Skocz do zawartości

Problem z przyłączeniem do sieci energatycznej


Recommended Posts

Witam
Mam taki problem, zgłosiłem gotowość przyłączenia prądu, po czym na dzień następny zjawił się u mnie człowiek na rozeznaniu.
Zostawił babci (mnie nie było, a babcia jest sąsiadką) nr telefonu. Oddzwoniłem człowiek powiedział mi, że nie podłączy mi prądu ponieważ przewód od licznika do stojaka dachowego idzie pod tynkiem (przewód w rurce).
Czy mają prawo nie przyłączyć mi prądu ponieważ zachodzi obawa, że mogę mieć przepinkę pod tynkiem?
Pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

Witam
Mam taki problem, zgłosiłem gotowość przyłączenia prądu, po czym na dzień następny zjawił się u mnie człowiek na rozeznaniu.
Zostawił babci (mnie nie było, a babcia jest sąsiadką) nr telefonu. Oddzwoniłem człowiek powiedział mi, że nie podłączy mi prądu ponieważ przewód od licznika do stojaka dachowego idzie pod tynkiem (przewód w rurce).
Czy mają prawo nie przyłączyć mi prądu ponieważ zachodzi obawa, że mogę mieć przepinkę pod tynkiem?
Pozdrawiam



Ja mam przewód do licznika w rurce pod tynkiem i nie miałem problemów z przyłączem. Fakt to było już ładnych parę lat temu, jednak myślę, że i obecnie to nie ma znaczenia.
Link do komentarza
Cytat

O warunkach technicznych przyłączenia decyduje ZE i może odmówić podłączenia, jeśli instalacja stwarza możliwość nielegalnego poboru prądu.


Dokładnie o takich warunkach przyłącze decyduje PGE, dając warunki przyłącza elektrycznego na piśmie.
W takich warunkach brak jest w/w wskazania-wymagania.
Brak jest takich inf. albo nie znalazłem w prawie budowlanym.
Dozór też mi nic o tym nie wspomniał, PGE Łódź nie widzi problemu. PGE Zgierz już tak. Na zapytanie dlaczego 99 % ( reszta to stare nie otynkowane kamienice) odbiorców w taki sposób ma wykonaną instalację dział inwetsycji napowietrznych nie potrafi znaleźć odpowiedzi.

Link do komentarza
Cytat

Witam
Mam taki problem, zgłosiłem gotowość przyłączenia prądu, po czym na dzień następny zjawił się u mnie człowiek na rozeznaniu.
Zostawił babci (mnie nie było, a babcia jest sąsiadką) nr telefonu. Oddzwoniłem człowiek powiedział mi, że nie podłączy mi prądu ponieważ przewód od licznika do stojaka dachowego idzie pod tynkiem (przewód w rurce).
Czy mają prawo nie przyłączyć mi prądu ponieważ zachodzi obawa, że mogę mieć przepinkę pod tynkiem?
Pozdrawiam


Tak na chłopski rozum to co im do tego?ZE doprowadza do domu do ZK a dalej to broszka inwestora. Jak chcą to mogą pomierzyć czy prądu nie ciągniesz na lewo. Jak na mój gust to gościu chce coś na lewo zarobić i naciąga.
Link do komentarza
Cytat

Tak na chłopski rozum to co im do tego?ZE doprowadza do domu do ZK a dalej to broszka inwestora. Jak chcą to mogą pomierzyć czy prądu nie ciągniesz na lewo. Jak na mój gust to gościu chce coś na lewo zarobić i naciąga.



Niestety tez mam wrażenie, że generalnie ta wytyczna ma doprowadzić właśnie to takich sytuacji.
Czemu takie rzeczy nie są jednoznaczne i pozwalają różnym ludziom na ich ocenę. Potem te oceny zależą wyłącznie od tego czy coś komuś odpalisz
Link do komentarza
W zasadzie są jednoznaczne – mają być wykonane zgodnie z (zatwierdzoną) dokumentacją techniczną budynku (projekt) oraz samego przyłącza.

Jeśli taki sposób prowadzenia przewodów ma swoje „odzwierciedlenie” w dokumentacji, sprawa jest jasna, należy się na nią (dokumentację) powołać i finito. W takim przypadku nie ma możliwości interpretacyjnej.

Jeśli jest inaczej – no cóż, ktoś coś podpisał, że wykonano zgodnie z projektem, a ZE ma rację.
Link do komentarza
Cytat

W zasadzie są jednoznaczne – mają być wykonane zgodnie z (zatwierdzoną) dokumentacją techniczną budynku (projekt) oraz samego przyłącza.

Jeśli taki sposób prowadzenia przewodów ma swoje „odzwierciedlenie” w dokumentacji, sprawa jest jasna, należy się na nią (dokumentację) powołać i finito. W takim przypadku nie ma możliwości interpretacyjnej.

Jeśli jest inaczej – no cóż, ktoś coś podpisał, że wykonano zgodnie z projektem, a ZE ma rację.



Jest zgodnie z projektem w rurkach arota SV 32. To jedyna wzmianka w projekcie.
Problem polega na tym, że istnieje taki dokument wewnętrzny PGE jak wskazania dotyczący budowy przyłącza napowietrznego przez PGE, zaakceptowany w 2011 r. Jest tam taki rozdział 5 pkt. 9) który mówi, że instalacja powinna być wykonana w sposób przejrzysty.
I dla jednego oddziału w województwie wlz pod tynkiem to jest jest ok, dla drugiego nie.
Zapytałem (w naszym oddziale) wprost jaka to różnica, odpowiedź jaką otrzymałem była taka tu jest ten oddział, tam jest tamten oddział.
Następne pytanie jaki mi się kręcie w głowie to czemu jeśli wykonawcą jest ktoś z PGE lub związany to pod tynkiem jest dobrze, jeśli wykonawcą jest ktoś inny to ocena takiej instalacji już jest inna, natomiast można na nią wpłynąć
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Nie widze powodu aby ZE nie podłaczył Twojego budynku do sieci. Jeżeli przez ZE został zatwierdzony projekt WLZ na odcinku przyłacze napowietrzne - licznik, i masz to na papierze - ich zgode, a WLZ wykonany jest zgodnie z projektem - to pisz skarge do dyrekcji. Odpowiedziec ci musza.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A co z fundamentem pod wykuszem?
    • Dzień dobry, interesuje mnie wykopanie w skarpie podziemnych piwniczek, na wzór tych popularnych na Węgrzech i w Mołdawii (w których trzymano wino). Pytanie jak zrobić to bezpiecznie i sucho, no i czy są w Polsce firmy, które specjalizują się w tego typu realizacjach.  
    • Dom podpiwniczony. W wykuszu pod jednym oknem mam rysę pęknięcie idącą od pierwszego do ostatniego bloczka betonowego, praktycznie na samym środku okna. Pod ostatnią warstwą bloczku na pewno nie ma zbrojenia pod okiennego bo w sumie nie wiedziałem że przy betonowych bloczkach się to daje. Chciałbym to wzmocnić żeby już więcej nie pękało i to co przyszło mi do głowy to zdjąć górną warstwe bloczka, wkleić startery po obu stronach bloczka z prętów 12mm czy 8 mm i połączyć długimi prętami + strzemiona i zalał betonem czyli zrobił takie jakby nadproze przy parapetowe. Co o tym sądzicie.     
    • Proszę przede wszystkim zaobserwować jak w czasie deszczu spływa woda po zewnętrznej krawędzi tego balkonu, który ma Pan nad głową. Bardzo możliwe, że ten balkon od góry nie ma żadnej (lub żadnej sensownej) obróbki blacharskiej. Jeżeli tak jest, to woda po prostu cieknie po krawędzi płyty balkonowej i wszystko od niej nasiąka. Później zaczyna się łuszczyć, szczególnie ta nieszczęsna gładź, która najpewniej spuchła i częściowo została wymyta pod pasem nieprzepuszczalnej farby.  Farbę i warstwę gładzi trzeba w całości usunąć. Gładź zastąpić warstwą gładzi na bazie cementu. Ewentualnie nawet zaprawą cementową, ale to już wymaga wyczucia co do jej proporcji i konsystencji. Potem być może nawet dobra farba do betonu, taka której producent dopuszcza użycie nawet na schodach zewnętrznych i tarasach, Trzeba nią pokryć cały sufit.  Ponadto mam poważne wątpliwości, czy ta jednostka zewnętrzna klimatyzatora nie została założona zbyt blisko przegród (ściany i sufitu). Proszę sprawdzić w instrukcji, jakie wymagania stawia producent.  
    • Trudno się ostatecznie wypowiadać nie znając szczegółów, w tym tych technicznych. Jednak co do zasady instalacje nie powinny być wykonane w taki sposób, że ich naprawa wymaga naruszenia elementów konstrukcyjnych. Ale w starych budynkach bywa z tym różnie, nie sposób powiedzieć jaka jest faktyczna sytuacja i możliwości naprawy.  Ostatecznie jednak, jeżeli zarządca budynku (spółdzielnia mieszkaniowa) decyduje się na dokonanie napraw od strony Pani lokalu to podstawowym jego obowiązkiem jest przywrócenie wszystkiego do stanu pierwotnego. Czyli jeżli jakikolwiek element w mieszkaniu zostanie zniszczony lub uszkodzony to spółdzielnia musi go wymienić lub naprawić. Nie ma przy tym znaczenia cy spółdzielnia ma ubezpieczenie od takich zdarzeń losowych.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...