Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
Zamierzam na wiosnę wymienić okna w starym mieszkaniu. Obecne są białe z obu stron. Zastanawiam się nad opcją w dwóch kolorach, od zewnątrz białe (bo takie są w całym bloku), a od wewnątrz w kolorze dęby, bo takie mam podłogi i drzwi.
Zrobiłam nawet rozeznanie w firmie okiennej i okazuje się ze takie okna są o prawie połowę droższe i na dodatek czeka się na nie 3 razy dłużej, bo to wymaga przestawiania maszyn etc.

Czy wg Was opcja wprowadzania do dość małych wnętrz ciemnych okien to dobry pomysł? Może bezpieczniej zostawić białe, i taniej i szybciej?


Napisano
Wymieniałem ostatnio okna w domu na wsi. Stare były drewniane i pomalowane na biało.
Ponieważ dom stoi przy piaszczystej drodze wiecznie okna były zakurzone.
Teraz zdecydowałem się na plastiki w kolorze jasnego dębu, prezentują się świetnie, a myje się je dużo łatwiej niż białe i najważniejsze nie widać na nich kurzu.
W bloku takiego problemy pewnie nie masz, bo wokół beton, ale wbrew pozorom kolor ma znaczenie również praktyczne, przynajmniej dla mnie.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Szkoda zachodu, pieniędzy i czasu. Tym bardziej, że okna nie będą tak naprawdę drewniane tylko, w „kolorze drewna”… Lepiej pozostawić okna białe a zastosować drewniane żaluzje lub zasłony i rolety z naturalnych materiałów. Takie rozwiązanie wydaje się być praktyczne i prawdziwe.

Pozdrawiam serdecznie,
E-rzecznik FFiL Śnieżka
Napisano
Zdecydowałam się ostatecznie na białe, ale... pojawia się problem innego typu. W tej chwili na oknach mam drewniane żaluzje i nie chcę z nich rezygnować, bo są w bardzo dobrym stanie i nadal mi się podobają. W starych ramach mam wywiercone dziury i na nich zamontowane są żaluzje. W nowych oknach raczej bym nie chciała robić od razu dziur.
Sprzedawcy nie mają na to patentu. Jeden zapewniał mnie że dziury w ramach nie wpływają na pogorszenie żadnych właściwości okien, no ale gwarancję raczej na nie stracę natychmiast. Co robić?
Napisano
Cytat

Zdecydowałam się ostatecznie na białe, ale... pojawia się problem innego typu. W tej chwili na oknach mam drewniane żaluzje i nie chcę z nich rezygnować, bo są w bardzo dobrym stanie i nadal mi się podobają. W starych ramach mam wywiercone dziury i na nich zamontowane są żaluzje. W nowych oknach raczej bym nie chciała robić od razu dziur.
Sprzedawcy nie mają na to patentu. Jeden zapewniał mnie że dziury w ramach nie wpływają na pogorszenie żadnych właściwości okien, no ale gwarancję raczej na nie stracę natychmiast. Co robić?





Rolety dostępne w sprzedaży są montowane bez konieczności robienia dziur, mają plastykowe uchwyty które są nakładane na okno, ewentualnie opcja z przyklejeniem.
Napisano
Cytat

Rolety dostępne w sprzedaży są montowane bez konieczności robienia dziur, mają plastykowe uchwyty które są nakładane na okno, ewentualnie opcja z przyklejeniem.




Ale właśnie chodzi o to, że ja ROLET NIE CHCĘ, nie podobają mi się.
Chcę zamontować drewniane żaluzjE, które już mam. Wie ktoś jak to zrobić?
Napisano
Cytat

Ale właśnie chodzi o to, że ja ROLET NIE CHCĘ, nie podobają mi się.
Chcę zamontować drewniane żaluzjE, które już mam. Wie ktoś jak to zrobić?




Miałem na myśli próbę zamontowania drewnianych żaluzji sposobem z rolet.
Napisano
Cytat

Miałem na myśli próbę zamontowania drewnianych żaluzji sposobem z rolet.




Problem polega na tym, że żaluzje drewniane są ciężkie, mocowania do rolet nie wytrzymają takiego ciężaru.
Napisano
Cytat

Nie wiem jaki masz układ, ale nie możesz przykręcić rolet do ściany/ sufitu nad oknem?




Do ściany lub sufitu mogę zamontować wszystko, ale nie chcę, bo oznacza to, że:
1. na parapecie nie będą mogły stać kwiaty - opuszczone żaluzje będą włazić na parapet i stojące tam kwiaty;
2. okno niespecjalnie da się uchylić po opuszczeniu żaluzji;
3. całość średnio fajnie będzie wyglądać.

  • 3 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Żaluzje drewniane także można zamontować bezinwazyjnie, czyli na haczyki bez wiercenia. Jest to model 25mm. Do tego linki stalowe, także montowane bezinwazyjnie, które przytrzymają żaluzję przy oknie - nie będzie odstawać przy uchylaniu okna.
W załączniku dodaję zdjęcie takiej żaluzji zamontowanej bezinwazyjnie.

DSC01446.jpg

  • 6 miesiące temu...
Napisano

Najlepsze są jednak rolety, które montowane są bezpośrednio na oknie. Takie z prowadnicami i w ogóle. Nie ma wtedy problemu z użytkowaniem takich okien, można bez problemu je uchylać itd. Są one materiałowe więc nie każdemu mogą się podobać.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To płyta z wełny mineralnej pokryta jednostronnie wzmocnionym welonem szklanym w kolorze czarnym.      
    • Wypożyczyć na 1 dobę. Ukośnica do drewna         to nie skrzynka uciosowa. 
    • W tym roku było naprawdę sporo deszczu. Do kanału wentylacyjnego dwuściennego ze stali nierdzewnej montowanego 3-4 lata temu  nalało się tyle wody, że poziom sięgał już pod wyczystkę  (około 15 cm). Podczas opadów, a nawet jeszcze dłuższy czas po nich, woda ciągle kapała z komina. Po interwencji okazało się, że odpływ na dole się zamulił od  zanieczyszczeń i gdyby nie ta wyczystka, woda podeszłaby aż do kolejnego złącza, sącząc się gdzieś w izolację.   Życie może zaskoczyć, nawet wiekowego podczytywacza. 
    • Zdawała, jak pracowałem... Teraz jestem emerytem, ale wiem, że precyzja jest konieczna... ale ukośnica  leży w składziku  Dlatego, jeśli nigdy tego nie robiłeś, to zachowaj te listwy PCV na swoich miejscach, a kasę na nowe listwy MDF wydaj na inne, przyjemne cele...  Te listwy, które planujesz założyć, to listwy paździerzowe, oklejone tapetą papierową i lakierowane... czy są białe, czy ze wzorem drewna... delikatne i wrażliwe na zadrapania, a po uszkodzeniu tapety - wrażliwe na wodę, np z mopa...  Jeśli już znudziły się te listwy z PCV i koniecznie chcesz mieć "eleganckie" listwy, czy cokoły, lepiej wydać trochę więcej i zrobić to z lakierowanego drewna - wtedy okaże się jak proste są te Twoje "proste" ściany - no i wtedy bez solidnych ukośnic nic nie zdziałasz
    • Witam.   Ostatnio przymierzam się do zakupu nieruchomości (dom z działką i zabudowaniami gospodarczymi). W zasadzie decyzja została już podjęta, chciałem umawiać się z właścicielem na finalizację transakcji, ale coś mnie tknęło, żeby sprawdzić jeszcze u konserwatora zabytków, jak się sprawy mają. O ile wcześniej sprawdzałem kwestie rejestru zabytków i okazało się, że budynek mieszkalny był w rejestrze, ale kilka lat temu został wykreślony, o tyle nie wiedziałem, że istnieje jeszcze coś takiego jak ewidencja zabytków... W ewidencji z kolei dom wciąż figuruje. Co to w praktyce dla mnie oznacza?   Otóż chciałem ocieplić dom, zrobić nową elewację, dobudować taras na piętrze i pod tarasem zrobić ogród zimowy. Dom był już kiedyś remontowany - wszystkie dachy są nowe. Sam dom jest bodajże z 1906 r., w środku ma wszystko odnowione i wymienione. Elewacja nie wygląda na ponad 100-letnią, więc też zapewne była odnawiana, jednak stylizowana jest na starszą (ozdobne gzymsy, ornamenty wokół drzwi i okien). W jednym miejscu elewacja odpadła, co może być spowodowane przemarzaniem ściany, może też wilgocią (od środka widać w jednym miejscu pęcherze). Stąd też pomysł docieplenia budynku, a w zasadzie to wręcz konieczność. Tylko jak do planowanych prac podejść biorąc pod uwagę występowanie budynku w ewidencji zabytków?   Z tego co udało mi się wybadać temat we własnym zakresie: Ewidencja to wykaz szerszy od rejestru, jednak mniej restrykcyjny - nie muszę tak bardzo chuchać i dmuchać na zabytek, nie muszę dbać o jego dobrostan, ale też nie dostanę od państwa dotacji np. na jego renowację. Ponoć ewidencja występuje na szczeblu gminnym, powiatowym i wojewódzkim. Mi nie udało się dotrzeć do trzech różnych poziomów. W zasadzie na BIP wojewódzkiego opolskiego znalazłem Rejestr wojewódzki, a oprócz niego cząstkowe ewidencje, zdaje się, że dla każdej gminy (?) (https://bip.wuozopole.pl/52/ewidencja.html); na stronie wojewódzkiego konserwatora zabytków znalazłem zaś sam rejestr (https://wuozopole.pl/63/rejestr-zabytkow.html). Z mojej perspektywy wygląda to trochę tak, że są ewidencje gminne; ewidencja powiatowa to zbiór gminnych; ewidencja wojewódzka to zbiór powiatowych. Nie ma oddzielnych ewidencji dla różnych szczebli. Spółka będąca właścicielem nieruchomości, którą chcę kupić, ponoć dowiedziała się, że posiadając dom figurujący w ewidencji (ale nie w rejestrze) mogę z nim robić w zasadzie wszystko co mi się podoba, dopóki nie jest wymagane pozwolenie na budowę. Jeśli wymagane jest pozwolenie na budowę to automatycznie wymagana jest zgoda konserwatora zabytków. Elewacja pozwolenia nie wymaga; nawet taras poniżej 35 m2 pozwolenia nie wymaga, ogród zimowy również - czyli mogę sobie swobodnie działać. Luźny wywiad telefoniczny w urzędzie konserwatora dostarczył nam z kolei informacji, że o elewacji możemy zapomnieć. O wybijaniu dziury w ścianie pod drzwi tarasowe tym bardziej... Wyczytałem też, że w przypadku ewidencji wszystko zależy od widzi mi się danego konserwatora. Ze sprawą trzeba się zwrócić do konserwatora wojewódzkiego, który kieruje sprawę niżej, do lokalnego konserwatora. Jak się trafi na człowieka to może zatwierdzić wszystko. Jak nie to pozostaje jedynie sąd administracyjny. Jak to zatem jest w rzeczywistości? Na co mogę sobie pozwolić? Jakimi aktami prawnymi mogę się podpierać? Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc i ukierunkowanie.   Pozdrawiam J
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...