Skocz do zawartości

Adaptacja projektu


Recommended Posts

Witam.

Stoimy przed etapem adaptacji projektu i mam kilka swoich uwag, które chciałbym wprowadzić ale zastanawiam się czy muszę to robić już przy adaptacji czy na etapie budowy za zgodą kierownika. A zmiany są następujące:

- zmiana schodów zabiegowych na dwubiegowe ze spocznikiem na całej szerokości klatki schodowej.

- pomiędzy kuchnią a wiatrołapem jest mała spiżarka. Chcę ją zlikwidować i tak jakby przez jej środek poprowadzić ścianę działową która powiększy w ten sposób wiatrołap i kuchnię.

- wprowadzenie drzwi do garderoby zamiast z jednego pokoju to z korytarza

- wyprostowanie ścianki działowej na piętrze. działowych.

- obniżenie posadzki w kotłowni.

 

Czy powyższe zmiany muszę wprowadzić na etapie adaptacji?

Link do komentarza
57 minut temu, przemty napisał:

Witam.

Stoimy przed etapem adaptacji projektu i mam kilka swoich uwag, które chciałbym wprowadzić ale zastanawiam się czy muszę to robić już przy adaptacji czy na etapie budowy za zgodą kierownika. A zmiany są następujące:

- zmiana schodów zabiegowych na dwubiegowe ze spocznikiem na całej szerokości klatki schodowej.

- pomiędzy kuchnią a wiatrołapem jest mała spiżarka. Chcę ją zlikwidować i tak jakby przez jej środek poprowadzić ścianę działową która powiększy w ten sposób wiatrołap i kuchnię.

- wprowadzenie drzwi do garderoby zamiast z jednego pokoju to z korytarza

- wyprostowanie ścianki działowej na piętrze. działowych.

- obniżenie posadzki w kotłowni.

 

Czy powyższe zmiany muszę wprowadzić na etapie adaptacji?

Największy problem  może być ze schodami, bo jeżeli masz jedno zabiegowe to dwu zabiegowych możesz nie zmieścić na klatce schodowej. Gdybyś chciał mieć te dwu zabiegowe to podejrzewam, że trzeba by było wprowadzić zmiany co do stropu. Wklej rzut parteru.

Co do pozostałych zmian są to zmiany nie istotne, ale lepiej wprowadzić je już na etapie adaptacji.

Link do komentarza

Sorki, moje niedopatrzenie z tymi schodami dwu biegowymi. jeżeli zmieszczą się w klatce schodowej to uważam, że nie będzie problemu. Ale i tak dobrze by było gdybyś wkleił rzut parteru. Te schody są samonośne czy betonowe.

Link do komentarza
4 godziny temu, przemty napisał:

Tam jest chyba 16 stopni - i jeśli wierzyć pokazanemu projektowi (który nie musi być w 100% tożsamy z dokumentacją) - rzeczywiście będzie trudno wydłużyć tak biegi, by zmieściły sie po 8. Bardzo trudno! Bo masz na końcu biegow wejścia pomieszczeń i mało tam miejsca.

Link do komentarza

Ale ja się nie pytałem czy się to da zrobić tylko czy zmianę trzeba nanosić na etapie adaptacji czy można to zrobić na etapie budowy !!!

 

Cytat

Stoimy przed etapem adaptacji projektu i mam kilka swoich uwag, które chciałbym wprowadzić ale zastanawiam się czy muszę to robić już przy adaptacji czy na etapie budowy za zgodą kierownika. A zmiany są następujące:

- zmiana schodów zabiegowych na dwubiegowe ze spocznikiem na całej szerokości klatki schodowej.

 

Link do komentarza
5 minut temu, przemty napisał:

Ale ja się nie pytałem czy się to da zrobić tylko czy zmianę trzeba nanosić na etapie adaptacji czy można to zrobić na etapie budowy !!!

 

 

Ok, a co na to ci których pytałeś i maja przerobione schody? bo, że się da tak zrobić to już wiadomo, ale czy robili to na etapie adaptacji czy podczas budowy tego nie wiemy. Mi się wydaje, że przeprojektować schody powinien zrobić to architekt czy projektant adaptujący budynek.

Link do komentarza
6 minut temu, przemty napisał:

No właśnie jednemu robił to architekt a drugi twierdzi, że zrobił to na etapie budowy. Dlatego zapytałem szersze grono bo miałem tylko te dwa zdania odnośnie schodów czyli 50/50 :)

Tylko, że temu co robił na etapie budowy Kierownik mógł mieć uprawniana budowlane projektanta, a nie każdy kierownik takie posiada. Po to jest robiona adaptacja aby dopasować domek do własnych potrzeb, a zmiana schodów to takie dopasowanie. A co na to twój projektant adoptujący? pytałeś go o to?

Link do komentarza

Co projektant - powiedział mi, że wszystko mi zrobi, co będę chciał i będzie zgodne z przepisami ale, musze pamiętać, żę pewne rzeczy wchodzą w podstawowa adaptację i są one w cenie jaką mam z nim uzgodnioną a inne są już extra płatne... i schody to już jest ta extra liga... Dlatego zapytałem, bo jeżęli nie musiałbym za coś płacić to przy budowie te pieniądze na pewno znajdą lepszą lokalizację...

Link do komentarza
4 minuty temu, przemty napisał:

Co projektant - powiedział mi, że wszystko mi zrobi, co będę chciał i będzie zgodne z przepisami ale, musze pamiętać, żę pewne rzeczy wchodzą w podstawowa adaptację i są one w cenie jaką mam z nim uzgodnioną a inne są już extra płatne... i schody to już jest ta extra liga... Dlatego zapytałem, bo jeżęli nie musiałbym za coś płacić to przy budowie te pieniądze na pewno znajdą lepszą lokalizację...

Projektant zażyczył sobie dodatkowej kasy bo jak pisałem wyżej musi praktycznie zrobić i obliczyć obciążenia/zbrojenia tych schodów od podstaw. Podejrzewam, że kto by tego nie zrobił za darmo by tego nie uczynił. masz jeszcze drugą opcję, wal z tym pytaniem do swojego Kierownika Budowy.

Link do komentarza

Nowy dzień, nowe pytania. :)

Co z poniższego nie trzeba mieć w projekcie i można zmienić na etapie budowy:

- lokalizacja włączników, gniazd elektrycznych, lamp

- sieć wodociągowo-kanalizacyjna w budynku

- instalacja CO - rodzaj i rozmieszczenie grzejników, wprowadzenie np podpodłogówki?

 

I dodatkowe pytanie - instalacja odgromowa jako opaska czy uziom fundamentowy ?

Edytowano przez przemty (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Odnośnie wiedzy technicznej o uziomie to wszystko jest OK.

Natomiast podstawowe pytanie jeżeli w projekcie mam podane, że instalację odgromową można wykonać jako otokową, fundamentową lub pionową to rozumiem, że należy to określić przy adaptacji projektu już a nie póżniej ?.

 

No i samo wykonanie, uziom musi układać elektryk?

Link do komentarza
18 minut temu, przemty napisał:

Natomiast podstawowe pytanie jeżeli w projekcie mam podane, że instalację odgromową można wykonać jako otokową, fundamentową lub pionową to rozumiem...

No i samo wykonanie, uziom musi układać elektryk?

To przede wszystkim powinieneś dążyć do tego, byś miał uziom fundamentowym bo to najtaniej, jest skuteczny i nie wymaga konserwacji. A kto Ci  ma układać uziom jak nie elektryk? Dobry elektryk, bo większość paprochów nie ma o tym zielonego pojęcia. Musisz z tego mieć papier, kto Ci go podpisze? Kto pomierzy, jak oprócz elektryków nikt takiego sprzętu nie ma?

Poczekaj na opracowanie o odgromówkach, tam wszystko będzie.

A jak wykonasz uziom fundamentowy, to co chcesz zmieniać? Nic już nie trzeba zmieniać.

Link do komentarza

Dziś byłem u projektanta i przy pytaniu o uziom fundamentowy i jednoczesne wyprowadzenie z niego odgromówki i wyjścia na szynę wyrównującą to powiedział mi, że żaden elektryk tak mi nie zgodzi się zrobić.

Prawdą jest, że jak odgromówka jest wpięta w uziom fundamentowy to wyjścia na szynę nie można tam podłączać?

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Dnia 7.02.2017 o 13:14, przemty napisał:

Dziś byłem u projektanta i przy pytaniu o uziom fundamentowy i jednoczesne wyprowadzenie z niego odgromówki i wyjścia na szynę wyrównującą to powiedział mi, że żaden elektryk tak mi nie zgodzi się zrobić.

Prawdą jest, że jak odgromówka jest wpięta w uziom fundamentowy to wyjścia na szynę nie można tam podłączać?

Powiedz mu że jest głupi i ma wszy jak ruskie czołgi. I niech się zajmie murami, a nie uziomem fundamentowym, bo to zadanie dla elektryka. Prawdziwego elektryka, a nie partacza.

Owszem, stosuje się pewne odległości  wyprowadzeń odgromówki od szyny uziemiającej, ale to wszystko. Ogólnie, wyjścia do instalacji odgromowej bliżej narożników budynku (mowa o domu jednorodzinnym), zaś odejście na GSU bliżej środka długości ściany.

Link do komentarza

Z rysunku wydaje się, że to sa dwie szerokie działki - duże. Nie wydaje mi się, by były podstawy w takim przypadku do stawiania budynku w granicy - szcczególnie, gdy sasiad nie wyrazi zgody. 

Ale jest taka opcja, że sąsiadowi też będzie pasowal taki budynek w granicy, Czyli dwa budyni w granicy za obopólną zgodą. Oczywiście, o ile jest to zgodne z miejscowym planem, albo Wzetką, którą można wtedy zmienić (plan trudniej zmienić). 

Link do komentarza
4 godziny temu, zenek napisał:

 

Z rysunku wydaje się, że to sa dwie szerokie działki - duże. Nie wydaje mi się, by były podstawy w takim przypadku do stawiania budynku w granicy - szcczególnie, gdy sasiad nie wyrazi zgody. 

Ale jest taka opcja, że sąsiadowi też będzie pasowal taki budynek w granicy, Czyli dwa budyni w granicy za obopólną zgodą. Oczywiście, o ile jest to zgodne z miejscowym planem, albo Wzetką, którą można wtedy zmienić (plan trudniej zmienić). 

 

Przepraszam - ale dziwnym trafem ten post zanotowal się w innym temacie - a w innym go wpisalem. Nie wiem , jak to się stało. Szukam.

Znalazłem - to temat: Budowa garażu na dawnej stajni. Nie wiem jak post przedostał się z tamtad.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dnia 11.03.2017 o 21:05, retrofood napisał:

Powiedz mu że jest głupi i ma wszy jak ruskie czołgi. I niech się zajmie murami, a nie uziomem fundamentowym, bo to zadanie dla elektryka. Prawdziwego elektryka, a nie partacza.

Owszem, stosuje się pewne odległości  wyprowadzeń odgromówki od szyny uziemiającej, ale to wszystko. Ogólnie, wyjścia do instalacji odgromowej bliżej narożników budynku (mowa o domu jednorodzinnym), zaś odejście na GSU bliżej środka długości ściany.

OK, a czy w czymś to będzie przeszkadzać jak wyprowadzę wyjścia na odgromówkę a np. wogóle jej nie założę i wyjścia zostaną zakopane w  ziemi ?

Link do komentarza
1 godzinę temu, przemty napisał:

OK, a czy w czymś to będzie przeszkadzać jak wyprowadzę wyjścia na odgromówkę a np. wogóle jej nie założę i wyjścia zostaną zakopane w  ziemi ?

Na pewno będą przeszkadzały komuś, kto zechce tam kopać. Czyli najczęściej psom i/lub dzieciom.

Albo nie będą, gdy zechcą kopać obok.

Link do komentarza
2 godziny temu, przemty napisał:

To niech uważają ci co będą kopać :1_grinning:

Ano, niech uważają. Zwróć jednak uwagę, że o ile sztuczny uziom fundamentowy wykonujemy stalą czarną, to wyprowadzenia powinny być ocynkowane. Pozostawienie ich w ziemi będzie tym niemniej powodowało powolną korozję.

Jesli więc przeanalizowaleś kwestią wykonawstwa lub nie instalacji odgromowej Jak sprawdzić czy instalacja odgromowa jest niezbędna? i doszedłeś do wniosku, ze jest zbędna, to szkoda zachodu. Chyba, ze kiedyś planujesz zmienić decyzję, kiedy odzyskasz równowagę finansową, to rozumiem.

 

Link do komentarza
8 minut temu, przemty napisał:

Czarna stal to obowiązek do uziomu sztucznego czy można też ocynk?

Można i ocynk, jednak po co? Powłoka cynkowa rozpuści się w betonie i po paru latach jej nie uświadczysz, Po co więc będziesz ładował się w koszty? Bednarka ocynkowana  ma nieco inną cenę niż taśma czarna. A przecież można nawet wykorzystać drut, byle połączyć go (pospawać) w obwód na całym obrysie fundamentów.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • no jasne - chciałoby się OHP zrobić na forum - a Stach   znowu chętnie by tępe łby oświecał słusznymi referatami dla trudnego elementu jako światły inteligent właściwie myślący  i przewodnik dla ciemnych i niedouczonych    wytłuściłem - bo to tekst do kabaretu dobry  ale oddaje twój zacofany sposób myślenia   no wypisz wymaluj egzekutywa partyjna z lat 60 - tych się kłania i radzenie przy baniaku wódki czerwonych półanalfabetów o braniu za mordę bękartów kapitalizmu...   wiem że wspomnienia z młodości sa fajne, człowiek był rześki i skory do działania no ale takimi reminiscencjami bym się nie dzielił  w końcu dobrze że minęło to, co powinno minąć    tu nie szkoła ani hufiec tu są dorośli ludzie, wkolo jaka taka demokracja - komuna się skończyła 30 lat temu obudź się Stachu - jest wolność słowa i myslenia, nie ma politruków do lamania kręgosłupów, przynajmnie na takich forach     otóż to ale najpierw przeczytaj te swoje marzenia z czasów tow. Wiesława a może ty to z jakiejs broszury zacytowałeś? jak znam życie, to pewnie z pamięci bo to były takie teksty, jak mantry powtarzane i celebrowane, dopóki Gierek nie nastał    No nie myslałem, że z takim tekstem wyskoczysz zamordystycznym ale jaja           
    • Witam, może mi ktoś podpowiedzieć, czy taki rodzaj zamocowania komina jak na załączonym zdjęciu jest w porządku? Chodzi mi o odległość - na dole przy podstawie odległość od ściany do końca komina to 107 cm. Komin założony prawie 2 tygodnie temu i nie wiem, czy to jest dobrze zrobione, czy jakiś mocniejszy wiatr nie wyrwie? Oglądałem na YT filmy (niestety już po zamontowaniu u mnie) i firma Poujoulat zaleca (chociaż to nie wymóg) na styropianie podkładkę z blachy, której też jak widać nie mam.
    • Dokręć śruby które wystają ze ściany. Spróbuj o jeden obrót, jak będzie mało, to powtórz. I porządnie dokręć z góry.
    • Polynora sporo ostatnio używałem, rozpręża się tak na moje oko dwukrotnie, czyli tak jak producent określa. Ale jakbym miał to wsadzać do ziemi, to raczej słabo. Od 6tej minuty jest test na chłonność. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie "oboje", tylko obydwaj, jeśli już. I nie nakręcamy się, bo nie ma takiej potrzeby. Obydwaj sporo w życiu widzieliśmy i obydwaj sporo wiemy. Natomiast takie poglądy jakie masz  Ty, to ja miałem w czasach, gdy byłem zuchem. To dlatego pytam czy się przypadkiem wczoraj nie urodziłeś. Bo jesteś taki zdziwiony rzeczywistością jak dziecię we mgle. Obudź się! Świat wygląda inaczej niż w Twoich marzeniach sennych.   Jeszcze niedawno wściekałeś się gdy napisałem, że oczka wodne to wylęgarnie komarów. I głosiłeś, że jestem kłamcą. Otóż nie jestem, bo Ty jesteś teoretykiem i pewnie chciałbyś, żeby wszystko wyglądało tak jak sobie zamarzyłeś. Ale ja teoretykiem byłem kilkadziesiąt lat temu, teraz z praktyki wiem bo widziałem, że świat nie jest tym z naszych marzeń i ludziom wystarcza zapału na rok, dwa, u najlepszych najwyżej trzy. Potem jest proza życia i po zapale NIE MA ŚLADU!!!. Zostaje sadzawka z wylęgarnią komarów.    Ja Cię nawet rozumiem, Denerwujesz się, gdy widzisz, że coś nie idzie tak, jakbyś chciał. Wierzysz, że ruszysz z posad bryłę świata. Ale jeśli masz więcej niż 15 lat, to czas byłby zrozumieć, że inni mogą tego nie chcieć i robić będą to, co Tobie się nie podoba, A Twój sprzeciw będą mieć w d...alekim poważaniu. . Dlatego prześpij się i spuść z tonu, bo szkodzisz wyłącznie sobie, a kolejki do kardiologów wciąż się wydłużają.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...