Skocz do zawartości

Podmakanie piwnicy.


Recommended Posts

Dziękuję, dlatego ja też stwierdziłem, że ten stary przepływ lepiej udrożnić i żeby woda sobie nim swobodnie płynęła, niż zbierała się przed studzienką. Do studzienki podpięte są rury drenarskie i rury od rynien. Ze studzienki jest odpływ rurą 110mm, nie mierzyłem, ale celowo wykopałem, jak dobrze pamiętam 80cm poniżej gruntu. Czyli od rur zasilających tę studzienkę to jest jakieś 20-30cm niżej. Odpływ narazie jest luźno wypuszczony na łąkę. Średnio cały grunt ma 8-10% spadku wszędzie, także to dużo ułatwia. Będę obserwował tę studzienkę, bo średnio mi się chce wierzyć, ale może być różnie, żeby nie doszło do przepełnienia tej studzienki w czasie jakiejś konkretnej ulewy. Dla świętego spokoju wezmę i zarzucę betonem rury na wejściu do studzienki. Tak mi też doradził wczoraj Kierownik budowy obok. Studzienka jest 3.5m od domu.

z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka





Link do komentarza

słabo się robi jak to wszystko czyta, zmogłem, ale słabo zakumałem :takaemotka:

niemniej parę tekstów mi się spodobało, m.in. żyły wodne, drenaże/studzienki wewnątrz budynku, podkopywanie fundamentów, drenaż oddalony od budynku i poniżej posadowienia i coś tam jeszcze

 

no i ten zrzut do burzówki, jest jakiś formalny deal z wod-kaniarzami jest? za jakiś czas będą za to czardżować tak czy siak, nielegalnie też jest kasowane, może trzeba przemyśleć inne rozwiązanie?

Link do komentarza
1 godzinę temu, aru napisał:

słabo się robi jak to wszystko czyta, zmogłem, ale słabo zakumałem :takaemotka:

niemniej parę tekstów mi się spodobało, m.in. żyły wodne, drenaże/studzienki wewnątrz budynku, podkopywanie fundamentów, drenaż oddalony od budynku i poniżej posadowienia i coś tam jeszcze

 

no i ten zrzut do burzówki, jest jakiś formalny deal z wod-kaniarzami jest? za jakiś czas będą za to czardżować tak czy siak, nielegalnie też jest kasowane, może trzeba przemyśleć inne rozwiązanie?

Słabo to się czyta to co Ty napisałeś. Mam dla Ciebie taką radę, żebyś przed napisaniem czegoś przeczytał to jeszcze raz i dopiero wysyłał.

Link do komentarza

Nigdy nie brakowało filozofów, od tego żeby doradzać, by zburzyć stare i budować nowe, najlepiej z wykwalifikowaną ekipą, których już prawie nie ma, nawet za chore pieniędze. Wszystko oczywiście zgodnie z przepisami, w których gąszczu już sìe gubimy, co wolno a co nie wolno. Żonę wysyłam dla niepoznaki do gminy zgłosić wycinkę naszych drzew, z których oczywiście jest więcej kłopotu niż pożytku, by zachować pozory, że robimy wszystko zgodnie z przepisami. Oczywiście regulacje prawne są między innymi po to, by nie stawiać np samowoli budowlanych, patologii i innym zagrożeniom życia, ale jakoś na np Podhalu chyba nikt nie słyszał o nadzorze budowlanym, a chałupy stoją po 200 lat. A jak się chce kogoś udupić, to w ramach starej zasady "dajcie mi człowieka, to paragraf się znajdzie".

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza

Wszystko idzie tak jak trzeba. Tylko sam widzisz jak ludzie reagują na takie wpisy, byleby tylko zamącić.

Z dołkiem przed studzienką wpadło mi do głowy, że wezmę i cały ten ostatni odcinek zabetonuje. Zrobię po prostu spad taki jak trzeba, czyli prosty, a nie tak jak jest teraz, że jest bagno. Zasypię to drobnym kamieniem, żeby wstępnie wyrównać, zaleje i wyrównam betonem, tak żeby był prosty spad. Spad zrobiłem w granicach 10%, także chyba to najlepsze rozwiązanie. Co Wy na to?

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza
  • 5 miesiące temu...

Oczywiście! Piwnica w zasadzie prawie cała wyschnęłą 3 tyg po melioracji, ale tradycyjnie wszystkie okna i korytarz na full otwarte. Niestety jest jedno miejsce, gdzie woda się sączy. Tam gdzie był przekop rury wodociągowej. Ta ziemia jest tam już poruszana na około 1.5m od poziomu gruntu i po prostu pod rurą drenarską się najprawdopodobniej sączy i wypływa w piwnicy. To jest max pół litra np teraz przy roztopach, ale mimo wszystko się załamałem jak to zobaczyłem. W tym miejscu jest klepisko, także bardzo mi to nie wadzi. Liczę na to, że jak będziemy robić coś z drogą, po której w zasadzie przez pół roku pomału płynie sobie strumyk, albo też pod nią, bo np po ulewach na wysokości 1-2 metrów przed naszym domem jest sączek w tej kamienistej drodze i tam ta woda się też sączy na nawierzchnię. Przy tej drodze powinna być jakaś rynna, ale będzie dopiero pewnie po zrobieniu nawierzchni. Bo w innym wypadku musiałbym kopać dodatkowy dren 1-2 od domu na 2m głęboki, żeby tę wodę tam złapać. To jest na odcinku niecałego metra długości fundamentu, także ewidentnie sączy się obok rury wodociągowej. Całoś zamknęła się w 6tys, w tym koparka 1400zł, także w zasadzie śmieszne pieniądze. Chociaż żwiru poszło około 20 ton, bo zasypywałem wszystko do wysokości gruntu, na całą szerokość wykopu 30cm łyżki, a w jednym rogu nawet 20cm podnosiłem grunt.

Link do komentarza

Dziękuję! akurat fajny kolo mi się trafił z koparką, taka chyba 2 tony malutka, nie siedział sobie cały czas za dżojstikami, tylko np układał rury, a ja folię. Także w dwa dni to niecałe zrobiliśmy, ale wszystko przypilnowane na maxa, jak w książce pisze. Szkoda tylko, że się jednak sączy...

Link do komentarza
  • 11 miesiące temu...

Pytanie do fachowca z dziedziny@MTW Orle - osuszanie budynków, może jeszcze tu zaglądasz. Kontynuuje w tym wątku, bo mniej więcej zlokalizowałem sączenie. Występuje tylko przy roztopach, tak jak wczoraj i przedwczoraj było 2-3°C w plusie i od razu zaczęło się sączyć. Zamierzam się za to zabrać, czyli odkopać fundament w piwnicy w okolicach miejsca gdzie się sączy. W jednym miejscu wygląda na mikroskopijną dziurkę w fundamencie, tu zrobiłbym iniejkcję, ale obok na prostopadłym fundamencie wygląda to tak, jakby sączyło się pod drenem, w miejscu, gdzie kopane było pod rurę z wodą miejską. Czy tu wystarczyłoby wybrać tę miękką ziemię i np zaciapać mocną zaprawą?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza

Tak zaglądam - czasami.

Pytanie jest dość proste i w pełni je rozumiem - to jestem w stanie potwierdzić .

Natomiast co do odpowiedzi na to pytanie - to niestety odpowiedzi nie znam .

Czy brzmi na tyle sensownie by podjąć próbę ? Myślę że tak . zanim zaczniesz cokolwiek robić po wykopaniu dołka to najpierw wykaż się cierpliwością i obserwuj . Czyli wykonuj kiedy cieknie , a nie kiedy nie cieknie . z możliwych podpowiedzi to chyba tyle

Link do komentarza
2 godziny temu, vlad1431 napisał:

Ok, myślę zrobić tak, odkopać, zaznaczyć miejsca w których cieknie, poczekać na bezdeszczową pogodę, rozkopać i zaciapać. Dzięki!

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
 

beton zanurzony w wodzie wiąże dłużej i mocniej , nie wiąże beton płukany przez wodę - znaczy wiąże piaskiem i mało jest wart

Link do komentarza
napisałem coś zupełnie innego , ale  pod pewnymi warunkami
Ok, to tej zagadki nie rozwiąże, ale zamierzam zrobić to tak, że wyschnie latem i wtedy odkopię, zostawie na zimę aż zacznie cieknąć, znów poczekam aż wyschnie i wtedy luźną ziemię wokół tej rury wodociągowej pod fundamentem wygrzebię i zaleje betonem.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Zastosuję się do waszych rad, o części sam już myślałem tj. o koszykach na liście na końcu rur spustowych ale o studzienkach nie pomyślałem. Przemyślę w których miejscach i dołożę ze dwie lub trzy. O równym spadku rur wiedziałem ale brak mi było informacji na ile stopni ten spadek ma być. Zrobię go na 1,5 do 2 st.  Rozpocznę rurą o średnicy 110 mm, poprzez 160 mm a zakończę ostatnią prostą 200mm.  Zakopię ją na 80 - 100cm. To by było wszystko, dzięki za pomoc.
    • Komentarz dodany przez Anna: To jest legalne, a przed ocena tego artykulu czy zakupem oczyszczalni tego dystrybutora, prosze zapoznac sie z tym postem https://www.facebook.com/share/p/Z7KSgtTH8SpXF1Wm/
    • Modernizacja tradycyjnego szamba na przydomową oczyszczalnię ścieków wydaje się atrakcyjnym rozwiązaniem dla wielu właścicieli domów jednorodzinnych. Możliwość oszczędności i wykorzystania istniejącej infrastruktury brzmi kusząco. Jednakże, taka praktyka nie tylko jest niezgodna z obowiązującym prawem, ale także może prowadzić do poważnych problemów technicznych i finansowych. W tym artykule wyjaśniamy, dlaczego przerabianie szamba na oczyszczalnię jest zarówno nielegalne, jak i nieopłacalne, oraz dlaczego instalacja nowej, certyfikowanej oczyszczalni biologicznej jest lepszym rozwiązaniem. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/woda-i-kanalizacja/a/112322-przerabianie-szamba-na-oczyszczalnie-dlaczego-to-nielegalne-i-nieoplacalne
    • Myślę że spokojnie. Ponieważ tylko z jednej strony kleisz do płyty GK, a z drugiej strony klej musi się przykleić do każdego innego materiału typu tynk, cegła pustak, czyli podejrzewam jak trzeba byłoby skleić dwie cegły czy pustak z cegłą, to oczywiście inny klej czy bardziej dedykowana zaprawa będzie lepiej trzymać, ale tu nie będzie żadnych sił używanych, tylko to ma po prostu stać w pionie i tyle. A podejrzewam, że jakbyś chciał tą płytę oderwać, to oderwałbyś w kawałkach. Niedawno robiłem na GS 20 i klej według mnie do ustawienia czegoś w pionie jest rewelacyjny, bo jest przede wszystkim elastyczny, czyli jak za bardzo dociśniesz, to można go odciągnąć i wymiar taki jak się chce utrzymać. Polecam tylko zagruntować dobrym gruntem, np Unigruntem, bo to jedyny grunt, który używałem, który robi porowatą strukturę. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oprócz wylewki skuwam także tynk ze ścian. Na chwilę obecną mam skutą wylewkę z mniej-więcej połowy pomieszczenia. Miała grubość ok. 4cm. Pomiędzy wylewką a stropem były takie gumowe płyty. Na jednej z nich znalazłem karteczkę. Załączam zdjęcia, może Ciebie, albo kogoś to zainteresuje   Nie martwię się o zawalenie, bo tutaj najistotniejszą rolę odgrywają belki nośne. Natomiast mimo to nie chciałbym tego zostawiać w takim stanie. Jestem zdania by nie robić popeliny i jak już mam to pęknięcie na wierzchu, to aby coś z nim zrobić.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...