Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Witam,
Firma przy montażu łat przy poziomowaniu uszkodziła łaty tak jak widać na zdjęciach. Czy tak może to zostać czy łaty nie mogą być tak popękane? na dach zakładana jak widać dachówka.

z góry dziękuje za opinię
pozdrawiam,
Dawid

Brak obrazka

Brak obrazka

Brak obrazka Edytowano przez szneqz (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

a co to za kliniki?
tam popodkładane.....



wg. 'fachowcow' to poziomowanie dachu
czyli co nie zostawiać tego tak jak jest zrobione? dachówka jest już w części założona
Napisano
Cytat

tymi klinikami było robione poziomowanie...
jak powinno byc wykonane poziomowanie dachu jeśli po zdjęciu starego nie był on krzywy?


Co za debile Ci to robili?
Tak jak bobiczek pisał goń ich w piz...u albo jeszcze dalej.
Jeżeli krokwie były krzywe bo rozumiem ,że to stary dach to powinni nabić wzdłuż deski na krokwie do wyrównania a na to membranę.
A skąd wiesz,że dach nie był krzywy? Jeżeli faktycznie nie był krzywy to rodzi się pytanie kto Ci te łaty i kontrlłaty strugał?
Zresztą jak byli by fachowcy z prawdziwego zdarzenia to zrobili by tak jak Bóg przykazał co tu dużo pisać. Na samo sprawdzenie czy dach jest równy nie potrzeba specjalnej wiedzy,wystarczy wsiąść sznurek i rozciągnąć go po skrajnych krokwiach aby zobaczyć gdzie są nierówności.

A jeszcze co do tych kliników to nie wiem czy jak przyjdzie dachówka to laty nie oberwią się ,bo sam widzisz jaka powierzchnia się opierają o te kliniki a na dodatek są jeszcze popękane.
Napisano
Ale kaszana !!!
Przedtem nie otwarły mi się zdjęcia i nie widziałem o co biega.
Ale jak zobaczyłem - gorzej się tego zrobić chyba nie dało - dno icon_evil.gif

Cytat

Ależ grzybnia.....
Nie zgadzaj się i goń ich.......
Dla mnie to jest nie do przyjęcia.
To się nadaje do działu "Galeria fuszerki"



Cytat

Co za debile Ci to robili?
Tak jak bobiczek pisał goń ich w piz...u albo jeszcze dalej.



Cytat

Majstersztyk głupoty. icon_evil.gif



Nie trzeba dużej wyobraźni żeby domyślić się że to musi wcześniej czy później wszystko zjechać.
Z naciskiem na wcześniej.
Napisano
Faktycznie totalna fuszerka i w całości dach powinno się zrobić od nowa.

1. Klinowanie łat nie jest błędem, ale trzeba to zrobić umiejętnie - kliny z obu stron powinny zachodzić na siebie tworząc na wierzchu równą, płaską powierzchnię. Poza tym jaki jest sens klinowania łat na całej długości?

2. Przybijanie łat do krokwi powinno odbywać się naprzemiennie na kolejnych krokwiach a nie w jednym rzędzie.

Na jednym zdjęciu widać folię ułożoną zakładem równolegle do spadku dachu - grozi to przeciekami pod pokrycie, gdy woda nie może swobodnie spływać.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Oczywiście nie jest to profesjonalne wykonanie ale pierwszego którego bym pogonił to cieślę. Pocie się prostuje więc zamysł był dobry gorzej z wykonaniem. Kliny nie bardzo się do tego nadają a już na pewno nie jakieś zrzynki. Najlepiej zastosować cienkie paski sklejki wodoodpornej. Gdyby wcześniej sprawdzili połać nie musieliby wyrywać łat i nie byłoby pęknięć. Gdyby stosowali gwoździarkę też nie byłoby pęknięć. Na koniec dodam tylko, że prostowanie dachu to dodatkowa kasa. Pozdrawiam.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Ale fuszerkę ci zrobili… ;/ Wątpię, żeby słowne czy nawet pisemne egzekwowanie czegokolwiek od nich coś ci dało. Też miałem problem z dachem (u mnie troszkę czego innego sprawa dotyczyła) i wszelkie pisma do nich jak grochem o ścianę. ;/ U mnie sprawa skończyła się na tym, że przekazałem całą sprawę rzeczoznawcy budowlanego, który wydał jednoznaczną opinię, że to wina „fachowców” i z tym poszedłem do sądu – sprawę wygrałem, a od tej firmy trzymam się z daleka. Jak chcesz, to dam ci namiary na dobrego rzeczoznawcę – 603 324 300 – dr inż. Przemysław Stawiarski, on jest wieloletnim biegłym sądowym, także doświadczenie w tego typu sprawach ma naprawdę duże – facet konkretny, opinia wykonana rzetelnie, pełna dokumentacja.
Napisano
Matko Boska. Ja bym się na tym bał kłaść tą dachówkę...

Masakra jakaś jak oni nawet te wkręty wkręcali, że tak to poniszczyli. Ale te podkładki to wyglądają mi jak jakiś filc heheh

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • koszt wyrównania na 100% przekroczy ci kwotę 60 tyś. Tyle co najmniej to będzie kosztował mur oporowy wysokości ponad 2 m. Bo nie możesz sobie wyrównać i spadku zrobić na sąsiedniej działce.  
    • Trzy zakręty 90 stopni i jeden zakręt 180 stopni? Tam jest jakoś 12 metrów tego kanału? Trochę słabo... Działać to będzie jakoś ale jak to już osobna sprawa.
    • Transformuj swoje codzienne otoczenie dzięki usługom sprzątającym KrakBłysk w Krakowie. Specjalizujemy się w wszechstronnych rozwiązaniach, które dopasowujemy do stylu życia naszych klientów. Zajmujemy się sprzątaniem mieszkań i domów, oferując elastyczne terminy, dostosowane do Twojego grafiku. Używamy wyłącznie sprawdzonych produktów i technik, które pozwalają nam sprostać najwyższym wymaganiom w dziedzinie czystości. Nasi specjaliści z pasją podejmują każde wyzwanie, a wyniki ich pracy gwarantują pełną satysfakcję. Zdecyduj się na KrakBłysk i odkryj, jak idealnie czysty może być Twój dom.   Krakblysk.pl
    • Cześć,   w przyszłym roku będziemy wykańczać mieszkanie. Będzie zamiana miejsca aneksu kuchennego. Najbardziej martwię się wentylacją, z kanalizacją będzie prościej.  Na załączonym rzucie mieszkania niebieskimi strzałkami zaznaczone są obecne miejsca wywiewu, przeznaczone pod okap jest w starej kuchni. O to okap, S to potencjalne lokalizacje drugiego silnika. Zielonym rura z okapu, może nawet ciągnąca się z nad lodówki. Żółtym wentylacja nie wspomagana przeciągnięta ze starej kuchni na korytarz.  Co wiem to musi być praca albo koszt, szczególnie wycinanie górnych w szafkach kuchennych. Silnik tylko z okapu sam sobie nie poradzi więc od razu plan na drugi silnik. Sterowanie będzie trudne, ale zamierzam zrobić to za pomocą Home assistant razem z czujnikami temp/wilgoci i przejściówkami do gniazdek. Jeżeli dałoby się za pomocą okapu reagującego na parę i współpracującego z silnikiem odległym jednocześnie to też ok, ale na razie nie znalazłem takiego. Oprócz tego drugi silnik uruchamiałbym sam bez okapu np przy wilgotności powyżej 60% lub trzymał włączony jakiś czas po zakończeniu gotowania, daleko i/lub zabudowany to mniej hałasuje. Czy robić taką instalację? Czy wentylacja przejdzie przeglądy, czy ten żółty może się liczyć się jako grawitacyjna w kuchni? Mam ochotę gdzieś przed drugim silnikiem zastosować jakiś filtr, czy się opłaca? Linki do podobnych realizacji?      
    • 15 lat pykło niedawno! 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...