Skocz do zawartości

Wieszanie lustra - prosta sprawa


KingaM

Recommended Posts

Napisano

Miałam problem z powieszeniem lustra. Nie znam sie na tym.

Szukałam na necie i znalazłam fajny filmik, jak to zrobic

Moze komus tez sie przyda.

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Powieszenie lustra może i wydaje się łatwe, ale jest z tym trochę kłopotu. Musi ono być przede wszystkim prosto. Ten pomysł jest ciekawy, na pewno go wypróbuje.

  • 7 miesiące temu...
  • 1 rok temu...
Napisano

Z małym lustrem nie ma problemu... A co gdy trzeba zamocować duże lustro? Takie 1m/1m w ciężkiej oprawie? Zwykły kołek wtedy nie wystarczy a większe mocowania będą kiepsko się prezentować albo lustro odstaje mocno od ściany. 

  • 8 miesiące temu...
Napisano
1 godzinę temu, Elfir napisał:

to taki żart?

Nie! To taka oczywista oczywistość...

Właśnie tak powinno się zrobić...

Napisano
24 minuty temu, uroboros napisał:

Nie! To taka oczywista oczywistość...

Właśnie tak powinno się zrobić...

W życiu bym nie wpadł że można tak to zrobić ..

Napisano

No, widzisz... Ja też oglądałem "poradnik" z zapartym tchem...

Całe życie człowiek się uczy... zupełnie jak "nasz" prezydent...

 

:icon_mrgreen:

Napisano
Dnia 25.02.2020 o 18:38, Buster napisał:

Jak powiesić lustro to prosta sprawa. Ale jak wymienić żarówkę w lampce to już problem. Ma ktoś  instruktaż ,link?

A gdzie jest ta lampa?

Napisano

No właśnie...

Patrzyłem na YT - jest tam parę żarówek w paru lampach wymienionych...

Napisano (edytowany)

,,Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić żyrandol z kryształów, baaardzo drogi (pół roku na niego zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy i na skrzydłach szczęścia popędziliśmy do domu. Po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (żeby nowy zakup oblać). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:- A może powiesimy od razu ten żyrandol.
Mąż się zgodził.Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret, mój mąż wspiął się na tą piramidę, a mi kazał go asekurować. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój mąż orzeł pod sufitem majstruje (a on był - nie wiem po co - w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej i co ja widzę w tych sympatycznych bokserkach??? Wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak nie poleci w dół z tej estakady wraz z żyrandolem, który rozbił się całkowicie na małe kawałeczki..... wstaje szybko i z ostatkami żyrandola w ręce podskakuje do mnie..... myślałam, że mnie zabije, albo walnie tym żyrandolem , a on mówi:- Kurwa mać, ale mnie prąd pierdolnął, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć, ale żyrandol w pizdu poszedł!!!!''

Znalezione kiedyś w necie ....ale coś z oświetleniem wspólnego ma ...:takaemotka:

Edytowano przez joks (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano

Potraficie robić śmietnik, oj potraficie.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Na czarno zaznaczyłem haki rynnowe, typ nakrokwiowy, to one będą podtrzymywać rynnę. Na czerwono zaś obróbki blacharskie. Na czerwono zaś obróbki blacharskie. Zastępuje się je czasem pasami papy, ale to mniej trwałe rozwiązanie.
    • W jakich warunkach mierzone? Przecież te wartości są zmienne, zależą chociażby od warunków atmosferycznych i nawet pory dnia. W normalnych warunkach, tym bardziej za lasem, tam winien być najwyżej dochodzący pomruk, do którego organizm ludzi szybko się przyzwyczaja i po kilkunastu minutach przestaje słyszeć i reagować. 
    • Cześć Wszystkim! Znalazłem idealny dom dla mnie, ale jest problem z hałasem, jakieś 150 metrów od domu za lasem (las zaznaczony na zielono) jest droga powiatowa. W domu jest w porządku, ale na działce, szczególnie od strony lasu, gdzie jest taras, kiedy przejeżdża głośniejszy samochód np. tir, hałas dochodzi do 57dB (35 kiedy nic nie jedzie - mierzone apką w telefonie) i to jest za dużo tzn. ten dzwięk mocno zakłóca spokój i irytuje. Na załączonym rysunku widać granicę działki, na której można postawić ogrodzenie. Jak widać z zaznaczonych punktów wysokościowych teren działki jest w wyrównany do około 10m za domem, po czym zaczyna się las i spadek, tzn. granica działki od strony hałaśliwej drogi (50m od domu) jest już 3 m poniżej poziomu domu, a sama droga 7m poniżej poziomu domu.   Zastanawiam się, czy i jaka jest możliwość wyciszenia go na własną rękę. Powiedzcie proszę, czy da się (przynajmniej mniej więcej) policzyć, jak wysokie miałoby być to ogrodzenie i o ile wygłuszyłoby działkę?
    • Najlepiej zwrócić się w tej sprawie do producentów styropapy. Oni mają takie tematy rozpracowane. Ja kiedyś miałem styczność z producentem płyty warstwowej i oni nawet w folderach reklamowych wyjaśniali takie różne niuanse, jak montaż okien, drzwi, rynien i wszelkich takich detali. Dlatego myślę, że u innych będzie podobnie.
    • Zgadza się, kierownik ma to wszystko nadzorować. I bierze za to odpowiedzialność.  Pytanie, od którego zaczął się cały wątek, zrozumiałem tak, że autor pytał jakie są możliwości wykonania szalunku w takiej sytuacji. Chodziło mi o pokazanie, że nie musi to być nic przesadnie trudnego. Osobiście skłaniałbym się właśnie ku podwieszeniu deskowania do belek i podparciu go stemplami. Pod względem wykonawczym nie jest to trudne. Ale całość prac ma z założenia nadzorować fachowiec na miejscu. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...