Skocz do zawartości

Płyty g-k przyklejać czy montować na stelażu? Co lepsze?


animus

Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Cytat

Jak w temacie , ile tynkarze biorą z klejenie suchych tynków ??


Przyklejanie płyt g/k na ściany nie polecam to badziew ,podatny na uszkodzenia i inne problemy ,trzeba zrobić wszystko żeby był normalny tynk byle nie gipsowy ,lub sam szpachel na ścianie . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

icon_eek.gif Tiiia - a poddasza o tym wiedzą ?


Na poddaszach się przykręca a nie przykleja icon_lol.gif
Generalnie to jest tam mieszanka tynki ,troszkę skosów i sufity w płycie g/k do tego płyta g/k się nadaje ,ale i tu można ją wykluczyć lejąc skosy i strop z żelbetu tzw."trumienka" jest najlepsza .
Gość stach
Napisano
Cytat

Przyklejanie płyt g/k na ściany nie polecam to badziew ,podatny na uszkodzenia i inne problemy ,trzeba zrobić wszystko żeby był normalny tynk byle nie gipsowy ,lub sam szpachel na ścianie .


Absolutnie z tym się zgadzam icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif
Napisano
Cytat

Przyklejanie płyt gipsowych na ścianę kojarzy mi się tylko z fuszerką. Lepiej zainwestować w stelaże i przykręcać płyty.



Ciekawe do czego przykręcisz jesli masz 2 cm. Kolego, przykleja się i do sufitu i do scian! I nie ma w tym żadnej fuszerki, trzeba tylko wiedzieć jak to się robi.

Napisano (edytowany)
Cytat

Ciekawe do czego przykręcisz jesli masz 2 cm. Kolego, przykleja się i do sufitu i do scian! I nie ma w tym żadnej fuszerki, trzeba tylko wiedzieć jak to się robi.

Nie przykleja się ani do sufitu ani do ścian,jeżeli ściany są w stanie utrzymać przyklejoną płytę g/k to normalny tynk również utrzymają . :krzeslo: Edytowano przez Redakcja (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Nie przykleja się ani do sufitu ani do ścian,jeżeli ściany są w stanie utrzymać przyklejoną płytę g/k to normalny tynk również utrzymają . :krzeslo:



Guzik prawda. Przy czym nie zawsze chodzi o możliwość utrzymania, czasem o wyrównanie krzywizn i odchyłek. Po prostu nie opłaca się tynkować ze względu na koszty materiau i na czas. Położyć g/k jest szybciej, wygodniej i konstrukcja nie zabiera tyle miejsca.
Oczywiście, klej nie zawsze pełni funkcję kleju, czasem tylko dystansu i wypełniacza (placki) a płytę i tak mocuje się do ściany (sufitu) na dyble.
Napisano (edytowany)
Cytat

Guzik prawda. Przy czym nie zawsze chodzi o możliwość utrzymania, czasem o wyrównanie krzywizn i odchyłek. Po prostu nie opłaca się tynkować ze względu na koszty materiau i na czas. Położyć g/k jest szybciej, wygodniej i konstrukcja nie zabiera tyle miejsca.
Oczywiście, klej nie zawsze pełni funkcję kleju, czasem tylko dystansu i wypełniacza (placki) a płytę i tak mocuje się do ściany (sufitu) na dyble.

Wyrównać krzywizny można w inny sposób ,co do opłacalności to nie ma z czym porównywać ściany z przyklejoną płytą g/k ,bardzo szybko ulegają degradacji ,płyta jest bardzo podatna na uszkodzenia ,w pierwszej fazie jest taniej ale potem przychodzi rozczarowanie icon_smile.gif
Kto klei płyty g/k do ścian ? albo nieświadomy inwestor , albo partacz wykonawca ,który ogarnięty chęcią zysku ,nie chce uświadomić inwestora w jakie gowno go pakuje.

Powtarzam ,jeżeli ściany są w stanie utrzymać przyklejoną płytę g/k to normalny tynk również utrzymają . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Podatna uszkodzenia - powiadasz.

A w normalnie eksploatowanych pomieszczeniach - jeśli nikt z domowników nie nap.... z buta, nie wyładowuje złości na ścianie, nie rozbija butelek - czyli w takich normalnych warunkach domowych - też ?
Napisano
Cytat

Wyrównać krzywizny można w inny sposób ,co do opłacalności to nie ma z czym porównywać ściany z przyklejoną płytą g/k ,bardzo szybko ulegają degradacji ,płyta jest bardzo podatna na uszkodzenia ,w pierwszej fazie jest taniej ale potem przychodzi rozczarowanie icon_smile.gif
Kto klei płyty g/k do ścian ? albo nieświadomy inwestor , albo partacz wykonawca ,który ogarnięty chęcią zysku ,nie chce uświadomić inwestora w jakie gowno go pakuje.

Powtarzam ,jeżeli ściany są w stanie utrzymać przyklejoną płytę g/k to normalny tynk również utrzymają .



Niby dlaczego bardzo podatna? Na stelażu jest bardziej wytrzymała? Nie kpij sobie. Do ściany daje się placki kleju co ok. 30 cm, wyrównuje, a potem wierci otwory i mocuje na kołki. Gdzie tu miejsce na partactwo?
A utrzymanuie tynku... Wyrównaj nim ścianę co odchodzi od pionu na 7 cm. Nie raz widziałem jak szwagier wyrownywał ścianę płytą g/k, z jednego końca mocując ją na stelazu (bo było aż tyle miejsca) a z drugiej byla klejona i stabilizowana kołkami. Nie widzę lepszego wariantu i nie opowiadaj głupot.


A odnośnie bujania nieświadomego inwestora... Kawałek ściany mam tak zrobiony u siebie, tamtej wiosny. Też będziesz twierdził, że oszukuję nieświadomego inwestora? Ja też mam blok z lat sześćdziesiątych...
Napisano
Cytat

Podatna uszkodzenia - powiadasz.

A w normalnie eksploatowanych pomieszczeniach - jeśli nikt z domowników nie nap.... z buta, nie wyładowuje złości na ścianie, nie rozbija butelek - czyli w takich normalnych warunkach domowych - też ?


Też ,a może chce powiesić coś na ścianie, w dodatku płyta magazynuje dużo wilgoci ,a tą technologię pcha się właśnie w stare zagrzybione mieszkania.Tam jest zawsze nierówno i najłatwiej zasłonić problemy (na kilka miesięcy) właśnie płytą g/k ,jest łatwo osiągnąć cel(zarobić pieniądze) małym nakładem pracy.
Napisano
Cytat

Niby dlaczego bardzo podatna? Na stelażu jest bardziej wytrzymała? Nie kpij sobie. Do ściany daje się placki kleju co ok. 30 cm, wyrównuje, a potem wierci otwory i mocuje na kołki. Gdzie tu miejsce na partactwo?
A utrzymanuie tynku... Wyrównaj nim ścianę co odchodzi od pionu na 7 cm. Nie raz widziałem jak szwagier wyrownywał ścianę płytą g/k, z jednego końca mocując ją na stelazu (bo było aż tyle miejsca) a z drugiej byla klejona i stabilizowana kołkami. Nie widzę lepszego wariantu i nie opowiadaj głupot.

A odnośnie bujania nieświadomego inwestora... Kawałek ściany mam tak zrobiony u siebie, tamtej wiosny. Też będziesz twierdził, że oszukuję nieświadomego inwestora? Ja też mam blok z lat sześćdziesiątych...

Jest podatna na uszkodzeni i rysowanie złączy. Na stelażu ,czytaj na poddaszu nie ma wielkiego wyboru tu jest .
Masz zrobione tak ,Twój wybór ale ja nie polecam takich technologii.
Napisano
Powiesić na ścianie jest łatwiej niż przy stelażu bo bliżej ściany i krótsze kołki


Na jakim poddaszu, a ścianki działowe z g/k to nie istnieją?

Jakie rysowanie złączy, taż tam jest placek pod zlączem, płyta jest stabilizowana lepiej niż na konstrukcji, obudź się! To się da zrobić dobrze, może tego nie widziałeś, ale się da!
Napisano
Cytat

Na stelazu to niby nie ma przestrzeni, niczego się nie zasłania, wszystko jest cacy...


Stelaż z płytą g/k wyłącznie w przestrzeni poddasza i tylko skosy i sufit . icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Stelaż z płytą g/k wyłącznie w przestrzeni poddasza i tylko skosy i sufit . icon_smile.gif



Przy takim podejściu to rzeczywiście nie ma rozmowy, bo się nam wspolny obszar mocno zawęził. Na poddaszu rzeczywiście nie ma do czego przyklejać, do krokwi nie byłoby zbyt ciekawie.
Napisano (edytowany)
Cytat

Powiesić na ścianie jest łatwiej niż przy stelażu bo bliżej ściany i krótsze kołki


Na jakim poddaszu, a ścianki działowe z g/k to nie istnieją?

Jakie rysowanie złączy, taż tam jest placek pod zlączem, płyta jest stabilizowana lepiej niż na konstrukcji, obudź się! To się da zrobić dobrze, może tego nie widziałeś, ale się da!


Widziałem sporo takich domów i nie polecam,są tacy co już zdążyli to zerwać mieli całe domy w takich tynkach .

Cytat

Przy takim podejściu to rzeczywiście nie ma rozmowy, bo się nam wspolny obszar mocno zawęził. Na poddaszu rzeczywiście nie ma do czego przyklejać, do krokwi nie byłoby zbyt ciekawie.


Wybacz ,ale nie zmienię zdania . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Stelaż z płytą g/k wyłącznie w przestrzeni poddasza i tylko skosy i sufit . icon_smile.gif


to co zrobić z resztą .......takiego np kanadyjczyka??

AAAAAAALLLLEEEEE sie wątek rozwinął ???

Pierwsza robota z klejeniem płyt jakieś 12 lat temu .....łazienka .....jakoś nic się z nią nie robi .....a widziałem ją znowu w zeszłym roku ..
Napisano
Cytat

Widziałem sporo takich domów i nie polecam,są tacy co już zdążyli to zerwać mieli całe domy w takich tynkach .


Wybacz ,ale nie zmienię zdania .



1. Ja nie mam powodu zrywać i nie zerwę.
2. Zdanie możesz sobie zostawić, wcale mi to nie przeszkadza. To jest demokratyczny kraj. Ja też nie lubię blondynek.


Cytat

Pierwsza robota z klejeniem płyt jakieś 12 lat temu .....łazienka .....jakoś nic się z nią nie robi .....a widziałem ją znowu w zeszłym roku ..



Jesli dobrze było zrobione, to co się ma niby robić? Nic się nie zrobi! A jak ktoś będzie wypróbowywał młotek na ścianie, to tynk też odbije, nie tylko plytę uszkodzi.
Napisano
Cytat

to co zrobić z resztą .......takiego np kanadyjczyka??

AAAAAAALLLLEEEEE sie wątek rozwinął ???

Pierwsza robota z klejeniem płyt jakieś 12 lat temu .....łazienka .....jakoś nic się z nią nie robi .....a widziałem ją znowu w zeszłym roku ..

Co zrobić ?kanadyjczyk to kanadyjczyk ,my rozmawiamy o ścianach murowanych osłanianych g/kartonem, może zastosauj płytę MFP
A niema w tej łazienka przypadkiem glazury położonej ?

Cytat

1. Ja nie mam powodu zrywać i nie zerwę.
2. Zdanie możesz sobie zostawić, wcale mi to nie przeszkadza. To jest demokratyczny kraj. Ja też nie lubię blondynek.

A kto Ci proponuje teraz demolkę robić icon_smile.gif

Ja lubię i blondynki i rude też . icon_lol.gif
Napisano
Animus , łazienka była robiona w bloku , gdzie odchył od pionu wynosił z tego co pamiętam 11 cm na 2,5m wysokości , nie wyobrażam sobie jakos tynkowania tych 11cm na wielkiej płycie ...stelaż nie wchodził w rachubę bo walczyłem tam o każdy milimetr..
Napisano
Cytat

Animus , łazienka była robiona w bloku , gdzie odchył od pionu wynosił z tego co pamiętam 11 cm na 2,5m wysokości , nie wyobrażam sobie jakos tynkowania tych 11cm na wielkiej płycie ...stelaż nie wchodził w rachubę bo walczyłem tam o każdy milimetr..



To nie jest wcale rzadkość. podejrzewam, że 20% chałup kryje takie niespodzianki. A przestawiać ścian nie ma jak.
Napisano
Cytat

To nie jest wcale rzadkość. podejrzewam, że 20% chałup kryje takie niespodzianki. A przestawiać ścian nie ma jak.


Wiem że nie rzadkość i tylko właśnie płyta jest panaceum na takie kwiatki , Ty to wiesz i paru innych wie ...resztę trzeba przekonać ...albo i nie ..
Napisano
Cytat

Animus , łazienka była robiona w bloku , gdzie odchył od pionu wynosił z tego co pamiętam 11 cm na 2,5m wysokości , nie wyobrażam sobie jakos tynkowania tych 11cm na wielkiej płycie ...stelaż nie wchodził w rachubę bo walczyłem tam o każdy milimetr..


Tynkować tyle to przesada masz rację ale można zbić tynk i do ściany przykleić klejem do płytek suporeksy różnej grubości .
Napisano (edytowany)
Animus , czym sie zajmujesz w zawodowo?? i ile zrobiłeś ludziom płytek ?? gipsowych płytek też

Cytat

A co ja mam powiedzieć icon_rolleyes.gif jak nie mam w ogóle tynków tylko same płyty icon_redface.gif W dotyku są suche, wilgoci nie czuję..... icon_wink.gif


ludzie w gorszych warunkach żyją.... icon_wink.gif Edytowano przez joks (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Wiem że nie rzadkość i tylko właśnie płyta jest panaceum na takie kwiatki , Ty to wiesz i paru innych wie ...resztę trzeba przekonać ...albo i nie ..



ja tam Ci wierzę akurat w tym temacie
O płytkach
icon_smile.gif
Napisano
Cytat

ja tam Ci wierzę akurat w tym temacie
O płytkach
icon_smile.gif


Dzięki

Staram się jak najrzadziej wybierac rozwiązanie w postaci klejenia regipsu ale czasem to jedyna metoda ..
Napisano
Cytat

Dzięki

Staram się jak najrzadziej wybierac rozwiązanie w postaci klejenia regipsu ale czasem to jedyna metoda ..



Slusznie, bo to rozwiązanie awaryjne. Wcale nieprosto jest na przyklad utrzymać płaszczyznę bez zafalowań na płytach g/k klejonych do nierównego sufitu. Na stelazu jest o wiele prościej, wystarczy dobrze zrobić konstrukcję. Na ścianie też lekko nie jest, ale mozna trochę postać na podłodze, a nie łazić na drabinie. dlatego też zastrzegłem, że łatwe to nie jest, ale się da!
Napisano (edytowany)
Cytat

Animus , czym sie zajmujesz w zawodowo?? i ile zrobiłeś ludziom płytek ?? gipsowych płytek też


Nie powiem nie będę się przerzucał ilością zbudowanych domów .



Cytat

Slusznie, bo to rozwiązanie awaryjne. Wcale nieprosto jest na przyklad utrzymać płaszczyznę bez zafalowań na płytach g/k klejonych do nierównego sufitu. Na stelazu jest o wiele prościej, wystarczy dobrze zrobić konstrukcję. Na ścianie też lekko nie jest, ale mozna trochę postać na podłodze, a nie łazić na drabinie. dlatego też zastrzegłem, że łatwe to nie jest, ale się da!


I tu się mogę z tobą ostatecznie zgodzić ,ale co powiesz jak jest postawiony nowy dom i ściany są proste jak struna ,a walą na nie płyty g/k. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

I tu się mogę z tobą ostatecznie zgodzić ,ale co powiesz jak jest postawiony nowy dom i ściany są proste jak struna ,a walą na nie płyty g/k.


to już jest do doopy...

a to ktoś tak robi??
Napisano
https://forum.budujemydom.pl/BIGL-owe-budow...=100&st=150
Cała chata. Ręce mi opadają jak czytam te wasze wypociny.... Totalny brak konkretnych argumentów przeciwko temu rozwiązaniu - tynk jest lepszy BO TAK.
Na zachodzie Europy (w krajach bardziej rozwiniętych i cywilizowanych) oklejanie KG nowych prostych jak igła ścian jest popularnym rozwiązaniem. Jako użytkownik takiego domu (zwłaszcza że to robiłem amatorsko) powiem że nie ma żadnego dyskomfortu czy też różnicy w odniesieniu do tradycyjnych tynków. ABSOLUTNIE.
Napisano
Cytat

Cała chata. Ręce mi opadają jak czytam te wasze wypociny.... Totalny brak konkretnych argumentów przeciwko temu rozwiązaniu - tynk jest lepszy BO TAK.



Nie czytasz uważnie. icon_cool.gif

BO NIE:

1. Przy takim rozwiązaniu woda będzie Ci zapierdzielać po ścianach (między ścianą a płytą).
2. Grzyby pieczarki będą miały taką możliwość wegetacji, że kapelusze będą wychodziły przez łączenia płyt.
3. Do pomieszczeń, będzie można tylko wchodzić, w kombinezonach gąbkowych bo ściany będą bardzo podatne na uszkodzenia.
4. Nic nie będziesz mógł na tych ścianach powiesić - w związku z tym, dodatkowy koszt na wybudowanie szubienicy za domem.
5. Szybko ulegają degradacji, co może się przenieść na wytrzymałość ścian konstrukcyjnych.
6. Płyta magazynuje dużo wilgoci i trzeba zwiększyć intensywność wentylacji.
& Tynki tradycyjne takich wad nie posiadają.

icon_mrgreen.gif icon_mrgreen.gif icon_mrgreen.gif icon_mrgreen.gif icon_mrgreen.gif icon_mrgreen.gif

Zrozumiałeś już? icon_idea.gif icon_exclaim.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

coniestety
no kto w nowym domu tak robi - pokaż go!
Napietnujemy i zrugamy z dołu do góry! icon_smile.gif
a tak poważnie
znasz?
takich?
serio!!!!?????



No to masz przykład długo nie musiałeś czekać icon_lol.gif

Cytat

Jako użytkownik takiego domu (zwłaszcza że to robiłem amatorsko) powiem że nie ma żadnego dyskomfortu czy też różnicy w odniesieniu do tradycyjnych tynków. ABSOLUTNIE.
Na zachodzie Europy (w krajach bardziej rozwiniętych i cywilizowanych) oklejanie KG nowych prostych jak igła ścian jest popularnym rozwiązaniem.


Nie wiem gdzie widziałeś ten "zachód " ja widziałem i tam w ogóle nie tynkuje się ścian ,idzie sam szpachel .Przewody elektryczne praktycznie wszystkie idą pod posadzkami w warstwie ocieplenia , frezuje się tylko rowki na ścianach przy wyłącznikach i krótkie odcinki na gniazdka bo przewody wychodzą z posadzek ,przewody oświetlenia pod sufitem wystawia się również ze stropu poddasza przewiercone na parter.
To tylko u nas taki zachód jest. :hahaha2: Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Na zachodzie Europy (w krajach bardziej rozwiniętych i cywilizowanych) oklejanie KG nowych prostych jak igła ścian jest popularnym rozwiązaniem.


potwierdzam. sama w takim mieszkam (wybudowane w 2004 roku). mało tego, moje dzieci potrafią z rozpędu wjechać w ścianę pchaczykiem i jeszcze im nigdy kawał płyty na głowę nie spadł icon_wink.gif

Wieszać też można; się nie próbowałam, ale na przykład telewizor, szafki, obrazy wiszą od kilku lat (wystarczą odpowiednie kołki do mocowania).

Cytat

Nie wiem gdzie widziałeś ten "zachód " ja widziałem i tam w ogóle nie tynkuje się ścian ,idzie sam szpachel .Przewody elektryczne praktycznie wszystkie idą pod posadzkami w warstwie ocieplenia , frezuje się tylko rowki na ścianach przy wyłącznikach i krótkie odcinki na gniazdka bo przewody wychodzą z posadzek ,przewody oświetlenia pod sufitem wystawia się również ze stropu poddasza przewiercone na parter.
To tylko u nas taki zachód jest. :hahaha2:


wujek... czasem mi na Ciebie ręce opadają. Ten Twój zachód to chyba NRD było. W wielu krajach bywałam dłużej lub krócej i w znakomitej większości płyty g/k królowały.
Napisano (edytowany)
Cytat

potwierdzam. sama w takim mieszkam (wybudowane w 2004 roku). mało tego, moje dzieci potrafią z rozpędu wjechać w ścianę pchaczykiem i jeszcze im nigdy kawał płyty na głowę nie spadł icon_wink.gif
Wieszać też można; się nie próbowałam, ale na przykład telewizor, szafki, obrazy wiszą od kilku lat (wystarczą odpowiednie kołki do mocowania).
wujek... czasem mi na Ciebie ręce opadają. Ten Twój zachód to chyba NRD było. W wielu krajach bywałam dłużej lub krócej i w znakomitej większości płyty g/k królowały.

To były domy dla imigrantów dlatego widziałaś wszędzie płyty. icon_lol.gif
Może nie wiedziałaś że to kanadyjczyki były dlatego takie tynki icon_eek.gif i pewnie sobie też zrobisz takie tynki z płyt g/k na ściany murowane ,polecasz ? icon_mrgreen.gif Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

To były domy dla imigrantów dlatego widziałaś wszędzie płyty. icon_lol.gif



pudlo. nowobudowane wille za kilka milionow koron maja sciany z plyt (oczywiscie podwojnych).


Cytat

Może nie wiedziałaś że to kanadyjczyki były dlatego takie tynki icon_eek.gif i pewnie sobie też zrobisz takie tynki z płyt g/k na ściany murowane ,polecasz ? icon_mrgreen.gif


w domach murowanych (w Skandynawii) projektuje sie tak, by scian nosnych bylo jak najmniej (czasem sa tylko po obwodzie budynku), cala reszta to k/g, czy Ci sie to podoba, czy nie.

Co do mojego domu, tynki to odlegla przyszlosc, wiec jeszcze o tym nie myslalam. Z tego tez powodu nie wykluczam zadnego rozwiazania.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Drewniane bramy garażowe jak i ogrodzeniowe, to elementy, które nie tylko pełnią funkcję użytkową, ale również znacząco wpływają na estetykę domu. Aby cieszyć się pięknym wyglądem drewna przez wiele lat, warto zadbać o odpowiednią ochronę powierzchni. Jako ekspert w pracach wykończeniowych, polecam produkty firmy Osmo, a w szczególności lazury olejne. Dlaczego? Ochrona drewna od środka – lazury Osmo wnikają głęboko w strukturę drewna, zabezpieczając je przed wilgocią, promieniowaniem UV oraz pękaniem. Trwałość i odporność na warunki atmosferyczne – produkty Osmo zapewniają długotrwałą ochronę, nawet przy dużym nasłonecznieniu czy opadach deszczu. Łatwość aplikacji – lazury olejne Osmo nakłada się łatwo pędzlem, wałkiem lub natryskowo. Pozwalają na równomierne wykończenie i naturalny wygląd drewna. Piękny efekt dekoracyjny – dostępne w szerokiej gamie kolorów, umożliwiają zachowanie naturalnej faktury drewna lub nadanie mu wyrazistego odcienia. Jak malować drewniane bramy lazurą Osmo? Przed malowaniem dokładnie oczyść powierzchnię drewna, usuń kurz, zabrudzenia i stare powłoki, jeśli są uszkodzone. Nałóż pierwszą cienką warstwę lazury pędzlem wzdłuż słojów drewna. Po wyschnięciu (zwykle kilka godzin) można nałożyć drugą warstwę, aby wzmocnić ochronę i kolor. Przy konserwacji wystarczy czasem tylko odświeżyć wierzchnią warstwę, nie trzeba szlifować całej powierzchni.  
    • Wątpię w możliwość takiej ingerencji w elewację budynku z lat pięćdziesiątych...   Czekam na spełnienie mojej prośby   
    • Opanujmy emocje. Proszę!   Były do tej pory zloty forumowiczów w najróżniejszych miejscach. Często odległe, czasem bliżej. Nie pamiętam takich w okolicach Gdańska, ale często w Beskidzie zimowe, często pod Warszawą te letnie. Raz miałem bliżej raz dalej. Pamiętam jak daleko mieli niektórzy, pędzący pół Polski znad morza. To nie problem przecież.   Zdarzają się tak rzadko ostatnio (chociażby przez pieprzoną pandemię) że nie warto się naparzać z chętnymi do wzięcia w nich udziału. Ja tam z przyjemnością spotkam się z wszystkimi starymi uczestnikami, a jeszcze bardziej z tymi którzy będą po raz pierwszy. Nie róbmy sobie wstrętnie.    
    • Ptasia kupa niestety nie nadaje się jako hydroizolacja.   Ten beton trzeba skuć, oczyścić z wszystkich warstw aż  do konstrukcyjnej płyty.  Zrobić hydroizolacje "na taśmach". Zaślepić całkowicie styropianem wnękę z lewej strony, to miejsce upierdliwe, przedłużyć parapet aż do/za barierki. Za te barierki trzeba odprowadzić wodę.  Na płycie może uda  się ułożyć jakąś minimalną izolację cieplną.    Potrzebny dobry fachowiec od hydroizolacji.   Ze zdjęć nie widać też żadnych obróbek blacharskich. Czy jest możliwość pozbyć się tej betonowej balustrady? Ona bardzo utrudni  prace, będzie generować nieszczelności.    Na bank można tam kręcić "Usterkę".      
    • Nie jesteś moim problemem, spij spokojnie. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...