Skocz do zawartości

Wysokie wody gruntowe wybiły betonowe szambo


Recommended Posts

Dzień dobry, 

Proszę o poradę w następującej sytuacji: posiadam działkę, na której jest wysoki poziom wód powierzchniowych. Ekipa fachowców od szamba osadziła szambo betonowe o pojemności 10 m3 w wykopanym dole. Niestety w żaden sposób nie zabezpieczyli szamba przed konsekwencjami wysokich wód gruntowych. W drugim dniu od osadzenia szamba wody gruntowe wybiły jeden bok szamba przechylając je. Próba wlania wody do środka szamba jedynie zahamowała proces przechylania się konstrukcji. Na dzień dzisiejszy mam przechylone szambo, którego jeden bok pokryty jest przez wody gruntowe, przeciwległy bok jest na wysokości gruntu. W środku szamba jest woda. Proszę o poradę co powinnam zrobić? Załączam zdjęcia do zobrazowania sytuacji.

IMG_6324.JPG

IMG_6326.JPG

Link do komentarza
Gość mhtyl

Ot powiedział co wiedział. Gdyby to było takie proste to Madagasko nie pytał się o rzeczy oczywiste że fachowcy mają to naprawić.

1 godzinę temu, Madagasko napisał:

. Proszę o poradę co powinnam zrobić?

 

Sama tego to na pewno nie naprawisz:icon_biggrin: Co powinno być zrobione na samym początku a nie było to już nie wróci, teraz to jedyny ratunek to wypompować wodę otaczającą szambo, wtedy zbiornik powinien osiąść. Jak szambo osiądzie to proponuje wlać wody do niego i od razu obsypać i przysypać szambo ziemią. ja pokosiłbym się jeszcze o zagęszczenie obsypywanej ziemi wokół szamba zagęszczarką.

Link do komentarza

Problem w tym, że wypompowanie wody nic nie daje. tj woda podbijając szambo spowodowała też, że ziemia obsypała się pod podniesioną część. Żeby nie przekrzywiało się dalej do wnętrza szamba wlaliśmy wodę. Szambo wydaje się ustabilizowane w pozycji jak na zdjęciu, tj nie przekrzywia się już. Ale wypompowanie wody nic nie da. Zastanawiam się nad tym czy nie wynająć dźwig, wyjąć szambo, zakopać dół. poczekać aż wody opadną (chociaż trochę ) i zacząć zabawę od nowa, już z inna ekipą od szamba. I wykonać ponownie osadzenie szamba ze sztuką jego osadzania na terenie z wysokimi wodami gruntowymi, tj tuż po osadzeniu wlać do środka wodę  a samo szambo zakopać do wysokości 3/4 tak aby woda w środku oraz ziemia na zew je trzymała w prawidłowej pozycji. Czy zrobilibyście tak samo? Czy może ktoś zna Firmę z usługami dźwigarskimi, która podjełaby się wyciągnąć takie szambo?

Link do komentarza
3 godziny temu, Madagasko napisał:

Czy zrobilibyście tak samo?

Dostałem wymówkę o mhtyla, że niepoważnie piszę - no może tak wyglądało - sorry - ale poważną robotę musi wykonać poważna ekipa - jak zepsula - powinna naprawić.

Nie jestem fachowcem od lokowania szamb w bajorze, a tak to wygląda z wysokim poziomem wody gruntowej - tu wygląda na b. wysoki.!

Ale zrobiłbym tak:

Najpierw bym wziął fachowca, ktory obliczy - dla fachowca to betka, jak głeboko to szambo ma być ulokowane i jak obciążone - jaką warstwą ziemi, może betonem?  - tak, by go woda pustego nie wypchnęła! Obecnie wydaje mi się, że jest - nawet ten glębszy koniec - zbyt płytko. Ale to na oko - trzeba policzyć, z marginesem bezpieczeństwa - i będzie wiadomo. 

Dopiero wtedy można lokować z powrotem szambo. Skoro woda tak mocno pcha, to ona pomoże - i z wyciągnieciem nie powinno być kłopotu, trzeba szambo opróżnić, poluzować ziemię, gdzie trzyma i wyciągnąć dźwigiem. Oby uchwyty wytrzymały.

A dalej - jak na początku - robota dla poważnej ekipy, nie dla bajoków.

Jeśli idzie o dźwig- myślę, że jak ktoś sadowi takie zbiorniki, to i policzy, i wyciągnie - i w końcu posadzi, jak trzeba! Powodzenia! :14_relaxed: 

Link do komentarza
Gość mhtyl

Daj se siana, co ty chłopie chcesz liczyć i przeliczać?

Jeżeli tak jak pisze autorka tematu wypompowanie wody nic nie daje to tylko dźwig wchodzi w rachubę, ale to nie będzie takie proste bo uchwyty od szamba są zapewne pod pokrywą, tak więc teraz należałoby zdjąć przyklejona pokrywę aby dostać się do uchwytów a i samo wyciągnięcie nie będzie proste bo zbiornik się na pewno zassał.

4 godziny temu, Madagasko napisał:

 Czy zrobilibyście tak samo? Czy może ktoś zna Firmę z usługami dźwigarskimi, która podjełaby się wyciągnąć takie szambo?

Jeżeli wynajmiesz firmę to już wiesz  o co pytać na podstawie teraźniejszych przeżyć z szambem. Co do dźwigu, szukaj w okolicy bo nawet nie podałaś gdzie mieszkasz a pytasz o namiary na dźwigowego.

Link do komentarza
14 minut temu, mhtyl napisał:

co ty chłopie chcesz liczyć i przeliczać?

wyporność :14_relaxed: jestem pewny w 100%, że to liczy konstruktor i to łatwe liczenie. Sam mam awersje do liczenia - ale policzyć trzeba, żeby wiedzieć, ile obciążyć, żeby nie pływało!

 

14 minut temu, mhtyl napisał:

uchwyty od szamba są zapewne pod pokrywą

Jakieś uchwyty widać - ale całkiem możliwe że tylko od płyty- pokrywy - bo chude strasznie.

Z zassaniem pełna zgoda - ale ruszą z jednej strony , to puści.

Ale, ale - gdyby pokrywa była osobno, wygląda, że to nie monolit - to może nawet ułatwić wyciąganie - mniejszy ciężar = większy wypór wody :14_relaxed:

14 minut temu, mhtyl napisał:

Jeżeli wynajmiesz firmę to już wiesz  o co pytać na podstawie teraźniejszych przeżyć z szambem. Co do dźwigu, szukaj w okolicy bo nawet nie podałaś gdzie mieszkasz a pytasz o namiary na dźwigowego.

właśnie...i wg mnie powinna to wszystko załatwić jedna firma 

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

tu jest link:

http://www.ekopol.pl/montaz-szamba

tu fragment opisu montażu (ale dotyczy szamba innego) (moje wytłuszczenie):

Teraz można przystąpić do zasypywania zbiornika poprzez stopniowe wypełnianie przestrzeni między jego korpusem a ścianą wykopu i zagęszczanie każdej 30-40cm warstwy do Jmin=0,97. Jako zasypki używamy gruntu rodzimego zwracając szczególną uwagę, aby nie było w nim dużych kamieni i brył, z wyjątkiem kilku przypadków: gdy gruntem rodzimym jest glina do zakopania zbiornika należy wymienić grunt rodzimy na grunt sypki np. piasek żółty, natomiast kiedy montaż ma miejsce w gruncie silnie nawodnionym (wysoki poziom zwierciadła wód gruntowych) należy zastosować dodatkowe zabezpieczenie w postaci zbrojonej płyty dociążającej o grubości 15 cm lub posadowić zbiornik na takiej głębokości, aby masa znajdującej się nad nim warstwy gruntu była większa od jego wyporności. 

Tu mamy betonowe szambo - więc to dodatkowe obciążenie będzie mniejsze - no i to trzeba policzyć i będziemy wiedzieć dokładnie - albo "dowalić obciążenia na oko" - no i może starczy, albo dowalimy więcej niż trzeba.

Ciekawe, co na to eksperci ???  Bo to mała sprawa, a kłopotliwa i pewnie kosztowna.

Link do komentarza

Szambo jest na działce na terenie Warszawa Wawer. Zdecydowanie muszę znaleźć teraz firmę, która nie tylko pomoże mi rozwiązać aktualny problem - wyjąć szambo, ale będzie też kompetentna w ponownym jego osadzeniu tak aby problem się nie powtórzył. Obecna pogoda - deszczowe dni nie pomagają, wody gruntowe są b. wysokie. 

Już jednym tzw profesjonalistom zawierzyłam i teraz mam problem.  Firma, która szambo przywiozła i osadziła umywa ręce twierdząc, że są tylko od osadzania szamba do gotowego wykopanego doła. A co dalej się z szambem dzieje, to ich nie interesuje, to mój problem. Stąd zdecydowania bardziej czujnie muszę poszukać kolejnych specjalistów. Ale czy tacy istnieją?

Link do komentarza
Gość mhtyl
2 godziny temu, zenek napisał:

 

Ciekawe, co na to eksperci ???  Bo to mała sprawa, a kłopotliwa i pewnie kosztowna.

I już zaczynasz wzywać na pomoc expertów:zalamka: Z wróć uwagę, że tylko Ty wzywasz ich zawsze i wszędzie. jeżeli jakiś expert uzna za stosowne się wypowie to się wypowie bez wzywania.

2 godziny temu, zenek napisał:

wyporność :14_relaxed: jestem pewny w 100%, że to liczy konstruktor i to łatwe liczenie. Sam mam awersje do liczenia - ale policzyć trzeba, żeby wiedzieć, ile obciążyć, żeby nie pływało!

Zlituj się, to nie konstrukcja nie wiadomo jaka aby wzywać do takich błahy rzeczy konstruktora.

2 godziny temu, zenek napisał:

 

Ale, ale - gdyby pokrywa była osobno, wygląda, że to nie monolit - to może nawet ułatwić wyciąganie - mniejszy ciężar = większy wypór wody :14_relaxed:

 

Widzisz, jak Ty mało wiesz. Może kominek też tworzy monolit z płyta i zbiornikiem? Płyta jest osobno osadzana. Nie będę tłumaczył dlaczego i jak bo nie ma sensu prowadzić dyskusji o technologii wykonywania szamba betonowego.

19 minut temu, Madagasko napisał:

 

Już jednym tzw profesjonalistom zawierzyłam i teraz mam problem.  Firma, która szambo przywiozła i osadziła umywa ręce twierdząc, że są tylko od osadzania szamba do gotowego wykopanego doła. A co dalej się z szambem dzieje, to ich nie interesuje, to mój problem. Stąd zdecydowania bardziej czujnie muszę poszukać kolejnych specjalistów. Ale czy tacy istnieją?

Bo firma która przywozi szambo ładuje do dołu, przykleja pokrywę i kominek i to należy do nich, tak jest przeważnie zawsze. To Ty powinnaś zadbać o zasypanie szamba. przecież dziurę ktoś Ci wykopał więc jakbyś go poprosiła to by też zasypał i ja tu winy firmy która przywiozła Ci szambo nie widzę. 

Ponowne osadzenie szamba nie graniczy z cudem, po prostu musisz wynająć dźwig, koparkę i dwóch,trzech kumatych ludzi. Przy okazji nie zapomnij o odpowiednim spadku aby wyjście rury od kanalizacji nie było niżej niż szambo czy w połowie wysokości szamba.

I jeszcze tak na marginesie to patrząc na fotki z postu #1 wydaje mi się, że odległości posadowienia szamba nie są zachowane wg przepisów. Możesz mieć potem problem przy odbiorze domu. A jak już mowa o odbiorze domu to czy owa firma dała Ci certyfikat na szczelność szamba?

Link do komentarza
55 minut temu, Madagasko napisał:

Już jednym tzw profesjonalistom zawierzyłam i teraz mam problem.  Firma, która szambo przywiozła i osadziła umywa ręce twierdząc, że są tylko od osadzania szamba do gotowego wykopanego doła. A co dalej się z szambem dzieje, to ich nie interesuje, to mój problem. Stąd zdecydowania bardziej czujnie muszę poszukać kolejnych specjalistów. Ale czy tacy istnieją?

Na pewno istnieją. To nie jest skomplikowana robota. Piszesz, że to byli profesjonaliści i firma - umowa powinna określać gwarancję na robotę i funkcjonowanie szamba.

Przeglądałem net i są firmy, które dają okres gwarancji - kłopot, że raczej z własnym szambem. Ale jeśli masz to szambo - to pewnie obok ciebie też są podobne warunki - popytaj sąsiadów, być może ktoś poleci ci wykonawcę sprawdzonego. 

29 minut temu, mhtyl napisał:

I już zaczynasz wzywać na pomoc expertów:zalamka: Z wróć uwagę, że tylko Ty wzywasz ich zawsze

Nie zawsze - tylko wtedy, gdy nie jestem w 100% pewny, czy dobrze wiem - a nawet jak wiem, to dla pewności warto spytać :14_relaxed: gdy są wątpliwości - to nic nie kosztuje tu na forum - a jak kobicie znowu szambo wypłynie??? A przy okazji się dowiem, czy dobrze, czy źle radziłem!

Patrz - ile korzyści z prostego: Help!!! Ja się tego nie wstydzę! Więc pozwól mi - OK?

W końcu od tego są :yahoo: EKSPERCI! Z pełnym niekłamanym szacunkiem!

Link do komentarza

Heniu dobrze napisał, firma przywozi szambo, ustawia, montuje pokrywę, kominek i tyle, błąd, że nie poinformowali inwestora o dalszych koniecznych czynnościach

Ja też u siebie miałem taki montaż, panowie ustawili szambo i zanim cokolwiek dalej zaczęli robić dali mi fakturę, certyfikat i instrukcję obsługi co mam dalej wykonać, ja się patrzę na nich, oni na mnie, ale zorientowali się, że nie zaczaiłem, to grzecznie poprosili o kasę, by mogli przystąpić do dalszej pracy, ja wypłaciłem, to następną czynnością było odcięcie uchwytów, montaż pokrywy i kominka.
W instrukcji miałem grubymi literami napisane, by od razu napełnić szambo do połowy wodą i następnie zasypać, ja zasypywałem za dwa dni, bo chciałem jeszcze "po swojemu" zaklajstrować pokrywę to wody nalałem do pełna.

Teraz pozostaje Ci zdemontować pokrywę, zapewne nie ma uchwytów, to musisz przewiercić otwory i przełożyć kawałki drutu zbrojeniowego, z którego wygniesz uchwyty, wyjąć szambo i osadzić na nowo, prawidłowo.

A teraz uwaga!!!
Nie można tak poprostu zaczepić szambo za uchwyty łańcuchami jak to się robi z każdym innym towarem do podniesienia, szambo może się "złożyć" do środka, firmy przywożące szamba mają ramę stalową, do której podczepiają zbiornik i łańcuchy od dzwigu mocują do tej ramy, chodzi o to by na zbiornik działały tylko siły w pionie (nie ze skosa). Myślę, że to jest bardzo ważne by nie uszkodzić zbiornika

Link do komentarza
Dnia 3.05.2017 o 19:58, TINEK napisał:

W instrukcji miałem grubymi literami napisane, by od razu napełnić szambo do połowy wodą i następnie zasypać

No dobrze - ale ile zasypać, jak głęboko osadzić? Co z tego, że napełnisz na początku wodą, skoro może ci je wysadzić po opróżnieniu szamba, jeśli było za mało dociążone.

Patrzyłem jeszcze raz w net - w okolicach warszawy jest kilka co najmniej firm oferujących kompleksową usługę wraz z gwarancją.

Dnia 3.05.2017 o 19:58, TINEK napisał:

Ja też u siebie miałem taki montaż, panowie ustawili szambo i zanim cokolwiek dalej zaczęli robić dali mi fakturę, certyfikat i instrukcję obsługi co mam dalej wykonać, ja się patrzę na nich, oni na mnie, ale zorientowali się, że nie zaczaiłem, to grzecznie poprosili o kasę, by mogli przystąpić do dalszej pracy, ja wypłaciłem, to następną czynnością było odcięcie uchwytów, montaż pokrywy i komin

Dla mnie to nie poważne. Firma ma kompleksowo zrobic to , na co jest umowa. Jeśli na montaż szamba i podłaczenie go do kanalizacji z budynku - to nie ma co patrzeć na siebie - tylko trzeba zrobić to na co jest umowa. A klient ma zapłacić i tyle. Ewentualnie wcześniej zaliczkę. 

To tak jak byś miał umowę na kotłownię z piecem, a firma ustawiła tylko piec i patrzyła. Na co? Że stoi?

Link do komentarza

to jest szambo betonowe, nie musisz go kotwić, czy obciążać jak zbiornika z tworzywa, wystarczy zasypać i zagęścić i jak opróżnisz to nie wypłynie

Masz rację, to mają zrobić na co się umawiasz, a te firmy oferują posadowienie zbiornika, podłączenia już nie (przynajmniej to "moja") podłączał hydraulik, no ale to trzeba rozmawiać i ustalić wszystko przez przyjazdem ekipy ze zbiornikiem, a nie potem zaskoczenie.
Jak zamówiłem szambo to dostałem instrukcję jak ma być przygotowany wykop i jak głęboki

Link do komentarza
Gość mhtyl
2 godziny temu, zenek napisał:

Na pewno istnieją. To nie jest skomplikowana robota. Piszesz, że to byli profesjonaliści i firma - umowa powinna określać gwarancję na robotę i funkcjonowanie szamba.

 

zenek, profesjonaliści to akurat ogólne określenie. Przecież napisała autorka tematu co wchodziło w zakres robót a gwarancja? Powinni dać certyfikat dlatego pytałem czy dali.

12 minut temu, zenek napisał:

No dobrze - ale ile zasypać, jak głęboko osadzić? Co z tego, że napełnisz na początku wodą, skoro może ci je wysadzić po opróżnieniu szamba, jeśli było za mało dociążone.

 

 

2 godziny temu, mhtyl napisał:

 Przy okazji nie zapomnij o odpowiednim spadku aby wyjście rury od kanalizacji nie było niżej niż szambo czy w połowie wysokości szamba.

 

Sądzisz że wszystkie szamba są na jednej głębokości i wszystkie obsypuje eis tak samo. Każde przypadek jest inny. Dla przykładu u mnie wyszło, że dobre pół metra (cały kominek) musiałem przysypać cały zbiornik a u kolegi wyszło prawie metr, musiał dokupować jeden krąg na kominek . Jeżeli przysypie 0,5 m ziemi powierzchnię szamba i całość się uleży to nie wiem jakie by musiało być parcie wody aby wypchało zbiornik do góry.

20 minut temu, zenek napisał:

 

Dla mnie to nie poważne. Firma ma kompleksowo zrobic to , na co jest umowa. Jeśli na montaż szamba i podłaczenie go do kanalizacji z budynku - to nie ma co patrzeć na siebie - tylko trzeba zrobić to na co jest umowa. A klient ma zapłacić i tyle. Ewentualnie wcześniej zaliczkę. 

 

Nieczytaty jesteś, przecież napisała że umowa była z dostarczenie i wsadzeniem szamba do dziury, Tinek to potwierdził i ja też potwierdzam że u mnie tak robili i u kolegi było to samo. I założę się że jeszcze kilku czy kilkunastu się znajdzie aby to potwierdzić.

23 minuty temu, zenek napisał:

 

To tak jak byś miał umowę na kotłownię z piecem, a firma ustawiła tylko piec i patrzyła. Na co? Że stoi?

Ty faktycznie się nieźle nakręcasz.

18 minut temu, TINEK napisał:

to jest szambo betonowe, nie musisz go kotwić, czy obciążać jak zbiornika z tworzywa, wystarczy zasypać i zagęścić i jak opróżnisz to nie wypłynie

Masz rację, to mają zrobić na co się umawiasz, a te firmy oferują posadowienie zbiornika, podłączenia już nie (przynajmniej to "moja") podłączał hydraulik, no ale to trzeba rozmawiać i ustalić wszystko przez przyjazdem ekipy ze zbiornikiem, a nie potem zaskoczenie.
Jak zamówiłem szambo to dostałem instrukcję jak ma być przygotowany wykop i jak głęboki

Dokładnie, nie inaczej. U mnie przyjechało trzech gości, jeden kierowca i dwóch ludków do pomocy. Przeważnie przywożą szamba z zagłębia szambiarskiego czy z okolic Radomia i są to transporty łączone po to aby zbić koszty transportu. I teraz wyobrazić sobie proszę jeżeli maja na aucie cztery, pięć zbiorników i mieli by u każdego podłączać itd to kiedy by do domu wrócili.

Link do komentarza

Mhtyl - między nami nie ma w zasadzie sporu.:14_relaxed:

1 godzinę temu, mhtyl napisał:

żeli przysypie 0,5 m ziemi powierzchnię szamba i całość się uleży to nie wiem jakie by musiało być parcie wody aby wypchało zbiornik do góry.

Może tak ale to też zależy, z czego jest zrobiony zbiornik i wysokości poziomu wody grunt. I wiem, że różnie to jest odnośnie poziomu przyłącza.

1 godzinę temu, mhtyl napisał:
2 godziny temu, zenek napisał:

 

Dla mnie to nie poważne. Firma ma kompleksowo zrobic to , na co jest umowa. Jeśli na montaż szamba i podłaczenie go do kanalizacji z budynku - to nie ma co patrzeć na siebie - tylko trzeba zrobić to na co jest umowa. A klient ma zapłacić i tyle. Ewentualnie wcześniej zaliczkę. 

 

Nieczytaty jesteś, przecież napisała że umowa była z dostarczenie i wsadzeniem szamba do dziury, Tinek to potwierdził i ja też potwierdzam że u mnie tak robili i u kolegi było to samo. I założę się że jeszcze kilku czy kilkunastu się znajdzie aby to potwierdzić.

Ja się odniosłem do tego, co napisał TINEK, a nie do tematu. Dla nie taka mowa jest bez sensu. Dzieło to dzieło, a nie jakiś etap niesprawdzalny - i to napisałem.

 

1 godzinę temu, mhtyl napisał:
  1 godzinę temu, TINEK napisał:

to jest szambo betonowe, nie musisz go kotwić, czy obciążać jak zbiornika z tworzywa, wystarczy zasypać i zagęścić i jak opróżnisz to nie wypłynie

Masz rację, to mają zrobić na co się umawiasz, a te firmy oferują posadowienie zbiornika, podłączenia już nie (przynajmniej to "moja") podłączał hydraulik, no ale to trzeba rozmawiać i ustalić wszystko przez przyjazdem ekipy ze zbiornikiem, a nie potem zaskoczenie.
Jak zamówiłem szambo to dostałem instrukcję jak ma być przygotowany wykop i jak głęboki

Patrzyłem do netu przed chwilą  - rożnie oferują - łącznie z podłączeniem też - i taką bym wybrał!!!

Dla mnie to nowe, bo ja poprostu kiedyś robiłem własnoręcznie tzw zbiornik Omsa od początku do konca i nie mam wody gruntowej - ale gdy robi to firma - powinna zrobić też całościowo. I jak napisałem - są takie firmy. 

Tutaj jest inwestor(ka) bez umiejętności i wiedzy do tego, żeby dopilnować - więc tym bardziej musi być fachowe wykonanie. Dla pewności, żeby się drugi raz nie przejechać.

 

1 godzinę temu, TINEK napisał:

Masz rację, to mają zrobić na co się umawiasz,

Odpowiadam w części  jak mhtylowi - sorry - ale chcę ci odpowiedzieć.

Tutaj jest inwestor(ka) bez umiejętności i wiedzy do tego, żeby dopilnować - więc tym bardziej musi być fachowe wykonanie. Dla pewności, żeby się drugi raz nie przejechać.

A jeśli idzie o to czy wypłynie - nie sprzeczam się - nie wiem i wierzę ci :14_relaxed:

No i chciałem osobno - ale się połączyło :zalamka:

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość mhtyl
19 godzin temu, zenek napisał:

 

Może tak ale to też zależy, z czego jest zrobiony zbiornik i wysokości poziomu wody grunt. I wiem, że różnie to jest odnośnie poziomu przyłącza.

 

A o jakim zbiorniku My tu piszemy? o betonowym! Więc po co to pytanie? Czy znowu chcesz w temacie o betonowym szambie opisywać wszystkie dostępne szamba, mam na  myśli z jakiego materiału czy tworzywa są wykonywane?

Link do komentarza

Jak patrzę na zdjęcia zastanawia mnie na jakiej wysokości będzie wlot ścieków do zbiornika? Bo pokrywa jest chyba mniej więcej na poziomie gruntu? Może zagłębić zbiornik nieco więcej, wlot robiąc w dolnej części kręgu. Ewentualnie może dodać jeszcze jeden krąg. Jak pisali TINEK i mhtyl, po zasypaniu wykopu i zasypaniu od góry warstwą ok. 0,5 m gruntu, ryzyka wypchnięcia praktycznie nie ma. Zakładając, że zbiornik ma ścianki grubości 10 cm, jego masa wraz z warstwą ziemi od góry przekroczy 10 ton.

Na razie problemem jest oddzielenie pokrywy, wyjęcie zbiornika i jego ponowne osadzenie. Przechylenie zbiornika wskazuje na to, że grunt pod nim nie jest jednorodny, ew., z jednej strony bardziej podmywa go woda (może też grunt w wykopie rozmiękł od deszczu). Po wydobyciu go z wykopu trzeba coś z tym zrobić. Najprostsze może być pogłębienie całego wykopu. Stąd moja sugestia dodania kręgu.

PS. Założyłem, że zbiornik ma dość typowy wymiar 2,4 × 3,0 × 1,65 m. Umiarkowane różnice w wymiarach i/lub grubości ścianek wiele tu nie zmienią. Na wszelki wypadek zakładałem dość niską gęstość betonu (1800 kg/m3).

Link do komentarza
Dnia 3.05.2017 o 21:37, TINEK napisał:

to jest szambo betonowe, nie musisz go kotwić, czy obciążać jak zbiornika z tworzywa, wystarczy zasypać i zagęścić i jak opróżnisz to nie wypłynie

 

Dnia 3.05.2017 o 21:56, mhtyl napisał:

Jeżeli przysypie 0,5 m ziemi powierzchnię szamba i całość się uleży to nie wiem jakie by musiało być parcie wody aby wypchało zbiornik do góry.

ja też nie wiem, jakie musi być parcie - ale niewiedza to nie argument niestety

5 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Jak pisali TINEK i mhtyl, po zasypaniu wykopu i zasypaniu od góry warstwą ok. 0,5 m gruntu, ryzyka wypchnięcia praktycznie nie ma.

5 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Założyłem, że zbiornik ma dość typowy wymiar 2,4 × 3,0 × 1,65 m. Umiarkowane różnice w wymiarach i/lub grubości ścianek wiele tu nie zmienią. Na wszelki wypadek zakładałem dość niską gęstość betonu (1800 kg/m3).

"Ryzyka praktycznie nie ma" - przy całym szacunku - co to znaczy praktycznie - tak to dobieramy np. więźbę dachową o typowych wymiarach - ale tu jest wg mnie b. wysoki poziom wody gruntowej, teren jest płaski, wokoł utwardzone place - tu nie wiadomo, może trawnik. Jak przyjdzie ulewa, to będzie grzęzawisko - wtedy też jesteś pewny, że pusty zbiornik nie wypłynie?  

Wiem, że uważacie mnie za upierdliwca upartego, ale z uwagi na wysoki poziom wody gruntowej i raczej niezbyt stabilny grunt a może kurzawkę byłbym ostrożny z mocą wyporu tego pustego zbiornika .

Śmiali sie tu niektórzy, że chcę liczyć u konstruktora, jakie powinno być obciążenie zbiornika. To przeczytajcie sobie - krotką rozmowę na ten temat na forum www.konstruktorbudowlany. Zauważcie, że np. siła wyporu kurzawki jest dwa razy większa niż wody. Nie twierdzę, że jest kurzawka, ale wy nie wiecie (i ja) co tam jest - oprócz tego, że grunt jest raczej mało spoisty i woda gruntowa jest ok 60 cm pod poziomem ziemi  na oko. I zobaczcie sobie jakie obciążenia oni przyjmują dla zbiornika!

tu jest link - dialog jest krótki (zabierze niedużo czasu) :14_relaxed: ciekawy i raczej fachowy ale przystępny dla mnie  (choć nie jestem konstruktorem):

http://www.konstruktorbudowlany.fora.pl/oddzialywania-na-konstrukcje,41/sila-wyporu-zbiornika-w-mokrym-podmoklym-gruncie,3592.html 

Link do komentarza
4 godziny temu, mhtyl napisał:

 

zenku drogi wyolbrzymiasz temat szamba bardziej niż budowę domu. Tyt nawet projekt i obliczenia od konstruktora byś wołał gdybyś płot  robił.

 

Czasem tak. Płot nie - ale mur czasem tak. Obliczenie konstruktora i wskazówka to czasem 1/100 wydatku na ogrodzenie - a poodchylanych od pionu takich jest cała masa.

Szambo to mała w sumie rzecz - ale - myślę że puści to Redakcja - ilość gówna, w jakim trzeba się babrać w razie awarii dla mnie jest na tyle znacząca i kłopotliwa, że w wyjątkowych warunkach (woda, kurzawka)  wolałbym się poradzić fachowca.  Zresztą po to są fachowcy. Od murarza po jakiegoś ekstremalnego technologa. W zależności od tematu :14_relaxed:

Sam bym to w końcu obliczył, bo to raptem parę działań - ale od czego jest Pan Konstruktor :14_relaxed:

A zapytam: przeczytałeś ten dialog konstruktorów?  

Link do komentarza

Zenku

Ja nie wiem, czy dobrze pamiętam ze szkoły, ale w uproszczeniu:

zbiornik 6 m3, (taki mam) wymiary 2,4mx2m wysokość 1,6, masa takiego zbiornika z pokrywą 5800 kg

objętość (zewnętrzna) to 7,7m3, czyli taką ma wyporność (7700kg)

nie wiem jaka jest gęstość ziemi (humusu), ale przyjmując 1500kg/m3 to wystaczy przysypać szambo warstwą 30 cm i puste szambo nie wypłynie

niech mnie ktoś mądry poprawi, jak namieszałem

Link do komentarza
Dnia 3.05.2017 o 21:37, TINEK napisał:

to jest szambo betonowe, nie musisz go kotwić, czy obciążać jak zbiornika z tworzywa, wystarczy zasypać i zagęścić i jak opróżnisz to nie wypłynie .......

Tak na moje bardzo dyletanckie oko.

To nie wypór wody był przyczyną (pierwotną), tylko złe przygotowanie podłoża na którym osadzono szambo - woda podmyła a grawitacja zrobiła resztę.

Obstawiam, że dno wykopu "wyszło" nierówne i ktoś je wyrównał bez zagęszczenia.

Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

TINEK liczysz prawidłowo, przy założeniu, że zbiornik wypiera wodę. Jednak w obecnej sytuacji trudno powiedzieć w czym jest zanurzony ten zbiornik (woda, błoto, w kurzawkę raczej wątpię). Może to zwiększać siłę wyporu, ale równocześnie dochodzi nam większa lepkość tego płynu. Wbrew pozorom, nawet będąc tam na miejscu nie sposób wszystko przewidzieć i policzyć. Dlatego właśnie napisałem, że obsypanie tego zbiornika i przykrycie warstwą 0,5 m ziemi praktycznie eliminuje ryzyko jego wypchnięcia. Stuprocentowej pewności mieć nie mogę. Licząc masę i wymiary zbiornika też poczyniłem pewne założenia. Najpewniej w dopuszczalnych granicach błędu. Zenek, bez obrazy, ale chyba zaczynasz z igły robić widły :)

W poprzednim poście sugerowałem to samo co teraz Bajbaga - przyczyną problemu może być właśnie niejednorodność gruntu pod zbiornikiem. Z tym, że niekoniecznie to efekt nasypania niezagęszczonego gruntu.

(post #19 "Przechylenie zbiornika wskazuje na to, że grunt pod nim nie jest jednorodny, ew., z jednej strony bardziej podmywa go woda (może też grunt w wykopie rozmiękł od deszczu). Po wydobyciu go z wykopu trzeba coś z tym zrobić. Najprostsze może być pogłębienie całego wykopu. Stąd moja sugestia dodania kręgu.")

Link do komentarza

stawiam na wypór

baranina na dnie to mogła tylko pomóc, a wystarczyło wlać te 2-3m3 wody zaraz po ustawieniu

Cytat

W drugim dniu od osadzenia szamba wody gruntowe wybiły jeden bok szamba przechylając je

???

swoją drogą te fotki to już gdzieś kiedyś widziałem...... tak mi coś śmierdzi

 

no i emotikonów mniej niż w starej wersji...

Link do komentarza
22 godziny temu, TINEK napisał:

objętość (zewnętrzna) to 7,7m3, czyli taką ma wyporność (7700kg)

Z tego co przeczytałem z rozmowy konstruktorów, to siła wyporu wody to 1m3 = 1T, a siła wyporu kurzawki to 2 x tyle.

Ale nie jestem konstruktorem, mam awersję do obliczeń - i dlatego nie chcę się mądrzyć. W każdym razie błoto o wiele więcej pcha w górę niż woda - tak zrozumiałem (i tak myslałem).

8 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Zenek, bez obrazy, ale chyba zaczynasz z igły robić widły :)

Ja tylko staram się przykład rozszerzyć na możliwość ekstremalną. Jeśli mam normalny grunt, wodę gruntową stosunkowo i stabilnie nisko - to nie ma żadnego problemu. Szczegolnie przy żelbetowym zbiorniku.

Ale gdy mamy grunt niewiadomy, wodę prawie do zera - no to dla mnie jest ekstrema - w takim przypadku wolę prog bezpieczeństwa x2 i tyle. Bo koszt tego progu to betka w porownaniu do potencjalnych kłopotow, których tylko początek jest pokazany na fotce. 

Poza tym interesuje mnie, czy da sie to policzyć i  dlaczego tak sie przed tym wzbraniacie. Liczy się każdą belke, wspornik - itd. Mimo, że konstruktor jest w stanie na oko przyjąć 90% wymiarów w zwykłym budynku. A tu NIE! A teraz wyobraź sobie szambo dla 10 domow - 10 x większe - też na oko je osadzać w tym bajorze????

W innej robocie nikt nie kwestionuje liczenia mostkow cieplnych, choć jest tego od groma w domu - a trudność każdego pewnie taka sama jak tego jednego szamba.

No i jestem dociekliwy - jak bym wiedział, to bym nie dociekał :14_relaxed: ale to forum i dlatego można, myślę, będąc wyluzowanym - dociskać nawet do bólu (co do bólu wytyka mi ostatnio nawet miły mhtyl) :zalamka:

Link do komentarza
53 minuty temu, aru napisał:

 

jeżeli nie zrozumiałeś wpisu Andrzeja w tamtym wątku to popracuj nad tym i tyle

to samo tu - wpis #19 i #23

 

Miałeś studiować Neuferta - tym się zajmij, to naprawdę dobra pozycja - będziesz mial o czym pisać :14_relaxed:

- a gdzie tu jakiś Andrzej, to nie wiem ?

Link do komentarza

Zenek, przypominam, że kurzawka to bardzo konkretne pojęcie, nie jakiekolwiek błoto. Kurzawka w całej swojej objętości zachowuje się jak ciecz. Bez skłonności do opadania cięższych cząstek i rozwarstwiania się. Patrząc zaś po tych zdjęciach, mamy tu raczej typowe błoto, w którym cięższe drobiny gruntu w wykopie opadają na dno, woda zaś wypływa ku górze. W takich zaś warunkach licząc siłę wyporu przyjmuje się gęstość wody. O ile dobrze pamiętam, była o tym też mowa w podanym przez Ciebie linku do forum konstruktora budowlanego.

Jednak, jak to zwykle w życiu bywa, może mamy tu jakiś stan pośredni i to błoto, w którym teraz siedzi zbiornik w jakimś stopniu ma taką strukturę/skład, że należałoby przyjąć nieco wyższą gęstość niż gęstość wody dla wypieranej cieczy. To jednak b. trudno określić, parametry zmieniają się zależnie od poziomu nawodnienia, a jeszcze dochodzi dodatkowy czynnik w postaci lepkości błota. I jakie wartości przyjmować tu do obliczeń? Jak się nawet nie było na miejscu?

Przypominam mój post #19. Tam przyjąłem pewne wartości odnośnie grubości ścianek zbiornika, jego wymiarów, gęstości betonu. Podkreślam - przyjąłem jako typowe, bo dokładnych danych nie mamy.

19 godzin temu, aru napisał:

i zgadnij, skąd ten rysunek pochodzi?

parcie.png

Drobne spostrzeżenie. Zwróć uwagę na kierunek przechyłu zbiornika i jego niesymetryczną budowę. Szambo z tego tematu jest nieco innym przypadkiem. Ku dołowi nie poszła przecież część obciążona dodatkowo kręgiem. Nadal uważam, że nierównomierny przechył wynika z tego jaki grunt był na dnie wykopu.

Link do komentarza

"matematycznie" logiczne, fizycznie -niekoniecznie, kłócić się nie będę, z pewnością nie od początku tak stało :D

 gdzie dno "wypłynęło" a gdzie woda zrobiła co innego (np zsuw gruntu) to już mistycyzm tej sytuacji

swoją drogą to miała być przede wszystkim zagadka dla naszego Drążyciela

Link do komentarza
13 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Patrząc zaś po tych zdjęciach, mamy tu raczej typowe błoto, w którym cięższe drobiny gruntu w wykopie opadają na dno, woda zaś wypływa ku górze. W takich zaś warunkach licząc siłę wyporu przyjmuje się gęstość wody.

Tu nie będę polemizował - bo rzeczywiście mało znamy konkretów. Moje obawy, zastrzeżenia wynikają z tej ilości, wysokości tej wody. No i nie jestem konstruktorem, więc np. dla siebie wolałbym w taki wypadku się upewnić.

13 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Nadal uważam, że nierównomierny przechył wynika z tego jaki grunt był na dnie wykopu.

To całkiem możliwe. Jeszcze zastanawiałem się, czy tam nie jest podłączona rura kanalizacyjna i ona mogła przytrzymać szambo z jednej strony, ale to mało prawdopodobne, bo rurę by chyba też podniosło 

Nie wiemy też, czy szambo jest zupełnie puste, czy jest tam może trochę wody, czy jest szczelne?

13 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Zwróć uwagę na kierunek przechyłu zbiornika i jego niesymetryczną budowę

podzielam

Link do komentarza
Gość mhtyl
9 godzin temu, zenek napisał:

Jeszcze zastanawiałem się, czy tam nie jest podłączona rura kanalizacyjna i ona mogła przytrzymać szambo z jednej strony, ale to mało prawdopodobne, bo rurę by chyba też podniosło 

 

Troszkę wiedzy praktycznej i nie napisałbyś takiego czegoś, druga sprawa  na zdjęciach nic nie widać aby jakaś rura była podłączana do szamba.

Link do komentarza

O tym, że beton potrafi pływać wiedziano już w połowie XIX wieku - np. betonowce.

Ci którzy nie rzucali kamieniami w panią od fizyki znają prawo Archimedesa.

O tym, że każda budowa/budowla na działce o wysokim stanie wód gruntowych, jest budową specjalnej troski, wie nawet absolwent zawodówki budowlanej, którego kopami przepychano do następnej klasy.

Kierbud musi mieć co najmniej wykształcenie średnie ............

 

Przeto zapytowywuję - gdzie był/jest kierbud tej budowy ????????

Link do komentarza
8 godzin temu, mhtyl napisał:

Troszkę wiedzy praktycznej i nie napisałbyś takiego czegoś, druga sprawa  na zdjęciach nic nie widać aby jakaś rura była podłączana do szamba.

Ta troszka wiedzy praktycznej, którą mam,  :14_relaxed:  mówi mi, ze jeśli jest tam rura, to pod wodą - bo pewnie otwór do szamba jest z boku. Na dolnej fotce widać szambo zatopione od strony dołu fotki, jest tam taki kożuszek na wodzie (błocie) - być może jest tam zabetonowana rura.

Ale znowu tyle gadamy na forum o tym - a autor tematu milczy :zalamka:

Link do komentarza
Gość mhtyl

zenek, nie trzeba być super fachowcem aby po informacja jakie podała autorka domyśleć się, że szambo nie jest podłączone do domu. Sądzisz, że ten kożuszek to ścieki pochodzące z domu? nie żartuj sobie, a może Ty nie żartujesz tylko na serio?

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...