Skocz do zawartości

Jak nawiercić szkło?


Recommended Posts

Napisano
najpewniej zawiez do szklarza chyba ze to zwykła szyba i mało kosztowna , tak wiertło diamentore woda i powoli wiercic ,ale i tak koszt wiertła jest spory wiec lepiej do profesjonalisty i po kłopocie
Napisano
Ja wierciłem wiertłem do glazury/terakoty - szkło i wiertło przetarte (odtłuszczone) naftą. Taki sposób odtłuszczenia polecił mi kiedyś szklarz. I tak jak pisze Janekluki, koniecznie na bardzo niskich obrotach, bez pośpiechu. Choć uprzedzam, że w porównaniu z glazurą szło to o wiele oporniej.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Wiercisz najpierw z jednej strony, a po wyjściu czubka wiertła na drugą stronę, odwracasz szybę i wiercisz z drugiej strony.
Obroty bardzo małe, chłodzenie - terpentyną
Napisano
Poprostu kup wiertło do szkła i już.
Każda średnica występuje np w castoramie.
Na pudełku instrukcja obsługi i już.
Ja wierciłem na wode, można na terpentyne, aby mokre i dobrze chłodziło.
MAŁE OBROTY i do roboty icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Poprostu kup wiertło do szkła i już.
Każda średnica występuje np w castoramie.
Na pudełku instrukcja obsługi i już.
Ja wierciłem na wode, można na terpentyne, aby mokre i dobrze chłodziło.
MAŁE OBROTY i do roboty icon_smile.gif



Trzeba pytać o wiertło do szkła?
Napisano
Top pytanie KAROI nie jest wcale tak absurdalne jak mogłoby się wydawać. W hipermarketach budowlanych trzeba precyzyjnie wyjaśniać obsłudze, czego się potrzebuje/szuka. Wówczas pomoc jest niewykluczona icon_smile.gif
Napisano
Moje wiertła też były opisane jako przeznaczone do glazury, terakoty i szkła icon_smile.gif, więc w sklepie mogą na prawdę mieć z tym problem. A jak mój teść poprosił o wiertło do glazury, to sprzedali mu zwykłe wiertło do wiercenia udarowego w betonie!
Napisano
Bo i dobre sprzedali. Różnica jest tylko w sposobie wiercenia, a wiertło jest to samo i do betonu i do glazury.
Natomiast do szkła jest i inne wiertło i inny sposób wiercenia.
Napisano
Profesjonalne wiertło do wiercenia szkła, to rurka pokryta jakimś ścierniwem: diament, korund itp. Wierci się na malutkich obrotach, chyba ok 100/min i niewielkim posuwem, z dobrym chłodzeniem terpentyną. Można też wiercić wiertłem widiowym, ale inaczej ostrzonym. Raz z jednej, a potem z drugiej strony.
Mam takie wiadomości od starego szklarza na emeryturze. icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Bo i dobre sprzedali. Różnica jest tylko w sposobie wiercenia, a wiertło jest to samo i do betonu i do glazury.
Natomiast do szkła jest i inne wiertło i inny sposób wiercenia.



Ja do glazury używam wierteł o kompletnie innym kształcie niż do wiercenia udarowego, choż oba są z b. twartej stali. Wiertło do glazury wycina (wyskrobuje) otwór obracając się bardzo powoli, wiertło do wiercenia udarowego by się do tego nie nadawało, bo jego krawędzie nie są ostrzone. W końcu takie wiertło zagłębia się dzięki uderzeniom (kuciu) a reszta to już tylko odprowadzenie "urobku".
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Ja do glazury używam wierteł o kompletnie innym kształcie niż do wiercenia udarowego, choż oba są z b. twartej stali. Wiertło do glazury wycina (wyskrobuje) otwór obracając się bardzo powoli, wiertło do wiercenia udarowego by się do tego nie nadawało, bo jego krawędzie nie są ostrzone. W końcu takie wiertło zagłębia się dzięki uderzeniom (kuciu) a reszta to już tylko odprowadzenie "urobku".



Dokładnie tak jest
Są wiertła do wszystkiego, ale jak coś jest do wszystkiego, to wiadomo, do czego jest ...
Wiertło do szkła to opisując obrazowo prosty pręcik zakończony widią o zaostrzonych krawędziach i bardzo ostrym czubku.
Wiercenie na małych obrotach z niewielkim dociskiem i chłodzenie wodą lub terpentyną
Napisano
Mogę dodać jeszcze to, że wiercenie wiertłem do wiercenia udarowego, bez udaru to przecież logiczny absurd. Już lepiej sprawdziłoby się pewnie zwykłe wiertło do metalu, bo ma przynajmniej ostre krawędzie.
Napisano
Niby tak, ALE: wiertło do metalu momentalnie straci swoje właściwości po kilku obrotach w szkle.
Pręt z węglikiem też jest dobry, ale "z ręki" 100% porażka. A to dlatego, że ma AŻ 2 krawędzie tnące. Dlatego o wiele lepiej sprawdza się rurka, jak pisałem poprzednio.
  • 7 miesiące temu...
Napisano
robiłem w lustrach, ale zainwestowałem w wiertełko specjalne.
Koszt fi8 coś koło 30zeta.
Ale przydało sie później do wiercenia uchwytów w glazurze na mydelniczki, sraj taśmę i pod kinkiety i co ino.
Tylko wtedy warto kupić, a potem dobrze schować.
Przyda się
Napisano
Cytat

Dokładnie tak jest
Są wiertła do wszystkiego, ale jak coś jest do wszystkiego, to wiadomo, do czego jest ...
Wiertło do szkła to opisując obrazowo prosty pręcik zakończony widią o zaostrzonych krawędziach i bardzo ostrym czubku.
Wiercenie na małych obrotach z niewielkim dociskiem i chłodzenie wodą lub terpentyną



Chłodzenie terpentyną jest lepsze.
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie temu...
Napisano (edytowany)
Cytat

a ja zawsze myślałem że ona tylko jako środek "doustnie" brany i to całkiem w innym celu. -icon_smile.gif


Hm, nie orientuję się, do czego służyć miałoby doustne branie terpentyny, oprócz złego życzenia takiemu koneserowi?
Co do wiercenia- niedawno kupowałem dwa zielone wazoniki szklane, z fantazyjnym "oplotem' z kolorowego szkła. Zadanie do wykonania - otwór w dnie wazonika, dla wyprowadzenia kabelka elektrycznego - wazoniki zostały przerobione na lampki nocne ( na górze wstawiona żarówka z zamocowanym małym abażurem).
Zakupiłem wysyłkowo wiertło- w postaci rurki 6 mm, z napylonym na krawędzi proszkiem diamentowym, za około 10-15 zł.
Do tego pół litra terpentyny w drogerii, niewiele taniej icon_wink.gif Za pomocą kleju na gorąco uformowałem dookoła planowanego na szkle otworu "krater", który wypełniłem terpentyną. No i wiercenie- zwykłą Celmą, na pierwszym biegu, zatem bez jakiś specjalnie wolnych obrotów, ale ze statywu. Kilka minut i po bólu. Po zakończonym wierceniu pozostaje tylko wybić ze środka rurki-wiertła walec szkła, który wycięliśmy z materiału. Okazało się, że wazonik miał dno na około 1,5 cm grube... Edytowano przez ZbyszekS (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Hm, nie orientuję się, do czego służyć miałoby doustne branie terpentyny, oprócz złego życzenia takiemu koneserowi?
Co do wiercenia- niedawno kupowałem dwa zielone wazoniki szklane, z fantazyjnym "oplotem' z kolorowego szkła. Zadanie do wykonania - otwór w dnie wazonika, dla wyprowadzenia kabelka elektrycznego - wazoniki zostały przerobione na lampki nocne ( na górze wstawiona żarówka z zamocowanym małym abażurem).
Zakupiłem wysyłkowo wiertło- w postaci rurki 6 mm, z napylonym na krawędzi proszkiem diamentowym, za około 10-15 zł.
Do tego pół litra terpentyny w drogerii, niewiele taniej icon_wink.gif Za pomocą kleju na gorąco uformowałem dookoła planowanego na szkle otworu "krater", który wypełniłem terpentyną. No i wiercenie- zwykłą Celmą, na pierwszym biegu, zatem bez jakiś specjalnie wolnych obrotów, ale ze statywu. Kilka minut i po bólu. Po zakończonym wierceniu pozostaje tylko wybić ze środka rurki-wiertła walec szkła, który wycięliśmy z materiału. Okazało się, że wazonik miał dno na około 1,5 cm grube...


Proszę... jest i dokładna instrukcja wykonania icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Porażka. Totalna icon_sad.gif


Poszło lustro??? Siedem lat niepowodzenia???
Napisano
Cytat

Siedem lat miłości bez wzajemności!


Toż prawie to samo icon_sad.gif
  • 2 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Własnych. Najdroższy rodzaj nauki.
    • Mogła zmienić koryto.
    • Uparty uczy się na błędach.
    • Gość generalnie doradzał wymianę tego namułu, ewentualnie właśnie postawienie na palach albo kopanie piwnicy, a tej w planach nie mieliśmy, więc raczej i tak się nie zdecydujemy. Co do konstrukcji, to szukaliśmy projektów domów murowanych. A jak murowany to zakładam, że raczej bez wymiany gleby się nie obędzie? Albo rzeczywiście zainteresować się domem z inną kosktrukcją.
    • Wygląda na to, że wszystko tam jest nieźle przewarstwione, w efekcie grunt jest mocno zróżnicowany w zależności od miejsca. Zakładając płytkie posadowienie mamy tam po usunięciu ziemi urodzajnej (pierwsze 30 cm): - I otwór - mada (0,3-0,6 m), potem piasek średni od 0,6 m aż do 3 m (tyle zbadano); - II otwór - piasek, ale tylko od 0,3 do 1 m, niestety głębiej, aż do 2,7 m, jest namuł z gruntu pochodzenia organicznego; - III - mada (0,3-0,5 m), potem piasek, ale tylko do głębokości 0,9 m i znów gruba warstwa namułu.   Z całą pewnością namuł nie nadaje się do posadowienia. Typowy fundament zagłębiony na 1 m lub głębiej nie wchodzi więc w grę. Głębokie posadowienie musiałoby być zrobione na palach. Te przebijałyby grubą warstwę namułu i sięgały warstw o dobrej nośności. Ale to już dość poważne przedsięwzięcie.  Mady są też bardzo wątpliwe jako grunt budowlany. One z zasady zawierają przynajmniej 2-3% domieszek organicznych, a to im bardzo pogarsza nośność. Chociaż bywają bardzo zróżnicowane. Jednak ta warstwa mady jest płytko położona i cienka (20-30 cm).    Celowałbym w związku z tym w lekką konstrukcję domu, raczej szkieletowego, posadowionego na płycie fundamentowej. I to płycie bardzo płytko zagłębionej. Można usunąć ziemię urodzajną oraz warstwę mady, zastępując to wszystko choćby zagęszczonym grubym piaskiem, ewentualnie zagęszczaną pospółką, tłuczniem lub żwirem aż do poziomu gruntu. Dopiero na tym umieszczamy zbrojoną płytę żelbetową (np. 30 cm). Jeżeli konstrukcja domu jest szkieletowa, czyli z izolacją cieplną wewnątrz przekroju ścian, to płyta żelbetowa nie musi być izolowana cieplnie od spodu. Robimy na niej typową izolowaną cieplnie podłogę na gruncie, tak jakby ta płyta była odpowiednikiem chudego betonu na gruncie. Ostatecznie otrzymujemy przynajmniej ok. 1 m gruntu o dobrej nośności (częściowo naturalnego piaszczystego, a częściowo uzyskanego sztucznie przez wymienienie górnych warstw na zagęszczony piasek. Dopiero na tym spoczywa żelbetowa płyta.     
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...