Skocz do zawartości

"Oddychające" ściany i marketing


Recommended Posts

Napisano
Chyba jednak oddychanie ścian to nie taka bzdura, skoro odpowiednio dobrane współczynniki paroprzepuszczalności kolejnych warstw pozwalają na przemieszczanie się nadmiaru wilgoci. Nie jestem budowlańcem, a nigdy nie przyszło mi do głowy dosłowne rozumienie oddychania ściany, więc nie wiem dla kogo zamieszczacie takie rewelacje.
Napisano
Wejdź do domu ocieplonego styropianem /nawet zgodnie z przepisami/, a zrozumiesz jego "dobrodziejstwo". Najczęściej stosowane rozwiązanie to rozszczelnianie okien /również zimą/ lub bardzo dobra wentylacja. Jakie oszczędności?
"Oddychające" ściany to kompletna bzdura?
Ludziom robi się wodę w mózgu. Całkowita dezinformacja, mająca na celu interes dla producentów, sprzedawców, wykonawców i wielu innych.
Napisano (edytowany)
Cytat

Wejdź do domu ocieplonego styropianem /nawet zgodnie z przepisami/, a zrozumiesz jego "dobrodziejstwo".



Wejdź do starego domu, nie ocieplonego styropianem, ale z nowymi (szczelnymi) oknami - a zrozumiesz co to jest (sprawna) wentylacja.



Ps. A jak ściana oddycha (i to tak intensywnie) to zaopatrz się w antybiotyk, bo narażona (taka goła, bez styropianu, lub innego docieplenia) na infekcję. icon_biggrin.gif Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Ratunku, moja ściana nie oddycha czy ktoś zna sposób reanimacji?????

A tak poważnie: ściana ma podtrzymywać dach i chronić od warunków zewnętrznych, za wymianę powietrza odpowiada sprawna wentylacja.
i raczej należy chronić ściany przed wnikaniem w nie wilgoci niz pozwolić jej przenikać przez ścianę
  • 4 miesiące temu...
Gość Maciek
Napisano
Autor chyba nie wie, że powinno jeszcze być pokrycie np. blachodachówka (najlepiej super paroprzepuszczalna).Żeby wilgoć mogła odparować. Ewentualnie papa polimerowo-asfaltowa,przynajmniej 2*. Sd na poziomie 150-200m (dla papy, dla blachodachówki nieskończenie duże. Dlatego robi się np. szczeliny wentylacyjne. Kompletne pomieszanie z poplątaniem. Proponuję autorowi poduczyć się podstaw fizyki budowli. Ciekaw, czy w redakcji jest ktoś, kto te bzdury wyłapuje.
Napisano
Cytat

Autor chyba nie wie, że powinno jeszcze być pokrycie np. blachodachówka (najlepiej super paroprzepuszczalna).Żeby wilgoć mogła odparować. Ewentualnie papa polimerowo-asfaltowa,przynajmniej 2*. Sd na poziomie 150-200m (dla papy, dla blachodachówki nieskończenie duże. Dlatego robi się np. szczeliny wentylacyjne. Kompletne pomieszanie z poplątaniem. Proponuję autorowi poduczyć się podstaw fizyki budowli. Ciekaw, czy w redakcji jest ktoś, kto te bzdury wyłapuje.



Proponuję przeczytać tekst ze zrozumieniem. Cytat z artykułu:
"Nie chodzi wcale o to, aby przez ściany przenikało jak najwięcej pary wodnej, lecz aby nie skraplała się ona wewnątrz przegród. A jeśli nie da się tego zjawiska całkowicie wyeliminować, to żeby wilgoć mogła odparować, nie doprowadzając do trwałego zawilgocenia ścian. Wymaga to od projektanta uwzględnienia oporu dyfuzyjnego (stawianego przepływowi pary wodnej) każdej z warstw przegród zewnętrznych."
Gość Maciek
Napisano
Czytam ze zrozumieniem.
W podanym układzie warstw w dachu, na który powołuje się Autor tekstu, do zabrakło mi pokrycia dachu, warstwy, który w wielu sytuacjach jest wręcz szczelna dla pary wodnej, zatem od strony zewnętrznej, jest najmniej dyfuzyjna warstwa. Przyznasz że stoi to w jaskrawej sprzeczności z innymi stwierdzeniami.

To, czy dojdzie do kondensacji czy nie, można sprawdzić jedynie wykonując odpowiednie obliczenia. W ścianie jednowarstwowej do kondensacji też może dojść, pomimo braku jakichkolwiek powłok/warstw.
Napisano
Cytat

Czytam ze zrozumieniem.
W podanym układzie warstw w dachu, na który powołuje się Autor tekstu, do zabrakło mi pokrycia dachu, warstwy, który w wielu sytuacjach jest wręcz szczelna dla pary wodnej, zatem od strony zewnętrznej, jest najmniej dyfuzyjna warstwa. Przyznasz że stoi to w jaskrawej sprzeczności z innymi stwierdzeniami.

To, czy dojdzie do kondensacji czy nie, można sprawdzić jedynie wykonując odpowiednie obliczenia. W ścianie jednowarstwowej do kondensacji też może dojść, pomimo braku jakichkolwiek powłok/warstw.


icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif
Człowieku, Ty się chcesz brać za obliczenia cieplno-wilgotnościowe, a nie masz pojęcia jak dach funkcjonuje.
Tworzysz jakieś teorie tylko dla Ciebie zrozumiałe.
Gość Maciek
Napisano
Żebyś się przypadkiem nie zdziwił. Mam dziwne przeczucie, że wykonałem ich dużo więcej od Ciebie. O tym jak funkcjonuje dach nie musisz mnie uczyć (zresztą bym nawet tego nie chciał). Czy możesz sprecyzować jakie rzekomo teorie tworzę?
Gość maciek
Napisano
Ale nadal czekam, jakie to teorie sobie wymysliłem. czyżbyś miał tylko przeczucie? Poproszę o konkrety.
Napisano
Cytat

Autor chyba nie wie, że powinno jeszcze być pokrycie np. blachodachówka (najlepiej super paroprzepuszczalna).Żeby wilgoć mogła odparować. Ewentualnie papa polimerowo-asfaltowa,przynajmniej 2*. Sd na poziomie 150-200m (dla papy, dla blachodachówki nieskończenie duże. Dlatego robi się np. szczeliny wentylacyjne. Kompletne pomieszanie z poplątaniem. Proponuję autorowi poduczyć się podstaw fizyki budowli. Ciekaw, czy w redakcji jest ktoś, kto te bzdury wyłapuje.


icon_lol.gif
Dobrze Maćku że Ty to wiesz!
Gość maciek
Napisano
W tym przypadku mam rację, pomimo ewidentnej ironii. Ten "artykuł" to coś, z czego nic nie wynika.
  • 1 rok temu...
Gość Artur Rybka
Napisano
Jesteśmy stworzeniami żyjącymi od tysięcy lat w naturalnych warunkach. "Termos" naturalny nie jest. Niech każdy żyje jak uważa, ale epidemia chorób cywilizacyjnych nie bierze się sama z siebie. Jest wynikiem szeregu działań i stylu życia. Dyfuzja pary wodnej jest niepodważalnym zjawiskiem fizycznym. A oddychanie ścian to proste buforowanie poziomu wilgoci we wnętrzu domu. Jak jest jej za dużo - ściany wchłaniają, jak za mało - oddają. Taki naturalny, bezobsługowy i bezkosztowy nawilżacz. Wentylacja jest niezbędna, ale grawitacyjna w zupełności wystarczy, z dokłądnością do kuchni i łazienki - bo tam przydaje się mechaniczna (manualnie włącz/wyłącz). Oddychanie powietrzem z systemu rur (mechaniczna z rekuperacją) nie jest dla mnie. Ale każdy idzie swoją drogą.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Oto instrukcja krok po kroku, jak skutecznie odszarzyć i odnowić taras drewniany za pomocą Osmo -Gel 6609:     Krok 1: Przygotowanie tarasu Usuń meble ogrodowe i inne przedmioty z tarasu. Zamiataj taras, aby usunąć luźny brud, liście i inne zanieczyszczenia. Dokładnie zwilż powierzchnię wodą – to pomoże żelowi równomiernie wniknąć w drewno. Zabezpiecz metalowe elementy i rośliny – przykryj je np. folią, aby uniknąć uszkodzeń przez preparat. Krok 2: Aplikacja Osmo żel do odszarzania ;6609 Dokładnie wymieszaj preparat przed użyciem. Nałóż żel obficie pędzlem lub szczotką wzdłuż słojów drewna. Żel ma konsystencję zapobiegającą ściekaniu, więc nadaje się również na powierzchnie pionowe. Pozostaw żel na około 20 minut, nie dopuszczając do jego wyschnięcia. W razie potrzeby możesz lekko zwilżyć powierzchnię wodą w trakcie działania. Krok 3: Czyszczenie powierzchni Po upływie 20 minut, wyszoruj powierzchnię szczotką tarasową (np. Osmo szczotka do tarasów) zgodnie z kierunkiem słojów drewna. Dokładnie spłucz wodą, najlepiej z użyciem węża ogrodowego lub myjki niskociśnieniowej. Pozostaw drewno do całkowitego wyschnięcia – minimum 24–48 godzin. Krok 4: Ochrona drewna po odszarzeniu Po wyschnięciu drewna, zabezpiecz taras odpowiednim olejem do drewna Osmo, np.: Osmo Tarasowy Olej Ochronny (dla naturalnego wyglądu) Osmo Olej do tarasów z pigmentem (jeśli chcesz odświeżyć kolor) Aplikuj olej cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem do oleju, zgodnie z instrukcją producenta. Wskazówki dodatkowe: Pracuj w pochmurny, ale suchy dzień – nie stosuj środka w pełnym słońcu ani przed deszczem. Nie rozcieńczaj żelu – produkt jest gotowy do użycia. Wydajność: ok. 10 m² z 1 litra przy jednej aplikacji (w zależności od stopnia poszarzenia). Chcesz, żebym przygotował z tego wersję do druku lub do umieszczenia na stronie/sklepie?
    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...