Baru Napisano 17 stycznia 2014 Udostępnij #1 Napisano 17 stycznia 2014 Zawiozłam dzisiaj rano Nadię na sterylkę...I mnie nosi, bo jeszcze wetka nie zadzwoniła :-(. Link do komentarza
Baru Napisano 18 stycznia 2014 Autor Udostępnij #2 Napisano 18 stycznia 2014 Zabieg trwał prawie dwie godziny.Sucz dostała gustowne jasnoniebieskie wdzianko w białe kropeczki .Wczoraj padnięta była, ale dzisiaj już coś zjadła, antybiotyk w paszczu wsadziłam, teraz kroplówkę dostaje w żyłę, jeszcze potem coś przeciwbólowego i mogę iść do pracy... Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 18 stycznia 2014 Udostępnij #3 Napisano 18 stycznia 2014 Jedynie jaki głos mogę zabrać w tym temacie to nie jestem za sterylizacją. Nigdy tego swoim zwierzakom nie robiłem i obym nie musiał. Decydując się na zwierzaka w domu czy w kolo domu trzeba liczyć się z tym i owym a nie iść na łatwiznę i zwierzaka okaleczać.Ale to jest moje zdanie, co nie znaczy ,że wszyscy muszą się z tym zgadzać, oraz to że kogoś ganię za to że robi sterylizację swoim zwierzakom. Link do komentarza
Moose Napisano 18 stycznia 2014 Udostępnij #4 Napisano 18 stycznia 2014 Sisterowa, a co się stało, że ją ciachnęłaś??? Czyżby ropo?Zdróweczka dla Nadiuchy Link do komentarza
Baru Napisano 18 stycznia 2014 Autor Udostępnij #5 Napisano 18 stycznia 2014 (edytowany) Cytat Sisterowa, a co się stało, że ją ciachnęłaś??? Czyżby ropo? No paczPani!! Wróżka?!?!Nadia powinna mieć cieczkę wew grudniu, no i zewnętrzne objawy na to wskazywały, jeno czerwonego nie było. Zrobiłam USG, morfologię i wyjszło na to, że jednak by cza :-(, bo tam szału nie ma. Więc wyjścia nie było... Cytat Jedynie jaki głos mogę zabrać w tym temacie to nie jestem za sterylizacją. Nigdy tego swoim zwierzakom nie robiłem i obym nie musiał. Decydując się na zwierzaka w domu czy w kolo domu trzeba liczyć się z tym i owym a nie iść na łatwiznę i zwierzaka okaleczać.Ale to jest moje zdanie, co nie znaczy ,że wszyscy muszą się z tym zgadzać, oraz to że kogoś ganię za to że robi sterylizację swoim zwierzakom. No właśnie... Obyś nie musiał...Bo ja - jak mam do wyboru życie zwierzaka, albo przemęczenie przez kilka miesięcy i śmierć - zdecydowanie wybieram operację. To w przypadku mojej suki, która była pilnowana przez 8 lat swojego życia.Natomiast koty (kocur i dwie kotki są wysterylizowane) są nie do upilnowania jak się mieszka w domu. Więc skoro nie chcę, żeby moje kotki przynosiły dwa razy w roku niechcianego potomstwa, albo żeby mój kocur nie produkował kolejnych niechcianych kociąt - wszystkie są wysterylizowane. I na pewno jest to mniejsze obciążenie dla organizmu, niż podawanie hormonów w celu zahamowania cieczki. Edytowano 18 stycznia 2014 przez Baru (zobacz historię edycji) Link do komentarza
coolibeer Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #6 Napisano 19 stycznia 2014 też nie jestem za Link do komentarza
Moose Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #7 Napisano 19 stycznia 2014 Cytat No paczPani!! Wróżka?!?! Chyba czarownica... Jak Nadiuch? Link do komentarza
Baru Napisano 19 stycznia 2014 Autor Udostępnij #8 Napisano 19 stycznia 2014 Cytat Chyba czarownica... Jak Nadiuch? Zjadła, łazi trochę i się zwyczajowo miziania domaga. Zdjęcie pstryknę jak wstanie i Ci wyślę Link do komentarza
solange63 Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #9 Napisano 19 stycznia 2014 Cytat Jedynie jaki głos mogę zabrać w tym temacie to nie jestem za sterylizacją. Nigdy tego swoim zwierzakom nie robiłem i obym nie musiał. Decydując się na zwierzaka w domu czy w kolo domu trzeba liczyć się z tym i owym a nie iść na łatwiznę i zwierzaka okaleczać.Ale to jest moje zdanie, co nie znaczy ,że wszyscy muszą się z tym zgadzać, oraz to że kogoś ganię za to że robi sterylizację swoim zwierzakom. mhm... i wlasnie dzieki takiemu podejsciu do sprawy mamy w Polsce pekajace w szwach schroniska i setki bezdomniakow.Zdrowka dla Nadiuchny, niech sie goi jak na psie Link do komentarza
Moose Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #10 Napisano 19 stycznia 2014 Cytat Zjadła, łazi trochę i się zwyczajowo miziania domaga. Zdjęcie pstryknę jak wstanie i Ci wyślę OK, czekam. Posmeraj ją i ode mnie Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #11 Napisano 19 stycznia 2014 Cytat mhm... i wlasnie dzieki takiemu podejsciu do sprawy mamy w Polsce pekajace w szwach schroniska i setki bezdomniakow. Nie łapie czy dlatego ,że nie sterylizujemy czy dlatego że są ludzie nie odpowiedzialni ,że schroniska pękają od owych bezdomniaków. Bo tak po mojemu to wina leży po nie odpowiedzialności ludzi za zwierzaki a jak zauważyłem to żniwo bezdomnych zwierzaków zbiera się w okresie przed i wakacyjnym jak nie ma komu się zaopiekować zwierzakiem to najłatwiej go wypie..... do lasu i niech się sam o siebie martwi. Już w swoim życiu kilka takich bezpańskich zwierzaków przygarnąłem. Link do komentarza
solange63 Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #12 Napisano 19 stycznia 2014 Po trosze z kazdego Heniu.Nadal pokutuje przekonanie, ze sterylizacja/ kastracja, to okaleczanie zwierzat, a jest to operacja, przeprowadzana w sterylnych warunkach, przy pelnej narkozie. zwierze nie cierpi, ono nawet nie zdaje sobie sprawy ze swojej seksualnosci. To my ludzie, nieslusznie przypisujemy zwierzetom "ludzkie" cechy. Te zabiegi czesto ratuja zycie i chroniom przed smiertelnymi chorobami; ropomacicze u suk i rak prostaty u samcow. Czy gdybys wiedzial, ze dzieki kastracji Twoj ukochany pies, bedzie zyl 2 lata dluzej, to wykastrowalbys go? Link do komentarza
Moose Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #13 Napisano 19 stycznia 2014 (edytowany) Sisterowa, no gustowne wdzianko a nie denerwuje ją odzienie?Tel zdjęłam z parapetu i zasięg mnie się skończył i wrócić nie chce... Edytowano 19 stycznia 2014 przez Moose (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #14 Napisano 19 stycznia 2014 Jeżeli podyktowane jest to względami zdrowotnymi to nie mam nic przeciw, ale jeżeli jest to robione dla wygody to jest przeciw.Tak więc rozumiem ,że nie można wrzucić wszystkiego do jednego worka ,bo każda sprawa ma jak to mówią dwie strony medalu. Link do komentarza
bobiczek Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #15 Napisano 19 stycznia 2014 Cytat Nie łapie czy dlatego ,że nie sterylizujemy czy dlatego że są ludzie nie odpowiedzialni ,że schroniska pękają od owych bezdomniaków. Bo tak po mojemu to wina leży po nie odpowiedzialności ludzi za zwierzaki a jak zauważyłem to żniwo bezdomnych zwierzaków zbiera się w okresie przed i wakacyjnym jak nie ma komu się zaopiekować zwierzakiem to najłatwiej go wypie..... do lasu i niech się sam o siebie martwi. Już w swoim życiu kilka takich bezpańskich zwierzaków przygarnąłem. się napiłeś urodzinowo - i temat spłycasz.Ja mojego kozła sterylizowałem, bo szczał by sobie po brodzie, śmierdziel straszny był by z niego, nikt by go nie lubił i się z nim nie kolegował...Przysługę mu zrobiłem! Link do komentarza
solange63 Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #16 Napisano 19 stycznia 2014 no niby powazny temat, ale jak Prezio cos walnie, to umrzec ze smiechu mozna. Link do komentarza
Jani_63 Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #17 Napisano 19 stycznia 2014 Cytat Czy gdybys wiedzial, ze dzieki kastracji Twoj ukochany pies, bedzie zyl 2 lata dluzej, to wykastrowalbys go? Eunuchowie też żyli dłużej... tylko co to za życie Link do komentarza
Baru Napisano 19 stycznia 2014 Autor Udostępnij #18 Napisano 19 stycznia 2014 (edytowany) Cytat Sisterowa, no gustowne wdzianko a nie denerwuje ją odzienie?Tel zdjęłam z parapetu i zasięg mnie się skończył i wrócić nie chce... No nie?? Takie "trendi" jest I nawet łazi w nim i nie pokazuje focha z tytułu odziania. Myślałam, że będzie walka...Przed chwilą zjadła trochę suchej karmy wymieszanej z udkiem kurczaczym i zaległa ponownie. Jeszcze tylko antybiotyk w paszczu, sikanie wieczorne i można iść spać. Edytowano 19 stycznia 2014 przez Baru (zobacz historię edycji) Link do komentarza
bobiczek Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #19 Napisano 19 stycznia 2014 Cytat Czy gdybys wiedzial, ze dzieki kastracji Twoj ukochany pies, bedzie zyl 2 lata dluzej, to wykastrowalbys go? dokładnie tak miał mój sznaucer miniaturowy.Po 11 latach - okazało sie że kastracja i tylko kastracja jest w stanie mu przedłużyć życie.Nie wahałem sięJakiś tam miał nowotwór - było ciach,ciach - i cieszyliśmy się sobą jeszcze troszkę....Spłycasz temat Mhtyl - nigdy kastrowanie zwierzęcia domowego nie jest tak proste w ocenie jak u Ciebie.No ale Tobie wybaczamy bo pewnie berbelucha urodzinowa Ci trochę ocenę przysłoniła, masz prawo, rozumiemy Link do komentarza
solange63 Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #20 Napisano 19 stycznia 2014 Cytat Eunuchowie też żyli dłużej... tylko co to za życie a co to za zycie, biegac ze sprzetem, ktorego i tak zabraniaja uzywac Link do komentarza
Baru Napisano 19 stycznia 2014 Autor Udostępnij #21 Napisano 19 stycznia 2014 (edytowany) Cytat Jeżeli podyktowane jest to względami zdrowotnymi to nie mam nic przeciw, ale jeżeli jest to robione dla wygody to jest przeciw.Tak więc rozumiem ,że nie można wrzucić wszystkiego do jednego worka ,bo każda sprawa ma jak to mówią dwie strony medalu. Dla wygody??Dla wygody kastrowałam kocura? A nie przyszło Ci na myśl, że kastrowałam, żeby nie był tatusiem dziesiątków niechcianych kociąt? A widziałeś kiedyś i słyszałeś jak zachowuje się kotka w rui? Raz to przeżyłam i nie zamierzam przez to przechodzić nigdy więcej! Wiecznie drąca się kotka w domu, okna pozamykane, żeby nie zwiała, tabuny "nieokaleczonych" kocurów przychodzące mi pod dom i obszczywające drzwi, okna i mury... Smród nieziemski!! Po trzech tygodniach takiego sajgonu powiedziałam, że nigdy więcej!! Obydwie kotki, które mam są przygarnięte - jedna znajda, a jedna pojawiła się u nas tymczasowo i ten "tymczas" trwa już 3,5 roku... Dzięki sterylizacji mogą sobie swobodnie wychodzić i wiem, że pewnego dnia nieoczekiwanie stadko mi się nie powiększy... A kocur nie wraca pokrwawiony w okresie rui kotek.Edytowałam, bo dubel mię wyszedł. Edytowano 19 stycznia 2014 przez Baru (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Moose Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #22 Napisano 19 stycznia 2014 Cytat No nie?? Takie "trendi" jest I nawet łazi w nim i nie pokazuje focha z tytułu odziania. Myślałam, że będzie walka...Przed chwilą zjadła trochę suchej karmy wymieszanej z udkiem kurczaczym i zaległa ponownie. Jeszcze tylko antybiotyk w paszczu, sikanie wieczorne i można iść spać. No paczpani jakie te niektóre zwierze są rozumne... Gruby np bandaża nie ściągał, jak miał łapę rozwaloną... jakby wiedział, że to dla jego dobra... Nadiuch też ani chybi wie, bo w to, że jej zimno to nie uwierzę Gruby już chrapie przy mnie na kanapie, obudzę go kole 10-11 na siq i po haśle dobranoc idzie na swoje posłanko Link do komentarza
solange63 Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #23 Napisano 19 stycznia 2014 Cytat Gruby już chrapie przy mnie na kanapie, obudzę go kole 10-11 na siq i po haśle dobranoc idzie na swoje posłanko szkolona bestia moj na haslo "dobranoc" wywala sie kolami do gory i brynczy o glaski. Link do komentarza
bobiczek Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #24 Napisano 19 stycznia 2014 może i nie w temacie - ale coś Wam pokażęPrawda że piekne?mnie tak natchneło jak zobaczyłem.....http://deser.pl/deser/51,111858,15288783.html#BoxSlotIIMT Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #25 Napisano 19 stycznia 2014 Cytat się napiłeś urodzinowo - i temat spłycasz.Ja mojego kozła sterylizowałem, bo szczał by sobie po brodzie, śmierdziel straszny był by z niego, nikt by go nie lubił i się z nim nie kolegował...Przysługę mu zrobiłem! Bez komentarza Cytat Spłycasz temat Mhtyl - nigdy kastrowanie zwierzęcia domowego nie jest tak proste w ocenie jak u Ciebie.No ale Tobie wybaczamy bo pewnie berbelucha urodzinowa Ci trochę ocenę przysłoniła, masz prawo, rozumiemy +A fotki SUPER! naprawdę kobita ma talent, wiej jak patrzeć na świat poprzez obiektyw. Link do komentarza
bobiczek Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #26 Napisano 19 stycznia 2014 toto jest piękne!!!!z szuflą Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #27 Napisano 19 stycznia 2014 Cytat toto jest piękne!!!!z szuflą Oj jest ich więcej, choćby z tym wielkim pieskiem a tak po mojemu to powiem że jakbym widział swoje dzieciństwo na wsi,te same sceny tylko wtedy nie miał kto mi fotek robić Link do komentarza
bobiczek Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #28 Napisano 19 stycznia 2014 też tak pokochałem wieś - ja z miastaDlatego pełen wrażliwości i pełen optymizmu - pokończyłem szkoły związane ze zwierzętami i z taką wsią - bliską dla mnie.... Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 19 stycznia 2014 Udostępnij #29 Napisano 19 stycznia 2014 Cytat też tak pokochałem wieś - ja z miastaDlatego pełen wrażliwości i pełen optymizmu - pokończyłem szkoły związane ze zwierzętami i z taką wsią - bliską dla mnie.... Ja od urodzenia na wsi. Ojciec miał 10-cio hektarowe gospodarstwo a potem brat je przejął we władanie. Teraz też na wsi, tylko w innym miejscu ino bez hektarów Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 22 stycznia 2014 Udostępnij #30 Napisano 22 stycznia 2014 Ja swojego pekina zawiozłam do kastracji w tamten wtorek.Do dzisiaj źle chodzi i jest osowiały, a minęło od zabiegu 9 dni.Okazało się, że jest /tzn. był/ obustronnym wnętrem.3 dni po zabiegu byłam z nim do kontroli, bo okropnie piszczał i nie mógł oddać moczu.Tak, że nie jest to jakiś bardzo obojętny zabieg dla zwierzęcia. Link do komentarza
Baru Napisano 23 stycznia 2014 Autor Udostępnij #31 Napisano 23 stycznia 2014 Nadiuch już całkiem dobrze... Dalej we wdzianku łazi, ale to po to, że ona strasznie memla jakiekolwiek rany - nawet miejsce po wkłuciu wenflona musi mieć zawinięte, bo tak liże, że się jej strupy robią.Ranę na brzuchu codziennie przemywam, dezynfekuję, a ona znosi to bez sprzeciwu. Link do komentarza
Moose Napisano 23 stycznia 2014 Udostępnij #32 Napisano 23 stycznia 2014 Cieszę się, że wsio OK Podrap suczydło od Osia Link do komentarza
Baru Napisano 23 stycznia 2014 Autor Udostępnij #33 Napisano 23 stycznia 2014 Cytat Podrap suczydło od Osia Mówisz - masz!!! Link do komentarza
molytek Napisano 28 stycznia 2014 Udostępnij #35 Napisano 28 stycznia 2014 ooo... dopiero żem zejrzała ten wątek...zdrówka dla psicy I JESTEM JAK NAJBARDZIEJ ZA STERYLIZACJĄ!!! Link do komentarza
Baru Napisano 29 stycznia 2014 Autor Udostępnij #36 Napisano 29 stycznia 2014 Aaaa, podziękował, Molycie!Sucz została pozbawiona szwów w dniu wczorajszym, ma się całkiem dobrze, zważywszy na wiek. Swe zadowolenie po ujrzeniu rany wyraziła również wetka - nb moja koleżanka z ławy licealnej. Bardzo ładnie się jej ta rana zagoiła.Za to Szczylek - wredota sika na kolorowo. Już miesiąc temu dostał antybiotyk i coś jeszcze - oba dwa wew zastrzykach i znowu jazda. Miał robione usg, ale oczywiście - tradycyjnie już z resztą - zdążył, że tak powiem - się wypróżnić w transportówce - więc pęcherz tak średnio na jeża nadawał się do podglądania.Ale coś tam jednak w nim jest i muszę zakupić odpowiednią karmę w ODPOWIEDNIEJ cenie. Ehhhh... nie miała baba kłopotów - to se psa sprawiła... i czy koty... Link do komentarza
molytek Napisano 30 stycznia 2014 Udostępnij #37 Napisano 30 stycznia 2014 (edytowany) Cytat Za to Szczylek - wredota sika na kolorowo. Już miesiąc temu dostał antybiotyk i coś jeszcze - oba dwa wew zastrzykach i znowu jazda. Miał robione usg, ale oczywiście - tradycyjnie już z resztą - zdążył, że tak powiem - się wypróżnić w transportówce - więc pęcherz tak średnio na jeża nadawał się do podglądania.Ale coś tam jednak w nim jest i muszę zakupić odpowiednią karmę w ODPOWIEDNIEJ cenie. Ehhhh... nie miała baba kłopotów - to se psa sprawiła... i czy koty... uuu.. to niedobrze... a dawasz mu jakieś cuś z wit.C, coby zakwaszony był? Edytowano 30 stycznia 2014 przez molytek (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Baru Napisano 1 lutego 2014 Autor Udostępnij #38 Napisano 1 lutego 2014 Cytat uuu.. to niedobrze... a dawasz mu jakieś cuś z wit.C, coby zakwaszony był? No wew standardzie dostaję te moje sierściuchy karmę dla sterylizowanych i "urinary" ale nie zez ty górny półki.Wczoraj przyjechała najgórniejsza półka i żrom - wszyćkie czy!. Link do komentarza
ewamariusz Napisano 16 lutego 2014 Udostępnij #39 Napisano 16 lutego 2014 Witam. Po sterylizacji dajesz jakąś specjalną karmę dla swojego piesia. Ja także zastanawiam się nad sterylizacją, jednak nie dla wygody ale bardziej dla zdrowia pieska. Pozdrawiam Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 16 lutego 2014 Udostępnij #40 Napisano 16 lutego 2014 A mnie się wydaje ,że ta cala sterylizacja to czysty marketing, naganianie pieniędzy dla weterynarzy.Jak żyje , a już trochę żyje to od małego mieliśmy psy,koty i to rożnej płci i zapewniam że żyły długo i szczęśliwie, a tak po za tym to kto kiedyś na wsi robił sterylizację ? Link do komentarza
ewamariusz Napisano 16 lutego 2014 Udostępnij #41 Napisano 16 lutego 2014 No masz tu rację, ale to chyba było kiedyś. A teraz marketing robi swoje. Pozdrawiam Link do komentarza
solange63 Napisano 17 lutego 2014 Udostępnij #42 Napisano 17 lutego 2014 Cytat A mnie się wydaje ,że ta cala sterylizacja to czysty marketing, naganianie pieniędzy dla weterynarzy.Jak żyje , a już trochę żyje to od małego mieliśmy psy,koty i to rożnej płci i zapewniam że żyły długo i szczęśliwie, a tak po za tym to kto kiedyś na wsi robił sterylizację ? no i wlasnie dlatego, ze ludzie nie robili sterylizacji, a przy tym brakowalo oleju w glowie mamy w kraju taka sytuacje; schroniska pekajace w szwach i tysiace bezdomniakow. Nie wspominajac o radosnych praktykach wioskowych, regulacji ilosci zwierzat, czyli topienie mlodych psow i kotow. Po co placic za kastracje/ sterylizacje, jak mozna szczeniaki wsadzic do wiadra z woda i po problemie.Przepraszam Heniu, ale swiat idzie do przodu, czy nam sie to podoba czy nie. Nauka sie rozwija. Kiedys ludzie na wsiach, jak im pies albo kot chorowal, to go usypiali (optymistyczna wersja), slyszales kiedys, by ci wioskowi ludzie robili sekcje zwlok zwierzaka, by wiedziec na co zmarl? slyszales kiedys by ktos odwiedzil weta, by zrobic USG? Nauka potwierdzila, ze kastraci zyja dluzej. Nie ma obawy, ze umra na raka prostaty i inne choroby zwiazane z ich klejnotami. Sterylizowane suki nie beda cierpialy na ropomacicze... To jest po prostu czysta prewencja.Marketingiem jest sprzedawanie specjalnej (czyt. drozszej) karmy dla zwierzat sterylizowanych. W wiekszosci nie ma takiej potrzeby. Wystarczy ograniczyc ilosc jedzenia i zapewnic odpowiednia dla rasy dawke ruchu. Link do komentarza
solange63 Napisano 5 marca 2014 Udostępnij #43 Napisano 5 marca 2014 lista lecznic biorących udział w akcji jest dostępna pod linkiem http://akcjasterylizacji.pl/lecznice-biorace-udzial/ Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 5 marca 2014 Udostępnij #45 Napisano 5 marca 2014 Jak wszystkie zwierzęta się wysterylizuje to młode niby z kąt maja być?Powtórzę raz jeszcze, nie mam nic przeciwko temu zabiegowi, ale wtedy kiedy jest na prawdę potrzebny i niezbędny a nie dla wygody właściciela.To ludzi (przyszłych i obecnych właścicieli) powinno się uświadamiać i przestrzegać. Link do komentarza
retrofood Napisano 5 marca 2014 Udostępnij #46 Napisano 5 marca 2014 Cytat Powtórzę raz jeszcze, nie mam nic przeciwko temu zabiegowi, ale wtedy kiedy jest na prawdę potrzebny i niezbędny a nie dla wygody właściciela. Nie masz racji. Bo to powinien być standard, a wyjątek to właśnie świadoma decyzja właściciela, że będzie chciał i decyduje się na obciążenie konsekwencjami rozmnażania zwierzęcia. Link do komentarza
bajbaga Napisano 5 marca 2014 Udostępnij #47 Napisano 5 marca 2014 Cytat Nie masz racji. Bo to powinien być standard, ................ Popieram, ale rozszerzyłbym to też na gatunek ludzki.Popieram, bo patrząc na to co się dziej wokół, mimo oporów, stwierdzam, że aborcja nie byłaby zła.Gdyby była sterylizacja, nie miałbym dylematów, z popieraniem aborcji Link do komentarza
Jani_63 Napisano 5 marca 2014 Udostępnij #48 Napisano 5 marca 2014 Cytat Popieram, ale rozszerzyłbym to też na gatunek ludzki.Popieram, bo patrząc na to co się dziej wokół, mimo oporów, stwierdzam, że aborcja nie byłaby zła.Gdyby była sterylizacja, nie miałbym dylematów, z popieraniem aborcji Ten pogląd jest już mi zdecydowanie bliższy niż czepianie się tylko piesków, kotków zresztą też. Link do komentarza
bajbaga Napisano 5 marca 2014 Udostępnij #49 Napisano 5 marca 2014 Taka zupełnie przypadkowa zbitka:W Polsce żyje około 70.000 bezdomnych psów i 16.000 bezdomnych kotów - z ulotki powyżej.Wg. badania instytutu Socjologii Uniwersytetu Wrocławskiego, w Polsce żyje 500 000 osób bezdomnych. Link do komentarza
retrofood Napisano 5 marca 2014 Udostępnij #50 Napisano 5 marca 2014 Cytat T W Polsce żyje około 70.000 bezdomnych psów i 16.000 bezdomnych kotów - z ulotki powyżej. Coś mi się widzi, że się zleciały wszystkie do mojego powiatu.PS. Dodaj te w schroniskach. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się