Skocz do zawartości

Piec typu koza i pył


krejzus

Recommended Posts

Dzień dobry, ogrzewam się piecem typu koza, jednak generuje on olbrzymie ilości pyłu, który powoduje, że się duszę.

Moje pytanie, czy takie urządzenie jak oczyszczacz powietrza mógłby tu pomóc?

https://allegro.pl/oferta/oczyszczacz-powietrza-sencor-hepa-uv-c-20m2-cichy-7771757059

Czy może lepiej przerzucić się na kaloryfer olejowy, przy założeniu, że na dole domu przy braku ogrzewania jest +4*C, a w pokojach tutaj nieogrzewanych w okolicy kozy +12. Chcę ogrzać tylko 1 pokój.
Jeśli kaloryfer byłby rozwiązaniem, to ile kosztuje ogrzanie 1 pokoju kaloryferem 2200 W na miesiąc?

Edytowano przez krejzus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Czy to jest ten piecyk, który w sierpniu instalowałaś i o który pytałaś w temacie

 Czy oglądał sposób zainstalowania kominiarz? Bo coś obawiam się, że nie... I w czasie palenia więcej tam dymu niż pyłu...

Jak wygląda doszczelnienie wyjścia rury z piecyka oraz komina?

Link do komentarza

Ta dziura do komina, z tego postu to jakaś co najmniej dziwna...

Albo ja jestem ślepy, albo po drugiej stronie jest zwężenie i ... co to w ogóle jest?

 

  Dnia 6.01.2020 o 20:09, uroboros napisał:

Czy to jest ten piecyk, który w sierpniu instalowałaś i o który pytałaś w temacie

 

Rozwiń  

 

  Dnia 6.01.2020 o 20:25, krejzus napisał:

Od gory własnie dorzucam

Rozwiń  

Nie masz dorzucać, tylko nałożyć do pieca węgiel, na górze zrobić ognisko z drewienek i niech się pali w dół

Link do komentarza
  Dnia 6.01.2020 o 20:25, krejzus napisał:

Od gory własnie dorzucam, ale chyba mikropopiół leci najwięcej z gorącym powietrzem od góry.

Rozwiń  

Właśnie tak jak kolega poniżej napisał. ładujesz cały piec, podpalasz i finito bo górne spalanie jest bardziej efektowne i mniej  dymi.

Jak się wypali to proces od nowa, bez dokładania.

 

 

  Dnia 6.01.2020 o 20:27, MrTomo napisał:

Nie masz dorzucać, tylko nałożyć do pieca węgiel, na górze zrobić ognisko z drewienek i niech się pali w dół

Rozwiń  
Link do komentarza

Dziura jest mala, bo inaczej wywiewa mi ciepło przez komin.

Nie mogę nie dorzucać na bieżąco, bo wtedy bym musiał wygaszać kozę i zimno by było, a tak koza ogrzewa cały czas.

Największy problem to ten mikropył, bo muszę zakładać firanki w drzwiach i siedzieć w masce antypyłowej i boję się, że dostanę pylicy.

Czy odświeżacz powietrza mógłby pomóc?

A ile kosztowałoby używanie kaloryfera elektrycznego i czy byłby zdolny ogrzać 1 pokój?

Edytowano przez krejzus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Jakieś "dziurawe" jest to mieszkanko :icon_rolleyes:

 

Ale radziłbym nauczyć się palić tak, jak radzą koledzy, z tym, że nauka może skończyć się pylicą, albo i jeszcze gorzej...

 

Dla Twojego bezpieczeństwa lepiej będzie, jeśli grzać będziesz piecykiem elektrycznym, nawet kosztem większych wydatków...

 

  Dnia 6.01.2020 o 20:37, krejzus napisał:

ile kosztowałoby używanie kaloryfera elektrycznego i czy byłby zdolny ogrzać 1 pokój?

Rozwiń  

Nie wiadomo jaka będzie pogoda, nie wiadomo jak ocieplony jest budynek, jakie są okna...

Grzejnik elektryczny - odpowiednio dobrany - będzie zdolny ogrzać nawet duży pokój... a ile to będzie kosztować, o może wiedzieć jasnowidz...

Link do komentarza

Po pierwsze sprawdź dobrze komin (kominiarz)

Po drugie wyczyść piec (tam od strony rury co idzie do komina, może da się od góry kozy zdjąć pokrywę)

Jak to nie pomoże to albo zmień kozę (pewnie wydatek około 500zł?)

albo kup jakiś grzejnik konwektorowy lub olejowy, około 2000-2500W, ale pod warunkiem, że masz możliwość

bezpiecznego podłączenia do instalacji elektrycznej.

 

Koza wyłożona jest szamotem?

Jaka jest średnica rury od kozy?

Jest gdzieś podana moc tej kozy?

Link do komentarza
  Dnia 6.01.2020 o 20:37, krejzus napisał:

Czy odświeżacz powietrza mógłby pomóc?

Rozwiń  

Odświeżacz powietrza nie pomoże.

Jesli to domek i mieszkasz na piętrze - to może ciąg jest mały i stąd to zapylenie.

 

Kup sobie jakiś promiennik ciepła albo inne elektryczne źródło ciepła - jeden pokój, to nie będzie duży koszt - a bedzie bezpiecznie.

I szybko dogrzejesz - może z dmuchawą?

  Dnia 6.01.2020 o 21:11, MrTomo napisał:

Nie ma co za bardzo dyskutować, tu chodzi o Twoje zdrowie a może i życie

Rozwiń  

Właśnie.

Link do komentarza

Wyrzuć kozę i grzej prądem...

 

Jak wygląda ten domek? Jest ocieplony? Zamieszkały? Grzeją w innych pomieszczeniach?

 

 

A czego tata się obraził przy montowaniu kozy?

Czy zdaje sobie sprawę, że może stracić swoje dziecko przez zatrucie czadem???

 

 

A Ty jesteś ON, czy ONA ( w tamtym temacie pisała ONA)...

Link do komentarza
  Dnia 6.01.2020 o 21:24, krejzus napisał:

podłoga to płyta ilśniowa biała.

Rozwiń  

Ta koza stoi na tej płycie pilśniowej?

Mam nadzieję, że nie a przynajmniej nie bezpośrednio?

 

  Dnia 6.01.2020 o 21:32, uroboros napisał:

Wyrzuć kozę i grzej prądem...

Rozwiń  

 

  Dnia 6.01.2020 o 21:23, zenek napisał:

Kup sobie jakiś promiennik ciepła albo inne elektryczne źródło ciepła - jeden pokój, to nie będzie duży koszt

Rozwiń  

 

Też tak uważam po całej tej wymianie zdań.

Koszt zależny będzie od taryfy i od czasu grzania.

Piecyk będzie się włączał i wyłączał automatycznie.

Powiedzmy, że będziesz grzał 10-12 godzin dziennie (?) - to masz 2,5KWh*1*0,55 = około 1,40zł/godzinę.

Przelicz sobie wg. mocy grzejnika, stawki Twojej KWh i ilości godzin ile będziesz grzał.

Pewnie około 15zł /dzień.

 

Pamiętaj o odpowiednim obwodzie elektrycznym do grzejnika z zabezpieczeniem.

Taki grzejnik może pociągnąć ponad 10A

 

Link do komentarza

Żyłem z willanem, ale niedawno umarł i teraz mieszkam sam, a wczesniej dom był ogrzewany piecem centralnym na węgiel, ale teraz mam kozę bo sie boje, że glowny piec bedzie zużywał za dużo węgla,

Kozę ma osoba z czatu pirca pokoju #grunge z nikiem "fir" ale posty redaguje userka Emo, a ja posyłam na forum, bo emo ma fobię społeczną i sama nie może  posłać.
https://pirc.pl/bramka/grunge/

Edytowano przez krejzus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Oczywiście piecyk nie musi iść pełną mocą.

Czyli np. dla 1500W wyjdzie coś około 200-250zł /mc?

 

Po ile płacisz KWh?

Za ile spalasz węgla / dzień?

  Dnia 6.01.2020 o 21:45, krejzus napisał:

Kozę ma osoba z czatu pirca pokoju #grunge z nikiem "fir" ale posty redaguje userka Emo, a ja posyłam na forum, bo emo ma fobię społeczną i sama nie może  posłać.

Rozwiń  

:icon_eek:

Takie informacje raczej nie są tu potrzebne..

Link do komentarza
  Dnia 6.01.2020 o 22:17, MrTomo napisał:

Trudno cokolwiek doradzać jak brakuje danych. 

Podaj jak możesz wymiar pokoju, ile okien, z czego ściany, czy ocieplone?

Co nad głową?

Może wystarczyłby piecyk o mniejszej mocy.

 Czy ta koza poza "pyleniem" ogrzewa pokój wystarczająco?

Jaką masz temperaturę w pokoju?

 

Rozwiń  

Pokój 5 na 6 metrów

Dwa okna i drzwi na balkon.
Pali jedno wiaderko węgla, pali dokladnie 500 kg wegla dokladnie 40 dni = 40 wiaderek.

Ogrzewa do temperatury między 15 a 19 stopni.

Link do komentarza
  Dnia 6.01.2020 o 21:45, krejzus napisał:

Żyłem z willanem, ale niedawno umarł i teraz mieszkam sam, a wczesniej dom był ogrzewany piecem centralnym na węgiel, ale teraz mam kozę bo sie boje, że glowny piec bedzie zużywał za dużo węgla,

Rozwiń  

To może być większy problem.

 

Skupiłeś się na grzaniu pokoju, a jak przyjdą mrozy może zamrozić wodę w grzejnikach lub wodę w budynku.

Po rozmrożeniu może być katastrofa...

 

 

 

Link do komentarza

Ogrzewałem kiedyś pokój 23 mkw olejakiem. Wciśnięty był tylko "klawisz" 750 W. A i tak często wyłączał się. A lubię ciepło,poniżej 20 st chyba zapadłbym w letarg :icon_biggrin:. Tutaj tylko pomieszczenia pod podłogą były ogrzewane.

Teraz dobry znajomy ogrzewa pokój 12 mkw małym grzejnikiem 400 W często nie na full tylko zmniejsza temperaturę.Tutaj 2 ściany są ogrzewane od sąsiednich pomieszczeń.

To tak dla porównania.

 

Ten pył to trochę dziwna sprawa.Może przy ciągłym paleniu gdy wyrzucasz  gorący popiół ten unosi się w powietrzu. Sam ze swojego kominka/kozy usuwam go rano gdy jest w zasadzie zimny.

Link do komentarza
  Dnia 6.01.2020 o 23:13, krejzus napisał:

Płaski dach

Rozwiń  

Czyli jest nie więcej jak 4mb komina a to może być przymało żeby wytworzyć odpowiedni cug . Jeżeli jeszcze ta koza wcięta jest do kanału wentylacyjnego 14/14 to już waniajet katastrofą ....A jeżeli jeszcze by się okazało że ten kanał wentylacyjny jest wyposażony w kratkę wentylacyjną piętro niżej to już ........................:zalamka:

Bez kominiarza na miejscu się nie obejdzie ....

Link do komentarza
  Dnia 7.01.2020 o 14:01, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Zdecydowanie przejść na ogrzewanie prądem. Z całego tego opisu jedno jest oczywiste - ogrzewanie tym piecykiem może skończyć się zaczadzeniem. Albo pożarem. Z takim ogrzewaniem trzeba umieć się obchodzić.

Rozwiń  

Dokładnie, jak piszesz, z takim ogrzewaniem trzeba umieć sie obchodzić.

Jeżeli prąd nie będzie wchodził w rachube to ja proponuje zmianę pieca na inny.

Link do komentarza

Wszystko okej, ale tu chodzi o to, że pytacz nie ma kasy na nic droższego i bezpieczniejszego, na kontakt z kominiarzem, na prawidłowy montaż pieca... Jest sam w tym domu, rodzina się odwróciła...

Można tu dywagować, przedstawiać zagrożenia... tylko co on może :zalamka:

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...