niż teściowa... No i niestety udowodniłam i teraz mam tak ustawioną poprzeczkę, że rady nie ma jak ktoś przychodzi (o domownikach nie wspominając) spodziewa się dobrego żarełka - najgorsze to kogoś przyzwyczaić Zapodaję łososia w sosie winnym dla 4 osób80 dag łososia sprawionego, umytego i pokrojonego w dzwonka posolić i odstawić w chłodne miejsce na pół godziny. 1 cebulę pokroić w piórka po pół marchewki pietruszki obrać i pokroić w cienkie słupki (jak do chińszczyzny)nieduży kawałek selera obrać i pokroić w taki sam sposób - warzywa można zetrzeć na grubych oczkach tarki.Rozpuścić łyżkę masła w rondlu i wyłożyć wymieszane warzywa na takiej poduszeczce ułożyć rybę.Wszystko zalać połową szklanki białego wytrawnego wina zmieszanego ze szklanką bulionu (warzywnego lub rybnego)Potrawę posypać estragonem i dusić 20 minut na małym ogniu. Wyjąć rybę, a warzywa z płynem przestudzić zmiksować doprawić do smaku solą i cukrem. Jedno żółtko rozprowadzić w powstałym sosiku i podgrzać powoli żeby żółtko się nie zbiegło. Rybę wyłożyć na półmisek polać sosem i przybrać natką pietruszki. Smacznego Link do komentarza
ifra Napisano 2 grudnia 2009 Udostępnij #8 Napisano 2 grudnia 2009 Cytat Śledź pod pierzynką to taka sałatka. Najlepiej przygotować ją w szklanej misce wtedy jest najlepszy efekt. Oto przepis:Dwa ugotowane spore buraki ucieramy na tarce o grubych oczkach, 6 jajek ugotowanych na twardo, drobno posiekać, 4 śledzie matijasy namoczone krótko w wodzie i lekko skropione cytryną pokroić na paseczki, 1/2 dużego majonezu rozmieszany z taką ilością jogurtu naturalnego żeby powstał gęsty sos (sosu można przygotować więcej).Do miski układamy warstwami (niezbyt grubymi) buraczki, majonez, śledzie, majonez, jajka, buraczki majonez itd. Na samym wierzchu muszą być jajka. Sałatki nie mieszamy jest po prostu pyszna... Rozwiń mhmhm brzmi apetycznie chyba się skuszę i zrobię na święta taką sałatkę - dzięki za przepis Link do komentarza
kingaj Napisano 2 grudnia 2009 Udostępnij #9 Napisano 2 grudnia 2009 Cytat Ja teraz to już nie mam wyjścia, bo jak byłam młoda i głupia - zaraz po ślubie chciałam udowodnić, że gotuję lepiej niż teściowa... No i niestety udowodniłam i teraz mam tak ustawioną poprzeczkę, że rady nie ma jak ktoś przychodzi (o domownikach nie wspominając) spodziewa się dobrego żarełka - najgorsze to kogoś przyzwyczaić Zapodaję łososia w sosie winnym dla 4 osób80 dag łososia sprawionego, umytego i pokrojonego w dzwonka posolić i odstawić w chłodne miejsce na pół godziny. 1 cebulę pokroić w piórka po pół marchewki pietruszki obrać i pokroić w cienkie słupki (jak do chińszczyzny)nieduży kawałek selera obrać i pokroić w taki sam sposób - warzywa można zetrzeć na grubych oczkach tarki.Rozpuścić łyżkę masła w rondlu i wyłożyć wymieszane warzywa na takiej poduszeczce ułożyć rybę.Wszystko zalać połową szklanki białego wytrawnego wina zmieszanego ze szklanką bulionu (warzywnego lub rybnego)Potrawę posypać estragonem i dusić 20 minut na małym ogniu. Wyjąć rybę, a warzywa z płynem przestudzić zmiksować doprawić do smaku solą i cukrem. Jedno żółtko rozprowadzić w powstałym sosiku i podgrzać powoli żeby żółtko się nie zbiegło. Rybę wyłożyć na półmisek polać sosem i przybrać natką pietruszki. Smacznego Rozwiń wspaniały ten przepis, pozwól że go skopiuję Link do komentarza
justa1 Napisano 2 grudnia 2009 Udostępnij #10 Napisano 2 grudnia 2009 Cytat wspaniały ten przepis, pozwól że go skopiuję Rozwiń Ja też pozwoliłam sobie go skopiować i napewno skorzystam i zrobię na święta takiego łososika! Link do komentarza
acia Napisano 2 grudnia 2009 Udostępnij #11 Napisano 2 grudnia 2009 Nie ma sprawy po to zapodaję żeby próbować, smakować i rozkoszować się Link do komentarza
T. Brzęczkowski Napisano 2 grudnia 2009 Udostępnij #12 Napisano 2 grudnia 2009 Półtora kilo białego sera Do tego żółtek tuzin Kostkę masła i do miksera By się czas nie dłużył Białka w pianę biję bez sumienia Cukru szklanę i jej połowę Proszek do pieczenia Dwa budynie waniliowe Dorzucam rodzynki Pomarańczy starte skórki Wycieram się z cieknącej ślinki I dalej, to już z górki Brytfannę masłem smaruję By nie popsuć sernika Bułką tartą je posypuję I na godzinę do piekarnika Sto osiemdziesiąt stopni Zezłoci go prześlicznie Naleję Tokaju kilka kropli I już jest idyllicznie Link do komentarza
T. Brzęczkowski Napisano 2 grudnia 2009 Udostępnij #13 Napisano 2 grudnia 2009 By poezję tworzyć bez słów Przepyszną jak jasna cholera Świeżego pstrąga kup lub złów Wypatrosz go et cetera Pleśniwym serem Dor blue Nafaszeruj wnętrze ryby Koperku nie żałuj też tu I paru kropel boskiej oliwy Zawiń to szczelnie w sreberku Otwórz chardonnay może być pinot Trzydzieści minut w piekiełku I z estymą zapodaj… cudność tą Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 3 grudnia 2009 Autor Udostępnij #14 Napisano 3 grudnia 2009 Aciu prosty ten przepis! Super!!! Napewno zrobię próbę generalną i zrobię go na święta! Link do komentarza
Mathir Napisano 4 grudnia 2009 Udostępnij #15 Napisano 4 grudnia 2009 Dzisiaj trafiłem na ten temat. Fajnie, że kropeczka_ns wpadła na pomysł Na razie czytam. Link do komentarza
KAROI Napisano 6 grudnia 2009 Udostępnij #16 Napisano 6 grudnia 2009 A ja z ostrzeżeniem! Moja teściowa zawsze majstruje na Wigilię makaron polany olejem! OBRZYDLISTWO!!! Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 7 grudnia 2009 Autor Udostępnij #17 Napisano 7 grudnia 2009 a ja dziś w ramach wigilijnych przygotowań zakupiłam u mojej znajomej pani do pierogów kilo maleńkich ślicznych uszeczek i kilo pierogów:) i sobie są w zamrażalniku i czekają Link do komentarza
Gość gawel Napisano 12 grudnia 2010 Udostępnij #18 Napisano 12 grudnia 2010 Mam do upieczenia (chyba) fajną szynkę i schabik i nie mam kompletnie pomysłuna jakieś fajnemarynaty świąteczne może Ktoś coś podpowie . Żeby nie skończyły w jakimś marketowym benzoesanie sobu z kamisu . Mam jeszcze rosbef wołowy i nie wiem czy rolady ślunskie czy cóś innego tylkoco??? Link do komentarza
vega1 Napisano 12 grudnia 2010 Udostępnij #19 Napisano 12 grudnia 2010 ja ostatnio robiłem jako że fatherowi zachciało się zabić 2 świnki Zapodaj do worka z octem winnym na 2 dni z dodatkiem czosnku i musztardy.Po dwóch dniach zrób mieszankę z maślanki, dużej ilości kminku, czosnku, sproszkowanej papryki, i soli (najlepiej gruboziarnista). Zapodaj do tego mięsko i daj do lodówki na np. tydzień. Potem zostaje upiec Link do komentarza
Gość gawel Napisano 12 grudnia 2010 Udostępnij #20 Napisano 12 grudnia 2010 Cytat ja ostatnio robiłem jako że fatherowi zachciało się zabić 2 świnki Zapodaj do worka z octem winnym na 2 dni z dodatkiem czosnku i musztardy.Po dwóch dniach zrób mieszankę z maślanki, dużej ilości kminku, czosnku, sproszkowanej papryki, i soli (najlepiej gruboziarnista). Zapodaj do tego mięsko i daj do lodówki na np. tydzień. Potem zostaje upiec Rozwiń A nie rozleci się w tym occie to raczej młoda świnka a nie babcia która zmarła śmiercią naturalna a w ogóle dzieki pomysł ciekawy Link do komentarza
vega1 Napisano 12 grudnia 2010 Udostępnij #21 Napisano 12 grudnia 2010 no jakoś się trzyma. Tyle że ja piekłem to jako mięsko do obiadu podawane na ciepło. Nie wiem czy Cię takie coś interesuje...A inna sprawa, że ocet winny jest bardziej smakowy niż agresywny (może miałeś na myśli zwykły ocet) Link do komentarza
Gość gawel Napisano 12 grudnia 2010 Udostępnij #22 Napisano 12 grudnia 2010 Cytat no jakoś się trzyma. Tyle że ja piekłem to jako mięsko do obiadu podawane na ciepło. Nie wiem czy Cię takie coś interesuje...A inna sprawa, że ocet winny jest bardziej smakowy niż agresywny (może miałeś na myśli zwykły ocet) Rozwiń Nie ale w któreś święta już marynowałem szynkę w zalewie octowej 2 procentowe i sie posypala potem, może dlatego że ją pokłółem szprychą wyszła różowa i smaczna ale za to rospadła sie na kawałki . Ocet winny ma 6% stąd moje pytanie. Link do komentarza
elutek Napisano 29 listopada 2011 Udostępnij #23 Napisano 29 listopada 2011 już pojutrze grudzień... czas chyba zacząć coś planować? pierniczki na przykład...kiedyś magpie wklejała przepis na pierniczki, które robi się kilka tygodni przed Świętami, gdzie tego szukać? Link do komentarza
molytek Napisano 29 listopada 2011 Udostępnij #24 Napisano 29 listopada 2011 Cytat kiedyś magpie wklejała przepis na pierniczki, które robi się kilka tygodni przed Świętami, gdzie tego szukać? Rozwiń a tutaj: Pierniczki Magpie Link do komentarza
daggulka Napisano 29 listopada 2011 Udostępnij #25 Napisano 29 listopada 2011 Cytat już pojutrze grudzień... czas chyba zacząć coś planować? pierniczki na przykład...kiedyś magpie wklejała przepis na pierniczki, które robi się kilka tygodni przed Świętami, gdzie tego szukać? Rozwiń proszę... https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...st&p=163950patrz , Aga - w tym samym czasie .... Link do komentarza
molytek Napisano 29 listopada 2011 Udostępnij #26 Napisano 29 listopada 2011 Cytat patrz , Aga - w tym samym czasie .... Rozwiń trza było jednak grać dziś w tego totka Link do komentarza
daggulka Napisano 29 listopada 2011 Udostępnij #27 Napisano 29 listopada 2011 Cytat trza było jednak grać dziś w tego totka Rozwiń ta , ale galopująca skleroza uniemożliwiła ten piękny plan Link do komentarza
elutek Napisano 29 listopada 2011 Udostępnij #28 Napisano 29 listopada 2011 dzięki dziewczyny niesamowite wrażenie robi ta kuchnia cała w piernikach Link do komentarza
daggulka Napisano 29 listopada 2011 Udostępnij #29 Napisano 29 listopada 2011 Cytat dzięki dziewczyny niesamowite wrażenie robi ta kuchnia cała w piernikach Rozwiń dokładnie - piękne są te pierniczki Link do komentarza
Gość gawel Napisano 29 listopada 2011 Udostępnij #30 Napisano 29 listopada 2011 Ja nie piekę tych pierników ala ciastka w obawie przed polamaniem zebów zresztą niby są dobre ale,,,, mam jeszcze zeszłoroczne odkurzę i podam co tam . Mam zamiar za to upiec pierniki takie w kawałku według bardzo strego przepisu rodzinnego Piernik Cioci Basi Składniki: szklanka miodu szklanka cukru pół szklanki wody torebka dowolnej przyprawy do piernika (np kamis) 4 jajka 200 ml śmietany 1 kopiasta łyżeczka sody 3 szklanki maki 5 dag rozpuszczonego/niegorącego masła (lub margaryny) bakalie. Pierwsze 4 składniki rozpuścić podgrzewając na, tyle aby składniki się połączyły, następnie ostudzić. (dobrze jest wystartować w garnku docelowym żeby nie przelewać wystudzonej masy, trzeba wziąć większy żeby wszystko się zmieściło ) następnie dodajemy do tej masy kolejno po 1 jajku, śmietanę, sodę i mąkę, masło i bakalie na końcu. UWAGA: dodajemy składniki powoli i mieszamy ciągle mikserem maxymalnie 1 lub 2 bieg. (tak sie to ma chlupać, ciocia Basia nie miała miksera bo to było 110 lat temu ) z przepisu wychodzą w moim przypadku 2 blaszki 20 cm długości, należy je wysmarować smalcem (nie margaryna ) i wysypać bułeczką, W praktyce zawsze pieke pierniki z 1,5 porcji (3 blaszki)piernik pieczemy ok 1h 40 min do 2 h. w temperaturze pierwsze 30 min 170 st potem 150 st C. Po upieczeniu wystudzić i opakować dokładnie w folie aluminiową lub do żywności. Może leżeć w spiżarni bardzo długo do 3 miesięcy. Smacznego!_________________ Ela jak upiekę to Ci wysle co tam ale sie boje oceny Mistrzyni Link do komentarza
elutek Napisano 29 listopada 2011 Udostępnij #31 Napisano 29 listopada 2011 Cytat Ja nie piekę tych pierników ala ciastka w obawie przed polamaniem zebów zresztą niby są dobre ale,,,, mam jeszcze zeszłoroczne odkurzę i podam co tam . Rozwiń gawel, pierniki podobno im dłużej leżą, tym bardziej robią się miękkie... a są też takie co od razu są miękkie... Cytat Ela jak upiekę to Ci wysle co tam ale sie boje oceny Mistrzyni Rozwiń no nie... pora chyba fotografować moje imponujące zakalce... a ten przepis interesujący - 3 miesiące mówisz? i potem jest miękki i można go przełożyć? Link do komentarza
Gość gawel Napisano 29 listopada 2011 Udostępnij #32 Napisano 29 listopada 2011 Mieki to on jest od razu ale po kilku godzinasz go foliujesz i od dojrzewa skórka robi sie jak polana polewą i srodek sie miejscami ciągnie jest super nabiera glębi smaku a przekroić i przesmarować można od razu Link do komentarza
elutek Napisano 2 grudnia 2011 Udostępnij #33 Napisano 2 grudnia 2011 gawel - robię dziś ten piernik, zobaczymy... naprawdę aż tak długo trzeba go piec? Link do komentarza
Gość gawel Napisano 2 grudnia 2011 Udostępnij #34 Napisano 2 grudnia 2011 Tak właśnie dla tego wychodzi taki piernikowy a nie jak płyta OSB3 Link do komentarza
elutek Napisano 2 grudnia 2011 Udostępnij #35 Napisano 2 grudnia 2011 bardzo fajne te pierniki wyszły jeden się właśnie konsumuje, a drugi w folię i do spiżarki, na Święta... Link do komentarza
Gość gawel Napisano 2 grudnia 2011 Udostępnij #36 Napisano 2 grudnia 2011 no braweo Ela super nawet nie pekły , i co nie lepsze niz te ciastkowe łamizeby? Link do komentarza
elutek Napisano 3 grudnia 2011 Udostępnij #37 Napisano 3 grudnia 2011 Cytat no braweo Ela super nawet nie pekły , i co nie lepsze niz te ciastkowe łamizeby? Rozwiń gawel - pyszny jest, taki pulchny i sprężysty zarazem... zobaczymy jak ten drugi po odwinięciu za 3 tygodnie - dzięki za przepis, naprawdę wart polecenia Link do komentarza
Gość gawel Napisano 3 grudnia 2011 Udostępnij #38 Napisano 3 grudnia 2011 No ciesze się bardzo że przepis przypadł do gustu. Z ta leguminą to kicha mam nie ma przepisu albo i zapomniala bo mnie sie wydaje ze gdzieś go u niej widziałem i jak będę u niej to zlokalizuje i ci przekazę. Mam jeszcze jeden przepis na cos dobrego na wigilijny stól to jest tradycja mojej rodziny szczerze to 100 razy lepsze niż walący mułem karp.Mianowicie sa to grzybki w cieście piwnym nie dietetyczne niestety ale co tam Składniki:grzybki prawdziwki lub podgrzybki suszone odgotowane i wystudzone i przecedzone same czapki. (wywar można chlupnąć do barszczyku.7 łyżek mąki1 jajko duże szczypta soliszczypta gałki muszkatołowejszczypta cukru100 ml piwa (nie strąg bo wyjdzie gorzkie)olej do smażeniaubijamy piane z białka z soląz pozostałych składników wyrabiamy mikserem gęste ciasto jak na gofry dolewamy piwo powoli nie wszystko na raz. Pozostałe piwo wypijamy. Na koniec dodajemy piane i delikatnie mieszamy. W uzyskanym cieście maczamy czapki grzybów i smażymy obustronnie. Resztkę ciasta tez smażymy jako racuszki. Jest to boskie na ciepło a i na zimno o ile zostanie.Smacznego! Link do komentarza
Trzylwy Napisano 6 grudnia 2011 Udostępnij #39 Napisano 6 grudnia 2011 Zrobiłem wczoraj Piernik Cioci Basi. Od siebie dodałem tylko rumu słuszną miarkę i nie smarowałem smalcem blaszek jeno w papierze do pieczenia piekłem. I faktycznie .. rzecz jest warta tej odrobiny zachodu. Jeszcze jestem ciekaw tego dojrzewania, ale o tem .. po Świętach się wypowiem. Link do komentarza
bajbaga Napisano 15 grudnia 2011 Udostępnij #40 Napisano 15 grudnia 2011 Sposób (prosty) na pstrąga i nie tylko.Pstrąg jest bardzo delikatna rybą, a więc trzeba z nim delikatnie postępować – ale jest żelazna zasada, nigdy, przenigdy nie należy go pozbawiać śluzu ze skóry !!!!!!! Tam jest jego cały smak.!!!!!Myjemy delikatnie sprawiona rybę, tak aby nie uszkodzić warstwy śluzu – nie wycieramy, a jedynie osączamy. Pozostawiamy z głową, , płetwami, itp.Po sprawieniu i umyciu, lekko solimy wnętrze ryby, a następnie pakujemy do środka kawałeczek cytryny (ze skórką), kilka grudek masła, natkę pietruszki (sporo). Można przygotować to dzień wcześniej.Tak przygotowana rybę, możemy usmażyć na patelni (najlepiej na sklarowanym maśle), można włożyć w „rękaw” (wysmarowany masłem) i upiec w piekarniku. Można też błysnąć i przygotować pstrąga na niebiesko – najlepszy !Do okrągłego garnka, wkładamy „zwiniętego w kółko” pstrąga ( ja „zszywam” łeb z ogonem aby się nie „prostował). Garnek musi być niewiele większy od zwiniętego pstrąga.W innym garnku grzejemy, a właściwie zagotowujemy 1/2l octu i polewamy gorącym octem pstrąga – najlepiej robić to chochelką. Jak pstrąg pięknie się wybarwi, ostrożnie wylewamy ocet z garnka .Robimy zalewę wg. własnego uznania (smaku). Ja robię taką.Do garnka (osobnego) wlewam tyle wody aby przykryła pstrąga, solę ją do smaku, wrzucam przyprawy i zioła (liść laurowy, ziele angielskie, pieprz, kilka goździków, natkę pietruszki lub selera, i co tam jest w domu). Gotuję i po spróbowaniu koryguję smak – ma być delikatny, ale aromatyczny.Zalewam tym niebieską rybę i – tu najważniejsze, ryba musi być ugotowana, ale nie „przegotowana”.Ja doprowadzam niezbyt szybko do zagotowania zalewy z rybą i wyłączam palnik, pozostawiając rybę pod przykryciem. Jak lekko się schłodzi to znów na palnik – ale delikatnie z temperaturą, najlepiej jest utrzymywać około 80 - 90 stopni. Ryba nie może się „gotować”! Sprawdzamy czy jest gotowy tak jak ciasto.Ten pstrąg jest doskonały na zimno i na gorąco. Jak ma być na gorąco i na wynos, to po zagotowaniu (delikatnym) zostawiamy go w zalewie i tak niesiemy do punktu docelowego, tam przed podaniem, na palnik, na delikatny ogień i podgrzewamy. Delikatnie wyciągamy z wody, na talerz, polewamy masełkiem, do pyska pomidorek koktajlowy i czekamy na ochy i achy (ze względu na wgląd i smak).Jak ktoś lubi paprykę, to polecam pstrąga pieczonego z nadzieniem.Sprawionego pstrąga nadziewamy drobno pokrojoną i posoloną papryką i cebulą. Pstrąga zaszywamy i pieczemy w „brytfance” lub rękawie przy współudziale masła. Początkowa temperatura około 100 stopni, a jak już będzie dochodził, to na chwileczkę podkręcamy do około 150.Smacznego. Link do komentarza
Baru Napisano 15 grudnia 2011 Udostępnij #41 Napisano 15 grudnia 2011 Rysiu!!No norrmalnie... No norrrmalnie... jesteś debeściak!!!!!!!Uściskam Cie na tej kulce ze wszech mych sił (oczywiście cały czas żyję nadzieją, że mi się w pracy nie ...zawali... i mnie puszczą w piątek na urlop). Link do komentarza
molytek Napisano 15 grudnia 2011 Udostępnij #42 Napisano 15 grudnia 2011 cuś takiegoSałatka z rybyFilety z morszczuka (płaty), pokroić na kawałki, obsypać vegetą, obtoczyć w cieście i usmażyć (ciasto: 1szkl. mąki, 1 jajko, 1/2 szkl. wody).Zalewa:2szkl. wody,1/2 szkl. oleju,1 mały przecier pomidorowy,4 łyżki ketchupu,4 łyżki octu,2 łyżki cukrupodane składniki zagotować, odstawić do ostudzenia.4 cebule,1 słoik papryki konserwowej,1 słoik ogórków konserwowychukładać warstwowo: papryka pokrojona w słupki, ogórki (również słupki), cebula (pióra), ryby.. i od nowa: papryka, ogórki.. itd.. Zalać wszystko wystudzoną zalewą.. odstawić do "przegryzienia".w przepisie jest warstwowo, ale można tez zrobić to na niezbyt głębokim półmisku.. wtedy wygląda bardziej wykwintnie.. Link do komentarza
Baru Napisano 15 grudnia 2011 Udostępnij #43 Napisano 15 grudnia 2011 Nooo... ciekawie to brzmi... Jak wykonam - dam znać :-)Dzięki Aga!!!A nie jest za ostra? Taka octowa? Bo tą zalewę zostawia się czy odlewa??PS. Ciebie wolę nie ściskać z całych sił, bo bym Cię uszkodzić mogła Link do komentarza
retrofood Napisano 15 grudnia 2011 Udostępnij #44 Napisano 15 grudnia 2011 Cytat cuś takiegoSałatka z rybyFilety z morszczuka (płaty), pokroić na kawałki, obsypać vegetą, o Rozwiń Laboga! Rybę vegetą...??? Link do komentarza
molytek Napisano 15 grudnia 2011 Udostępnij #45 Napisano 15 grudnia 2011 Cytat A nie jest za ostra? Taka octowa? Bo tą zalewę zostawia się czy odlewa?? Rozwiń zostawia się i jest w sam raz Cytat Laboga! Rybę vegetą...??? Rozwiń ano.. Link do komentarza
Draagon Napisano 16 grudnia 2011 Udostępnij #46 Napisano 16 grudnia 2011 Gaweł ten twój piernik nadaje się na ozdoby choinkowe ?Za 30 minut biorę się za robotę Lubię zapach wypieków w domu A przy okazji się zagrzeję -bom coś podupadł na zdrowiu Link do komentarza
Gość gawel Napisano 16 grudnia 2011 Udostępnij #47 Napisano 16 grudnia 2011 Cytat Gaweł ten twój piernik nadaje się na ozdoby choinkowe ?Za 30 minut biorę się za robotę Lubię zapach wypieków w domu A przy okazji się zagrzeję -bom coś podupadł na zdrowiu Rozwiń Raczej nie bo to piernik w kawałku do krojenia a nie tali jak pierniczki na choinkę trzeba inne go przepisu poszukać Link do komentarza
Draagon Napisano 16 grudnia 2011 Udostępnij #48 Napisano 16 grudnia 2011 Czyli zrobię twoje i ciasteczka korzenne:) Link do komentarza
bajbaga Napisano 17 grudnia 2011 Udostępnij #49 Napisano 17 grudnia 2011 Redukując o połowę ilość składników i zwiększając (po redukcji) o około 1/3 ilość mąki – wyjdzie fajne ciasto na pierniczki.Można też z podanej porcji zostawić trochę ciasta i dosypać mąki, tak aby można było rozwałkować i wykroić pierniczki. Gotowe należy (po wystudzeniu) zamknąć w szczelnym metalowym pudle (bez lukru, itp.).Ps. Ja zawsze do każdego ciasta dodaję szczyptę soli – wzbogaca to smak ciasta. Link do komentarza
Draagon Napisano 17 grudnia 2011 Udostępnij #50 Napisano 17 grudnia 2011 A jaki byłby czas pieczenia? Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się