edit Napisano 18 listopada 2007 Udostępnij #1 Napisano 18 listopada 2007 Znajomi kupili używany dom i rozpoczęli remont. Gdy ekipa przystąpiła do prac okazało się, że budynek ma nadpalone stropy i więźbę dachową. Sprzedająca twierdzi, że że nic o tym nie wiedziała. Zgłosili sprawę do Nadzoru Budowlanego - inspektor stwierdził że budynek stwarza zagrożenie i zakazał jego użytkowania dopóki nie zostanie wyremontowany. Co powinni z tym zrobić? Koszty takiego remontu będą bardzo duże. Link do komentarza
Redakcja Napisano 20 listopada 2007 Udostępnij #2 Napisano 20 listopada 2007 Nie trzeba było kupować kota w worku, i przed zakupem dokładnie sprawdzić stan budynku. Zupełnie niepotrzebne było zgłaszanie do nadzoru budowlanego - każdy urzędnik wydaje asekuracyjną decyzję (po co się narażać na ewentualną odpowiedzialność?) nawet, gdy nie ma realnego zagrożenia. Pozostaje więc wykonanie remontu na koszt własny, chyba że uda się przed sądem udowodnić, że poprzedni właściciel świadomie ukrył uszkodzenia, co w praktyce jest mało prawdopodobne. Link do komentarza
Domino Napisano 29 stycznia 2008 Udostępnij #3 Napisano 29 stycznia 2008 Cytat Nie trzeba było kupować kota w worku, i przed zakupem dokładnie sprawdzić stan budynku. Zupełnie niepotrzebne było zgłaszanie do nadzoru budowlanego - każdy urzędnik wydaje asekuracyjną decyzję (po co się narażać na ewentualną odpowiedzialność?) nawet, gdy nie ma realnego zagrożenia. Pozostaje więc wykonanie remontu na koszt własny, chyba że uda się przed sądem udowodnić, że poprzedni właściciel świadomie ukrył uszkodzenia, co w praktyce jest mało prawdopodobne. A jak się sprawdza stan stropu i więżby dachowej? Link do komentarza
Kałuża Napisano 29 stycznia 2008 Udostępnij #4 Napisano 29 stycznia 2008 chyba oznacza to, iż powinniśmy skuć kawałek tynku oglądając dom przed jego zakupem??? tylko który właściciel nam na to pozwoli? Link do komentarza
Tardek Napisano 29 stycznia 2008 Udostępnij #5 Napisano 29 stycznia 2008 Przy spisywaniu umowy powinna być klauzula o ukrytych wadach domu. Link do komentarza
texas Napisano 6 lutego 2008 Udostępnij #6 Napisano 6 lutego 2008 nie wiem czy notariusz zawsze umieszcza w akcie notarialnym taki wpis o ukrytych wadach? Link do komentarza
Wieloglin Napisano 6 lutego 2008 Udostępnij #7 Napisano 6 lutego 2008 Cytat nie wiem czy notariusz zawsze umieszcza w akcie notarialnym taki wpis o ukrytych wadach? W to to ja nie uwierzę. Link do komentarza
doktor Napisano 6 lutego 2008 Udostępnij #8 Napisano 6 lutego 2008 notariusze to też oszuści - moi znajomi kupili mieszkanie i miejsce parkingowe na terenie koło bloku (miejsce kosztowało 3 tys. zł i każdy kupujac tam mieszkanie wykupił sobie również miejsce na parkowanie samochodu), który to teren jak się okazało jest czyjąś własnością ale nie dewelopera który to sprzedawał - a notariusz co? niby nie powinien tego sprawdzić? jedno wielkie oszustwo z tymi notariuszami - wystarczy że deweloper zapłaci i tamten wszystko jest gotów napisać w akcie notarialnym. Link do komentarza
Hirko Napisano 6 lutego 2008 Udostępnij #9 Napisano 6 lutego 2008 Cytat notariusze to też oszuści - moi znajomi kupili mieszkanie i miejsce parkingowe na terenie koło bloku (miejsce kosztowało 3 tys. zł i każdy kupujac tam mieszkanie wykupił sobie również miejsce na parkowanie samochodu), który to teren jak się okazało jest czyjąś własnością ale nie dewelopera który to sprzedawał - a notariusz co? niby nie powinien tego sprawdzić? jedno wielkie oszustwo z tymi notariuszami - wystarczy że deweloper zapłaci i tamten wszystko jest gotów napisać w akcie notarialnym. Notariusz to nie oszuści. Akt notarialny jest dokumentem a nie świstkiem papieru. Jeśli notariusz wpisał komuś w akcie notarialnym coś nieprawdziwego - są sądy a ja mam prawo do odszkodowania/zwrotu wartości/ rekompansaty. A w akcie notarialnym nie da się wpisać "wszystkiego" bo obowiązują zasady. Link do komentarza
chotomowianka Napisano 18 lutego 2008 Udostępnij #10 Napisano 18 lutego 2008 Cytat Notariusz to nie oszuści. Akt notarialny jest dokumentem a nie świstkiem papieru. Jeśli notariusz wpisał komuś w akcie notarialnym coś nieprawdziwego - są sądy a ja mam prawo do odszkodowania/zwrotu wartości/ rekompansaty. A w akcie notarialnym nie da się wpisać "wszystkiego" bo obowiązują zasady. Ale takie rzeczy się zdarzają - notariusze znają różne kruczki i furtki i mogą manipulować kupującymi, którzy nie znają tak dobrze obowiązującego prawa. Link do komentarza
Killer_su Napisano 19 lutego 2008 Udostępnij #11 Napisano 19 lutego 2008 Notariusze są ubezpieczeni. W takiej sytuacji należy wołać odszkodowania.PS To odpowiedź do Chotomowianki (zle mi sie wysłało i nie mam jak tego ptrzenieść) Link do komentarza
doktor Napisano 19 lutego 2008 Udostępnij #12 Napisano 19 lutego 2008 Cytat Notariusz to nie oszuści. Akt notarialny jest dokumentem a nie świstkiem papieru. Jeśli notariusz wpisał komuś w akcie notarialnym coś nieprawdziwego - są sądy a ja mam prawo do odszkodowania/zwrotu wartości/ rekompansaty. A w akcie notarialnym nie da się wpisać "wszystkiego" bo obowiązują zasady. hm.. to jak wytłumaczysz to iż notariusz wpisał w akcie notarialnym iż kupują mieszkanie i miejsce parkingowe .Jednak nie mogą odzyskać swoich pieniędzy ci ludzie, którzy kupili to miejsce parkingowe a jego nie ma... Akt notarialny jest sporządzony w taki sposób, aby oszukać kupującego - który tak jak napisała chotomowianka nie zna prawa tak jak notariusze!!!! Link do komentarza
komark Napisano 20 lutego 2008 Udostępnij #13 Napisano 20 lutego 2008 Cytat hm.. to jak wytłumaczysz to iż notariusz wpisał w akcie notarialnym iż kupują mieszkanie i miejsce parkingowe .Jednak nie mogą odzyskać swoich pieniędzy ci ludzie, którzy kupili to miejsce parkingowe a jego nie ma... Akt notarialny jest sporządzony w taki sposób, aby oszukać kupującego - który tak jak napisała chotomowianka nie zna prawa tak jak notariusze!!!! Trzeba zaskarżyć i notariusza i dewelopera. A sąd nie ustali wysokość odszkodowania. Link do komentarza
doktor Napisano 20 lutego 2008 Udostępnij #14 Napisano 20 lutego 2008 Cytat Trzeba zaskarżyć i notariusza i dewelopera. A sąd nie ustali wysokość odszkodowania. Sąd nie dopatrzył się nieprawidłowości... Link do komentarza
AnnaK Napisano 21 lutego 2008 Udostępnij #15 Napisano 21 lutego 2008 Cytat Notariusze są ubezpieczeni. W takiej sytuacji należy wołać odszkodowania. Widać z tego że błędy w pracy notariusza są rekompesowane finansowo. Link do komentarza
doktor Napisano 22 lutego 2008 Udostępnij #16 Napisano 22 lutego 2008 akurat! nie słyszałem o takim przypadku. Link do komentarza
Kaktus Napisano 22 lutego 2008 Udostępnij #17 Napisano 22 lutego 2008 Cytat Widać z tego że błędy w pracy notariusza są rekompesowane finansowo. Marzenia Link do komentarza
niki Napisano 23 lutego 2008 Udostępnij #18 Napisano 23 lutego 2008 Cytat akurat! nie słyszałem o takim przypadku. bo takie przypadki pewnie się nie zdarzają gdyż notariusz to też prawnik i występując przeciwko notariuszowi w sądzie - od razu jesteśmy na spalonej pozycji. To tak samo jak z lekarzami - lekarz nie przyzna nigdy, że inny lekarz popełnił błąd. Link do komentarza
Kminek Napisano 24 lutego 2008 Udostępnij #19 Napisano 24 lutego 2008 Cytat bo takie przypadki pewnie się nie zdarzają gdyż notariusz to też prawnik i występując przeciwko notariuszowi w sądzie - od razu jesteśmy na spalonej pozycji. To tak samo jak z lekarzami - lekarz nie przyzna nigdy, że inny lekarz popełnił błąd. Może i nie przyzna o ile nie jest do tego zmuszony. Link do komentarza
doktor Napisano 4 marca 2008 Udostępnij #20 Napisano 4 marca 2008 Cytat Może i nie przyzna o ile nie jest do tego zmuszony. Nie takie sprawy są w naszym państwie tuszowane - co tam, jakiś notariusz który sporządził akt notarialny w taki sposó, aby wszystko "było zgodne z prawem" - choć nie jest. W sądach nikomu nie chce się rozpatrywać spraw, wczytać w akta - oni odbębnią kilka godzin w pracy i tyle... wszystko po najmniejszej linii oporu. Link do komentarza
BDB Napisano 7 marca 2008 Udostępnij #21 Napisano 7 marca 2008 Co do błędnego zapisu w akcie notarialnym, to jest to ewidentna wina notariusza, gdyż jego psim obowiązkiem jest zawsze sprawdzić akt własności obiektu sprzedaży. Skoro nie sprawdził, musi ponieść wszelkie konsekwencje i nie wierzę, aby sąd to odpuścił. Jeśli tak, trzeba się odwoływać i sprawę się wygra na 100%.Co do błędów w domu. Jedynym wyjściem jest korzystanie z pomocy specjalisty przy zakupie domu, bo fuszerki są tak ukrywane, że laik nie znajdzie jej. Koszt takiej opinii wynosi zwykle 1-2 tysiące zł, ale się opłaca. Pewnej pani z W-wy wykonywałem aż trzy takie analizy i mimo, że za trzecim razem dopiero kupiła dom, to bardzo jest zadowolona, że mnie znalazła. Dwa pierwsze domy, które wybrała wyglądały imponująco, ale mój werdykt brzmiał: jak najdalej od nich, bo koszt remontów wynosił 130 tys. zł w pierwszym przypadku i 75 tys. zł w drugim. W omawianym przypadku, właściwie zwrócono się do nadzoru budowlanego, gdyż w ten sposób jego decyzja na papierze daje podstawę prawną do rozwiązania umowy kupna-sprzedaży. W tym przypadku mamy do czynienia z wadą ukrytą! Redakcję proszę o niewprowadzanie w błąd forumowiczów! Właściciel wiedział o pożarze domu i starannie zakrył ślady po nim!Pozdrawiam, Link do komentarza
paulona Napisano 19 marca 2008 Udostępnij #22 Napisano 19 marca 2008 Mąż mówi że w tym przypadku gdy wada jest ukryta świadomie i można to udowodnić ,to sprawa jest wygrana./gdy pożar to są zapisy w straży,może w firmie ubezpieczeniowej/ Link do komentarza
Justyn Napisano 20 marca 2008 Udostępnij #23 Napisano 20 marca 2008 Cytat Mąż mówi że w tym przypadku gdy wada jest ukryta świadomie i można to udowodnić ,to sprawa jest wygrana./gdy pożar to są zapisy w straży,może w firmie ubezpieczeniowej/ Tyle że proces się będzie ciągnął latami a remont i tak trzeba zrobić. Link do komentarza
texas Napisano 21 marca 2008 Udostępnij #24 Napisano 21 marca 2008 Cytat Tyle że proces się będzie ciągnął latami a remont i tak trzeba zrobić. No i dom nie jest dopuszczony do użytkowania - bo nadzór budowlany się wtrącił... Link do komentarza
Domino Napisano 21 marca 2008 Udostępnij #25 Napisano 21 marca 2008 Cytat No i dom nie jest dopuszczony do użytkowania - bo nadzór budowlany się wtrącił... Z tego co pisze właściciel domu z wadą wynika że to jego jedyny dom. Musiał by nocować w działkowych altankach biedak jak by mu Nadzór dom opieczętował. Link do komentarza
Marcyśka Napisano 23 marca 2008 Udostępnij #26 Napisano 23 marca 2008 Cytat Z tego co pisze właściciel domu z wadą wynika że to jego jedyny dom. Musiał by nocować w działkowych altankach biedak jak by mu Nadzór dom opieczętował. bez przesady ... przecież jest jeszcze zima... Link do komentarza
Wanda Napisano 23 marca 2008 Udostępnij #27 Napisano 23 marca 2008 Cytat Z tego co pisze właściciel domu z wadą wynika że to jego jedyny dom. Musiał by nocować w działkowych altankach biedak jak by mu Nadzór dom opieczętował. W takiej sytuacji nie można nikogo z domu wyrzucać. Sytucja wygląda na skomplikowaną i tu trzeba by się poradzić prawnika. Bo tak na zdrowy rozum to będzie trudno przy wszystkich obowiązących przepisach. Link do komentarza
Nocturn Napisano 3 kwietnia 2008 Udostępnij #28 Napisano 3 kwietnia 2008 Cytat Mąż mówi że w tym przypadku gdy wada jest ukryta świadomie i można to udowodnić ,to sprawa jest wygrana./gdy pożar to są zapisy w straży,może w firmie ubezpieczeniowej/ Jak znam życie zasądzone odszkodowanie nie pokryje kosztów remontu. A jeszcze koszty procesu. Link do komentarza
MODNA Napisano 3 kwietnia 2008 Udostępnij #29 Napisano 3 kwietnia 2008 Cytat Jak znam życie zasądzone odszkodowanie nie pokryje kosztów remontu. A jeszcze koszty procesu. Tu nie chodzi chyba o remont a o anulowanie aktu kupna i wygląda na to że sprawa jest do wygrania. Link do komentarza
golfikon Napisano 6 kwietnia 2008 Udostępnij #30 Napisano 6 kwietnia 2008 Cytat No i dom nie jest dopuszczony do użytkowania - bo nadzór budowlany się wtrącił... Jedno po drugim? Nie dość że dom do generalnego remontu to jeszcze nadzór budowlany karze oszukanego Link do komentarza
Hirko Napisano 24 kwietnia 2008 Udostępnij #31 Napisano 24 kwietnia 2008 Cytat Ale takie rzeczy się zdarzają - notariusze znają różne kruczki i furtki i mogą manipulować kupującymi, którzy nie znają tak dobrze obowiązującego prawa. Sprzedawcy też manipulują kupującymi. A sprzedawcy przed sąd nie pozwę natomiast notariusz wiedząc o błędach i wadach (co mam nadzieje zdarza się dość rzadko) i ukrywając je ryzykuje swoją reputację. Dlatego wątpię by było dużo chętnych notariuszy do ukrywania wad domu. Link do komentarza
Fabia Napisano 1 maja 2008 Udostępnij #32 Napisano 1 maja 2008 Cytat Mąż mówi że w tym przypadku gdy wada jest ukryta świadomie i można to udowodnić ,to sprawa jest wygrana./gdy pożar to są zapisy w straży,może w firmie ubezpieczeniowej/ Na szczęście. Jeszcze niedawno byłoby to bardzo trudne do wykazania. Link do komentarza
Tardek Napisano 18 maja 2008 Udostępnij #33 Napisano 18 maja 2008 Cytat nie wiem czy notariusz zawsze umieszcza w akcie notarialnym taki wpis o ukrytych wadach? Przepraszam. Muszę dokonać autopoprawki - oczywiśćie nie może być klauzuli o ukrytych wadach domu bo po to są ukrywane przez właściciela by ich nie odkryto przed czasem. Tu powinno być miejsce na obowiązkową opinię rzeczoznawcy na temat stanu domu. Link do komentarza
leszko Napisano 5 lipca 2008 Udostępnij #34 Napisano 5 lipca 2008 Niestety chyba nie maja wyjścia, Teoretyczne mogą złozyć sprawę do sądu, ale ....Niestety trzeba sprawdzać dokładnie, co sie kupuje - lepiej to widać w domu nieodpicowanym - wbrew pozorom. Wtedy widać peknięcia, wilgoć i inne ślady. Link do komentarza
Nieformalny Napisano 7 lipca 2008 Udostępnij #35 Napisano 7 lipca 2008 Cytat Niestety trzeba sprawdzać dokładnie, co sie kupuje - lepiej to widać w domu nieodpicowanym - wbrew pozorom. Wtedy widać peknięcia, wilgoć i inne ślady. To się tak mówi. A w życiu często bywa tak że kupujący się śpieszy bo okazja, bo chce zamieszkać u siebie poczuć że ma swój kąt. A potem są narzekania i rozczarowania. Tu ktoś pisywał o okazjach - kupna domu który 15 lat stał w stanie surowym. To ci "okazja".! Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się