Skocz do zawartości

Cement prawie roczny


Papito

Recommended Posts

Napisano

Zostało mi kilkanaście worków cementu z zeszłego roku. Nie przejmowałem się tym bo zawsze się może przydać.

 

Właśnie się dowiedziałem, że ten cement jest już za stary i w ogóle nie dobry:( Czy rzeczywiście tak jest?

 

Cement jest w workach, leży pod dachem, przykryty cały czas folią. Nawet kropla opadu na niego nie spadła - wilgoć? jak to w stanie surowym otwartym...

 

 

Napisano

tak

nie

wybierz co Ci pasuje

lub spróbuj TU

albo poczekajmy na forumowego wikipedystę

 

opcja extreme - znajdź na opakowaniu tajną, superukrytą datę trwałości deklarowaną przez producenta

Napisano
14 godzin temu, aru napisał:

opcja extreme - znajdź na opakowaniu tajną, superukrytą datę trwałości deklarowaną przez producenta

 

Cement AS - Cement z Warty. Tajna data wydrukowana na workach to 2020.05.22. Dodatkowo napisano że: gwarancja 120 dni od daty na worku.

Napisano
5 godzin temu, aru napisał:

ale nie do poważniejszej konstrukcji

Czy zbrylony nie wiem bo nie otwierałem. Konstrukcji już nie będzie. Zostawiłem na tynki ale realnie to jeszcze kilka miesięcy.

Napisano
1 godzinę temu, Papito napisał:

  Zostawiłem na tynki ale realnie to jeszcze kilka miesięcy.

 

Broń Cię Panie i wszyscy Święci też. W żadnym wypadku! Nawet gdybyś próbował przesiewać przez sitko, to grudek nie unikniesz, a dla tynku to zabójstwo. Zrób z niego chodniczek, abo rzeźbę ogrodową.

Napisano

podobnie chciałem się podpytać o impregnat. Schowałem na zimę w turystycznej lodówce w garażu - ale chyba niestety przemarzł.

Nawet nie chyba - na pewno.

Nie wykorzystam już go absolutnie, albo pierniczyć i smarować nim ściany?

Napisano

Ja dwa razy się naciąłem na przeterminowaną najpierw szpachlę i dziwiłem się czemu na środku sufitu placki odchodzą razem z wałkiem, a drugi raz do połowy zużytą gładź, do dziś mam ścianę jak skórka pomarańczy.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Wszystko wiem. Jesteście nieocenieni:)

 

O ile dobrze zrozumiałem to na chudziak pod kostkę się nada. Ale u mnie to dopiero jesień albo następna wiosna.

 

Ryzykować chomikowanie czy szukać kupca co potrzebuje pod nawierzchnię?

Napisano
28 minut temu, Papito napisał:

 

Ryzykować chomikowanie czy szukać kupca co potrzebuje pod nawierzchnię?

 

Gdzie Ty kupca znajdziesz? Lepiej rozejrzyj się dookoła, na podwórku. Może coś jednak dałoby się zrobić. Na przyszły rok będzie kamień.

17 godzin temu, bobiczek napisał:

 

Nie wykorzystam już go absolutnie, albo pierniczyć i smarować nim ściany?

 

Ściany nie, ale na płot bym spróbował.

Napisano
1 godzinę temu, retrofood napisał:

 

Gdzie Ty kupca znajdziesz?

 

Myślałem  jakimś kostkarzu co i tak chudziaki kładzie (no chyba że każdy brukarz ma własne źródła starego tj. tańszego cementu)...

 

 

No niestety zupełnie nic nie mam do zrobienia u siebie na teraz.

Napisano
17 minut temu, Papito napisał:

Myślałem  jakimś kostkarzu co i tak chudziaki kładzie (no chyba że każdy brukarz ma własne źródła starego tj. tańszego cementu)...

No niestety zupełnie nic nie mam do zrobienia u siebie na teraz.

Jesli cement jest sypki, nie zbrylony - możesz go użyć do rzeczy mniej odpowiedzialnych, murowanie też wchodzi w grę, na podmurówki podsypki. Tylko musi bć sypki niezbrylony - możesz go przesiać przez ręczne sito. no i na wszelki wypadek zwiększyć jego ilość w mieszance - np.zamiast 1/3 - to 1/2.

Tylko - nie wiem czy ci sie to opłaca, jesli to kilka worków, bo przesiewanie to nieprzyjemna robota, kupa kurzu. Opłacalne tylko wttedy, jak masz kłopot ze skladowaniem lub wywiezieniem.

Najlepiej takie worki od razu wkladać do workow foliowych - wtedy można dłużej trzymać. Nawet 2, 3 lat - ale to już na własną dpowiedzialność. Najlepiej kupować tyle, ile potrzeba.  

Napisano
1 godzinę temu, Papito napisał:

 

Myślałem  jakimś kostkarzu co i tak chudziaki kładzie (no chyba że każdy brukarz ma własne źródła starego tj. tańszego cementu)...

 

 

Więc próbuj opchnąć. Na przyszły rok będziesz miał tylko problem z utylizacją. Nawet zapakowanie w worki foliowe już nie pomoże.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jak najbardziej można użyć także blachodachówki. Najlepiej w postaci ciętych na wymiar długich arkuszy na całą długość dachu. Ewentualnie zamiast tego układamy arkusze z długim zakładem. Analogicznie, należy też zrobić szeroki zakład boczny pomiędzy arkuszami.  Koniecznie pod blachą musi być pełne deskowanie kryte papą, czyli bardzo szczelny podkład. To standard w przypadku dachów o małym spadku. Taki podkład zapobiega przedostawaniu się wody głębiej w dach.  Producenci blachodachówki dopuszczają w układzie z podkładem w postaci papy na pełnym deskowaniu nawet jeszcze mniejszy kąt nachylenia, poniżej 10°.  PS. Najlepiej wybierać blachodachówki z głębokim tłoczeniem, takie arkusze są sztywniejsze.
    • Rezultat mojego pierwszego w zyciu prawie nocnego grzybobrania, w gumiakach i przy latarce     W koszyczku i w swietle latarni wygladaja lepiej         Ograniczylam sie do dzialki. Pokusa przejscia do lasu byla wielka, ale rozsadek zwyciezyl       
    • Nie wiemy co jest pod dachem jeśli wiata to nic nie trzeba.
    • Musisz dobić pod deskowania "ślepą krokiew", długość tej krokwi minimum to dwie długości wystającej krokwi poza murłatę + 50 cm, możesz też przymocować jeden koniec wewnątrz do konstrukcji.   Trzeba ją zaciąć tak jak wszystkie inne krokwie, przymocować do murłaty i przybić do desek, deski obciąć, wyrównać.        Jak zasłaniasz podbitką te krokwie, to może bić cieńsza z szerokości, ale na wysokość najlepiej taka sama.
    • Nie ma potrzeby, jedynie jak są jakieś zapadnięcia, to trzeba wyrównać, spróchniałe krokwie wymienić, deskowanie miejscami jeżeli przegniłe jest.   Niestety blachodachówka tu się nie nadaje, za mały spadek dachu.   Blacha trapezowa cięta na wymiar całej połaci dachu, w kolorze do wyboru.    Potrzebne szczelne pokrycie wstępne pod tą blachą. Trzeba przymocować też kontrłaty i łaty.   Trzeba wyrównać dach, poprzez wypoziomowanie łat dachowych, które stanowią podłoże dla pokrycia.  Można to zrobić używając klinów drewnianych, lub stosując specjalne wkręty do poziomowania (WKSS),  Trzeba też zapewnić wentylację tej przestrzeni pod blachą. Pod blachą trapezową dochodzi do kondensacji pary wodnej, nawet jak nie pada to z tej blach kapie woda pod spodem, dlatego potrzebne szczelne pokrycie wstępne pod tą blachę.   Arkusze blachy trapez docięte na całą połać dachu klei się dodatkowo na uszczelki, arkusz z arkuszem.     
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...