Skocz do zawartości

mała działka


Brun0

Recommended Posts

Napisano
Witam

Mam szanse kupić działkę w dobrej lokalizacji 70 tyś. miasteczka w pobliżu parku. Tylko jest to mała działka niewiele ponad 300 m czyli taki prostokąt 20,5m na 15,5m. mam już pomysł na jej zagospadorowanie . jesli chodzi o pozwolenie budowy domku już sie weszystkiego dowiADYWAŁEm dostanę tak jak na zdjęciach. od strony wschodniej sąsiad ma duży ogród bardzo ładny nic nie przeszkadza. od południowej strony ładny płot wiadomo wjazd/wyjazd pod oknami jakieś drzewka iglaste. od zachodu tuje gęsto 2m nad betonowym płotem odgradzam się od sąsiada tam generalnie nasze domy stoją po 1.5 m od potu żadnych okien itd. od północy wiadomo podwórko tam od sąsiada też odgradzam się tujami podwórko skromne wychodzi ale na grilla starcza:) garaż z boku na auto rowery. teraz troszkę o domu mały ale z piwnicą 70 cm nad ziemia będzie wystawać parter i poddasze użytkowe prawie 200m w sumie. jest woda prąd i kanalizacja. co wy o tym myślicie?

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Napisano
Cytat

Witam

Mam szanse kupić działkę w dobrej lokalizacji 70 tyś. miasteczka w pobliżu parku. Tylko jest to mała działka niewiele ponad 300 m czyli taki prostokąt 20,5m na 15,5m. mam już pomysł na jej zagospadorowanie . jesli chodzi o pozwolenie budowy domku już sie weszystkiego dowiADYWAŁEm dostanę tak jak na zdjęciach. od strony wschodniej sąsiad ma duży ogród bardzo ładny nic nie przeszkadza. od południowej strony ładny płot wiadomo wjazd/wyjazd pod oknami jakieś drzewka iglaste. od zachodu tuje gęsto 2m nad betonowym płotem odgradzam się od sąsiada tam generalnie nasze domy stoją po 1.5 m od potu żadnych okien itd. od północy wiadomo podwórko tam od sąsiada też odgradzam się tujami podwórko skromne wychodzi ale na grilla starcza:) garaż z boku na auto rowery. teraz troszkę o domu mały ale z piwnicą 70 cm nad ziemia będzie wystawać parter i poddasze użytkowe prawie 200m w sumie. jest woda prąd i kanalizacja. co wy o tym myślicie?



Na pierwszym rysunku obrys budynku sąsiada jest bliżej ulicy niż planowany przez Ciebie dom.
Czy istniejący już budynek sąsiada nie wyznacza przypadkiem linii zabudowy ?
Napisano
budynek sąsiada jest starym budynkiem który stoji tam od bardzo dawna. max ile się mogę przysunąć to 3,5m. co prawda droga jest mało rychliwa ale już nie dadzą bliżej.
Napisano
Nie nie ... ja właśnie pytam czy czasem nie trzeba budować w takiej odległości od drogi jak sąsiada dom.

Też mam działkę przy ulicy i musiałem "wykorzystać pierwszy rząd zabudowy" czyli trzymać się linii jaką wyznaczają sąsiednie budynki.

Skoro Możesz się cofnąć - to nic tylko się cieszyć.
Napisano (edytowany)
Cytat

tu bedzie kostka tak ze migiem pójdzie. ważne ze gdzie auto bedzie można zchowac w tą zime


Plac do wjazdu 15m na 5m ,to troszkę się spocisz ,a gdzie będziesz śnieg wywoził ?

Całe swoje życie nie będziesz taki silny . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
W moim mieście podatek o garażu wolno-stojącego wynosi 7,75/m2/rok.
Dla garażu 24m2 - to prawie 200pln ...nie Myślałeś na garażem w bryle domu ?
Napisano
Cytat

ja za garaz nie bede pacil to jest zrobione tak urzedowo jak by garaz bryle domu. snieg pod plot.


icon_eek.gif Oświeć mnie bom się zagubił trochę w Twojej wypowiedzi icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

ja za garaz nie bede pacil to jest zrobione tak urzedowo jak by garaz bryle domu. snieg pod plot.


A jak to się robi urzędowo ?
Wody opadowe -śnieg z działki nie mogą spływać -topić się ,na działkę sąsiednią .
Napisano (edytowany)
Cytat

tak że nie wiem co robić. jakby nie był życiowa decyzja. świeżo po ślubie jestem


Nie chcę drążyć tematu pisałeś najpierw że chcesz nabyć małą działkę ,potem pisałeś tak jakby ona była już zabudowana .

Mała działka to spore problemy z doborem projektu,konfliktowymi sąsiadami ,placem budowy,wznoszeniem budynku,składowaniem materiałów ,itd....

Dlaczego dla Ciebie jest taka atrakcyjna może cena ,ktoś coś ukrywa. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
pisze jak by już był zbudowana bo sam sobie juz to w głowie poukładałem tak jak na rysunku nr.2 nie ma problemu ze zgoda bo wiele razy poprawiałem i tak musi zostać. co do ceny jest zadłużona na 7 tyś. należy wyprostować to plus pieniążki dla sprzedającego. byłem u notariusz nic więcej nie ma wszystko ok.
Napisano (edytowany)
Cytat

pisze jak by już był zbudowana bo sam sobie juz to w głowie poukładałem tak jak na rysunku nr.2 nie ma problemu ze zgoda bo wiele razy poprawiałem i tak musi zostać. co do ceny jest zadłużona na 7 tyś. należy wyprostować to plus pieniążki dla sprzedającego. byłem u notariusz nic więcej nie ma wszystko ok.


Należy zażądać aktualnego odpisu z księgi wieczystej nieruchomości, a następnie spisać umowę, z której wynikać będzie zobowiązanie sprzedającego, że w momencie sprzedaży nieruchomość nie będzie obciążona prawami osób trzecich. Nadto należy zażądać zaświadczeń z ZUS i US o niezaleganiu z podatkami i składkami jeżeli gość prowadzi działalność .Rozmowa ze wszystkimi sąsiadami przylegającej działki i nie tylko jak najbardziej wskazana .


Co do garażu to ja bym go wbudował jednak w budynek ,budynek piętrowy z poddaszem i piwnicą .

Na zewnątrz na garaż najlepsza jest wiata (dach na słupach ) zaraz przy ulicy .

http://www.tooba.pl/projekt-domu-Topaz-KO/...d,idp,7478.html

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

może inaczej to nie jest garaż to jest zwykły bydynek wpisany w plan za dom nie płace czynszu za ten budynek tez nie.


No nie wiem czy tak do końca. Jeżeli jest to budynek,czyli ma fundamenty albo będzie miał wylaną posadzkę to podatek się płaci. Druga sprawa jeżeli to będzie jakiś tam budynek to nie możesz użytkować go jako garażu bo jak Cie życzliwy sąsiad podkabluje to bydzie kara za użytkowanie niezgodne z przeznaczeniem.

Cytat

A jak to się robi urzędowo ?
Wody opadowe -śnieg z działki nie mogą spływać -topić się ,na działkę sąsiednią .


A co z tego wynika dach musi mieć jednospadowy skierowany spadem na swoją działkę. Bo widać,że ten budynek stoi na granicy więc dach tylko jednospadowy.

Cytat

pisze jak by już był zbudowana bo sam sobie juz to w głowie poukładałem tak jak na rysunku nr.2 nie ma problemu ze zgoda bo wiele razy poprawiałem i tak musi zostać. co do ceny jest zadłużona na 7 tyś. należy wyprostować to plus pieniążki dla sprzedającego. byłem u notariusz nic więcej nie ma wszystko ok.


A co na to WZ czy MPZP bo sobie to można cho cho a rzeczywistość jest okrutna icon_smile.gif
Napisano
Czyli podatek będzie icon_mad.gif no chyba że masz bardzo wspaniałomyślną gminę że nie pobierają .
Napisano
Cytat

Wody opadowe -śnieg z działki nie mogą spływać -topić się ,na działkę sąsiednią .



Ciekawe piszesz icon_smile.gif . Jakoś u mnie tyle lat spływa i wyrzucam śnieg na działkę sąsiednią .Jakoś nikt mi nie zabronił. icon_wink.gif Coś nierzetelnie opisałeś dlaczego nie może spływać. icon_wink.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

Ciekawe piszesz . Jakoś u mnie tyle lat spływa i wyrzucam śnieg na działkę sąsiednią .Jakoś nikt mi nie zabronił. Coś nierzetelnie opisałeś dlaczego nie może spływać.



Nieznajomość przepisów nie zwalnia od odpowiedzialności .

§ 28 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. 2002 r. Nr 75 poz. 690 z późn. zm.), zgodnie z którym działka budowlana, na której sytuowane są budynki, powinna być wyposażona w kanalizację umożliwiającą odprowadzenie wód opadowych do sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej. W razie braku możliwości przyłączenia do sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej, dopuszcza się odprowadzanie wód opadowych na własny teren nieutwardzony, do dołów chłonnych lub do zbiorników retencyjnych. Wykonane konstrukcje dachu, biorąc pod uwagę bliskie usytuowanie do granicy działki,muszą spełniać te warunki. Właściciel nieruchomości zobowiązany jest do takiego zabezpieczenia własnej nieruchomości aby wody opadowe były odprowadzane na własną działkę , a budynek był zabezpieczony od mas spadającego śniegu a tym samym, aby jego działanie na narażało sąsiadów na szkody. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Ciekawe piszesz icon_smile.gif . Jakoś u mnie tyle lat spływa i wyrzucam śnieg na działkę sąsiednią .Jakoś nikt mi nie zabronił. icon_wink.gif Coś nierzetelnie opisałeś dlaczego nie może spływać. icon_wink.gif


Bo widocznie albo nie masz sąsiada albo masz sąsiada bardzo tolerancyjnego icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Bo widocznie albo nie masz sąsiada albo masz sąsiada bardzo tolerancyjnego icon_biggrin.gif



Sąsiednie działki są moja własnością. icon_wink.gif Dlatego piszcie rzetelnie, a nie "że nie można odprowadzać na sąsiednią działkę". icon_biggrin.gif
Napisano
Nie piszesz najważniejszego, czyli czy jest MPZP, albo WZiZT dla tego terenu.
A może być to istotne, ze względu na małą powierzchnię działki.
Sporo gmin wymaga aby działka miała około 1.000m2.
I druga ważna sprawa, to jaki % działki musi pozostać biologicznie czynny.

Najważniejsze – nie ufaj temu co się mówi. Na słowo to można (ewentualnie) uzgodnić (umówić się) na bzykanie.
Jeśli jest MPZP to się z nim zapoznaj, a jeśli nie ma, wystąp o warunki zabudowy dla tej działki, lub sprawdź ogólne wytyczne w tym zakresie dla tego terenu.


Ps. I zmień doradcę, bo popłyniesz, mając na uwadze te rewelacje o płaceniu lub nie podatków.
Napisano
Cytat

Za twoimi działkami są dalej sąsiednie działki . icon_smile.gif



Trzeba było napisać sąsiada, a nie sąsiednie. Tak potem mnie straszysz że mogą mnie ukarać że na swoje sąsiednie działki śnieg odciepuję. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Szykujesz sobie piękny wjazd do odśnieżania do garażu . icon_lol.gif


O żonie pomyśl...jak Ty nie będziesz kiedyś mógł tego śniegu odgarnąć, to na Nią ten obowiązek spadnie.

Cytat

to tego nie wiedziałem będę wywoził. a co do tematu ten śnieg jest największym problemem a nie małe np. podwórko


Wywalamy górę śniegu na środku podwórka i mamy górkę dla dzieci icon_wink.gif
A topnieje znacznie wolniej

Profilaktycznie polecam garaż w bryle budynku.
Doczytałam, ze będzie piwnica, czy mi się tylko wydawało... icon_redface.gif
Garaż do piwnicy i dobrze zaprojektowany wjazd, lub wiata od frontu
Napisano
Cytat

O żonie pomyśl...jak Ty nie będziesz kiedyś mógł tego śniegu odgarnąć, to na Nią ten obowiązek spadnie.



Skąd wiesz że nie myśli. Może ma zamiar żonie terenówkę kupić icon_smile.gif .
Napisano
Cytat

O żonie pomyśl...jak Ty nie będziesz kiedyś mógł tego śniegu odgarnąć, to na Nią ten obowiązek spadnie.



"Afro " ja b. intensywnie myślę o żonie.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Skąd wiesz że nie myśli. Może ma zamiar żonie terenówkę kupić icon_smile.gif .


Jak tak, to wjazd może być 2x dłuższy icon_lol.gif

Cytat

Albo zadbać o jej tężyznę fizyczną icon_lol.gif


A to już nie koniecznie

Cytat

"Afro " ja b. intensywnie myślę o żonie.


I co z tego myślenia wynika?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...