Skocz do zawartości

Jak przykleić prosto tapetę?


mpb

Recommended Posts

Napisano
Może pytanie banalne, ale jak prosto przykleić tapetę? Mam zamiar wytapetować pokój dziecku, chcę to zrobić profesjonalnie.
Napisano
Cytat

Na pewno nie pić przed tapetowaniem.



To też icon_smile.gif
a tak na serio - najważniejszy jest pierwszy pasek, bo pozostałe już będziesz równać do tego pierwszego. A ten pierwszy - zapewne przydatna będzie poziomica i ołówek icon_smile.gif Będziesz mógł wtedy pionowo wyrównać pasek tapety do pionowo narysowanej linii
Napisano
Pozimica lub pion będą niezbędne, tak jak napisał tavish 1 pasek jest najważniejszy.

Dalsze paski układam w ten sposób: dobieram wzór w ten sposób że biorę rolkę i przykładam ją na górze ściany zaginając niepotrzebny kawałek, druga osoba robi to samo na dole, następnie przycinamy tapetę w miejscach zgięć, smarujemy klejem i przyklejamy - co kilka pasków warto sprawdzić czy trzymamy pion.
Napisano
Cytat




Czego to teraz nie wymyślą - laser, który potrafi wyświetlić linię, która widoczna jest na ścianie a na ręce osoby pozostaje niewidoczny. ;)

...a tak na serio - do przyklejenia kilku rolek wystarczy ołówek i poziomica (jak już wyżej napisano) - wypróbowane wielokrotnie i zawsze się sprawdzało.
Napisano
poziomica
młodzieży.......
Och i ech

Nitka
Nakrętka ze śrubki 12
Gwóźdź

Nakrętka przywiązana do nitki
Wbita na gwoździu do ściany
Ołówkiem z dziecka piórnika wzdłuż nitki przerywana kreska - i już był pion!
I wio!
I już żona była zadowolona a teściowa notowała zięciowi plusiki w notesiku!

icon_smile.gif

PS:
co czwarty pasek (czyli rolka) kontrola od nowa z gwoździem, nitką, nakrętką - i ewentualna korekta......
Napisano
Cytat

Czego to teraz nie wymyślą - laser, który potrafi wyświetlić linię, która widoczna jest na ścianie a na ręce osoby pozostaje niewidoczny. ;)

...a tak na serio - do przyklejenia kilku rolek wystarczy ołówek i poziomica (jak już wyżej napisano) - wypróbowane wielokrotnie i zawsze się sprawdzało.




Ten laser super rzecz icon_smile.gif Pewnie wielu by się przydała. Bardziej mnie zastanawia co ona ma w ręce i czym wygładza tapetę. Czyżby to byłą szczota??? icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Tak, są takie dedykowane do tapet ze sztywnym włosiem (ja takiej używam) ale zwykła czysta miotła też daje radę. icon_smile.gif



Szczerze powiedziawszy nie wiedziałem że szczotek używa się do klejenia tapet icon_smile.gif
Gość stach
Napisano
Cytat

Ja polecam obejrzenie kilki filmików na youtube - są i w wersji polskiej i angielskiej (lepsze). Można kilka razy obejrzeć i wziąć się do dzieła icon_smile.gif



icon_rolleyes.gif Powodzenia icon_confused.gif
Napisano
Cytat

Używa się i jest to bardzo pomocne.



Dla panienek, które się tapetują.
Natomiast do tapetowania ścian używa się specjalnych rolek, szeroka gumowa do likwidowania pęcherzy powietrza, natomiast beczkowe lub trapezowe twarde do likwidowania śladu spoin. Nie nalezy zapominać o kierunkach ruchu rolki i o tym, że np. tapeta winylowa rozciąga się w kierunku rolowania. Zbyt wiele poprzecznych ruchów w jednym miejscu potrafi znakomicie odkształcić bok od pionu już w drugim - trzecim pasie.
A tak naprawdę, to porządne tapetowanie nie jest wcale takie proste jak się komuś wydaje. Ale popaćkać każdy może.
Napisano
I jeszcze jedno. Czas moknięcia poszczególnych pasów tapet winylowych po naniesieniu na nich kleju powinien być zbliżony, ale tolerancja może sięgać i 50 %. Natomiast gdy mamy do czynienia z tapetą papierową, to już bardzo dokładnie musimy tej zasady przestrzegać.
Tapet na macie szklanej to nie dotyczy, bo ich nie pokrywamy. Wtedy smarujemy klejem ścianę.

Cytat

Właśnie dlatego używa się szczotek, one nie odkształcają tapety tak jak rolki. Ale ja i tak używam czystej szmatki...



I pod tapetą zostaje powietrze. Skad ja to znam...


a szmatka to już kompletny full.

Do wytarcia nosa chyba.
Napisano
Cytat

Dla panienek, które się tapetują.
Natomiast do tapetowania ścian używa się specjalnych rolek, szeroka gumowa do likwidowania pęcherzy powietrza, natomiast beczkowe lub trapezowe twarde do likwidowania śladu spoin.



Retro... Ty Chyba nigdy nie tapetowałeś. Szczotka nie służy do likwidowania pęcherzy ani dociskania spoin. Używając szczotki nie masz czego usuwać.
Napisano
Cytat

Ależ oczywiście, masz rację. Po Twojemu - nigdy.



Właśnie. icon_smile.gif

Ważny jest efekt końcowy a nie narzędzia, których się używa - jedni wolą wałki, inni szczotki a jeszcze inni szmatki czy ręczniki - racja? icon_razz.gif

Do osiągnięcia efektu masz wiele opcji, a ich wybór zostawmy autorowi wątku.
Napisano
Cytat

Właśnie. icon_smile.gif

Ważny jest efekt końcowy a nie narzędzia, których się używa - jedni wolą wałki, inni szczotki a jeszcze inni szmatki czy ręczniki - racja? icon_razz.gif

Do osiągnięcia efektu masz wiele opcji, a ich wybór zostawmy autorowi wątku.



Jasne. Z Krakowa do Zakopanego da się pojechać przez Szczecin, więc podpowiadaj dalej jak ominąć korki pod Poznaniem.
Napisano
Cytat

Jasne. Z Krakowa do Zakopanego da się pojechać przez Szczecin, więc podpowiadaj dalej jak ominąć korki pod Poznaniem.


"Jedyne słuszne myśli przewodnie" przerabialiśmy kilkadziesiąt lat temu.


Cytat

Właśnie. icon_smile.gif

Ważny jest efekt końcowy a nie narzędzia, których się używa - jedni wolą wałki, inni szczotki a jeszcze inni szmatki czy ręczniki - racja? icon_razz.gif

Do osiągnięcia efektu masz wiele opcji, a ich wybór zostawmy autorowi wątku.



Dokładnie tak.
A z Krakowa do Zakopanego można dojechać np pociągiem lub samochodem.
Napisano
Cytat

Dokładnie tak.
A z Krakowa do Zakopanego można dojechać np pociągiem lub samochodem.



Jasne! A z samochodów, można mercedesem, a można i trabantem. Mieszkać też można w ziemiance i na salonach.
A my różnimy się tym, ze wy tapetowaliście tylko swoje chałupy, a ja przeszedłem profesjonalne szkolenie w Austrii i kładłem tapety w ekskluzywnych mieszkaniach, a potem przez cztery miesiące w hotelu Sheraton, kładąc tapetę kosztującą powyżej 50 dolarów za rolkę. I korzystałem z profesjonalnego sprzętu, a nie ze szczotki.
Sprobowałby któryś kleić tapety winylowo - tekstylne szczotką...
Napisano
Cytat

Jasne! A z samochodów, można mercedesem, a można i trabantem. Mieszkać też można w ziemiance i na salonach.
A my różnimy się tym, ze wy tapetowaliście tylko swoje chałupy, a ja przeszedłem profesjonalne szkolenie w Austrii i kładłem tapety w ekskluzywnych mieszkaniach, a potem przez cztery miesiące w hotelu Sheraton, kładąc tapetę kosztującą powyżej 50 dolarów za rolkę. I korzystałem z profesjonalnego sprzętu, a nie ze szczotki.
Sprobowałby któryś kleić tapety winylowo - tekstylne szczotką...


Teraz pewnie w mojej kuchni ze wstydu odpadnie tapeta, ponieważ została położona przez kompletnego amatora z wykorzystaniem wcześniej osranej pieluchy tetrowej, oczywiście po uprzednim jej wypraniu.

To że masz profesjonalne przeszkolenie i kładłeś tapety kosztujące ponad 50 dolarów za rolkę w hotelu Sheraton jest super, ale nie każ mi kupować profesjonalnego sprzętu do wytapetowania pokoju i kuchni raz na 5 lat tapetą kosztującą poniżej 50 dolarów za rolkę.
Napisano
kiedyś tapetowałem swój pokój. Wyszło kiepsko icon_biggrin.gif
ŁĄczenia się porozsychały. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że łączenia trzeba kleić z naddatkiem około 1mm bo po wyschnięciu kleju, się delikatnie kurczą... i zostają ślady.
Napisano
Cytat

kiedyś tapetowałem swój pokój. Wyszło kiepsko icon_biggrin.gif
ŁĄczenia się porozsychały. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że łączenia trzeba kleić z naddatkiem około 1mm bo po wyschnięciu kleju, się delikatnie kurczą... i zostają ślady.



Łączeń nie klei się z naddatkiem. I żadne ślady nie mają prawa powstać po wyschnięciu, czy to jest jasne? Na tym właśnie polega tapetowanie.

Cytat

To że masz profesjonalne przeszkolenie i kładłeś tapety kosztujące ponad 50 dolarów za rolkę w hotelu Sheraton jest super, ale nie każ mi kupować profesjonalnego sprzętu do wytapetowania pokoju i kuchni raz na 5 lat tapetą kosztującą poniżej 50 dolarów za rolkę.



Podałem Ci nazwy trzech narzędzi, które łącznie kosztują około 50 PLN. Dokładając do tego pion, nóż i parę innych, które i tak masz, lącznie z wypraną pieluchą do wycierania nadmiaru kleju, można tapetować w miarę dobrze. Czy to aż tak duzo? Powiesz, że przekracza to Twoje możliwości?


Rolką wyciska się nadmiar kleju i usuwa pęcherze, które nie mają prawa pozostać pod tapetą, czego w życiu nie zrobisz szczotką! I pas tapety musi być dokładnie dociśnięty do ściany, aby właśnie nie kurczył się i nie przemieszczał przy wysychaniu! Tapeta musi pozostać dokładnie w tym samym miejscu po wyschnięciu sciany. I zapewniam, ze jest to możliwe. Sam szukałem po ścianach swoich łączeń po kilku dniach i nie mogłem ich odnaleźć.

Cytat

Teraz pewnie w mojej kuchni ze wstydu odpadnie tapeta, ponieważ została położona przez kompletnego amatora z wykorzystaniem wcześniej osranej pieluchy tetrowej, oczywiście po uprzednim jej wypraniu.



Nie odpadnie. Przejedź jednak po niej dłonią. Jesli zaszeleści chociaż w jednym miejscu, to tam tapeta nie przylega do sciany. Tak nas sprawdzano, przy czym stale i codziennie. Szef szedł sobie przy scianie i "jechał" dlonią po powierzchni na róznej wysokości. Jeśli był jeden bąbel, to naprawa strzykawką z igłą. Jesli wiele - miał nóż, przejechał pas na krzyż, który trzeba było zerwać i polożyć nowy.
Zresztą, na tym polegał egzamin. we wzorcowo wytapetowanym pokoju, szefostwo niszczyło jeden pas, po czym delikwent dostawał zadanie wklejenia w środek nowego. I nie miało prawa pozostać żadnych śladów ingerencji! Zapewniam, że to możliwe.

Kto zdal egzamin byl przyjmowany do pracy.
Napisano
1. Należy tak "smarować" klejem tapety (najlepiej pedzlem ławkowcem), aby nie było nadmiaru kleju - jest to możliwe.
2. Rolki były kiedyś stosowane do dociskania tapet na zakładkę, a obecnie niezbędna jest (wąska) przy ewentualnych odcięciach.
3. Przy tapetach fakturowych, rolka może trwale odkształcić fakturę tapety.
4. Prawidłowe przyklejanie tapety (od środka ku brzegom), w zasadzie, wyklucza powstawanie bąbli.
5. Jak już bąbel powstanie, to nacina się go (nakłuwa) i oklepuje szczotką - bezpieczniejsze niż wałkowanie.
5. Szczotka wybacza więcej błędów wykonawczych od rolki.
6. Jeśli szczotka, to raczej taka:

Cytat



ta węższa to do miejsc gdzie szeroka nie da radu (np. wnęki okienne)

7. Polecam "zapomnianą" metodę - za poziomnicę i pion robi sznurek malarski (traserski)


To jest moje zdanie - i jako autor nie ponoszę odpowiedzialności za i ewentualne błędne odczytanie przez innych, moich intencji, które są czyste. icon_cool.gif icon_mrgreen.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

Łączeń nie klei się z naddatkiem. I żadne ślady nie mają prawa powstać po wyschnięciu, czy to jest jasne? Na tym właśnie polega tapetowanie.



Czasem trafi się tapeta, którą klei się "na zakład". ;)

Cytat

Rolką wyciska się nadmiar kleju i usuwa pęcherze, które nie mają prawa pozostać pod tapetą, czego w życiu nie zrobisz szczotką! I pas tapety musi być dokładnie dociśnięty do ściany,



Nie miałem problemów z nadmiarem kleju, szczotka używana przeze mnie jest z twardego włosia - w przekroju wymiar 20-25cm na 2,5cm. Ostatnio używana 2 miesiące temu - nadal nic nie odpadło, wybrzuszyło się itp.

Cytat

Nie odpadnie. Przejedź jednak po niej dłonią. Jesli zaszeleści chociaż w jednym miejscu, to tam tapeta nie przylega do sciany.



Zero szelestów.

Cytat

1. Należy tak "smarować" klejem tapety (najlepiej pedzlem ławkowcem), aby nie było nadmiaru kleju - jest to możliwe.



Ja żywam grubego pędzla angielskiego, produkcji b odajże befaszczot - od lat trzyma się w jednym kawałku, inne "noname" szybko gubiły włosie.

Cytat

3. Przy tapetach fakturowych, rolka może trwale odkształcić fakturę tapety.




Mój znajomy tak zawzięcie rolkował, że miał fale na brzegach - dlatego ja jako ignorant i amator wolałem jej wcale nie używać, i jak widać dało radę. icon_biggrin.gif

Cytat

7. Polecam "zapomnianą" metodę - za poziomnicę i pion robi sznurek malarski (traserski)



U mnie akurat łatwiej o poziomnicę niż sznurek traserski. ;) Edytowano przez CitroCerber (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Cytat

1. Należy tak "smarować" klejem tapety (najlepiej pedzlem ławkowcem), aby nie było nadmiaru kleju - jest to możliwe.


W teorii tak. My pokrywaliśmy tapetę klejem maszynowo (zakłada się rolkę tapety i po jej rozwinięciu jest równiutko pokryta klejem na calej powierzchni), a i tak bywało różnie. Bo sciana nie jest zupełnie gładka.
Cytat

2. Rolki były kiedyś stosowane do dociskania tapet na zakładkę, a obecnie niezbędna jest (wąska) przy ewentualnych odcięciach.


To zależy o jakich rolkach mówimy. Rolka do tapet jest z gumy, niezbyt twardej. Wyróżnia ją pomarańczowy kolor. Natomiast po co rolka do odcięć to nie wiem. Wąskie rolki twarde są do spoin i i rozprowadzenia ewentualnych zmarszczek.
Cytat

3. Przy tapetach fakturowych, rolka może trwale odkształcić fakturę tapety.


Może, ale o to trzeba by się postarać, walcując niemiłosiernie.
Cytat

4. Prawidłowe przyklejanie tapety (od środka ku brzegom), w zasadzie, wyklucza powstawanie bąbli.


Fantastyka naukowa. Tak może twierdzić ktoś, kto w zyciu nie kładł tapety. Pokaż mi takiego madrego, który przyklei drugi i kolejne pasy w środku tak, żeby później jego brzeg stworzył idealny styk z poprzednim.
Cytat

5. Jak już bąbel powstanie, to nacina się go (nakłuwa) i oklepuje szczotką - bezpieczniejsze niż wałkowanie.


To ostateczność. Bąble powstają zawsze przy nakładaniu pasa i najpierw trzeba je usuwać poprzez wyciskanie. I nawet nieważne czy szczotką, czy rolką.
Cytat

5. Szczotka wybacza więcej błędów wykonawczych od rolki.


To jest możliwe. Rolki trzeba się nauczyć, za to pozowli poźniej na o wiele więcej niż szczotka. I na pewno precyzyjniej.
Cytat

6. Jeśli szczotka, to raczej taka:
ta węższa to do miejsc gdzie szeroka nie da radu (np. wnęki okienne)


Możliwe.

Cytat

7. Polecam "zapomnianą" metodę - za poziomnicę i pion robi sznurek malarski (traserski)

I ołówek. Z tym się zgadzam.

Cytat

Czasem trafi się tapeta, którą klei się "na zakład". ;)


Widziałem takie, przeważnie fototapety. No cóż... klei się na zakład, ale potem margines odcina i powstaje jednolita płaszczyzna. To jedyny prawidłowy sposób postepowania.
Cytat

Nie miałem problemów z nadmiarem kleju, szczotka używana przeze mnie jest z twardego włosia - w przekroju wymiar 20-25cm na 2,5cm. Ostatnio używana 2 miesiące temu - nadal nic nie odpadło, wybrzuszyło się itp.


Jasne. Ja też mogę mowić że nigdy nie miałem problemów, chociaż czasem cholera brala, bo np. nawet na sprawdzonych, wyszlifowanych ścianach zdarzały się byki. I co?
Cytat

Zero szelestów.

Jak wyżej. Tak samo w to wierzę. Mnie nawet znajomy tak twierdził i zaprosił do siebie z pełnym przekonaniem, zebym sam sprawdził. Bąble były wszędzie.

Cytat

Ja żywam grubego pędzla angielskiego, produkcji b odajże befaszczot - od lat trzyma się w jednym kawałku, inne "noname" szybko gubiły włosie.


Możliwe.

Cytat

Mój znajomy tak zawzięcie rolkował, że miał fale na brzegach - dlatego ja jako ignorant i amator wolałem jej wcale nie używać, i jak widać dało radę. icon_biggrin.gif


Rolki trzeba się nauczyć, wtedy pozwala na wiele. Kielnia to proste narzędzie, ale spróbuj rzucać nią tynk tak jak profesjonalny tynkarz.
Cytat

U mnie akurat łatwiej o poziomnicę niż sznurek traserski. ;)


Poziomica jest niewygodna i zafałszowuje linie. Jesli trzy metry cienkiego sznurka jest problemem...

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Fantastyka naukowa. Tak może twierdzić ktoś, kto w zyciu nie kładł tapety. Pokaż mi takiego madrego, który przyklei drugi i kolejne pasy w środku tak, żeby później jego brzeg stworzył idealny styk z poprzednim.



Toć to ja - we własnej osobie. icon_mrgreen.gif

Nie wiedziałem, że istnieje inny sposób icon_mrgreen.gif

Trochę tego i tak położyłem (ale pasowałem od brzegów), a dociskałem od środka icon_idea.gif
Napisano
Cytat

Rolką wyciska się nadmiar kleju i usuwa pęcherze, które nie mają prawa pozostać pod tapetą, czego w życiu nie zrobisz szczotką! I pas tapety musi być dokładnie dociśnięty do ściany, aby właśnie nie kurczył się i nie przemieszczał przy wysychaniu! Tapeta musi pozostać dokładnie w tym samym miejscu po wyschnięciu sciany. I zapewniam, ze jest to możliwe. Sam szukałem po ścianach swoich łączeń po kilku dniach i nie mogłem ich odnaleźć.


A ja się zastanawiam czy jest o co kruszyć kopie? Szczególnie że mowa cały czas o "domowym" tapetowaniu.
Ja na przykład używałem i rolki, i szczotki, i szmaty... równocześnie. Znaczy przy jednej robocie.
Za rolkę robił nowy wałek malarski, za szmatę świeża pielucha (lepiej się ślizga niż wyprana), a za szczotkę... szczotka icon_biggrin.gif

A, i jeszcze potrzebny był tapetotrzymacz w postaci pamiątki ślubnej... choć chcąc oddać cała dramaturgię zdarzenia, funkcja ta czasami wykonywana była zamiennie... ze mną icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

A, i jeszcze potrzebny był tapetotrzymacz w postaci pamiątki ślubnej... choć chcąc oddać cała dramaturgię zdarzenia, funkcja ta czasami wykonywana była zamiennie... ze mną icon_biggrin.gif



Nie ma tak dobrze. W firmach nie występuje. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

W teorii tak. My pokrywaliśmy tapetę klejem maszynowo (zakłada się rolkę tapety i po jej rozwinięciu jest równiutko pokryta klejem na calej powierzchni), a i tak bywało różnie. Bo sciana nie jest zupełnie gładka.



O, właśnie retrofood (skoro już się pochwaliłeś, że masz więcej doświadczenia niż domowy tapeciarz jak ja i inni) - warto do domowego wyklejenia 1-2 pokoi wypożyczać to cudo?

Cytat

Widziałem takie, przeważnie fototapety. No cóż... klei się na zakład, ale potem margines odcina i powstaje jednolita płaszczyzna. To jedyny prawidłowy sposób postepowania.



Ja właśnie w trakcie oglądania/zakupu tapet znalazłem taką "normalną" gdzie było napisane o zakładzie - było 0,5 albo 1mm. Nie wiem co to było za cudo...

Cytat

Jasne. Ja też mogę mowić że nigdy nie miałem problemów, chociaż czasem cholera brala, bo np. nawet na sprawdzonych, wyszlifowanych ścianach zdarzały się byki. I co?



Mnie ostatnie tapetowanie wyszło idealnie - pewnie to też zależy od tapety i kleju.

Cytat

Rolki trzeba się nauczyć, wtedy pozwala na wiele. Kielnia to proste narzędzie, ale spróbuj rzucać nią tynk tak jak profesjonalny tynkarz.



Kielnią kiedyś próbowałem - odpuściłem sobie i zająłem się pracą, w której mam większe doświadczenie. Podziwiam "kielniowców".

Cytat

Poziomica jest niewygodna i zafałszowuje linie. Jesli trzy metry cienkiego sznurka jest problemem...



No właśnie jest - jedyny jaki miałem na podorędziu to snopowiązałkowy. icon_smile.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

Toć to ja - we własnej osobie. icon_mrgreen.gif

Nie wiedziałem, że istnieje inny sposób icon_mrgreen.gif

Trochę tego i tak położyłem (ale pasowałem od brzegów), a dociskałem od środka icon_idea.gif



Domyślałem się, ze tak odpiszesz. icon_biggrin.gif Ale się zdecyduj, przyklejałeś najpierw środek, czy "zaczepiałeś" na środku? Taka maleńka różnica. Bo to się własnie tak robi. Kleju powinno się dawać tyle, zeby tapetę, ktora już trzyma się ściany, można było swobodnie przesunać dłonią. Oczywiście, w jakimś zakresie. Wtedy spasowuje się ją do któregoś boku, prostuje płaszczyznę i rzeczywiście, zaczynając od środka walcuje naprzemiennie strony w jakimś zakresie długości, a potem dociska rolką spoinę na dokładnie. Bo na winylówce błędy do +/- 1 mm da się usunąć bez ruszania całego pasa. Potem trzeba zejść niżej na drabinie i jechać dalsze fragmenty. Niestety, to wcale nie wyklucza pozostawiania bąbli, czasem są to bąble z nadmiarem kleju, chociaż zdecydownie zmniejsza ich ilość, bo one pozostają z różnych przyczyn. A to łagodna nierówność ściany, a to jakieś skrzywienia, czy załamanie pasa tapety gdzieś na dole i cały szereg innych przyczyn. Nie ma sensu ich szukanie, bo to nie zmieni rzeczywistości.
Jasne, że w warunkach domowych jest to później nie do zauważenia, raczej tylko do usłyszenia, o czym wspominałem. Tapeta nie odpadnie. jednak dobrze jest wychwycić je wszystkie, gdyż tapetę trzymającą się ściany jest o wiele trudniej uszkodzić, niż gdy pod nią jest bąbel. Jak się coś niesie i zaczepi o ścianę, to przy bąblu tapeta jest rozerwana, jeśli przyklejona, to i ślad często nie pozostanie. Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

O, właśnie retrofood (skoro już się pochwaliłeś, że masz więcej doświadczenia niż domowy tapeciarz jak ja i inni) - warto do domowego wyklejenia 1-2 pokoi wypożyczać to cudo?


Jeśli nie zdzierają majątku, to oczywiście że tak! Po pierwsze masz o wiele wiecej miejsca. Ręczne nakładanie kleju jest uciążliwe a tak... sięgasz za koniec rolki, ciągnesz na odpowiednią długość i... gotowe. Wokół czysto i masz tapetę poklejoną równiutko na całej powierzchni. Składasz ją, kleisz następny pas, ucinasz po takiej prowadnicy na maszynce, składasz, następny... Czekasz teraz kilka minut aż nasiąknie i potem kładziesz. Przy ręcznym klejenieu przygotoanie kilku pasów kolejnych jest drobnym problemem, tutaj nie tracisz czasu, bo zawsze masz np. dwa gotowe i namoknięte.
Ale... jest niejedno ale. Te ustrojstwa mają regulację grubości warstwy kleju. Trzeba to dobrać i ustawić w zależności od rodzaju tapety i ściany, co takie proste nie jest, bez doświadczenia może być trudne. Warto też mieć stół tapeciarski o długości minimum 3 metry (one są rozkładane, to taka niewielka walizka), no i nauczyć się obsługiwać, jak kazde narzędzie.

Cytat

Ja właśnie w trakcie oglądania/zakupu tapet znalazłem taką "normalną" gdzie było napisane o zakładzie - było 0,5 albo 1mm. Nie wiem co to było za cudo...



Darowałbym sobie taką. Zakładka 1 mm to upierdliwe że hej! Jeśli 10 mm to nie ma problemu, ale odcięcie 1 mm... powodzenia! W tej sytuacji sprawdziłbym najpierw wzor czy da się coś zrobić, jesli nie, to zrezygnowałbym z takiej. Natomiast pozostawienie zakładki to powrót do jakości sowieckiej z lat siedemdziesiatych. Mogę wam opisać jak wyglądał tapetowanie u nich. Wydajność mieli oszałamiającą. Pokój w ciągu dwóch godzin albo krócej. Dało się? Dało!
Cytat

Mnie ostatnie tapetowanie wyszło idealnie - pewnie to też zależy od tapety i kleju.


Gratuluję!
Cytat

Kielnią kiedyś próbowałem - odpuściłem sobie i zająłem się pracą, w której mam większe doświadczenie. Podziwiam "kielniowców".


Mam podobne spostrzeżenia.
Cytat

No właśnie jest - jedyny jaki miałem na podorędziu to snopowiązałkowy. icon_smile.gif


I tak lepszy niż poziomica. Muterka M10 albo większa i pion idealny.
Napisano
Cytat

Jeśli nie zdzierają majątku, to oczywiście że tak! Po pierwsze masz o wiele wiecej miejsca. Ręczne nakładanie kleju jest uciążliwe a tak... sięgasz za koniec rolki, ciągnesz na odpowiednią długość i... gotowe.



Ceny nie pamiętam, ale chyba nie było to jakieś koszmarnie drogie - no i stół do tapetowania chyba też mieli w opcji.

Cytat

Darowałbym sobie taką. Zakładka 1 mm to upierdliwe że hej! Jeśli 10 mm to nie ma problemu, ale odcięcie 1 mm...



Nie skusiłem się właśnie ze względu na tą dziwną zakładkę. Wolę czas, który musiałbym przeznaczyć na docinanie tego spożytkować w inny sposób. icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Ceny nie pamiętam, ale chyba nie było to jakieś koszmarnie drogie - no i stół do tapetowania chyba też mieli w opcji.



To tylko brać.
Cytat

Nie skusiłem się właśnie ze względu na tą dziwną zakładkę. Wolę czas, który musiałbym przeznaczyć na docinanie tego spożytkować w inny sposób. icon_smile.gif



Całkiem słusznie. Porządne odcięcie 1 mm mokrej tapety na mokrej ścianie i to na całej długości to bardzo trudne zadanie.


Cytat

Przeczytałeś.
A widziałeś kto zadał to pytanie i ile razy zabrał głos w dyskusji? icon_biggrin.gif



Ale temat został narzucony! icon_biggrin.gif
Gość gawel
Napisano
Cytat

Może pytanie banalne, ale jak prosto przykleić tapetę? Mam zamiar wytapetować pokój dziecku, chcę to zrobić profesjonalnie.


Lepiej pomaluj, tapetowane pomieszczenie wygląda jak szuflada.
Napisano (edytowany)
Cytat

Mam zamiar wytapetować pokój dziecku, chcę to zrobić profesjonalnie.



icon_mrgreen.gif

Szanowny Panie Rumian, mam zamiar wymienić olej w samochodzie, chcę to zrobić profesjonalnie.

Re: Musi Pan sobie kupić warsztat samochodowy. icon_idea.gif

icon_mrgreen.gif Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Lepiej pomaluj, tapetowane pomieszczenie wygląda jak szuflada.



Żeś porządnych tapet nie oglądał.

Cytat

icon_mrgreen.gif

Szanowny Panie Rumian, mam zamiar wymienić olej w samochodzie, chcę to zrobić profesjonalnie.

Re: Musi Pan sobie kupić warsztat samochodowy. icon_idea.gif

icon_mrgreen.gif



No, ba! Jeśli ktoś chce być mechanikiem...
  • 5 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Lepiej pomaluj, tapetowane pomieszczenie wygląda jak szuflada.



nie wiem gdzie oglądałeś tapety, ale proponuje zmienić sklep albo się nie wypowiadać na tematy na których srednio się znam.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Odpowiednio dobrane tapety są po prostu wspaniałe. Ale tak jak napisał ktoś wyżej, trzeba iść do odpowiedniego sklepu i co najważniejsze, nie odwalić fuszerki podczas samego naklejania. Ja robiłem to tylko raz i pomimo tego, że za każdym razem przykładałem poziomicę, to jednak wyszło trochę nierówno (trzęsące się ręcę :P). Nie widać tego aż tak bardzo, ale jednak gdy się przyjrzę, to mnie to irytuje. Miałem to zerwać i kleić jeszcze raz. Ale brakuje czasu.

Także spokojnie, powoli i dokładnie. A efekty Cie zaskoczą! icon_smile.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam, mam ogólnie ciężką sytuację. Pojechałem na wycenę dokończenia elewacji gdzie klientka sama kleiła styropian i zaciągnęła siatkę po oględzinach i sprawdzeniu ścian na tyle ile poziomica pozwolił zrobiłem i ogólnie za ciekawie nie wyglądało ale stwierdziliśmy że jest do przejścia. Zrobiłem wycenę wszystko pasowało, podpisaliśmy umowę i zaczęliśmy działać. W umowie było: gruntowanie catego domu jednorodzinnego potozenie kleju obróbka okien/drzwi wklejenie listew przyokiennych montaz parapetów na pietrze prace dodatkowe m.in. wklejenie siatki z wtókna szklanego wklejenie naroiników wyrównanie nierównosci, zatopienie siatki w nowej warstwie kleju położenie tynku silikonowego kolor biały i opaska kolor antracyt wykonanie cokoły tynkiem mozaikowym kolor antracyt uporzadkowanie miejsca pracy do stanu zastanego przy przekazaniu lokalu przez Zamawiajacego w dniu rozpoczecia prac. inne prace niezbedne do wykonania elewacji zewnetrznej.   Na ścianach miały być 3 czarne paski po 2cm to złapaliśmy poziom od jej wstawionych narożników i obrabialiśmy glify w oknach żeby było wszędzie po równo czyli po położeniu struktury rama była by widoczna w okolicach 3 cm. Po czym po paru dniach przyjeżdża i twierdzi że jej się to niepodoba bo rama musi być widoczna na 5 cm to wklejony styropian co kleiliśmy był do oderwania i narożniki do poprawienia. I teraz zaczyna się problem taki że: 1 w umowie jest wkleić narożniki a wyszło na to że chce mieć ramy w oknach widoczne na 5 cm czyli trzeba było zrywać jeszcze jej narożniki i wszystko od nowa zamiast wkleić narożniki musieliśmy najpierw poprawić później wstawić od nowa oczywiście ściany nie mają ani płaszczyzną ani pionów.  2 w umowie jest wyrównać nierówności a nie wyprostować dla mnie to jest duża różnica  na łacie 2 m ściana z pionu ucieka od 1,5cm w górę to to jest nawet niemożliwe technicznie do wykonania ściany już są poza jakimi kolwiek normami a w umowie jest płatność po odbiorze kierownika. Człowiek głupi nie przemyślał tego bo nie miałem jak sprawdzić całego domu bez rusztowania. Jedna ściana poszła jakoś to wygląda. Po przejściu na następną zaczęły się schody to samo narożniki do wyrwania i wstawienia od nowa piony odchodziły od styropianu po 1-2cm czyli automatycznie między jednym a drugim oknem robiła się luka na 3-6 cm. Ile się dalo to WYRÓWNALIŚMY to i oczywiście klientka przyjeżdża i z pytaniem dlaczego na narożniku jest łuk jak żeby wyciągnąć ten narożnik znowu trzeba dokładać 3-4 cm kleju. Klientka stwierdziła że mogliśmy wkleić 2cm styropianu co by jeszcze gorzej wyglądało i ściana jeszcze bardziej by falowała ale dobra coś tam robimy dalej i zaczyna mi śmierdzieć ta sprawa. Koniec końców zrobiliśmy pół drugiej ściany w tynku druga połowa w kleju i podkładzie. Zdążyliśmy jeszcze przejść na drugi szczyć żeby przeszpachlowac i tam jeszcze gorzej zero pionów, płaszczyzn i dodatkowo dołki na parę cm. Czas leciał nam już terminu zaczynało brakować i zacząłem się bać że pieniędzy nie dostanę bo ta elewacja odbioru nie przejdzie. Więc zrobiłem protokół i aneks do umowy. Treść protokołu: Roboty zostały wstrzymane w dniu 17.09.2025 r. z uwagi na stwierdzone wady podłoża. Na budowę Wykonawca przystąpił po wcześniejszym, samodzielnym przyklejeniu styropianu, zaciągnięciu siatką i wklejeniu narożników przez Inwestora. Prace te zostały wykonane w sposób niezgodny z zasadami sztuki budowlanej – widoczne są liczne wady, w tym brak pionów, krzywe płaszczyzny, narożniki osadzone łukiem oraz elementy nachodzące na ramy okienne. Wady te mają wpływ na efekt końcowy wykonywanych robót. Wykonawca podejmował próby sprawdzenia jakości i wytrzymałości wcześniejszych prac, jednak Inwestor nie wyraził zgody na odkucie fragmentu siatki i kleju na innych ścianach. Na częściowo sprawdzonym fragmencie klej ulegał kruszeniu. Inwestor nie udzielił również jednoznacznej informacji, kiedy dokładnie zakończył wykonywanie własnych prac, co uniemożliwiło ocenę, jak długo ściany pozostawały zaciągnięte klejem i siatką.       Treść aneksu    1. Strony zgodnie oświadczają, że przed rozpoczęciem oraz w trakcie prac przez Wykonawcę, Zamawiający samodzielnie przykleił warstwę styropianu, wykonał zbrojenie z siatką i klejem, przy czym: • narożniki budynku nie zostały wykonane w pionie, • ściany nie trzymają linii ani płaszczyzny, • istniejące odchylenia przekraczają normy dopuszczalne dla systemów ociepleń ETICS. 2. Wady te zostały również potwierdzone w trakcie prowadzonych robót. 3. Zamawiający ma świadomość, że powyższe wady nie mogą zostać całkowicie usunięte w ramach robót objętych umową, a Wykonawca nie ponosi odpowiedzialności za efekt końcowy wynikający z wcześniej wykonanych robót. ⸻ § 2. Zakres odpowiedzialności Wykonawcy 1. Wykonawca zobowiązuje się do wykonania jedynie wyrównania powierzchni ścian klejem w zakresie umożliwiającym położenie warstwy tynku cienkowarstwowego. 2. Wyrównywanie i prostowanie powierzchni ścian powyżej 3 mm jest niezgodne z technologią systemów ETICS i nie wchodzi w zakres niniejszej umowy. 3. Wykonawca nie odpowiada za: • geometrię budynku (pionowość narożników, liniowość ścian, zachowanie płaszczyzn), • widoczne po wykonaniu tynku odchylenia wynikające z prac wykonanych wcześniej przez Zamawiającego, • odbiór robót przez kierownika budowy, jeżeli stwierdzi on odchylenia poza normą, których nie dało się usunąć zgodnie z zakresem umowy. ⸻ § 3. Oświadczenia Zamawiającego 1. Zamawiający potwierdza, że został poinformowany o istniejących wadach i konsekwencjach estetycznych.2. Zamawiający akceptuje, że mimo dołożenia należytej staranności przez Wykonawcę, efekt końcowy może nie spełniać standardów równych, prostych i zgodnych z normami powierzchni elewacyjnych.    wysłane z prośbą o podpisanie.  Na co dostałem taką odpowiedź    1. Umowa zawarta w dniu  6 lipca 2025 przewidywała realizację całości prac elewacyjnych w terminie od dnia 5 sierpnia 2025 r. do dnia 10 września 2025 r. Termin ten został przez Pana przyjęty i uzgodniony jako wystarczający do prawidłowej realizacji zlecenia. 2. Pomimo upływu umownego terminu prace nie zostały wykonane. Wykazałam się jednak dobrą wolą i pismem z dnia 19 września 2025, wyznaczyłam Panu dodatkowy termin do dnia 30 września 2025 r. na dokończenie prac. 3. Zamiast podjęcia działań, przesłał Pan projekt aneksu, który w sposób jednostronny i całkowicie zmieniający treść umowy przenosi odpowiedzialność za realizację robót na zamawiającego. Oświadczam, że nie wyrażam zgody na podpisanie aneksu, a jego treść nie wywołuje żadnych skutków prawnych. 4. Przed zawarciem umowy znał Pan stan budynku i nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń. Podjął się Pan wykonania pełnego zakresu robót wymienionych w umowie i rozpoczął ich realizację, tym samym przyjmując odpowiedzialność za ich prawidłowe wykonanie. 5. Obecnie, pomimo ustnych deklaracji, nie stawia się Pan na budowie, zaprzestał Pan wykonywania prac, nie odbiera Pan telefonów ani nie wskazał żadnego uzasadnienia dla swojego zaniechania. Jest to równoznaczne z rażącym naruszeniem postanowień umowy. 6. Informuję, że jeżeli prace nie zostaną zakończone do dnia 30 września 2025 r., skorzystam z prawa do odstąpienia od umowy z Pana winy. Zastrzegam sobie również możliwość dochodzenia kary umownej przewidzianej w umowie oraz powierzenia dokończenia prac innemu wykonawcy na Pana koszt i ryzyko, zgodnie z art. 636 §1 k.c.   Już nie wspomnie o tym jak pytałem kiedy skończyli robić tą elewację żeby jakoś się do tego przygotować odpowiedź brzmiała 2 ściny dawno 2 ściany niedawno. Przy próbie sprawdzenia podłoża na kolejnej ścianie wycięliśmy siatkę bo jak mocniej się przycisnęło ręką to było słychać jak klej strzela i jak zobaczyła wyrwany kawałek siatki 15x15 to wielki hałas o to. Później w jednym miejscu nacisnąłem palcem i klej zaczął się kruszyć i to samo hałas że robimy prace ,,odkrywkowe” I pytanie brzmi jak to ugryźć żeby z tej umowy zrezygnować dołączę parę zdjęć jak to wyglądało a jak wygląda
    • O instalacji hybrydowej nie pomyślałem, ale tak, to może być ciekawa opcja - ale rzecz jasna diabeł tkwi w szczegółach. Bez większej ilości szczegółów, trudno cokolwiek więcej powiedzieć
    • Ćwierćwałki z tworzywa są nawet w marketach budowlanych. Taki ćwierćwałek można wkleić na świeżo ułożony silikon. Przy tej okazji wypełnia się nim szpary. Dłużej pozostanie to estetyczne niż sama faseta uformowana z silikonu.
    • Deski pod papą są dobrze zakonserwowane, bo smród z papy skutecznie trzymał wszelkie żyjątka na większą odległość. Szkoda je teraz  wyrzucać.     Dokładnie tak. OSB muszą leżeć już równiutko, a kwestia co pod nimi to już w zależności od potrzeb. Z tym że OSB 12 mm to chyba za mało. Będą mało sztywne.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...