Skocz do zawartości

folia parozolacyjna aluminowana a dylatacja od GK


Recommended Posts

Kupiłem folię paroizlacyjną alumiowaną ML 90 AL

Już to gdzieś pisałem...

 

378ML_AL.jpg.6ec9279539e3fd552c0a1a0be49dddd3.jpg

 

Pytanie mam następujące.

 

Czy warto zostawiać przerwę pomiędzy folią (tą folią) a płytami GK.

Chodzi o płyty na suficie.

Czy przykręcać bezpośrednio na folię?

 

Przeczytałem kiedyś, że nie zostawianie tej przerwy to częsty błąd.

Chętnie dowiem się co o tym sądzicie, bo za parę dni zabieram się za sufity...

 

Link do komentarza

W funkcji tylko folii paroizolacyjnej - nie.

Ale jeśli chcesz uzyskać dodatkowy ekran odbijający promieniowanie cieplne (niech ta folia pracuje lepiej za te pieniądze :icon_wink:) to jak najbardziej - tak.

Tym bardziej że dystans/pustka powietrzna potrzebna żeby izolacja refleksyjna zadziałała to 20mm +.

Ruszt krzyżowy/dwupoziomowy to 27-30mm, więc do dzieła.
@bajbaga eksploatował osobiście izolację refleksyjną jako jedyną izolacje termiczną, i z tego co pamiętam sprawdziła się.

U Ciebie będzie to wspomaganie "tradycyjnej' izolacji termicznej, więc praktycznie niczym nie ryzykujesz... no może poza ekranowaniem sygnału GSM.

Ale też podsłuch tego co wyrabiasz na w sypialni przez satelity szpiegowskie także będzie utrudniony :icon_mrgreen:

Link do komentarza

Efekt odbicia promieniowania cieplnego zmniejsza się wraz ze wzrostem odległości miedzy ciałami - w tym przypadku spód płyty - folia refleksyjna. Z drugiej strony grubsza szczelina powietrzna to lepsza w pewnym zakresie izolacja przez przewodnictwo. W praktyce optymalny odstęp od folii do płyty to 1,5 - 3 cm. Najczęściej do rusztu mocuje się dystansowe paski płyty g-k.

Link do komentarza
8 godzin temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Efekt odbicia promieniowania cieplnego zmniejsza się wraz ze wzrostem odległości miedzy ciałami - w tym przypadku spód płyty - folia refleksyjna. Z drugiej strony grubsza szczelina powietrzna to lepsza w pewnym zakresie izolacja przez przewodnictwo. W praktyce optymalny odstęp od folii do płyty to 1,5 - 3 cm. Najczęściej do rusztu mocuje się dystansowe paski płyty g-k.

No nie wiem. TB by od razu zrobiłby wykład powołując się na wyniki własnych badań,

ale ja skromnie się powołam na opracowanie naukowe Instytutu Inżynierii Środowiska Politechniki Poznańskiej które stwierdza:

 

"Otrzymane wyniki wykazują, że optymalna szerokość szczeliny gazowej szyby zespolonej wypełnionej powietrzem wyniosła 21 mm,

argonem 19 mm, kryptonem 12 mm, a ksenonem 9 mm."

 

Sprawa dotyczy całosezonowych strat ciepła na wskutek przenikania, i chyba dlatego producenci izolacji refleksyjnych zalecają dystans do przegrody ciepłej 20mm +.

 

@MrTomo, fakt że szyba to nie gruba warstwa wełny, która sama jest skutecznym izolatorem, ale zmniejszenie szczeliny prawie dwukrotnie do 12mm to...

 

 

to jak nie można inaczej musi być dobrze :D

Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...

Na całej długości profilu będzie wygodniej przy mocowaniu płyt.

Tak byś musiał wszystko dokładnie rozmierzać.

Drewienku raczej nic być nie powinno - przecież zabudowa GK zakłada także ruszt drewniany.

Ewentualnie, ponieważ znajdować się będzie po "drugiej" stronie folii, obleć je impregnatem.

Ale ja bym pozostał przy GK. Taniej będzie i na pewno nie będzie się wypaczać, co w przypadku drewna jest w jakimś stopniu możliwe.
Bo przecież klejonki nie będziesz dawał.
 

Ale poczekaj jeszcze na zdanie innych - będzie odpowiedzialność zbiorowa :D

Link do komentarza
30 minut temu, Jani_63 napisał:

Ale poczekaj jeszcze na zdanie innych - będzie odpowiedzialność zbiorowa :D

Nie ma czasu.

Jutro kupuję GK.

 

Będzie na Ciebie :D

 

ps

na dystanse kupuję zwykłe, białe. Chyba nie muszę zielonych, co?

Daje 12mm, bo ani cieńszych ani grubszych w okolicy nie mają a 24mm dawać nie będę...

Majster jak mu powiedziałem o technologii t a k ie coś :icon_eek:O.o:icon_confused: zrobił .. :icon_mrgreen:

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi. Już szczegółowo opisuje jakie kroki podjęliśmy.   Właścicielem budynku i lokali: TBS Ja i mój sąsiad jesteśmy najemcami, nie jesteśmy właścicielami mieszkań.   Mam filmy około 460, w których nagrywałem hałasy codziennego użytku naszych sąsiadów powyżej, hałas przechodzących przez strop. Hałasy są w okolicach 55dB-60dB. Do sąsiada pretensji nie mam, bo żyje normalnie - nie ma  w mieszkaniu placu zabaw. Przykładowo, odkurzanie paneli generuje takie hałasy. Gdy coś upadnie to powyżej 60 dB.   Pierwotnie, "papuga" napisał do nadzoru budowlanego o to, że prawdopodobnie w lokalu są wady, które generują wielki hałas i uniemożliwiają funkcjonowanie w mieszkaniu. Nadzór budowlany uznał, że nie zajmuje się pomiarami akustycznymi, mało tego napisał, że to JA mam je wykonać i dostarczyć wyniki do nadzoru budowlanego i wtedy może łaskawie zostanie wszczęte postępowanie administracyjne. Filmy o których wspomniałem jako dowód Nadzór Budowlany miał doręczony wraz z wnioskiem.   Napisaliśmy więc z "papugą" do Sanepidu, ten oznajmił, że zgadza się - wykonujemy pomiary akustyczne ale od urządzeń typu wentylacje itp. Jeżeli chodzi o hałas powstały od zrobienia czegoś niezgodnie ze sztuką budowlaną to jest to w kompetencjach nadzoru budowlanego.   Z tą odpowiedzią napisaliśmy ponownie do nadzoru budowlanego, by wykonał chociażby inspekcje i pomiary akustyczne. Ten dalej przy swoim, że tym się nie zajmuje, a ja mam dostarczyć wyniki z pomiarów i wykonać je sam.   Zatem jednocześnie nadzór budowlany oczekuje bym dostarczył mu pomiary akustyczne, a z drugiej nie mam możliwości prawnej wejścia do mieszkania sąsiada. Właściciel budynku - TBS twierdzi, że hałasy są ok i to normalne, ignoruje jakiekolwiek podstawy prawne lub wdaje się w bezsensowne dyskusje, która każda zajmuje miesiąc na odpowiedź typu "a skąd Pan wie, to a skąd tamto, według nas ok" - nie możemy liczyć na właściciela budynku.   "Papuga" wysłał pismo do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ze skargą na bezczynność nadzoru budowlanego - ten ją odrzucił. Powód? Nie znany, dopłaciłem by się dowiedzieć i czekamy na odpowiedź dlaczego..   Według "Papugi" pozostają mi dwie opcje: Skarga kasacyjna do Sądu Administracyjnego lub pozew cywilny i powołanie biegłych. Papuga poinformował, że jeśli proces sądowy ruszy, a sąsiad na szybko coś zmieni lub właściciel budynku go do tego zmusi - pieniądze przepadną bo sprawę przegram.   Dlatego też zanim podejmę jedną z dwóch opcji uznałem, że we wniosku do PINB napiszę by sprawdził czy podłoga i dylatacja jest wykonana zgodnie ze sztuką budowlaną i czy jest tam odpowiednia izolacja akustyczna (wełna, mata, cokolwiek) by mieć pewność, że wyczerpałem wszystkie możliwości. Chciałem pominąć we wniosku żądanie wykonania pomiarów akustycznych - chociaż tyle, by przyszli i zobaczyli lokal sąsiada czy są tam błędy wykonawcze.     PS: Właściciel budynku zabrania nam wykonania pomiarów akustycznych nawet klatki schodowej bo jak twierdzi, takie badania mogą uszkodzić klatkę schodową ...
    • Komentarz dodany przez .......: Warunki techniczne powinny być nieobligatoryjne dla prywatnych inwestorów, bo co kogo obchodzi co ja zbuduję , nie każdego stać na takie kwoty na jakie stać niemców czy amerykanów, każdy powinien móc zbudowac taka piwnicę/schron na jaki go stać, skoro panstwo ma gdzies ochrone ludności. Wiekszośc ludzi i tak nie bedzie miuała szans bo do schronów wybudowanych przez budżetówkę wejdzie 15% czyli urzednicy a reszta zostane pozostawiona na pastwę losu. Nie mówiąc już o tym że to Polacy w referendum a nie rząd, powinni decydować o tym czy nasi żólnierze sa wysyłani do jakiegos państwa na wojnę, co jest jawna prowokacją do napaści na Polskę.
    • Ja nie pisałem kto ma powoływać rzeczoznawcę, tylko że rzeczoznawca ma stwierdzić istnienie problemu. Pomysł z sanepidem bardzo dobry, wyniki ich pomiarów będą jak najbardziej wiarygodne i będą dobrą podstawą do dalszych działań. 
    • daleko idąca nadinterpetacja, nie mająca uzasadnienia, w mojej okolicy rowy i kanały mają dość wyskoki poziom, a nie padało dłużej grunt wg badań to piasek na warstwie gliniastej, a skoro piasek był nawodniony to ziemia może być zamarznięta (zaraz pod powierzchnią) przydałby się głębszy odwiert bo pewnie niżej jest warstwa wodoprzepuszczalna, kwestia jak nisko (vide rozbieżność poziomu wód z badań)   to już prędzej       a niby czemu miałyby być? spokojnie, zrobienie domu na płycie nie wymaga ciężkiej izolacji przeciwwodnej, gorzej ze stojącą wodą, ale tu może wystarczyć studnia chłonna, więc właśnie fajnie by było wiedzieć co jest poniżej tych 4m  
    • złóż skargę do sanepidu na hałas i poproś o wykonanie pomiarów akustyki jeżeli hałas przekracza dopuszczalne wartości pierw pismo do sąsiada, że bla bla bla i prosisz o usunięcie wady (z kopią do.. no właśnie wspólnota, spółdzielnia?, jaka własność?) a potem u papugi wezwanie przedsądowe i w końcu sąd rzeczoznawca nic tu nie da, wywalisz tylko kasę, bo sąd i tak wyznacza swojego biegłego, nie bazuje na dostarczonych opiniach rzeczoznawcy
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...