Skocz do zawartości

Dom od dewelopera czy budowanie od zera?


Recommended Posts

Napisano

Cześć wszystkim! Planujemy z mężem budowę bądź zakup domu, mamy dość życia na 40m2;) Może jest tu ktoś, kto obliczył już co opłaca się bardziej - kupić dom pod klucz od dewelopera, czy budować od zera? Będę wdzięczna za pomoc.

Napisano

WITAJ

trzeba sobie wszystkie za i przeciw przeanalizować:

- czy macie jakąś wiedzę o budownictwie,

- czy macie czas na budowę,

- na czym wam zależy

 

moje OSOBISTE zdanie:

- sami będziemy się budować - od 6 lat wykonuje instalacje elektryczne w domkach i praktycznie jestem na budowie od początku aż do końca i widzę kolejne etapy budowy,

skaranie boskie jak deweloper buduje, praktycznie każdy ale to każdy patrzy żeby jak najwięcej zaoszczędzić i zarobić.

- śmieję się do mojej żony, bo pyta co będzie jak coś spieprzę, a ja jej na to, że jak ma mi deweloper coś spieprzyć i ja za to mam jeszcze mu zapłacić to wolę sam to spierdzielić ale za darmo :) śmiech śmiechem ale jak czegoś nie będę umiał to będę pytał albo prosił o pomoc osoby które się na tym znają.

- takie częste niedociągnięcia od strony dewelopera, których nie widać po odbiorze:

- brak uziomu fundamentowego

- brak odgromówki

- instalacja elektryczna uboga i jak najtaniej

- ogrzewanie podłogowe nie zawsze przemyślane i rurki rzadziej ułożone

- ściany murowane krzywo, potem pęknięcia przenoszą się na tynki

- krzywe ściany

- izolacja fundamentów niedbale - bo szybko

- widziałem krzywo osadzone okna oraz drzwi 

- wylewki - nie komentuje :)

- nadproża masakra 

- ścianki działowe nie robione na zakładkę tylko dostawiane - tam na 100% będzie pękać ściana

- niedrożne kanały wentylacyjne i kominowe - znajdowałem nieraz puste puszki po piwie i butelki w takich kanałach :P

- kupując od dewelopera macie już narzucony z góry układ pomieszczeń i wielkość, samemu można projekt pod siebie wybrać i adaptować lub zaprojektować od początku

- deweloper najczęściej buduje bliźniaki, czworaki i szeregówkę, zawsze będzie za ściany sąsiada słychać,

- działki są przeważnie małe 

- no i ten sąsiad zawsze bardzo blisko :)

 

gdy robi sie wiele samemu zajmuje to o wiele więcej czasu ale ma się kontrole nad tym co sie robi, deweloper robi szybko.

czy taniej samemu czy przez dewelopera kupować może ktoś kto juz się wybudował wypowie się na ten temat.

i jeszcze jedno, dające obraz na finanse: deweloper musi zapłacić firmie budowlanej za postawienie budynku, ta firma musi opłacić swoich pracowników i zarobic na tym, deweloper też musi zarobić i to pewnie nie mało a na końcu płacić klient za to, przy budowaniu samemu zostaje więcej w kieszeni.

 

tak jak pisałem wyżej osobiście sam chce zrobić jak najwięcej a od dewelopera nigdy bym nie kupił.

 

przerażające na początku mogą byc koszta, w naszym przypadku:

- zakup działki

- geodeta do wyznaczenia granic - nie mieliśmy granic prawnych więc dodatkowy czas i koszta

- przyłącze energetyczne 

- projekt

- adaptacja 

- pozwolenie na budowę

- przyłącze wodno kanalizacyjne 

- wykopanie dziury :)

- kierownik budowy

 

jak na razie prawie 77 tys. a jeszcze nie mam zaczętych fundamentów

 

na fundamenty około 20 tys. wydamy z własna pracą + prace ziemne przy zasypywaniu kolejne koło 2 tys

i dopiero murowanie ........

i juz prawie 100 tys.

u dewelopera średnia cena to około 340-400 tys w moich rejonach na dolnym śląsku za pow. użytkową w  granicy 80-90 m2 + wykończenie i działka bądź jej kawałek :) koło 3-4 arów

 

kwestia kredytu

kolega kupował od dewelopera i dostał kwotę z wkładem własnym tylko tyle ile chciał deweloper, wykończenie i urządzenie w środku z własnych pieniędzy 

budując samemu, tak jak my wnioskujemy od dana kwotę i w tym ujmujemy praktycznie wszystkie wydatki 

Napisano (edytowany)
6 godzin temu, maiolica napisał:

Cześć wszystkim! Planujemy z mężem budowę bądź zakup domu, mamy dość życia na 40m2;) Może jest tu ktoś, kto obliczył już co opłaca się bardziej - kupić dom pod klucz od dewelopera, czy budować od zera? Będę wdzięczna za pomoc.

Jak ktoś chce szybko i byle było to od dewelopera. 
 

A jak komuś zależy na konkretnych elementach domu (jakość działki, rozmieszczenie pomieszczeń, energooszczędność, itd.), to poświęca kupę czasu, dokształca się i buduje samemu (w sensie systemem gospodarczym).

Deweloperka budynków rozpoczętych w tym roku powinna już być całkiem niezła pod względem energooszczędności (bo narzuca to prawo), ale pod jednym warunkiem - nikt na budowie nie oszukiwał (gorsze materiały niż deklarowane, pominięcie niektórych etapów/prac, spartolenie i ukrycie czegoś). 
Najlepiej jakby zaglądać deweloperowi przez ramię, wizytując kilka razy budowę lub zatrudniając inspektora nadzoru.

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
  • 3 tygodnie temu...
Napisano

Rozumiem. No właśnie, a jak znaleźć dobrego dewelopera? Trafiłam na stronę taką: (adres strony usunięty przez moderatora), ktoś tu korzystał? Na tego typu stornach powinni być raczej sprawdzeni deweloperzy?

Napisano
15 godzin temu, maiolica napisał:

Rozumiem. No właśnie, a jak znaleźć dobrego dewelopera? Trafiłam na stronę taką: (adres strony usunięty przez moderatora), ktoś tu korzystał? Na tego typu stornach powinni być raczej sprawdzeni deweloperzy?

nie. Tacy, którzy zapłacili by ich tam umieścić. Czyli tacy, którzy sa beznadziejni i nikt nie chce u nich kupowac.

Napisano
15 godzin temu, maiolica napisał:

Rozumiem. No właśnie, a jak znaleźć dobrego dewelopera? Trafiłam na stronę taką: (adres strony usunięty przez moderatora), ktoś tu korzystał? Na tego typu stornach powinni być raczej sprawdzeni deweloperzy?

No nie wiem ... pachnie reklamą :icon_rolleyes:. Podpowiem ... taka forma reklamy nie sprawdza się już od dawna. Wręcz przeciwnie — zniechęca ;)

Zamiast za darmochę wciskać gdzie popadnie, zawsze można wynająć agencję reklamową, która zrobi to z głową i kulturą ;)

 

W temacie ... bo ciekawy.

Budowa to sporo stresów, czasu poświęconego na papierologię i zakupy, oraz ogrom teorii do przyswojenia w krótkim czasie. Niewątpliwą zaletą jest fakt, że dom jest spersonalizowany. Układ pomieszczeń dostosowany do potrzeb, a projekt do realizacji "uszyty na konkretną kieszeń". Ponadto mamy pewność, że budynek zbudowany jest z najlepszych (wybranych przez nas) materiałów, a nie "po taniości". I najważniejsze — satysfakcja z dobrze wypełnionego zadania. Bezcenne :)

 

Dom od dewelopera ... jeśli właścicielem firmy nie jest mój najlepszy przyjaciel — wahałabym się ;) :icon_biggrin:

Aczkolwiek — jeśli już deweloper, to:

  • weryfikacja posiadanych zezwoleń i certyfikatów
  • na stronie www ustalić ilość zrealizowanych dotąd zleceń i doświadczenie firmy (od ilu lat funkcjonuje na rynku)
  • ustalić przynależność do Polskiego Związku Firm Deweloperskich, Stowarzyszenia Deweloperów Polskich, lub innego stowarzyszenia zrzeszającego deweloperów
  • poprosić dewelopera o namiar na co najmniej dwie realizacje i porozmawiać z osobami, które już mieszkają
  • można też umówić się na spotkanie z osobami wydającymi pozytywne i negatywne opinie w internecie, które już odebrały budynek i go zamieszkują
  • sprawdzić, jakim sprzętem dysponuje firma ... żeby nagle nie okazało się, że trzeba dopłacić extra za wynajem ciężkiego sprzętu lub „usługi dodatkowe”
  • w rozmowie z deweloperem nie powinny paść z jego strony słowa „bedzie pan zadowolony” :icon_lol: ... tylko rzetelne i konkretne informacje, idealnie byłoby, gdyby okazał wcześniej wzór umowy (dokładnie przeanalizować)
  • sprawdzić opinie w internecie
  • brak opinii w internecie, oraz jakichkolwiek wyników w wyszukiwarce nie wróży dobrze ;)

 

Napisano
Dnia 2.09.2020 o 18:14, Elfir napisał:

oczywiście, że to była prostacka reklama.

co jest reklamowane?

 

Dnia 12.08.2020 o 10:22, maiolica napisał:

Cześć wszystkim! Planujemy z mężem budowę bądź zakup domu, mamy dość życia na 40m2;) Może jest tu ktoś, kto obliczył już co opłaca się bardziej - kupić dom pod klucz od dewelopera, czy budować od zera? Będę wdzięczna za pomoc.

Odpowiem krótko i na temat: Zbudujesz sama będziesz się …  na siebie, Kupisz gotowy będziesz ... na developera. 

Napisano

Z jakiego pwoodu ma si e na siebie wkurzać ??? Bo cos nie rozumiem. Od dewelopera zgoda, ale to nie reguła ze deweloper buduje byle jak, ale jak sama wybuduje to co? Ja wybudowałam sama domek 140 m2 i jakos nie wkurzam sie na siebie.

Krótko i na tema tot nie masz racji w tym co piszesz.

Napisano
Dnia 4.09.2020 o 20:39, Julita1 napisał:

Z jakiego pwoodu ma si e na siebie wkurzać ??? Bo cos nie rozumiem. Od dewelopera zgoda, ale to nie reguła ze deweloper buduje byle jak, ale jak sama wybuduje to co? Ja wybudowałam sama domek 140 m2 i jakos nie wkurzam sie na siebie.

Krótko i na tema tot nie masz racji w tym co piszesz.

Też zbudowałem dom 17 lat temu . Jeżeli ktoś uważa że wybuduje dom bez błędów to gówno wie na temat budowy i można sobie odpuścić dalszą dyskusję. Zawsze można coś zrobić inaczej i sukcesem jest wybudowanie domów bez wad istotnych, których nie można usunąć np zbyt niskie posadowienie lub użycie złych materiałów na ściany itp. O złe decyzje podczas budowy i efekt finalny można mieć pretensje do siebie a kupując gotowy do dewelopera i siebie jeżeli odbiór był zrobiony na odwal się. 

Istotniejszą kwestią jest czas budowy można kupić dom gotowy i wykończyć, można budować 2 lata ale to dodatkowo kosztuje. Ja budowałem dom 7 miesięcy od pustej działki do kompletnego domu z ogrodzeniem, ale tego nie polecam presja jest wykańczająca. 

Napisano

 

7 miesięcy to wybudowałeś sobie bubla a nie dom, technologicznie dom powinno budowac się w ciągu 24 miesięcy, po 7 miesącach wszytko nadaje się do poprawek a nie do zamieszkania. Ja budowałam dom prawie przez 36 miesięcy. Jak ma się byle jaką wiedzę budowlana taką jaką ty reprezentujesz to nie ma dziwu że masz jak masz, zamiast domu jeden wielki bubel.

 

Napisano

 

 

Dnia 12.08.2020 o 10:22, maiolica napisał:

Może jest tu ktoś, kto obliczył już co opłaca się bardziej - kupić dom pod klucz od dewelopera, czy budować od zera?

zależy od jakości, jaka kupisz od dewelopera i ceny.

łatwiej kupić - niż się męczyć. Ale trzeba trafić na dobry towar - jak zwykle.

Napisano
Dnia 4.09.2020 o 21:20, Julita1 napisał:

 

7 miesięcy to wybudowałeś sobie bubla a nie dom, technologicznie dom powinno budowac się w ciągu 24 miesięcy, po 7 miesącach wszytko nadaje się do poprawek a nie do zamieszkania.

 

Hmmm ... śmiem wątpić.

Dom w technologii szkieletowej buduje się kilka miesięcy.

Kto powiedział, że dom musi być murowany?

Dnia 4.09.2020 o 21:20, Julita1 napisał:

Ja budowałam dom prawie przez 36 miesięcy. Jak ma się byle jaką wiedzę budowlana taką jaką ty reprezentujesz to nie ma dziwu że masz jak masz, zamiast domu jeden wielki bubel.

 

 

Wybudowałam dom (murowany z bk) w 14 miesięcy. Dokładnie po 14 miesiącach od wbicia łopaty wprowadziłam się z rodziną.

Oprócz wilgoci, z którą musiałam się oswoić i żyć aż odparuje (cale lato wietrzyłam), nie zauważyłam żadnych bubli.

Da się.

Dzięki wiedzy.

Napisano
8 minut temu, daggulka napisał:

Hmmm ... śmiem wątpić.

Dom w technologii szkieletowej buduje się kilka miesięcy.

Kto powiedział, że dom musi być murowany?

Tyle, że tematodawca nie o tym.

 

9 minut temu, daggulka napisał:

Wybudowałam dom (murowany z bk) w 14 miesięcy. Dokładnie po 14 miesiącach od wbicia łopaty wprowadziłam się z rodziną.

Oprócz wilgoci, z którą musiałam się oswoić i żyć aż odparuje (cale lato wietrzyłam), nie zauważyłam żadnych bubli.

Da się.

Dzięki wiedzy.

I też nie o tym :)

Temat jest taki:

Dnia 12.08.2020 o 10:22, maiolica napisał:

Może jest tu ktoś, kto obliczył już co opłaca się bardziej - kupić dom pod klucz od dewelopera, czy budować od zera? Będę wdzięczna za pomoc.

 

Napisano
Przed chwilą, zenek napisał:

Tyle, że tematodawca nie o tym.

 

I też nie o tym :)

Temat jest taki:

 

Gdyby odpowiedzieć na to konkretne pytanie pełnym zdaniem to odpowiedź byłaby : nie opłaca się ani budować ani kupować domu od dewelopera, lepiej kupić mieszkanie w bloku i być w nim cholernie szczęśliwym jak Stenka w Nigdy w życiu. 

Napisano
5 minut temu, daggulka napisał:

Odniosłam się do wypowiedzi zawartej w treści wątku. 

OK...:14_relaxed:

 

A... może jednak jest tu ktoś, kto obliczył już co opłaca się bardziej - kupić dom pod klucz od dewelopera, czy budować od zera? 

Napisano
16 minut temu, gawel napisał:

Gdyby odpowiedzieć na to konkretne pytanie pełnym zdaniem to odpowiedź byłaby : nie opłaca się ani budować ani kupować domu od dewelopera, lepiej kupić mieszkanie w bloku i być w nim cholernie szczęśliwym jak Stenka w Nigdy w życiu. 

To zależy od priorytetów :icon_wink:

Nie żałuję :icon_cool:

8 minut temu, zenek napisał:

OK...:14_relaxed:

 

A... może jednak jest tu ktoś, kto obliczył już co opłaca się bardziej - kupić dom pod klucz od dewelopera, czy budować od zera? 

Taniej wyjdzie budowa. Jeśli część prac wykończeniowych zostanie wykonana we własnym zakresie, materiały zostaną kupione z rozmysłem i w promocyjnych cenach, ekipy wybierane rozsądnie, a nie patałachy, po których trzeba poprawiać - taniej wyjdzie samodzielna budowa. 

Napisano
6 godzin temu, daggulka napisał:

To zależy od priorytetów :icon_wink:

Nie żałuję :icon_cool:

Taniej wyjdzie budowa. Jeśli część prac wykończeniowych zostanie wykonana we własnym zakresie, materiały zostaną kupione z rozmysłem i w promocyjnych cenach, ekipy wybierane rozsądnie, a nie patałachy, po których trzeba poprawiać - taniej wyjdzie samodzielna budowa. 

Dokładnie. Dzieciakom wybudowałem dom z poddaszem użytkowym o pow 127 m p.u. za ok 250 tys zł. Dom do wprowadzenia,z podłogami,schodami z dębu i nierdzewki oraz tarasem i ścieżkami z kostki. Nie tknąłem się roboty.dzieciaki jeszcze mniej. Tylko kupowałem materiały i nadzorowałem.
Fakt że działka była ale nawet doliczając jej wartość wychodzi dużo mniej niż u developera. Budowa zaczęta była w sierpniu a w zasadzie ukończona w maju-czerwcu. Parcia na wprowadzenie się nie było więc spokojnie urządzało się do jesieni.

Napisano
Dnia 4.09.2020 o 21:20, Julita1 napisał:

 

........budowałam dom prawie przez 36 miesięcy. Jak ma się byle jaką wiedzę budowlana taką jaką ty reprezentujesz to nie ma dziwu że masz jak masz, zamiast domu jeden wielki bubel.

 

skoro się licytujemy - wybudowałem dom w 15 miesięcy, ot taki sobie  mix żelbetu i muru, 9 kondygnacji nadziemnych , 5 klatek schodowych, z garażem podziemnym na 150 samochodów

nie mam wilgoci, grzyba - coś z nim/mną nie tak? :scratching:

moi sąsiedzi - w styczniu kupili działkę, w lipcu się wprowadzili, też pewnie lipa :bezradny:

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...