Skocz do zawartości

Odpływ wody z pralki


Gość mortensen

Recommended Posts

Gość mortensen
Napisano
Witam, mam pytanie do fachowców, otóż w mojej łazience woda z płukania pralki wlewa się do wanny. Kilkakrotnie już szlauf wypadał z wanny albo był odwieszany w konsekwencji woda zamiast lądować w wannie wylewała się na posadzkę. Jest to uciążliwy problem tym bardziej że pode mną są sąsiedzi. Proszę o radę jak można rozwiązać odprowadzenie wody w moim przypadku. Podaję zdjęcia dla ułatwienia.
Gość stach
Napisano
W syfonach zlewozmywakowych są dołączone króćce, wstawiane pomiędzy zlewem a komorą syfonu, w których występuje odgałęzienie do odprowadzenia wody ze zmywarki. Możliwe, że takie coś można dostać luzem w sklepie hydraulicznym... Trzeba zwrócić uwagę na średnice rurek. Takie coś wystarczy zamontować pod umywalką i założyć wąż od pralki.
Może da się dobrać jakiś syfon, może zlewozmywakowy, w którym jest taki króciec pralkowo-zmywarkowy, pasujący do odpływowego otworu w umywalce...
Swoją drogą, gdybym prezentował swoją łazienkę, trochę bym ją wycziścił icon_rolleyes.gif
Napisano
a skąd wiecie jakim kalibrem jest realizowany odpływ z umywalki?
może za tym parawanem stoi jakaś potężna prala, a ciśnienie w wężu dochodzi do iluś tam psi, stąd wywala rurę z wanny?
skoro sąsiedzi to blok, skoro blok to może pion jest tylko do wanny/umywalki i moze nie przyjąć wody z pralki bez "bufora wannowego"?

tak se gdybam
Gość mortensen
Napisano
Dziękuję za szybką odpowiedź, za porady i uwagi icon_smile.gif. A czy wstawienie rury od pralki do syfonu umywalki nie spowoduje wybijania wody do umywalki? Jakiego rodzaju to podłączenie do syfonu? I jeszcze jedno pytanie czy podłączenie rury od pralki do odpływu wody z wanny ( widocznych na zdjęciach ) byłoby dobrym rozwiązaniem? Jakich części wtedy użyć?
Napisano
możesz mieć te same problemy co przy syfonie umywalki, musiałbyś wiedzieć jaki kaliber ma pion i jak są podłączone do niego wanna i umywalka, zbieg niefortunnych okoliczności może spowodować wybicie (np wszyscy korzystają z łazienki, dużo wody idzie pionem itp)

a zresztą - wybija Ci czasami w wannie woda? "siorbie" w jej syfonie?

ewentualnie b. dłuuuugo schodzi?
Napisano (edytowany)
Cytat

a skąd wiecie jakim kalibrem jest realizowany odpływ z umywalki?
może za tym parawanem stoi jakaś potężna prala, a ciśnienie w wężu dochodzi do iluś tam psi, stąd wywala rurę z wanny?
skoro sąsiedzi to blok, skoro blok to może pion jest tylko do wanny/umywalki i moze nie przyjąć wody z pralki bez "bufora wannowego"?

tak se gdybam


Przepraszam, ale gadasz głupoty.... (nie powiem dosadniej bo nie wiem na ile się zbijasz a na ile tak myślisz:) )
Tak jak poprzednicy znajdź w markecie syfon do zlewu z podłączeniem do pralki. Edytowano przez Qubacen (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Cytat

możesz mieć te same problemy co przy syfonie umywalki,.....



Przy czym pojemność wanny jest większa od pojemności pralki, a przy umywalce - odwrotnie.

Tylko po co tyle zachodu ?

Obciążyć czymś końcówkę wylotu wody z pralki, lub "zapiąć" ją jakimś klipsem. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Dziękuję za szybką odpowiedź, za porady i uwagi icon_smile.gif. A czy wstawienie rury od pralki do syfonu umywalki nie spowoduje wybijania wody do umywalki? Jakiego rodzaju to podłączenie do syfonu? I jeszcze jedno pytanie czy podłączenie rury od pralki do odpływu wody z wanny ( widocznych na zdjęciach ) byłoby dobrym rozwiązaniem? Jakich części wtedy użyć?


Podłączenia rury odpływowej do syfonu wannowego nie stosuje się własnie z powodu wyssania wszystkiej wody z syfonu . Zajrzyj na stronę www.nokaut.pl/dom-i-ogród/produkt-viega-syfon.html i znajdziesz tam za 14 zeta syfon rurowy z możliwością podłączenia węża od pralki. Jednak to o czym pisali wcześniej koledzy to znaczy małe przekroje rur kanalizacyjnych i tak może powodować wysysanie wody z niżej położonego syfonu wannowego na skutek powstałego podciśnienia. Ja ten problem rozwiązuję stosując napowietrznik automatyczny.
Napisano
Zaraz z tym pionem to nie lekka przesada? Rurka od umywalki ma zapewne 50 mm, rurka od pralki to pewnie calówka, lub 1 i 1/4 cala więc przekrój rury od umywalki jest 2 razy większy. Jednorazowy wyrzut wody z pralki to kilka, kilkanaście litrów bo cały cykl to ok 50 litrów. Jakim cudem rurka o średnicy 50 mm nie odbierze takiej ilości wody?
Napisano (edytowany)
Cytat

Zaraz z tym pionem to nie lekka przesada? Rurka od umywalki ma zapewne 50 mm, rurka od pralki to pewnie calówka, lub 1 i 1/4 cala więc przekrój rury od umywalki jest 2 razy większy. Jednorazowy wyrzut wody z pralki to kilka, kilkanaście litrów bo cały cykl to ok 50 litrów. Jakim cudem rurka o średnicy 50 mm nie odbierze takiej ilości wody?


a tego to nie wiemy, jak i intensywności korzystania z pionu reszty świata Edytowano przez Barbossa (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Bo zapchana rurka, albo syfon ?



Ale nie rozważamy tutaj sytuacji gdy coś jest niesprawne tylko gdy działa poprawnie. Jak rurka bądź syfon się zapcha to i przy myciu zębów woda wypłynie czasami na podłogę.
Napisano
Ja to bym wziął obejmę, przewiercił dwie dziurki na brzegu wanny, przytwierdził węża do wanny obejmą i po problemie.
Dwie śrubki z nakrętkami chyba w domu znajdziesz...
Napisano
Cytat

Stasiu, może ujście pralki powinno być mobilne?
czyli coś na wcisk?



A po co? Bo to bywa tak: Pralka trochę popracuje, amortyzatory się wyrobią i zacznie "jeździć" po łazience. Bo one (te pralki) po pewnym czasie chcą od nas uciekać.
Więc solidnie zamocowany wąż przytrzyma to bydlę, niczym łańcuch krowę i będziemy mieć pewność, że nie polizie w szkodę. Nie trzeba będzie stawiać strażnika, ani przynosić pustaków, żeby ją obciążyć... Same zalety!
Napisano
Cytat

Ma już rozkute, pod wanną i dostęp (widoczny) do przelewu. icon_biggrin.gif


I tutaj sam sobie przeczysz gdyż rozkuty to ma dostęp do syfonu . Wróć do zamieszczonego przez siebie produktu i zwróć uwagę że króciec podłączeniowy do rury od pralki jest nieco poniżej podłączenia przelewu wanny w więc mniej więcej na wysokości dołu górnej płytki obudowy wanny.
  • 1 rok temu...
Napisano (edytowany)
Aby nie zakładać nowego tematu pozwalam sobie odświeżyć ten tutaj.
Chciałbym zapytać o kwestię podłączenia węża odpływowego pralki. Otóż sytuacja wygląda tak, że posiadam wyprowadzoną w ścianie rurę od instalacji kanalizacyjnej. Znalazłem taki oto syfon:
https://www.youtube.com/watch?v=hyJHRGQAaf4
Dobrałem również uszczelkę - przejściówkę taką jak na filmie, konkretnie jest to 50/32. Mój dylemat dotyczący tego rozwiązania polega na tym, że wydaje się ono dość nietrwałe i nie ma pewności, że podczas pracy wąż nie wyskoczy razem z syfonem z rury w ścianie a pilnowanie podczas każdego prania byłoby dość uciążliwe. Równie dobrze można by było bezpośrednio wtykać sam wąż w rurę odpływową. Może jakieś inne propozycje ? Edytowano przez Huey (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Aby nie zakładać nowego tematu pozwalam sobie odświeżyć ten tutaj.
Chciałbym zapytać o kwestię podłączenia węża odpływowego pralki. Otóż sytuacja wygląda tak, że posiadam wyprowadzoną w ścianie rurę od instalacji kanalizacyjnej. Znalazłem taki oto syfon:
https://www.youtube.com/watch?v=hyJHRGQAaf4
Dobrałem również uszczelkę - przejściówkę taką jak na filmie, konkretnie jest to 50/32. Mój dylemat dotyczący tego rozwiązania polega na tym, że wydaje się ono dość nietrwałe i nie ma pewności, że podczas pracy wąż nie wyskoczy razem z syfonem z rury w ścianie a pilnowanie podczas każdego prania byłoby dość uciążliwe. Równie dobrze można by było bezpośrednio wtykać sam wąż w rurę odpływową. Może jakieś inne propozycje ?


Twoje obawy są na wyrost. Zrób tak jak pokazane na filmie a będzie dobrze. Jedynie co to możesz, to tej rozetki nie dawać, wtedy rura od syfonu wejdzie trochę głębiej.
Albo jak uważasz, że to za liche to proponuję syfon podtynkowy.Wkładanie rury od pralki bezpośrednio do rury spustowej nie polecam, no chyba że lubisz smrodek z szamba icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Znalazłem taki oto syfon:



Mam taki sam na wsi. Oswoiłem bestię, zapoznałem z wężem i się polubili. Wąż nigdzie nie ucieka, pilnować ich nie trzeba, być może nawet, że od czasu do czasu zeżrą mi wspólnie jakąś skarpetkę, bo czasami nie idzie się doliczyć, ale niech tam...

A w domu mam schowany, podtynkowy. Też spokojnie.
Napisano
Cytat

Aby nie zakładać nowego tematu pozwalam sobie odświeżyć ten tutaj.
Chciałbym zapytać o kwestię podłączenia węża odpływowego pralki. Otóż sytuacja wygląda tak, że posiadam wyprowadzoną w ścianie rurę od instalacji kanalizacyjnej. Znalazłem taki oto syfon:
https://www.youtube.com/watch?v=hyJHRGQAaf4
Dobrałem również uszczelkę - przejściówkę taką jak na filmie, konkretnie jest to 50/32. Mój dylemat dotyczący tego rozwiązania polega na tym, że wydaje się ono dość nietrwałe i nie ma pewności, że podczas pracy wąż nie wyskoczy razem z syfonem z rury w ścianie a pilnowanie podczas każdego prania byłoby dość uciążliwe. Równie dobrze można by było bezpośrednio wtykać sam wąż w rurę odpływową. Może jakieś inne propozycje ?



i pamiętaj aby spływ był na odpowiedniej wysokości. Miałem kiedyś taką akcję ze mi pralka nie chciała wylewać wody bo za nisko był spływ.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Oto instrukcja krok po kroku, jak skutecznie odszarzyć i odnowić taras drewniany za pomocą Osmo -Gel 6609:     Krok 1: Przygotowanie tarasu Usuń meble ogrodowe i inne przedmioty z tarasu. Zamiataj taras, aby usunąć luźny brud, liście i inne zanieczyszczenia. Dokładnie zwilż powierzchnię wodą – to pomoże żelowi równomiernie wniknąć w drewno. Zabezpiecz metalowe elementy i rośliny – przykryj je np. folią, aby uniknąć uszkodzeń przez preparat. Krok 2: Aplikacja Osmo żel do odszarzania ;6609 Dokładnie wymieszaj preparat przed użyciem. Nałóż żel obficie pędzlem lub szczotką wzdłuż słojów drewna. Żel ma konsystencję zapobiegającą ściekaniu, więc nadaje się również na powierzchnie pionowe. Pozostaw żel na około 20 minut, nie dopuszczając do jego wyschnięcia. W razie potrzeby możesz lekko zwilżyć powierzchnię wodą w trakcie działania. Krok 3: Czyszczenie powierzchni Po upływie 20 minut, wyszoruj powierzchnię szczotką tarasową (np. Osmo szczotka do tarasów) zgodnie z kierunkiem słojów drewna. Dokładnie spłucz wodą, najlepiej z użyciem węża ogrodowego lub myjki niskociśnieniowej. Pozostaw drewno do całkowitego wyschnięcia – minimum 24–48 godzin. Krok 4: Ochrona drewna po odszarzeniu Po wyschnięciu drewna, zabezpiecz taras odpowiednim olejem do drewna Osmo, np.: Osmo Tarasowy Olej Ochronny (dla naturalnego wyglądu) Osmo Olej do tarasów z pigmentem (jeśli chcesz odświeżyć kolor) Aplikuj olej cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem do oleju, zgodnie z instrukcją producenta. Wskazówki dodatkowe: Pracuj w pochmurny, ale suchy dzień – nie stosuj środka w pełnym słońcu ani przed deszczem. Nie rozcieńczaj żelu – produkt jest gotowy do użycia. Wydajność: ok. 10 m² z 1 litra przy jednej aplikacji (w zależności od stopnia poszarzenia). Chcesz, żebym przygotował z tego wersję do druku lub do umieszczenia na stronie/sklepie?
    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...