Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dodałbym też peszle na rurkach ułożonych w tym korytarzyku. Wygląda na pomieszczenie wewnętrzne, a wiec o małych stratach ciepła. A przy takim zagęszczeniu rurek może tam być nawet nadmiernie ciepła podłoga. Pustka powietrzna pomiędzy rurą i peszlem zmniejsza oddawanie ciepła.
A przy okazji folii pod rurki - ja wolę zwykłą czarną, bo można ją kupić w rolkach nawet do 6 m i układać bez połączeń. A równy odstęp można łatwo uzyskać przycinając 2 deseczki na odpowiednią szerokość i używając jak szablonu.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Dodałbym też peszle na rurkach ułożonych w tym korytarzyku. Wygląda na pomieszczenie wewnętrzne, a wiec o małych stratach ciepła. A przy takim zagęszczeniu rurek może tam być nawet nadmiernie ciepła podłoga. Pustka powietrzna pomiędzy rurą i peszlem zmniejsza oddawanie ciepła.


Nie dałem tych peszli (w korytarzu). Faktycznie zagęszczenie rur jest duże, ale:
- co druga to powrót z dość dalekich pętli, więc powinny być wychłodzone i nie mieć istotnego znaczenia,
- z uwagi na powyższe, nie chciałem osłabiać wylewki dodatkowymi peszlami.

Moje dywagacje potwierdził doświadczony instalator, którego zaprosiłem by przed wylewkami zerknął krytycznym okiem.
Nie twierdzę jednak jakoś kategorycznie, że to nie był błąd. Okaże się w trakcie użytkowania. icon_biggrin.gif

Cytat

A równy odstęp można łatwo uzyskać przycinając 2 deseczki na odpowiednią szerokość i używając jak szablonu


Bieganie z dwoma deseczkami podczas montażu kilometra rur wydaje się skórką nie wartą wyprawki. Nie chciałbyś widzieć miny mojego zięciunia, który to układał i usłyszał ode mnie propozycję, że następną ma tak układać. icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Cytat

Leszku w drzwiach pomiędzy pomieszczeniami i innych miejsca dylatacji nie zapomnij naciągnąć peszle na rury .


Animusie, dylatacje mam tylko w salonie z kuchnią (podzielone na 3 płyty). I tam młody objechał tak obwodami, że każdy jest w osobnej płycie, nie przecinając dylatacji.
Natomiast nie mam dylatacji pomiędzy widocznym na fotce korytarzykiem a niektórymi pomieszczeniami (są dość małe od 7 do 11 mkw). Czy to błąd?
Link do komentarza
Cytat

Animusie, dylatacje mam tylko w salonie z kuchnią (podzielone na 3 płyty). I tam młody objechał tak obwodami, że każdy jest w osobnej płycie, nie przecinając dylatacji.
Natomiast nie mam dylatacji pomiędzy widocznym na fotce korytarzykiem a niektórymi pomieszczeniami (są dość małe od 7 do 11 mkw). Czy to błąd?


Jak tam pękło od skurczu wylewek, albo jest z dylatowane to powinny być peszle.
Napisałem to 16.12.2015, myślałem że nie zalałeś na ten mróz.
Link do komentarza
Cytat

Jak tam pękło od skurczu wylewek, albo jest z dylatowane to powinny być peszle.
Napisałem to 16.12.2015, myślałem że nie zalałeś na ten mróz.


Zalewałem 7 grudnia. Wylewki nie wykazują żadnych śladów pęknięć. Po prostu - gładkie podłogi.
Dylatacje są też w narożnikach (beton jest ciemny, bo fotka zrobiona 4 dni po wylewkach):

Link do komentarza
Cytat

Zalewałem 7 grudnia. Wylewki nie wykazują żadnych śladów pęknięć. Po prostu - gładkie podłogi.
Dylatacje są też w narożnikach (beton jest ciemny, bo fotka zrobiona 4 dni po wylewkach):

W tych warunkach (bez ogrzewania) beton wiąże 3 miechy.
A beton to chyba miał dodatki "zimowe".
Wygląda na porowaty z samego żwiru płukanego robiony ?
Link do komentarza
Cytat

W tych warunkach (bez ogrzewania) beton wiąże 3 miechy.
A beton to chyba miał dodatki "zimowe".
Wygląda na porowaty z samego żwiru płukanego robiony ?


Tak, miał dodatki zimowe, a cement był portlandzki, klasy 42,5.
Nie było żwiru, to jest piasek. Złudzenie optyczne robi światło słoneczne, padające pod bardzo ostrym kątem.
Link do komentarza
Cytat

Tak, miał dodatki zimowe, a cement był portlandzki, klasy 42,5.
Nie było żwiru, to jest piasek. Złudzenie optyczne robi światło słoneczne, padające pod bardzo ostrym kątem.


Wydało mi się że jest porowata jakby użyto jednej frakcji i cementu .Masz jakiś kwit co kupiłeś na tą wylewkę .To z miksokreta.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie zestawu pompowo-mieszająego do montażu na rozdzielaczu, pozwalającego na obniżenie temperatury czynnika grzewczego na potrzeby ogrzewania podłogowego. Pompa, która jest elementem zestawu zapewni odpowiednią cyrkulację czynnika w instalacji ogrzewania podłogowego.
Edytowano przez Eksperci Rettig Heating (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Takiś rozdawacz energii, to może doradź jaką muzykę zaaplikować przez douszne słuchawki, aby rozgrzać ucho do tego stopnia, aby to ciepło wyleczyło mi to ucho...
    • A sssie rozpędził   
    • Nie ma Cię kto pomolestować? Podjechałabyś bliżej tutaj, to spróbowałbym dać Ci zastrzyk energii.     Chcesz mieć później więcej do rozbijania to wlewaj. Nie ma to jak dokładać sobie pracy. Choćby na przyszłość.
    • Ubawilam sie . Niestety, mimo szczegolowych instrukcji przytwierdzania rzezby do daszka wychodka, przysiadzie ona na przewidzianym dla niej pienku. I jesli juz o pienku mowa, to nie wiem, przez co jest podgryzany i moze zamieszkany, ale doszlam do wniosku, ze w takim stanie nie moze pozostac na zime.          Wiec zaklajstrowalam te dziurki masa szpachlowa i, zeby deszcz jej nie rozmyl, przykrylam dywanikiem samochodowym. A moze maznac jakims lakierem ?             Bardzo sie ciesze, ze nie widac juz kolein pozostawionych przez ciezkie pojazdy w rodzaju betoniarki itp. Niedlugo znow wszystko porosnie jakas trawa, a i mech tez sie odradza. Uwielbiam mech, moze uda sie go rozmnozyc.         Z zakupionych trzech rdestow Auberta tylko jeden rosnie w miare dobrze. Nawet zabiera sie za kwitnienie...     Podobniez ten rodzaj rdestu jest ekspansywny, ale jakos tego nie zauwazylam. Moze rusza do akcji w przyszlym roku ?   Jesli chodzi o wykanczanie domku, moge odhaczyc juz dwa punkty:   1. Inwestorka - wykonczona. 2. Fundusze - wykonczone.   To upalne lato wybilo mnie kompletnie z rytmu (jakikolwiek on nie byl). Ogarnela mnie straszna niechcica i nie chce opuscic. Musze bardzo sie mobilizowac, zeby w ogole na dzialke jechac. Mam jednak nadzieje, ze nadejdzie kiedys moment przyplywu energii, taki zryw, ze strasznie bede miala ochote cos zrobic... I wtedy nie chcialabym tracic tej bezcennej chwili na zastanawianie sie, jak to zrobic, tylko od razu dzialac. Dopoki ta chwila trwa . W zwiazku z tym mam male pytanko (cos mi sie zdaje, ze chyba wszystkie moje pytanka sa male...)   To jest beczka     to sa kamienie      Pomysl jest, zeby po uprzednim pomalowaniu tejze na jakis neutralny kolor, oblozyc kamieniami ten podest z bloczkow. Potem, na kamieniach, oprzec maly plotek. Plotek jest maly, tzn. niski, bo wlasnie taki ktos sprzedawal na olx. Dlatego, miedzy plotek a beczke mam zamiar wsunac jakas mate trzcinowa czy inna. Wszystko jedno jaka, byle beczka byla zaslonieta. Mam zamiar dac dwie warstwy kamieni i tu pytanie: czy byloby wskazane wlac miedzy kamienie troche zaprawy cementowej, czy czegos w tym rodzaju ? Tak, zeby lepiej sie trzymaly i byly bardziej stabilne. Czy tez nie jest to konieczne, tudziez wrecz  niewskazane ?  Chcialabym miec zagadnienie kamieni rozpracowane, na wypadek tego zrywu...
    • https://i.imgur.com/lARpMJR_lq.mp4
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...