Skocz do zawartości

wytrzymałośc stropu


Recommended Posts

Napisano

Jaka jest wytrzymałość stropu betonowego na legarach w budynku z lat 60. Dom jednorodzinny, piętrowy z 2 mieszkaniami.
Budynek z cegły, wylewka betonowa na to legary, na nich deski, na deskach gumolit i panele. Pokój ma 20m2. Jest w kwadracie. Pierwsze piętro. Dwie ściany zewnętrzne.
Moje pytanie bierze się stąd, że po remoncie mamy meble które ważą około 1,5 tony. Są one ustawione naokoło pokoju na wszystkich ścianach. Środek pokoju pusty, miejsce do zabawy dzieci. Jak dowiedziałam się ile ważą meble zaczęłam się obawiać o strop, czy wytrzyma, czy nie runie. Jaka jest wytrzymałość takich stropów?

Od kilku dni (może jestem przewrażliwiona) ale takie trzaski słyszę kilka razy dziennie. Mąż twierdzi, ze to panele pracują, ale ja jakoś spokojna wcale nie jestem. Nie znam się na tym kompletnie dlatego moje pytanie tu.

 

Napisano

tego to Ci nikt nie powie

dzieję się coś od spodu?

obciążenie użytkowe zazwyczaj zakładało się 1,5kN/m2, czyli w uproszczeniu 150kG/m2, masz 20m2 to wychodzi 75kG/m2, oczywiście matematycznie

fizycznie - trzeba by było oznaczyć ugięcie stropu,

konstrukcyjnie - policzyć, wiedząc co to za strop (wylewka, legary, deski to nie konstrukcja)

Napisano
2 godziny temu, aru napisał:

w uproszczeniu 150kG/m2, masz 20m2 to wychodzi 75kG/m2,

:icon_eek:   Jak to się liczy?

 

Mnie wychodzi 3000kG/strop o pow 20 m2 - średnio licząc... Rozstawione pod ścianami pewnie lokalnie ważą na granicy wytrzymałości, a nawet przekraczają obciążenie (np. szafa obciążona np. serwisem, szkłem stołowym itp.).

Napisano
4 minuty temu, aru napisał:

 

meble Kolego, meble....

 

Dalej nie kumam skąd wychodzi połowa obciążenia użytkowego :bezradny: - obowiązującego przecież 150 kG/m2 na KAŻDYM metrze kwadratowym stropu.

Napisano

nie rozumiem, czyli 75 kg na m2 czy 150kg na m2?

Chodzi mi o obciążenie stropu z meblami. One są naokoło pokoju, to meble pod zabudowę. 

Ja się na tym kompletnie nie znam, niby nic nie pęka, panele są lekko ugięte pod nogami szaf, ale to nie jakoś bardzo. Meble stoją od końca sierpnia. Od początku miałam wątpliwosci czy nie są za cieżkie. Stolarz solidnie je wykonał...no ale ja obawiam się o ten strop. Dom jednak nowy nie jest:/ 

Nawet teraz nie mam jak tego sprawdzić jak ten strop zrobiony, dziadek, który dom budował dawno nie żyje, a w tamtych czasach wiadomo jak się budowało "zgodnie z projektem". 
w tym pokoju wcześniej też na wszystkich ścianach były meble...ale to była Ikea, więc tandetne i lekkie, ale były dośc mocno przeładowane...
a czy to możliwe że te trzaski co czasami słyszę, to praca paneli? Bo ja już mam czarne wizje, że belki pękają:(

Napisano (edytowany)

1. pokój 20 m2 - czyli 4 x 5 m = 18 m ścian. Meble 1500 kg. Dzielimy i wychodzi mniej niż 100 kg na metr bieżący.

Abstrachuję - skąd takie ciężkie meble - 100 kg na mb. Ale nie wiem, ile w tym ściany, a ile okien i drzwi.

 

2. Jeśli było liczone obciążenie dla stropu 150kg/m2 - no to jest nieźle. Tym bardziej pod ścianami, chociaż zależy jak był strop zbrojony. I czy te ściany na dole sa w pionie z tymi pod którymi stoją meble. Jeśli nie - to gorzej .

Ale jest kwestia - czy waga 1.5 T mebli to jest licona z zawartością czy samych?

 

3. Nikt ci nie powie, jaki jest strop dziadka, ile wytrzyma - uroboros przytoczył 150 kg/m2 - ale on przypuszcza, że tak może być. Jak jest naprawdę, nie wie nikt. I niestety trudno to policzyć, nawet na miejscu. Konstruktor musiałby odkuć kawałek sufitu, żeby zmierzyć i tez w przybliżeniu ilość żelaza, średnicę prętów, grubość płyty i pewnie inne elementy.

 

4. Na koniec - skąd wiesz, że meble tyle ważą - ja bym zaczął od sprawdzenia tego elementu. Ile naprawdę ważą meble?

 

i takie kwestie:

1 godzinę temu, Klamka90 napisał:

Bo ja już mam czarne wizje, że belki pękają

Jakie belki - napisałaś że strop jest betonowy - myślę że raczej żelbetowy-płyta, albo żebrowy.  

napisałaś:

5 godzin temu, Klamka90 napisał:

Jaka jest wytrzymałość stropu betonowego na legarach

Nie ma takiego stropu - pewnie chodzi ci o podłogę na legarach na stropie - i w tym kontekście legary pewnie nie pękną, bo leżą na stropie (chyba że są na podkładkach i nie są zbyt mocne). Panele sie ugięły? - może ugieło się to, co jest pod panelami - pianka, płyty, deski, cokolwiek.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Napisano


Waga mebli To informacja od stolarza, sama płyta z której były zrobione meble ważyła tonę, do tego dodatki, jeszcze komoda, którą już mieliśmy, plus to co w środku...generalnie spoto tego, jedna ściana to biblioteczka, książki sa mega cięzkie i ich bardzo dużo (wiem bo na czas remontu wynosiłam to wszystko). 

 

To taki typowy kwadratowy dom, na każdym piętrze ten sam uklad ścian, więc ściany na piętrze w tym "cięzkim" pokoju są na ścianach na dole i w piwnicy - przepraszam, za mało fachowy język, ale najzwyczajniej nie znam się. Przeraziłam się jak próbowałam podbieść biurko i...nie byłam w stanie. Zaczęłam drążyć temat i stolarz powiedział o tej płycie i spanikowałam.

 

Pod panelami jest pianka pod nią gumolit i drewniana podłoga położona na legarach. Panele ugięły się w miejscach gdzie meble mają nogi. dotykając to czuć że jest ugięcie. 

 

Legary są drewniane

jedne drzwi jedno okno. Ale ściana z drzwiami zabudowana, ściana z oknem też...jedna ściana to ściana kominowa. dwie ściany zewnętrzne.

Napisano
43 minuty temu, zenek napisał:

Konstruktor musiałby odkuć kawałek sufitu, żeby zmierzyć i tez w przybliżeniu ilość żelaza, średnicę prętów, grubość płyty i pewnie inne elementy.

:hahaha2:

a ile musiałby odkuć, żeby stwierdzić "ilość żelaza" w tym stropie?

z drugiej strony - tu akurat można kuć?

 

o sposobie obliczeń nie wspomnę, bo po co :takaemotka:

Napisano
45 minut temu, aru napisał:

a ile musiałby odkuć, żeby stwierdzić "ilość żelaza" w tym stropie?

z drugiej strony - tu akurat można kuć?

robi sie tzw. odkrywki - na gębę odkrywki niie zrobi - i pewnie zabezpieczy się w ekspertyzie, że zrobiono kilka odkówek i na podstawie tego określił - ale nie jest to 100% pewność.

Sposób obliczeń - pewnie normalnie tak jak liczy się strop, tyle że dane wrzuci z odkrywek. 

 

A ciekaw jestem, jak ty byś widzial procedurę tworzenia opinii, ekspertyzy takiego stropu?

Napisano

Nie chcę, aby post był miejscem przepychanek...


chciałabym uzyskać odpowiedź na moje pytanie.

 

Płyta z której robiono meble ważyła tonę, zużyta w całości plus dodatki. Zatem ponad tonę ważą same meble bez wyposażenia.
 

Ksiażk (cała ściana) i, gry, zabawki, ubrania...w środku...

 

Napisano

no ale są jakieś wyliczenia?
mam takie dane: meble około 1,5 tony już z tym co w środku. Same meble to ponad tona i to info od stolarza, więc pewne.

1 piętro pokój 20m2, dom z cegły, lata 60. Wylewka betonowa, legary, podłoga z drewna na legarach, na to gumolit i nowe panele. Meble montowane w sierpniu tego roku, w miejscu nóg szaf są ugięcia paneli. Meble są ustawione na wszystkich 4 ścianach. Ściany 2 zewnętrzne, jedna ściana z kominem.

1 drzwi i jedno okno. Jedna ściana wewnętrzna to biblioteczka na całej ścianie i drzwi. Środek pokoju jest pusty, miejsce do zabaw dla dzieci.

Czasami coś słychać w pokoju jakieś trzaski, ale mąż mówi że to panele pracują...ale trzaski słychać nawet jak nie ma nikogo w pokoju.

Wcześniej w pokoju tez były meble ale z Ikea więc leciutkie, obładowane na maksa...mniej więcej tym co teraz, nieco inny ustaw, ale też każda ściana zajęta była. Nic się nie działo...no ale teraz doszła jeszcze waga mebli :(

kurcze zamiast cieszyć się super pokojem, bo naprawdę jest cudny i meble są solidne...to ja się martwię tym stropem :( Moja niewiedza dodatkowo w temacie mnie dołuje :(

Napisano
25 minut temu, Klamka90 napisał:

 

Nie chcę, aby post był miejscem przepychanek...


chciałabym uzyskać odpowiedź na moje pytanie.

 

Nie przejmuj sie - znaczy post jest ciekawy dla wielu :12_slight_smile: 

 

Do tematu:

Czyli ta waga mebli jest prawdopodobna. Sporo.

 

1. Skoro panele się ugięły, najpierw bym sprawdził, czy meble stoją jeszcze w pionie - jeżeli nie są mocowane do ścian - i zawsze lepiej jak są minimalnie, powtarzam, minimalnie, nachylone do ściany.

2. Niestety bez wiedzy o stropie niewiele mozna więcej powiedzieć.

3. Nie było odpowiedzi, czy te ściany, pod kórymi stoją meble - są podbudowane na niższej kondygnacji ścianami konstrukcyjnymi. Jesli tak - to polepsza sytuację.

 

Teraz widze w poście, że mało okien i drzwi - to dobrze, bo te moje wyliczenia pokazywały średnią. 

Jeśli tak bardzo cię to niepokoi, a nie jest to niepokój nieuzasadniony - nie ma innego wyjścia - poproś jakiegoś konstruktora o wizytę - Powtórzę - KONSTRUKTORA (tylko nie "jakiegoś" budowlańca, miejscowego "fachurę"- chyba że jest konstruktorem - to jeszcze leiej :12_slight_smile:) - i on ci to sprawdzi. Innego wyjścia nie widzę.

 

Napisano

tak ściany na parterze są w tym samym miejscu co ściany na piętrze. Meble na ścianie zewnętrznej są odsunięte od ściany o 15 cm aby był przewiew bo baliśmy się grzyba. Biblioteczka na ścianie wewn jest do ściany przymocowana.

te panele są ugięte tylko w miejscu nóg mebli, głównie pod biblioteczką. To ugięcie mniej wiecej może po milimetrze, ale dotykajac to czuć.

Napisano

Błędne założenia - nie o strop chodzi.

 

Strop jak wyliczono wyżej da radę i to z nawiązką, bo w tamtych czasach budując dla siebie, raczej "dokładano" (np. zamiast zbrojenia np. 12 cm, na wszelki wypadek wzmacniano szynami 50).

 

Druga sprawa, liczenie dla obciążenia "powierzchniowego" jest bez sensu - tam jest "punktowe", bo meble mają nogi (ciężar nie rozkłada się na m2 tylko cm2).

 

Ergo.

Jeśli meble (nogi mebli) stoją między legarami drewnianej podłogi, to ta podłoga musi się ugiąć pod tak dużym naciskiem.

Napisano
40 minut temu, aru napisał:

a jak to trzaska strop :icon_rolleyes:

gdyby trzaskał od trochę obecnie większego ciężaru to przez dotychczasowe kilkadziesiąt lat rozleciałby się

Napisano (edytowany)
44 minuty temu, aru napisał:

a jak to trzaska strop

Cały swój wywód oparłem na ostatnim stwierdzeniu co do sytuacji:

2 godziny temu, Klamka90 napisał:

te panele są ugięte tylko w miejscu nóg mebli, głównie pod biblioteczką. To ugięcie mniej więcej może po milimetrze, ale dotykajac to czuć.

Z drugiej strony nic nie pisze, że w pomieszczeniu niżej są jakieś nowe rysy, pęknięcia, ...... (na suficie)

Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano

tak na boku:

przypomina mi się pewna budowa w latach 80-tych ubiegłego stulecia

rozpiętość stropu ponad 4 m,jako tregry dany ceownik 100 mm z dospawanym po drugiej stronie prętem fi 12 na którym wspierały się ułożone poprzecznie pręty fi 10 co około 8 cm.grubość stropu 10 cm

zalany,po miesiącu rozebrany szalunek,po dwóch miesiącach przywieźli na paletach max-a na ściany i postawili centralnie na tym stropie bo tak im pasowało

to było kilka ton

oniemiałem ale strop wytrzymał i budynek stoi do dzisiaj

Napisano
4 godziny temu, bajbaga napisał:

Druga sprawa, liczenie dla obciążenia "powierzchniowego" jest bez sensu - tam jest "punktowe", bo meble mają nogi (ciężar nie rozkłada się na m2 tylko cm2).

Ale ciężar z nóżek przechodz na podogę na legarach i potem na płytę - więc nie jest punktowy - poza tym beton wytrzyma - w takim wypadku nie wytrzymują pręty raczej.

Ale zgadzam się, że strop powinien wytrzymać, tym bardziej, że jest obciążony blisko ścian i równomiernie, a więc w dużej mierze ociązenie przejmą ściany konstrukcyjne, nie w środku, co by obciążało głównie płytę.

4 godziny temu, Buster napisał:

dopisałem żeby uspokoić autorkę pytania:legary,dechy i panele mogą trzaskać ale to niczym nie grozi

Lecz tu byłbym ostrożny - bo jak strzeli podłoga, meble mogą sie wachnąć i upaść - przy takim ciężarze b. niebezpieczne - podobno dzieci się tam bawią, ale i dorosły by padł.

Dlatego radziłem to sprawdzić - można też spróbować ostrożnie wachnąć szafą - czy będzie się kiwać. To stara podłoga, kilkuwarstwowa  - tu jednak jest niebezpieczeństwo.  Szczerze mówiąc na wszelki wypadek złapałbym kotwami każdą taką szafę do ściany u góry na wszelki wypadek. Ciekawe jaką mają szerokość - czy są wystarczająco stabilne?

5 godzin temu, Klamka90 napisał:

czyli nie musze się martwić?

przeczytaj jw i oprócz tego - jednak trzeba obserwować, czy coś od spodu stropu nie pęka. 

Napisano
14 godzin temu, aru napisał:

 

no, wahnąć szafą, a jak nie da rady - chałupą

ziemią nie trza, Kopernik ruszył i na razie jest git

 

Brawo, aru - i humor jest - i subtelne wytknięcie błędu ortograficznego - punkcik daję jak najbardziej zasłużony...

TERAZ sobie zapamiętam - zawsze z tym wahadłem miałem kłopot - od dziś pewnie nie! :12_slight_smile:

DZIĘKI i BRAWO!

Napisano

 

Dnia 25.10.2017 o 20:01, zenek napisał:

1. pokój 20 m2 - czyli 4 x 5 m = 18 m ścian. Meble 1500 kg. Dzielimy i wychodzi mniej niż 100 kg na metr bieżący.

Abstrachuję - skąd takie ciężkie meble - 100 kg na mb. Ale nie wiem, ile w tym ściany, a ile okien i drzwi.

 

Do abstrahowania to też masz daleko, nie tylko z wahaniem masz problemy. Tak samo jak z obliczeniami matematycznymi i przeliczaniem obciążenie na mb.

Mnożąc metry wynik wychodzi w metrach kwadratowych, natomiast licząc obwód  sumuje  a nie mnoży.

Napisano

Deski na legarach trzeszczą , może być tak że któregoś dnia się dotrzeszczą i będzie problem ......

o strop się nie bój , najwyżej tynk na dole na sufitach ciut popęka jak się meble wyżej złożą do środka...

Napisano (edytowany)
5 godzin temu, mhtyl napisał:

Do abstrahowania

No proszę - berek, że zacytuję stałego bywalca forum. Zapamiętam dźwięczne h w abstrahuję. Dzięki. punkcik dla ciebie.

Sciany w metrach już wyjaśniłem - takie skrótowe liczenie.

Oczywiście z powierzchni w metrach wynikają dlugości ścian, a z nich suma długości.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Napisano
22 minuty temu, zenek napisał:

 

Oczywiście z powierzchni w metrach wynikają dlugości ścian, a z nich suma długości.

Wcale nie jest to prawdą. Bo jak podał dla przykładu joks, pokój może mieć dwadzieścia metrów długości i metr szerokości, i co wtedy? 20 m2 jest po podłodze? jest a po obwodzie długość ścian będzie taka sama jak przy pokoju o szer 4 m na 5 m?

Napisano
1 godzinę temu, mhtyl napisał:

Wcale nie jest to prawdą. Bo jak podał dla przykładu joks, pokój może mieć dwadzieścia metrów długości i metr szerokości, i co wtedy? 20 m2 jest po podłodze? jest a po obwodzie długość ścian będzie taka sama jak przy pokoju o szer 4 m na 5 m?

1. Tak - ale w takim wypadku meble by nie mogły stać wzdłuż ścian i dzieci bawić się w środku - a tak opisał tematodawca.

2. Tematodawca nie zgłosił innych wymiarów.

3. A przede wszystkim przyjąłem najbardziej prawdopodobny wymiar.

 

 

  • 3 miesiące temu...
Napisano

Jeśli meble są pod ścianami to nie ma co się obawiać o strop..

Strop pracuje głównie na zginanie, i jeśli tak duże obciążenie byłoby na środku pokoju można by się było bać.

Jeśli są przy ścianach, moment zginający jest znikomy, obciążone są głównie ściany, a dla nich to żadne obciążenie.

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A to Polska właśnie.      Wszystko się zgadza i powołujesz się na odpowiednie przepisy. Taka sytuacja jednak w tej chwili nie leży w kompetencjach PINB. Dopóki nie ma nic wybudowanego nie PINB a Wydział Budownictwa jest właściwym organem mającym obowiązek zająć się tą sprawą. Choć wydaje się to nieco dziwne, ale tak jest i musisz się zwrócić do właściwego organu. Do pisma warto dołączyć jakieś wyroki sądowe w podobnych sprawach, które znajdziesz bez problemu w necie, a także jakąś opinię prawną np. takie coś: https://prawobudowlane-blog-buniak.pl/samowolna-zmiana-zagospodarowania-terenu/ dlatego że Wydziały Budownictwa interpretują zapisy na które się wyżej powołujesz, bardzo dowolnie. Więc warto naprowadzić ich na właściwy tor rozumowania. Dla normalnie działającego Wydziału Budownictwa już samo utwardzenie całej działki powinno być dowodem na zmianę sposobu zagospodarowania niezgodnego z WZ i oczywiście do tego datowane zdjęcia, bo przed kontrolą zapewne ucieknie z pojazdami.   To co piszę nie jest teorią bo miałem dwa podobne do Twojego przypadki na dwóch niemal sąsiadujących ze sobą działkach. Jedna sprawa została definitywnie załatwiona, druga jest jeszcze w toku z dobrymi rokowaniami.    
    • W każdym piśmie cytuję art. 59 ust. 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym : Samowolna zmiana zagospodarowania terenu to pojęcie ukształtowane przez doktrynę i orzecznictwo, do którego stosuje się przepis art. 59 ust. 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jest to faktyczna, funkcjonalna zmiana wykorzystywania terenu w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem.   ŻADEN URZĄD NIE ODNIÓSŁ SIĘ DO TEGO ARTYKUŁU 
    • Mam kopię pism do powiatowego, do Wojewódzkiego, do gminy... Nieoficjalnie powiedziano mi że nic nie zrobię bo facet ma dobre znajomości. Tak, mam całą teczkę pism. Dla nich nie ma problemu, inwestor jest uprzedzany o terminie wizyty, inwestor wywozi ciężki sprzęt z placu dzień wcześniej więc problemu nie ma. Dziwi mnie to, że nikt nie zwraca uwagi na maile ze zdjęciami, które przedstawiają inny obraz sytuacji. Wojewódzki inspektorat twierdzi, że powiatowy wykonuje czynności zgodnie z procedurami, zachowując terminy na odpowiedź na pisma, mimo iż od roku nie została podjęta w tej sprawie żadna decyzja. 
    • Ten inspektorat to masz na myśli PINB? 
    • No, właśnie - atakuj województwo Dawno się to zaczęło?   Albo może i tak:       Albo do innej stacji telewizyjnej...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...