Problem w tym, że wypompowanie wody nic nie daje. tj woda podbijając szambo spowodowała też, że ziemia obsypała się pod podniesioną część. Żeby nie przekrzywiało się dalej do wnętrza szamba wlaliśmy wodę. Szambo wydaje się ustabilizowane w pozycji jak na zdjęciu, tj nie przekrzywia się już. Ale wypompowanie wody nic nie da. Zastanawiam się nad tym czy nie wynająć dźwig, wyjąć szambo, zakopać dół. poczekać aż wody opadną (chociaż trochę ) i zacząć zabawę od nowa, już z inna ekipą od szamba. I wykonać ponownie osadzenie szamba ze sztuką jego osadzania na terenie z wysokimi wodami gruntowymi, tj tuż po osadzeniu wlać do środka wodę a samo szambo zakopać do wysokości 3/4 tak aby woda w środku oraz ziemia na zew je trzymała w prawidłowej pozycji. Czy zrobilibyście tak samo? Czy może ktoś zna Firmę z usługami dźwigarskimi, która podjełaby się wyciągnąć takie szambo?