Redakcja ZielonyOgrodek.pl Napisano 15 lutego 2012 Udostępnij #1 Napisano 15 lutego 2012 Dokarmiacie ptaki w zimie?Może zbudowaliście oryginalne karmniki?Czekam na zdjęcia. Dowiedz się więcej o dokarmianiu ptaków:http://www.zielonyogrodek.pl/dokarmianie-ptakow-zimaPozdrawiamPaweł Romanowski Link do komentarza
bobiczek Napisano 15 lutego 2012 Udostępnij #2 Napisano 15 lutego 2012 (edytowany) sorry - ale mamy już ten temat w obróbce https://forum.budujemydom.pl/Poradnik-zimow...kow-t17539.html Edytowano 15 lutego 2012 przez bobiczek (zobacz historię edycji) 1 Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 25 lutego 2012 Udostępnij #3 Napisano 25 lutego 2012 Nie dokarmiam, by to robić trzeba systematyczności. Sporadyczne dokarmianie tylko szkodzi zwierzętom w zimie. Link do komentarza
edwl Napisano 4 marca 2012 Udostępnij #4 Napisano 4 marca 2012 Cytat Nie dokarmiam, by to robić trzeba systematyczności. Sporadyczne dokarmianie tylko szkodzi zwierzętom w zimie. A ja uważam, że jedzonko nawet od czasu do czasu jest OK! Link do komentarza
Elfir Napisano 4 marca 2012 Udostępnij #5 Napisano 4 marca 2012 edwl - twoje poglądy są błędne. Lepiej wcale nie dokarmiać niż robić to źle.W większości przypadków dokarmianie ptaków bardziej im szkodzi niz pomaga.Regularne - uzależnia ptaki od ludzi i pozbawia je naturalnych instynktów. Widać na na przykładzie np. łabędzi. Łabędzie powinny odlatywać na zimę, ale ich dokarmianie w miastach powoduje, że zostają. W nocy przymarzają do lodu bo nie wiedzą jak sobie z tym radzić - nie mają ewolucyjnej wiedzy, bo nie znały wcześniej zimy. Nieregularne - przerwanie karmienia ptaka przyzwyczajonego do stałego miejsca w którym znajdzie pokarm naraża go na śmierć. Mały ptak zimą potrzebuje dużej ilości energii, którą błyskawicznie spala. Nie gromadzi jej. Jedna doba bez pożywienia jest śmiertelna. Ptak zamiast szukac pożywienia, będzie czekał na jedzenie w karmniku. Link do komentarza
coolibeer Napisano 5 marca 2012 Udostępnij #6 Napisano 5 marca 2012 Ja dokarmiam. Wieszam słoninę na krzewach aronii i pod krzewem wysypuje tego co papugi nie zjedzą oraz jakieś okruchy chleba. Mam piekny widok z tarasu na kilka gatunków zimowych ptaków. Zdjęcia podeślę wieczorem Link do komentarza
elutek Napisano 6 marca 2012 Udostępnij #7 Napisano 6 marca 2012 Cytat oraz jakieś okruchy chleba. chleba nie wolno"Ptaki są często dokarmiane w sposób przypadkowy i nieprzemyślany, a niewłaściwy rodzaj pokarmu powoduje więcej szkód niż pożytku. Duża ilość chleba w pożywieniu wywołuje poważną chorobę – kwasicę oraz biegunki, a zjedzenie pokarmu solonego często prowadzi do śmierci wskutek zaburzenia gospodarki wodnej organizmu. Bardzo niebezpieczny jest pokarm zepsuty (np. spleśniały chleb) lub pieczywo namoczone i zamarznięte." Link do komentarza
coolibeer Napisano 6 marca 2012 Udostępnij #8 Napisano 6 marca 2012 Cytat chleba nie wolno"Ptaki są często dokarmiane w sposób przypadkowy i nieprzemyślany, a niewłaściwy rodzaj pokarmu powoduje więcej szkód niż pożytku. Duża ilość chleba w pożywieniu wywołuje poważną chorobę – kwasicę oraz biegunki, a zjedzenie pokarmu solonego często prowadzi do śmierci wskutek zaburzenia gospodarki wodnej organizmu. Bardzo niebezpieczny jest pokarm zepsuty (np. spleśniały chleb) lub pieczywo namoczone i zamarznięte." wolę dać ptakom niż wywalić na śmietnik Link do komentarza
Elfir Napisano 6 marca 2012 Udostępnij #9 Napisano 6 marca 2012 Lepiej spowodować chorobę? Jakoś mało w tym chęci pomocy ptakom. Ale tak naprawdę to szkodliwy jest dla nich przede wszystkim czarny chleb na zakwasie. Białe pieczywo, o ile nie jest mokre, nie jest aż takie złe. Dokarmiać należy aż do KWIETNIA! Karmnik musi być ustawiony w miejscu gdzie ptakom nie będzie przeszkadzał wiatr a okapy daszku muszą być na tyle głębokie, by na pokarm nie zawiewał śnieg i deszcz. Ptaki, zanim człowiek wpadł na pomysł karmnika, doskonale sobie zimą radziły. Człowiek zaczął zmieniać im środowisko, robić jałowe z punktu widzenia ekologii ogródki "tujkowo-trawnikowe" i dlatego opuszczają nasze ogrody. Jak ktoś jest prawdziwym miłośnikiem ptaków to przede wszystkim:1. powinien zapewnić dostęp do czystej wody. Ptaki częściej maja problemy z wodą niż pokarmem. Woda potrzebna jest także zimą, bo ptaki nie potrafią topić sobie śniegu w dziobie i pija zasoloną i zanieczyszczoną wodę z kałuż pośniegowych na ulicach. Oczywiście jest to dla nich szkodliwe. Dostęp do wody ma znaczenie zwłaszcza w miastach i w ogrodach założonych na skraju suchych borów sosnowych czy wielkich pól.Może być pomijalny w ogrodach w miejscowościach górskich (duża ilość niezamarzających strumieni) czy na pojezierzach (oparzeliska). 2. powinien posadzić w ogrodzie rośliny z jadalnymi dla ptaków owocami i nasionami - świdośliwa, śnieguliczka, dereń, jarzębina, ałycza, leszczyna, kalina koralowa, trzmielina pospolita, jałowiec pospolity, głóg, bez czarny, czeremcha, berberys, róże dzikie, kruszyna, sosna limba, liguster, porzeczki, rokitnik, len, słonecznik, proso wiechowate, chabry, wiesiołek, astry, stokrotki i inne z krzyżowych (np. gorczyca) i astrowatych (złożonych). W ogrodzie bogatym w te gatunki dokarmianie nie będzie potrzebne.3. Powinien posadzić w ogrodzie drzewa, aby zapewnić ptakom nocleg i miejsce na uwicie gniazda.Wiele małych ptaków śpiewających (np. słowik) zadowoli się gęstym, szerokim i wysokim żywopłotem (także iglastym) - ale nie wolno go strzyc w okresie lęgów. Można powiesić skrzynki lęgowe. Niektóre ptaki mogą mieć skrzynki mocowane pod okapem dachu np. na ścianie. garażu. Budki lęgowe zimą należy opróżniać z zeszłorocznych gniazd. Ptaki wyszukują miejsc na gniazda w lutym. Obecnie najtrudniej miejsce lęgowe znajdują jaskółki.Kształt i wielkość budki lęgowej oraz wielkość otworu wlotowego nie może być przypadkowy. Budki mogą być półotwarte - np. dla muchołówki szarej czy pustułki lub zamknięte (sikory, wróble, pleszka, szpak)Mogą mieć kształt długiej, poziomej tuby (dla płomykówki)Tutaj przykładowa tabela:http://www.mojeptaki.pl/egzotyczne/artykul..._wykonanie.htmlBudka NIE powinna posiadać patyczka przed otworem wlotowym. Patyczki pomagają wspiąć się drapieżnikom okradającym gniazda 1 Link do komentarza
coolibeer Napisano 6 marca 2012 Udostępnij #10 Napisano 6 marca 2012 Ok. Zrobię tak jak mówisz cobym tych ptaszków nie krzywdził. Link do komentarza
Trzylwy Napisano 7 marca 2012 Udostępnij #11 Napisano 7 marca 2012 (edytowany) Tak sobie cichuteńko myślę ... ale tak cichutko cichutko .. jak to ja ... I mi wychodzi, że po trosze wszyscy rację macie.Nie dokarmiać ... można ... ale trochę szkoda tych małych pierzastych zasrańców ... no i obserwacja tego co się do karmników zlatuje daje sporo przyjemności. Zwłaszcza dla dzieci ... jeśli się posiada takowe ....Dokarmiać nieregularnie ... można ... natura ma to do siebie, że nie daje co dzień suto zastawionego stołu, a ci, którym się czegoś energetycznego znaleźć nie uda .. no cóż .. kapieją na mrozie, więc "od czasu do czasu" podrzucając przygarść czegoś zdrowego, specjalnie się nie wyłamujemy z mechanizmów ogólnych. Kto znajdzie i łyknie, jego wygrana.Dokarmiać spleśniałymi resztkami ... nie można ... no przynajmniej w karmniku przed własnymi oknami. Lepiej wyciepnąć do kosza. Potem niech się posezonuje troszkę, potem pojedzie na wysypisko i tam zjedzą jakieś ptaki-buraki (albo jakieś inne nieładne stworzenia, żywiące się w wielgachnym karmniku jakim wysypisko jest)... i jak od tego zdechną ... nie będą pod okiem leżeć.Ciche ... bardzo ciche wnioski .... dokarmiać, jeśli to możliwe - regularnie, jeśli mniej możliwe - nie rezygnować całkiem z sypnięcia niekiedy .... I NIE KUPOWAĆ ŻARCIA BEZ OPAMIĘTANIA. Edytowano 7 marca 2012 przez Trzylwy (zobacz historię edycji) 4 Link do komentarza
elutek Napisano 7 marca 2012 Udostępnij #12 Napisano 7 marca 2012 Cytat Dokarmiać spleśniałymi resztkami ... nie można ... no przynajmniej w karmniku przed własnymi oknami. Lepiej wyciepnąć do kosza. Potem niech się posezonuje troszkę, potem pojedzie na wysypisko i tam zjedzą jakieś ptaki-buraki (albo jakieś inne nieładne stworzenia, żywiące się w wielgachnym karmniku jakim wysypisko jest)... i jak od tego zdechną ... nie będą pod okiem leżeć. i kolejne dylematy - co lepsze i dla kogo? /ptaka, czy człowieka/czy jak sypniemy od czasu do czasu trochę chleba i ptaszek choruje i męczy się dłuższy czas, czy jak nie damy chleba, a ptak nawcina się tego do oporu na wysypisku i skona od razu...? Link do komentarza
Elfir Napisano 7 marca 2012 Udostępnij #13 Napisano 7 marca 2012 Mam książkę o ochronie ptaków i pierwsze słowa na wstępie ostrzegają - lepiej nie pomagać, niż pomagać źle. Link do komentarza
Trzylwy Napisano 7 marca 2012 Udostępnij #14 Napisano 7 marca 2012 Definicja "złego" pomagania? Link do komentarza
Elfir Napisano 7 marca 2012 Udostępnij #15 Napisano 7 marca 2012 Cytat Definicja "złego" pomagania? No przecież napisałam o tym powyżej:- nieregularność, zbyt krótki okres dokarmiania- złej jakości pokarm (np. chleb na zakwasie, produkty solone)Tutaj projekty budek dla poszczególnych gatunków ptaków:http://www.kbprojekt.pl/katalog.php?op=Budki_dla_ptakow Link do komentarza
retrofood Napisano 7 marca 2012 Udostępnij #16 Napisano 7 marca 2012 Cytat Mam książkę o ochronie ptaków i pierwsze słowa na wstępie ostrzegają - lepiej nie pomagać, niż pomagać źle. Zdecydowanie! Też mam książkę o pticzkach i też o tym tak piszą.Zresztą, taka sama sytuacja jest jeśli chodzi o dokarmianie zwierząt w lesie. Też należy to robić, ale dopiero po usyskaniu jakiejś wiedzy na ten temat.Inaczej przypomina to karmienie lwów w zoo cukierkami. Link do komentarza
Elfir Napisano 7 marca 2012 Udostępnij #17 Napisano 7 marca 2012 retrofood "Poradnik Ochrony Ptaków" wydany przez Ligę Ochrony Zwierząt? Link do komentarza
Trzylwy Napisano 7 marca 2012 Udostępnij #18 Napisano 7 marca 2012 Złe pomaganie, to jakiś dziwny zbitek, albo pomagamy, albo nie.Zgadzam się z tym, że nie można karmić "byle czym" Nie przypadkiem pisałem "podrzucić coś zdrowego". I nie przypadkiem pisałem o kupowaniu nadmiaru jedzenia. Ptaki to nie śmietnik i nie załatwią problemu "bo zostało". Co do braku regularności i tego, ze się ptak przyzwyczai ... z obserwacji przy moich karmnikach ... ptaszyska nie czekają .. nie zerkają wymownie na zegarek. One przylatują ... sprawdzają ...."jest" no to biesiada, "nie ma" to lecą szukać dalej. Nie spotkałem się z sytuacją gdy jakiś zawodnik skonał z głodu czekając aż się coś w karmnikach pojawi. Inna sprawa, że u mnie ziarno jest dokładane co dzień .. tyle, że w różnych porach ... i mogę mieć z tego tytułu niereprezentatywne wyniki ....Aaaa .. białe pieczywo też dorzucam. W dużych kawałkach. Dla grubszego nieco zwierza. Posiłkuję się nie książką, a niejakim Kruszewiczem.I ja wciąż będę powtarzał .. cichutko ... rację macie po trosze wszyscy ... pomagać należy. POMAGAĆ! 1 Link do komentarza
bajbaga Napisano 7 marca 2012 Udostępnij #19 Napisano 7 marca 2012 Z tym pomaganiem to jest tak;Jak drobny pijaczek, poprosi o dołożenie mu do piwa i dołożysz – to pomagasz.A jak poprosi o dołożenie do chleba i dołożysz – to nie pomagasz, bo kupi piwo. Ale z punktu widzenia, dobrej lub złej pomocy, to w obu przypadkach ta pomoc jest zła. Link do komentarza
retrofood Napisano 7 marca 2012 Udostępnij #20 Napisano 7 marca 2012 Cytat retrofood "Poradnik Ochrony Ptaków" wydany przez Ligę Ochrony Zwierząt? Nie. Poradnik dla obserwatorów ptaków. Ale zawiera też rozdziały ogólne. Link do komentarza
UlkaUlka Napisano 17 listopada 2017 Udostępnij #21 Napisano 17 listopada 2017 Żeby prawidłowo dokarmiać ptaki nie trzeba kupować,żadnych poradników. Wystarczy poczytać kilka artykułów w internecie i wszystko jest jasne. Ja zaczęłam dokarmiać ptaki od niedawna, w tym celu używam słoniny, mieszanki ziarn z firmy ptasia biesiada i suszone owoce. Link do komentarza
anpi Napisano 17 listopada 2017 Udostępnij #22 Napisano 17 listopada 2017 Polecam niełuskane ziarna słonecznika - od wczesnej jesieni do późnej wiosny dzięki nim mam za oknem codziennie towarzystwo tysięcy sikorek i innych małych ptaków, takich jak wróble, grubodzioby czy kowaliki. Zdarzają się też sójki. Link do komentarza
retrofood Napisano 17 listopada 2017 Udostępnij #23 Napisano 17 listopada 2017 42 minuty temu, anpi napisał: Polecam niełuskane ziarna słonecznika - Opanuj się, taż dowolną ilość zeżrą w dwa kwadranse! Poza tym na dokarmianie jest jeszcze czas. Aż bedą śniegi i mrozy. Link do komentarza
anpi Napisano 17 listopada 2017 Udostępnij #24 Napisano 17 listopada 2017 1 godzinę temu, retrofood napisał: Opanuj się, taż dowolną ilość zeżrą w dwa kwadranse! Poza tym na dokarmianie jest jeszcze czas. Aż bedą śniegi i mrozy. To prawda, szybkie są Zaczęły się już zlatywać i patrzeć na mnie błagalnym wzrokiem, więc nie mogłem ich nie nakarmić. Link do komentarza
retrofood Napisano 17 listopada 2017 Udostępnij #25 Napisano 17 listopada 2017 Na mnie jak patrzą błagalnym wzrokiem to wskazuję im ręką na drzewa owocowe. Tam zimują owady które latem wpieprzają mi urodzaj. Mogą se szukać i wyciągać z zakamarków ile wlezie. Link do komentarza
anpi Napisano 17 listopada 2017 Udostępnij #26 Napisano 17 listopada 2017 (edytowany) 3 godziny temu, retrofood napisał: Na mnie jak patrzą błagalnym wzrokiem to wskazuję im ręką na drzewa owocowe. Tam zimują owady które latem wpieprzają mi urodzaj. Mogą se szukać i wyciągać z zakamarków ile wlezie. U mnie nie ma drzew owocowych. Tylko iglaste, brzozy, wierzby i krzewy - mam las 30 metrów od domu. Edytowano 17 listopada 2017 przez anpi (zobacz historię edycji) Link do komentarza
retrofood Napisano 17 listopada 2017 Udostępnij #27 Napisano 17 listopada 2017 Tam też szkodniki zimują Link do komentarza
zielone_ogrodniczki Napisano 6 lutego 2020 Udostępnij #28 Napisano 6 lutego 2020 Dokarmianie ptaków zimą to nie taki trudny temat. Wystarczy tylko przestrzegać kilku zasad i tyle. Ja mam w ogródku kilka takich stołówek - i w postaci zwykłego karmnika, i karmnika tuby z orzechami, i krzewy, które też dają pożywienie ptakom. Wiele mnie to nie kosztuje, a zawsze mogę sobie popodglądać piękne ptaki! Link do komentarza
Gość Napisano 6 lutego 2020 Udostępnij #29 Napisano 6 lutego 2020 Dnia 15.02.2012 o 11:17, Redakcja ZielonyOgrodek.pl napisał: Dokarmiacie ptaki w zimie? W tym roku nawet nie wywiesiłem karmnika... Jeden wisi na jabłonce, ja dowieszam drugi i oba zaopatrzam w ziarna... Ale póki co - ten dowieszany leży w piwnicy. Ziarno czeka na głód ptasi... Dnia 17.11.2017 o 15:50, retrofood napisał: Na mnie jak patrzą błagalnym wzrokiem to wskazuję im ręką na drzewa owocowe I na pobliski las... Tam jest od groma roboty! Wprawdzie sąsiedzi coś im podsypują, ale ja jestem twardy! Link do komentarza
retrofood Napisano 6 lutego 2020 Udostępnij #30 Napisano 6 lutego 2020 6 minut temu, uroboros napisał: W tym roku nawet nie wywiesiłem karmnika... Ba, ja nawet kupiłem karmę! Ale nie wystawiłem, leży i czeka. Bo jak na razie nie widzę potrzeby dokarmiania. Link do komentarza
Gość Napisano 6 lutego 2020 Udostępnij #31 Napisano 6 lutego 2020 Ja też 9 minut temu, uroboros napisał: Ziarno czeka na głód ptasi... Link do komentarza
Elfir Napisano 6 lutego 2020 Udostępnij #32 Napisano 6 lutego 2020 (edytowany) tej zimy nie ma to żadnego sensu. Sikorka zamiast szukać gąsienic pod korą będzie się opychać słoniną i latem będzie płacz, bo rośliny zaatakowane przez szkodniki. Edytowano 6 lutego 2020 przez Elfir (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Budujemy Dom - budownictwo ogólne Napisano 30 marca 2021 Udostępnij #33 Napisano 30 marca 2021 Odświeżę temat, ale nie będzie mowy o dokarmianiu. Film jest o budowie budki lęgowej dla kolonii jerzyków. Dla miłośników ptaków to rarytas. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się