Skocz do zawartości

ile kosztuje życie w domu jednorodzinnym?


Recommended Posts

Gość gawel
Cytat

no na pewno koszty utrzymania w domu są nieco wyższe niż w mieszkaniach ale o ile większy komfort życia, spokój i na dłuższą metę na pewno wychodzi to na lepsze icon_smile.gif także jako mieszkaniec domu jednorodzinnego jestem zupełnie zaaa :p


Na pewno nie,zachęcam do czytania wątków przed pisaniem pierdołowatych komunałów. icon_confused.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Gość gawel
Cytat

no na pewno koszty utrzymania w domu są nieco wyższe niż w mieszkaniach ale o ile większy komfort życia, spokój i na dłuższą metę na pewno wychodzi to na lepsze icon_smile.gif także jako mieszkaniec domu jednorodzinnego jestem zupełnie zaaa :p


Przelicz sobie koszty na m2 i podaj jakikolwiek przykład że mieszkanie w domu jest droższe niż w bloku. Na tym wątku to się jeszcze nie zdarzyło.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Cytat

Kwestia zdyscyplinowania, dbania o gaszenie świateł, sprzątanie samodzielnie. Koszty sa troche może wyzsze niz w bloku ale za to komfort!


Kolego, sądzisz że kto mieszka w bloku to nie musi sprzątać? światła tez nie musi wyłączać? wnioskuje z Twojej wypowiedzi, że ci co mieszkają w bloku to niechluje, a za zużyty prąd płaci ktoś inny za nich.
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Cytat

Kolego, sądzisz że kto mieszka w bloku to nie musi sprzątać? światła tez nie musi wyłączać? wnioskuje z Twojej wypowiedzi, że ci co mieszkają w bloku to niechluje, a za zużyty prąd płaci ktoś inny za nich.


Na pewno tak nie jest, ale mieszkając w bloku odpada część obowiązków...
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Na pewno tak nie jest, ale mieszkając w bloku odpada część obowiązków...


Co do tego to nie ma wątpliwości, że część obowiązków które wykonuje się w domu czy wokół domu odpadają mieszkając w bloku, chociażby koszenie trawnika.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Ja jeszcze nie wybudowałem dom, ale wiem jak mój kolega narzeka i ciągle jęczy na swój. Jak mi mówił ile co kosztuje i jak to go boli doszedłem do wniosku że utrzymanie zwykłego domu jednorodzinny z dobrym piecem kosztuje tyle samo co większe mieszkanie. Po prostu przy domu jednorodzinnym są jednorazowe koszty, natomiast w mieszkaniach rozłożone w rachunkach.
Link do komentarza
Dobrze kombinujesz z tymi jednorazowymi kosztami, ale doświadczenie uczy, że DZISIEJSZY zwykły dom jednorodzinny z dobrym systemem grzewczym jest sporo tańszy w utrzymaniu, niż mieszkanie - szczególnie to większe...

jeszcze dodatkowo z jakimś miejscem, czy kilkoma miejscami parkingowymi...

Pewnie jakby Twój kolega mniej jęczał na koszty przy budowie swojego domku to teraz nie jęczałby na koszty jego utrzymanie
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Pewnie jakby Twój kolega mniej jęczał na koszty przy budowie swojego domku to teraz nie jęczałby na koszty jego utrzymanie



Święta prawda! To co się oszczędzi na materiale to się potem dołoży z nawiązką albo przy robociźnie albo przy kosztach utrzymania. W budownictwie nie chce być inaczej icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Zwracam się z pytaniem do tych którzy wyprowadzili się z mieszkania w mieście do domku za miastem. Czy i o ile wzrasta miesięczny koszt życia w domu jednorodzinnym?

Na pewno dużym minusem są stałe dojazdy (do lekarzy, do kina, szkoła, praca, sklep itp.) to duże miesięczne koszty...




No u nas byla spora różnica, bo wynajmowaliśmy mieszaknie ze znajomymi. Jednak jak wszyscy piszą co "swoje" to swoje. Po za tym traktujemy to jako wkład w kapitał ponieważ za kilka lat jak spłacimy kredyt domek bedzie nasz a w przyszłosci naszych dzieci. Troszkę dalej do miasta ale z drugiej strony ogród, grill i spokój icon_smile.gif Koszty wzrosły o okolo 1000 zł miesięćznie (wliczając kredyt).
Link do komentarza
Podam ci kosztorys dla domu 100m/kw na działce 900m/kw w malej miejscowości:-)
Koszty latem: gaz-100 zł, prąd- 130 zł, podatek od nieruchomości 50 zł, woda 150 zł. Koszty wiosna-jesień: gaz 130 zł, prąd-150 zł, woda 160zł, podatek od nieruchomości 50 zł. Zima: gaz 250 zł, opał- 250-1000 zł w zależności od zimy, prąd- 150 zł, woda - 170 zł, podatek od nieruchomości 50 zł :-)
Jeśli dom nie jest ogrzewany prądem, opłaty za energię elektryczną, mogą być porównywalne z tymi, jakie ponoszą mieszkańcy lokali w blokach, czyli około 100-150 zł miesięcznie.
Opłaty za prąd są znacznie wyższe – sięgają nawet 300 zł miesięcznie – gdy w domu jest znacznie więcej źródeł poboru prądu: wentylacja mechaniczna i rekuperator, brama z napędem, turbina w kominku z dystrybucją gorącego powietrza, pompa do poboru wody z własnej studni, zasilane prądem narzędzia ogrodowe, wiertarka i inne sprzęty często używane w domu. Koszty zużycia prądu podnosi oświetlenie zewnętrzne włączone przez noc. Dużo prądu zużywa się latem na zasilanie instalacji automatycznego podlewania.



Link do komentarza
Ja właśnie też zastanawiałem się nad tym, jakie mogą być koszty utrzymania domu jednorodzinnego do 100m i dobrze, że tu trafiłem, bo od wielu osób słyszałem, że koszt utrzymania domu może wynosić od tysiąca w górę miesięcznie, a mnie zwyczajnie na to nie stać i poważnie zastanawiałem się teraz nad kupnem mieszkania, ale jak widzę koszty utrzymania domu wydają się całkiem w rozsądnych kwotach to chyba właśnie rozważę budowę domu. Ogrzewanie będę miał na pewno gazowe, bo działka ma przyłącze, a z prądem to chyba nie chcę ryzykować;/
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Zwracam się z pytaniem do tych którzy wyprowadzili się z mieszkania w mieście do domku za miastem. Czy i o ile wzrasta miesięczny koszt życia w domu jednorodzinnym?

Na pewno dużym minusem są stałe dojazdy (do lekarzy, do kina, szkoła, praca, sklep itp.) to duże miesięczne koszty...




No właśnie tak to jest z domem jednorodzinnym, że jedne rzeczy wychodzą taniej (nie płacisz czynszu, masz tańszą wodę), a inne drożej (przede wszystkim ogrzewanie zimą). Trudno to oszacować konkretnie
Link do komentarza
Cytat

No właśnie tak to jest z domem jednorodzinnym, że jedne rzeczy wychodzą taniej (nie płacisz czynszu, masz tańszą wodę), a inne drożej (przede wszystkim ogrzewanie zimą). Trudno to oszacować konkretnie


Nic nie wychodzi drożej. Kiedyś było podsumowanie ile kosztuje utrzymanie domu i mieszkania,z tym że dom miał dwa razy większą p.u. niż mieszkanie a koszty były takie same.
Link do komentarza
Cytat

no na pewno koszty utrzymania w domu są nieco wyższe niż w mieszkaniach ale o ile większy komfort życia, spokój i na dłuższą metę na pewno wychodzi to na lepsze icon_smile.gif także jako mieszkaniec domu jednorodzinnego jestem zupełnie zaaa :p




jak mieszkaliśmy u moich rodziców w domu to wychodziło około 550-600 zł średnio miesięcznie
Link do komentarza
Cóż koszty są i od nich się nie ucieknie, ale swój dom nawet na wsi, z dala od miasta to azyl, w którym dużo lepiej się wypoczywa niż w bloku. Mając samochód wszędzie można się dostać, a dodatkowo ma się na wsi świeże powietrze a nie miejski smog. Opłaty zmieniają się w zależności od liczby domowników oraz metrażu mieszkania czy też domu.
Link do komentarza
Cytat

Koszty w podobnym przedziale co powyżej kolega. Ale mając więcej gotówki na start, można pomyśleć o jakieś inwestycji, które pozwolą zaoszczędzić w każdym miesiącu. Ale uważam, że i tak płacisz mniej, niż w mieszkaniu (czynsz, lub za wynajem). A o zaletach, typu podwórko, świeże powietrze to nawet nie wspominam.



Oryginalny nie będę. Zalet życia w domku z kawałkiem swojego nieba jest nie lada, a koszty są często mocno porównywalne z miejskimi. Kwestia umiejętności adaptacji z nowym, często wyludnionym lub wścibskim otoczeniem, uzależnieniem się od samochodu i pomysłem na zarobek. Własna ziemia to zawsze lepsza inwestycja w przyszłość niż najlepsze mieszkanie w mieście.
Link do komentarza
Cytat

Bardzo dużo zależy od rodzaju ogrzewania. Wiadomo, że przy dużym metrażu za ogrzewanie gazowe zapłacimy krocie.


Jak dom słabo albo wcale nie ocieplony to przy małym metraży zapłacimy krocie, a duży dom dobrze ocieplony zapłacimy mniej i to o wiele mniej niż w przypadku tego pierwszego.
Link do komentarza
Nie jestem w stanie podać ile w domu rodzinnym (140m plus piwnica z garażem 80m) wynosi, bo musze się dziadka zapytać, ale wyprowadziłam się do małego mieszkania (29m) i opłaty to:

czynsz/remontowe z woda i ogrzewaniem - 247zł (co rok wychodzi mi nadpłata ok 400zł)
prąd - 89zł
śmieci - 20zł
media -

gazu nie mam - wszystko na prąd i tu mnie bardzo tanio wszystko wynosi. Ale mieszkanko małe więc stąd tak niskie opłaty.
Link do komentarza
Cytat

W sezonie jesienno-zimowym samo ogrzewanie kosztuje mnie prawie 1000 zł - sporo. Dlatego zastanawiam się nad tym, gdzie mogłabym wprowadzić jakieś oszczędności w zakresie utrzymania domu.


A jakie masz ogrzewanie? Szczerze powiem, ze u dziadków w domku ogrzewanie wynosiło coś około 1500zł, a teraz postawili komin i piec. Inwestycja nawet nie była mocno kosztowna, a mają rodział na drewno i węgiel. Przyznam, ze tona węgla starczała nawet na 2 miesiące. fakt, że nie ogrzewali wszystkiego mocno, ale było ciepło i taniej. naprawdę dużo zaoszczędzili, choć też trzeba przyznać, że nie było śniegów rok temu więc też to pomogło.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

ma jednak więcej profitów niż blok, chociażby brak sąsiadów;p



No, chyba że za płotem trafi się sąsiad - zauważ: też sąsiad - który ma świnki, piejącego o świcie koguta, i który lubi wieczorkiem przy głośnej muzyce Ramsteina, czy Weekendu wypić piąte piwko i żonie przypomnieć, że nie dosoliła wczoraj zupy...
Link do komentarza
Jakie wnioski? Pod tym względem równie dobrze można trafić i w bloku i na osiedlu domków jednorodzinnych... No chyba że wybudujesz swój dom - zamek gdzieś w lesie czy innych ostępach z dala od ludzi i cywilizacji.
Link do komentarza
Dla tych, którzy nie znaleźli tego, co było trzy strony wcześniej, streszczam konkrety.

Tutaj żeśmy zestawiali koszty bytowe: link do postu 99
O kosztach w bloku napisał bajbaga link do postu 74

Zapewne nie są to dane tak precyzyjne jak w NASA, ale dają pojęcie o kosztach utrzymania domu.

Dołączając wyliczenia danusi75: link do postu 169

ZESTAWIENIE wygląda następująco:

(Uwzględnia opłaty el, woda, prąd, gaz, podatek, śmieci, ogrzewanie, szambo,
nie uwzględnia benzyny na dojazdy, telefonu, tv, internetu i innych takich)

Koszty miesięczne / powierzchnia użytkowana / koszt utrzymania jednego metra kwadratowego:

W DOMU:

pezet:
271 zł 65m2 4,17 zł za m2
kdd:
605 zł 175m2 3,46 zł za m2
gaweł:
479 zł 155m2 3,09 zł za m2
adiqq:
566 zł 183m2 3,09 zł za m2
bobu62:
921 zł 285m2 3,23 zł za m2 (z garażem, a bez garażu: 3,84zł/m2/mies)
acia:
643 zł 250m2 2,57 zł za m2
danusia75:
385 zł 100m2 3,85 zł za m2


W BLOKU

bajbaga:
63 m2, ponad 6zł za m2

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
U mnie największy koszt zawsze związany jest z ogrzewaniem. Im gorsza zima tym więcej węgla idzie, a co gorsza, być może w ciągu kilku lat grzanie w ten sposób zostanie prawnie zakazane i trzeba będzie instalować ogrzewanie gazowe. A tak, nie doświadczyłem chyba większych różnic między mieszkaniem w bloku, a domku jednorodzinnym. No może trochę więcej paliwa miesięcznie na dojazdy idzie.
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Mieszkam w domu dwurodzinnym, ale wiele sie nie rozni, jedynie na ogrzewaniu troche trace, piec w piwnicy a ja na pietrze, wiec rury ida przez sasiadow. na ogrzanie pietra i poddasza wychodzi ok. 1000zl na 2 miechy, mieszkanie ma ponad 120 m2. jest piec pokoi, z czego my mieszkamy w dwoch, trzy wynajmujemy za 1900zl.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Kamienia nie ma być za dużo pod rurą - bo będzie ona stała pod rurą, chyba że jakoś się przepcha pod tą rurą niżej - ale spadki drenów z zasady mają być niewielkie, żeby woda nie uciekała szybko, a wolno - jak w kanalizacji. Jak masz za dużo kamienia pod spodem, a spadek drenu niewielki (taki ma być) - no to woda będzie tam stała - nie uniesie się w górę do drenu.    Ja robiłem u siebie drenaż - i pilnowałem spadków - centymetr dwa odchyłki to nie problem, ale więcej nie. najpierw podsypkę poziomowałem  (drobna frakcja) potem na to rura - i przykładałem cegłami pełnymi itp. ciężarami - i obsypywałem. najpierw drobnym potem dalej od rury grubszym kruszywem.   
    • Montaż rynien spustowych.     https://youtu.be/zHsAZov0Rs0  
    • Zakładając że kamienia pod rurami jest sporo i nie zamuli się na całej wysokości to chyba jest możliwe że woda z najdalszego kąta przepłynie do najniższego punktu drenażu przez kamień?    Czy ktoś z was robiąc drenaż samemu zwracał uwagę na idealne przestrzeganie spadków żeby gdzieś nie szło do góry?  Ja to robiłem z kolegą który to robił kilka razy i po zasypianiu całości wieczorem wziąłem laser i posprawdzałem w paru miejscach odgrzebując kupki kamyków do góry gołej rury i wyszło mi różnie. Są gdzieniegdzie 4-5 cm górki, nawet doliny też 4 cm i zastanawiam się czy to tak zostawić czy poprawić. Bo chyba to będą miejsca gdzie będzie zbierać się muł którego woda pod górkę nie przepchnie do studni? 
    • Drenaz dopiero w tym roku jest zrobiony. Gdyby budynek mial mocno siadać to bym chyba zaobserwował po ruchach chudziaka że gdzieś jest niżej czy wyżej. Pod chudziakiem jest na sypana bardzo dobra posypką i zagęszczania warstwami. Pod ławami taka bardziej piaszczysta po Spółka która wg kierownika została oceniona jako przesiewany piasek więc zostało zebrane 8cm i wylany chudziak. W każdym bądź razie gdyby ściany miały jakoś mocno osiąść to chudziak powinien być wyraźnie wyżej.  Nikt tu nie obwinia grubej papy SBS? Jak poprawiałem hydroizolacja i wycinałem nadmiar papy który leżał już tak z rok to baba zmieniła się w rwącą tekturę. Pod wpływem wilgoci zaczęła się rozpadać. Wydaje mi się że w miejscach największych nacisków pionowych 3 czy 5 mm papy się po prostu spłaszczyło i bloczki straciły podparcie.    A wracając do tematu co byście poradzili z tym oknem żeby wzmocnić warstwę pod okienną? Czy mój pomysł jest w miarę ok? 
    • Sprawdź wszystkie ściany wewnętrzne zwłaszcza nośne czy są też jakieś pęknięcia, jak znajdziesz pęknięcia, to tak jak ktoś  wcześniej tu napisał „brak zgęszczenia pod ławami” Jak nie ma tam pęknięć, a są tylko w ścianach zewnętrznych, to może do tego  przyczynić się np. drenaż opaskowy.   
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...