Skocz do zawartości

Schody - pomocy


Recommended Posts

Napisano

Witam.

Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu właścicieli bądź wykonawcy poniższych schodów.

Zdjęcie nr 1 - zrobione dnia 19.01.2011 telefonem Sony Ericsson U5i

zdjecie.jpg

Zdjęcie nr 2 - zrobione dnia 27.05.2009 telefonem Sony Ericsson C902

zdjecie.jpg

Zdjęcie nr 3 - zrobione dnia 16.10.2009 telefonem Sony Ericsson C902

zdjecie.jpg

Zdjęcie nr4 - zrobione dnia 15.07.2005 aparatem Pentax Optio S30.

zdjecie.jpg


Dostałem te zdjęcia od wykonawcy schodów w moim domu jako jego własne realizacje (prawda, że ładne?). Podejrzewam, że to kłamstwo ponieważ to co on zrobił u mnie trudno nazwać nawet fuszerką.
Jeśli ktoś rozpoznaje wyżej widoczne schody bądź widział je gdziekolwiek w internecie bardzo proszę o kontakt tutaj lub na priv.
Wkrótce zamieszczę także zdjęcia moich schodów oraz podam kto je popełnił. Niech Was ręka opatrzności broni przed takimi "fchowcami".
Pozdrawiam.

Napisano
Nie rób sobie jaj. Wystarczy poszperać na googlach aby takie i im podobne znaleźć . Nie będę się wysilał ale jedne to od razu wiem kto je robi.
No dawaj fotki swoich schodów obaczym co to za cudo.
Napisano
Cytat

Nie rób sobie jaj. Wystarczy poszperać na googlach aby takie i im podobne znaleźć . Nie będę się wysilał ale jedne to od razu wiem kto je robi.
No dawaj fotki swoich schodów obaczym co to za cudo.



Naszukałem się w necie i jak na razie nie znalazłem tych zdjęć - szukam nadal. Jeśli wiesz kto je robił to będę wdzięczny za informaje - facet od niby tych schodów nieźle nas zrobił w konia. Nie puszczę mu tego płazem. Zdjęcia jego "dzieła" wrzucę i opiszę z imienia i nazwiska - może po takiej reklamie weźmie się za struganie łyżek z drewna a nie schody.
Pozdrawiam i poproszę o namiary na prawdziwego wykonawcę.
P.s. dlaczego mam niby sobie robić jaja?
Napisano
Po pierwsze to te fotki coś mi jest ciężko uwierzyć aby były robione telefonem komórkowym ze względy na ekspozycję tych schodów ,na pewno może to być reprodukcja zrobiona komórą .
Zaglądnij sobie na schody Domański pierwsze trzy zdjęcia przypominają mi styl tego producenta, jeszcze w grę mogą wchodzić schody Marchewki.
Daj fotki tych swoich schodów i ile za nie dałeś,co do wymienienia z imienia i nazwiska producenta Twoich schodów to byłbym ostrożny z tym.
Napisano
Nie rozumiem tu czegoś ,ale odpisałem bo trza pomocą służyć icon_biggrin.gif jak dla mnie to od razu rzucił mi się styl obu w/w producentów,a tak jak piszesz ciężko rzucić hasło w google i trochę poszperać.Mało prawdopodobne aby znalazł takie fotki w necie na stronie producenta bo jak widać te schody jeszcze nie są w pełni ukończone albo ich otoczenie jest na ukończeniu ,trzeba zwrócić uwagę na styl a najlepiej zapytać u źródła wysyłając fotki owych schodów .
Napisano
Cytat

Nie rozumiem tu czegoś ,ale odpisałem bo trza pomocą służyć icon_biggrin.gif jak dla mnie to od razu rzucił mi się styl obu w/w producentów,a tak jak piszesz ciężko rzucić hasło w google i trochę poszperać.Mało prawdopodobne aby znalazł takie fotki w necie na stronie producenta bo jak widać te schody jeszcze nie są w pełni ukończone albo ich otoczenie jest na ukończeniu ,trzeba zwrócić uwagę na styl a najlepiej zapytać u źródła wysyłając fotki owych schodów .



To czym były zdjęcia zrobione odczytałem programem do obróbki zdjęć. Też tak sobie pomyślałem, że skoro są to zdjęcia z montażu to trudno je będzie znaleźć. Dzięki za jakiś trop. Zaraz wyślę te realizacje do w/w producentów schodów. Mam nadzieję, że uda mi się potwierdzić oszustwo. Poprosiłem innego stolarza aby wycenił moje schody - powiedział, że tego nie da się wycenić - to trzeba zerwać. Jako, że miałem zapracowany weekend nie miałem kiedy porobić zdjęć - postaram się szybko pokazać moje "piękne" schody, które miały być wizytówką salonu, eech...

Mhtyl - dlaczego mam nie podawać wykonawcy moich schodów? To jego dzieło więc nie powinien się tych schodów wstydzić.

Napisano
Cytat

Mhtyl - dlaczego mam nie podawać wykonawcy moich schodów? To jego dzieło więc nie powinien się tych schodów wstydzić.


Przeczytaj regulamin forum.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Ależ proszę bardzo:

1) ogólny widok "dzieła"
zdjecie.jpg

2) koloro dobrany przez "fachofca" do koloru podłogi
zdjecie.jpg

3) "piękne" wykończenia ..i jakże proste
zdjecie.jpg

4) drewno "pierwsza" klasa
zdjecie.jpg

zdjecie.jpg

zdjecie.jpg

zdjecie.jpg

zdjecie.jpg

zdjecie.jpg

5) dobrze sklejone...

zdjecie.jpg

zdjecie.jpg

6) trzy kolory...
zdjecie.jpg

7) przepraszam cztery - przecież wykończenia mają swój własny kolor

zdjecie.jpg

8) świetne spasowanie elementów

zdjecie.jpg

zdjecie.jpg

zdjecie.jpg

9) wszystko wypoziomowane

zdjecie.jpg

zdjecie.jpg

zdjecie.jpg

10) wyrównano wysokość stopni... (betonowe wylewki stopni miały wysokość od 16 do 17,5cm)

zdjecie.jpg

oraz

zdjecie.jpg

11) i ekipa kładąca schody była bardzo ostrożna aby nie uszkodzić czy nie poplamić ścian

zdjecie.jpg

zdjecie.jpg

oraz własnych podstopni

zdjecie.jpg


I jak? Chce ktoś znać wykonawcę tak "pięknych", "dopracowanych" i "tanich" schodów?

Napisano
Jeeesooooo aż oczy bolą icon_eek.gif

A przy pierwszej fotce miałam wrażenie, że aparat coś przekłamuje, bo stopnie jakby w wysokości inne...i w poziomach...i....ranyboskie ILE ZA TO DAŁEŚ? Myślałam, że nie bedzie tak źle z tym zdzieraniem, ale jest...
Napisano
Po pierwsze to gościu nie ma pojęcia o robieniu schodów a po drugie to płaciłeś mu z góry czy po wykonaniu tego abstrakcyjnego dzieła. A tak ogólnie to szok.Rozebrać i oddać gościowi, bo ja bym takich nie zostawił.
Napisano
Cytat

punkt 8 i trzy zdjęcia pod nim: TO NIEMOŻLIWE!!!!!


A jednak. Muszę na to codziennie patrzeć :(

Ja głupi, zapłaciłem gościowi sporą zaliczkę - najpierw "na materiał" a potem zaliczka "za robociznę i koszty własne". Razem 7tys!!! Do tego dzieła miała być barierka (za kolejne 4tys) ale przegnałem dziada po tym co zobaczyłem.
Ogólnie facet spóźnił się z wykonaniem o prawie 2 miesiące (w/g umowy miał skończyć schody w październiku - kazaliśmy mu się wynosić w grudniu), terminy przyjazdu odkładał co najmniej kilka (jak nie kilkanaście) razy (a to zepsuty samochód, a to stopnie nie wyschły, a to współpracownik nie mógł z powodu kłopotów rodzinnych i tym podobne kity). Dwa razy przyjechał, żeby wymierzyć schody, trzy razy aby je zakładać - miał wymieniać niepasujące kolorem stopnie oraz te z sękami. Gdy ukruszył narożnik ściany, bezczelnie powiedział, że to już tak było - po czym naprawił to silikonem!!! W necie znalazłem jeszcze 4 osoby poszkodowane przez niego (do niektórych po pobraniu zaliczki wcale nie przyjechał) i dlatego szukam wykonawców tych niby jego realizacji. Jestem na 100% pewien, że nie są jego - tylko muszę to udowodnić.
To jak jest z tym regulaminem - z imienia i nazwiska nie mogę go podać ale nazwę firmy i link do jej (firmy) strony chyba chcecie znać?
Napisano
Możesz powtórzyć ile zapłaciłeś? icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif
Po tym co zobaczyłem... szok... piętnuj dziada.

Schody wyglądają jakby były wykonane z materiału rozbiórkowego po najmniejszej linii oporu.

Jak Vega napisał... TO NIEMOŻLIWE!!!!!
Przy pomocy narzędzi zgromadzonych przez przeciętnego faceta na potrzeby własne można to lepiej wykonać.

Cytat

...szukam wykonawców tych niby jego realizacji. Jestem na 100% pewien, że nie są jego - tylko muszę to udowodnić.


Same zdjęcia są dowodem
Napisano
Cytat

Po pierwsze to gościu nie ma pojęcia o robieniu schodów a po drugie to płaciłeś mu z góry czy po wykonaniu tego abstrakcyjnego dzieła. A tak ogólnie to szok.Rozebrać i oddać gościowi, bo ja bym takich nie zostawił.


Ale kasa dana...ja bym je zostawiła i jakiego rzeczoznawcę zaprosiła.
Toż musi zoostać porządnie udokumentowane, choćby dla sądu.
Taka kasa poszła... Za połowę ceny, wróć-zaliczki, sama lepsze bym zrobiła.
Napisano (edytowany)
Cytat

Ale kasa dana...ja bym je zostawiła i jakiego rzeczoznawcę zaprosiła.
Toż musi zoostać porządnie udokumentowane, choćby dla sądu.
Taka kasa poszła... Za połowę ceny, wróć-zaliczki, sama lepsze bym zrobiła.


Mam zamiar zamówić rzeczoznawcę ale do tego czasu nic nie mogę z tym paskudztwem zrobić. Wysłałem mu pismo przez radcę prawnego z żądaniem zwrotu części zaliczki. Odpisał, że to on pójdzie do sądu, bo nie zapłaciłem mu całej kwoty (i mam 7 dni na wpłacenie mu kolejnych 4 tys.) oraz, że termin wykonania dzieła został przekroczony z mojej winy icon_smile.gif (choć na budowie pojawił się dopiero po otrzymaniu pisma od radcy). Nie odpuszczę mu choćbym miał 10 lat po sądach chodzić. Zwróci całość i zapłaci za nowe schody. Mam czas i motywację icon_smile.gif Gość ogłasza się na oferii i tym podobnych portalach usługowych. Jest z dolnośląskiego. Edytowano przez sidi (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

A jednak. Muszę na to codziennie patrzeć :(

To jak jest z tym regulaminem - z imienia i nazwiska nie mogę go podać ale nazwę firmy i link do jej (firmy) strony chyba chcecie znać?


Szczerze współczuję. Co mogę stwierdzić ,że jak porządny fachowiec to zaliczki nie bierze, ja osobiście jeszcze nikomu nie płaciłem zaliczki bo nikt nie chciał (oprócz zaliczek jak coś kupowałem z netu), mało tego murarze za tynkowanie czekali prawie dwa miesiące zanim im zapłaciłem za tynki (ale to było z nimi ugadane że zapłacę jak dostanę kolejną transzę) bo tak długo załatwiałem transze z banku i nie było żadnego ale. A co do zaliczek to cały czas powtarzam,że o zaliczki to wołają pijaki i oszuści.
Co do podania nazwiska i imienia to możesz spróbować ,,najwyżej admin je wykasuje i tyle Twojego ryzyka.

Cytat

PIĘTNUJ PIĘTNUJ i PIĘTNUJ.

Żeby nie było że Cię namawiam do złego:

https://forum.budujemydom.pl/LAMDOOR-badziew-t17770.html

sam się nadziałem na syf ostatnio. Ale u mnie (to z linku powyżej) to się skończy w UOKiK-u.


Bez urazy ,ale Ciebie ten badziew kosztował prawie 10 razy mniej niż sidi zapłacił za schody.Co też nie zmienia faktu że trzeba walczyć o swoje z dziadostwem.
Napisano
Trudno uwierzyć, i ... także współczuję. Też miałem przeprawę ze schodami i do teraz nie jestem z nich całkiem zadowolony ale w trakcie montażu, gdy zorientowałem się, że coś jest nie tak przerywałem montażystom pracę, telefon do właściciela firmy. Później demontaż, parę dni przerwy i poprawka. Szkoda, że nie zareagowałeś w trakcie montażu ...
Napisano
Źle prowadzona sprawa od początku.
1. Towar (schody) niezgodny z umową – to podstawa roszczeń a jako dowód zdjęcia z oferty (jakość wykonania) i z tej realizacji.
2. Palant zapewne nie wystawił F-ry, wiec jeśli masz potwierdzenie wpłaty, lub jakiś inny dowód, to postrasz go US-em. Jak nie poskutkuje, to uprzejmie poinformuj o tym fakcie US.
3. To czy schody z oferty są jego dziełem, czy też nie – nie ma znaczenia dla sprawy.
4. O oszustwo, to go pozwać może jedynie autor tych zdjęć i (lub) wykonawca tych schodów – nie tędy droga.
Napisano
A pomyśl że są kraje gdzie inwestor jest chroniony z mocy prawa przed takimi partaczami
Cytat

Według szwedzkiego prawa przedsiębiorstwa budowlane przez 10 lat ponoszą odpowiedzialność za błędy popełnione podczas budowania (wynikające na przykład z niewłaściwego użycia materiałów budowlanych lub złego rozwiązania technicznego). Podobnie zabezpieczeni są użytkownicy domów w Kanadzie.

Napisano
No powiem tak Dzięki ci Boże za moje zgrzebne schody za 3 tysiące , które do teraz myslalem ze są spiedzielone , ale nie są juz jestem z nich zadowolony, a tobie sidi bardzo wspólczuje al ena litośc boską dlaczego zaplaciłes z góry z atakie gówno matko jedyna icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif
Napisano
Cytat

sorry, ale dop.. się Kolego również do tego, kto ci te trepy wylewał a nie tak wszystko w tego od drewna,
jego błąd, że tego nie sprawdził


Zwróć uwagę ,że różnica po wylewce była 1,5cm a po zrobieniu jest aż 4 cm, to raczej ten szpec spieprzył aniżeli murarze. Taka odchyłka 1,5 cm jest do nadrobienia bez większego wysiłku,ale z kąt się wzięła różnica aż 4 cm? to zagadka do Archiwum X.
Napisano
tzn ,że nie wiem jak to możliwe więc napisałem trochę humorystycznie,że sprawa do wydziału Archiwum X (był kiedyś taki sobie serial) może to wyjaśnią.
Napisano
Cytat

Źle prowadzona sprawa od początku.
1. Towar (schody) niezgodny z umową – to podstawa roszczeń a jako dowód zdjęcia z oferty (jakość wykonania) i z tej realizacji.
2. Palant zapewne nie wystawił F-ry, wiec jeśli masz potwierdzenie wpłaty, lub jakiś inny dowód, to postrasz go US-em. Jak nie poskutkuje, to uprzejmie poinformuj o tym fakcie US.
3. To czy schody z oferty są jego dziełem, czy też nie – nie ma znaczenia dla sprawy.
4. O oszustwo, to go pozwać może jedynie autor tych zdjęć i (lub) wykonawca tych schodów – nie tędy droga.


Punkt pierwszy raczej nie wyjdzie, bo wykonawca może twierdzić, że przedstawia różne, ciekawe oferty, a klient i tak wybrał "niskobudżetową" więc taką dostał realizację.
Napisano
Cytat

Punkt pierwszy raczej nie wyjdzie, bo wykonawca może twierdzić, że przedstawia różne, ciekawe oferty, a klient i tak wybrał "niskobudżetową" więc taką dostał realizację.


Tylko tyle,że bajbaga napisał ,że chodzi o jakoś wykonania na podstawie przedstawionych fotek. Tylko teraz można zadać pytanie jak udowodnić ,że to on dał znaczy się ten producent bubli te fotki.
Napisano
Wiem co masz na myśli tylko jak udowodnić,że on te zdjęcia mu dał (zresztą robione były telefonem komórkowym to może były przesłane mms do autora tego tematu a to już jest coś ,konkretny argument) i jeszcze twierdził że to jego dzieło, słowo przeciwko słowu.
Napisano
Zdjęcia nie są załącznikiem umowy. A tak właściwie, to które z tych zdjęć mogłoby być wykorzystane w sądzie?
Zdjęcia dotyczą oferty, a klient wybrał najtańszą ofertę. Tak tanią, że nawet zdjęcia nie miała.
Bez pisemnej umowy, albo świadków nie ma się co sądzić, niestety.
Napisano
Cytat

Bez pisemnej umowy, albo świadków nie ma się co sądzić, niestety.



I tu się mylisz – pod pojęciem „umowa”, w tym przypadku, chodzi o sprzedaż razem z zamontowaniem.
Odsyłam do lektury podanej wyżej ustawy (zwłaszcza art. 3 i 4) –całość to tylko 15 art.

Ps. A sąd raczej jest ostatecznością – to załatwia rzecznik konsumenta, który w razie fiaska, reprezentuje go przed sądem i to za zupełną darmochę.
Napisano
Cytat

Cofam te zdjęcia – nie ma zdjęć, bo tylko mącą w tej sprawie. icon_biggrin.gif


A szkoda bo ładne były icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Zdjęcia nie są załącznikiem umowy. A tak właściwie, to które z tych zdjęć mogłoby być wykorzystane w sądzie?
Zdjęcia dotyczą oferty, a klient wybrał najtańszą ofertę. Tak tanią, że nawet zdjęcia nie miała.
Bez pisemnej umowy, albo świadków nie ma się co sądzić, niestety.


Ale ja mam pisemną umowę. Jest w niej wyszczególnione co ma być wykonane ale nie w jakiej jakości. Chyba nikt nie podpisuje umowy zawierając w niej każdy szczegół (np. że stopnie mają trzymać poziom, albo elementy wykończeniowe mają być estetyczne - to się rozumie chyba samo przez się, że bubla nikt nie chce). Mam też korespondencję mailową z tym partaczem. Nawet zdjęcie mu wysłałem jak chcę żeby schody wyglądały i poprosiłem o zdjęcia jego realizacji, które to przysłał. Radca twierdzi, że spokojnie można go oskarżyć o oszustwo właśnie ze względu na te zdjęcia, które (jak zakładamy) nie są jego. Też pomyślałem o US - mogę go tym postraszyć. Z tego co się orientuję to facet ma już jedna sprawę założoną przez oszukanego klienta, no i znalazłem kilka też osób z niego niezadowolonych. To chyba będzie argument dla sądu, że facet nie zna się na rzeczy i oszukuje ludzi? Poza tym w piśmie jakie mi przysłał bezczelnie kłamie, że schody skończył montować w listopadzie a ja ma świadków, że wywaliliśmy go na 4 czy 5 dni przed Bożym Narodzeniem. Nadal nie wiem co zrobić - czy zgłaszać oszustwo (jak radzi radca), czy zapraszać rzeczoznawcę i kierować sprawę do sądu (tylko jako co? Oszustwo? Towar niezgodny z umową? Inne?) czy straszyć skarbówką?
Napisano (edytowany)
Sprawa o oszustwo, dobra jest tylko dla papugi – nieźle może na tym zarobić. Tobie to nic nie daje.

Weź całą dokumentację i udaj się z nią do najbliższego Ci oddziału terenowego Federacji Konsumentów (http://www.federacja-konsumentow.org.pl/topics.php?top=17 ).

Na tej stronie znajdziesz też wzory pism i sposób załatwiania tej sprawy.

Przeczytaj dokładnie cytowaną wyżej Ustawę.

Zacznij od pisma zawiadamiającego palanta, ze towar nie jest zgodny z umową i wykaż jak ma załatwić tą sprawę. Odczekaj 14 dni – pismo oczywiście za pokwitowaniem odbioru, jeśli w terminie 14 dni nie da odpowiedzi, to znaczy, że zgadza się z Twoimi roszczeniami – a wtedy Federacja załatwi go w sądzie na pierwszym posiedzeniu.


Pogoń tą papugę, bo facet nie ma pojęcia jak prowadzić tego typu sprawę.

Edit - na czerwono Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Ale ja mam pisemną umowę. Jest w niej wyszczególnione co ma być wykonane ale nie w jakiej jakości. Chyba nikt nie podpisuje umowy zawierając w niej każdy szczegół (np. że stopnie mają trzymać poziom, albo elementy wykończeniowe mają być estetyczne - to się rozumie chyba samo przez się, że bubla nikt nie chce). Mam też korespondencję mailową z tym partaczem. Nawet zdjęcie mu wysłałem jak chcę żeby schody wyglądały i poprosiłem o zdjęcia jego realizacji, które to przysłał. Radca twierdzi, że spokojnie można go oskarżyć o oszustwo właśnie ze względu na te zdjęcia, które (jak zakładamy) nie są jego. Też pomyślałem o US - mogę go tym postraszyć. Z tego co się orientuję to facet ma już jedna sprawę założoną przez oszukanego klienta, no i znalazłem kilka też osób z niego niezadowolonych. To chyba będzie argument dla sądu, że facet nie zna się na rzeczy i oszukuje ludzi? Poza tym w piśmie jakie mi przysłał bezczelnie kłamie, że schody skończył montować w listopadzie a ja ma świadków, że wywaliliśmy go na 4 czy 5 dni przed Bożym Narodzeniem. Nadal nie wiem co zrobić - czy zgłaszać oszustwo (jak radzi radca), czy zapraszać rzeczoznawcę i kierować sprawę do sądu (tylko jako co? Oszustwo? Towar niezgodny z umową? Inne?) czy straszyć skarbówką?


Super, bałem się, ze nie masz umowy, bo wcześniej o niej nie wspominałeś. Facet mógłby wtedy wyciągnąć zdjęcie schodów jeszcze gorszych niż te, które zrobił i powiedzieć, że w cenie 11000 oferował właśnie takie.
Spróbuj przesłać maile z tymi zdjęciami do producentów schodów. Może któryś rozpozna swoje i zechce to potwierdzić.
Napisano
Strasznie dużo im długo się zastanawiacie i drążycie różne możliwości.
A jest przecież prosty sposób na załatwienie sprawy.
Biorę swoich 2 zaufanych kolesi.
Podjeżdżam tam - gdzie akurat robi wieczorem.
W momencie gdy próbuje odjeżdżać - wysadzam, zabieram kluczyki z samochodem i dokumentami, umawiam się na termin zwrotu kaski, dodatkowo małe w ryj żeby nie podejrzewał że sie rozejdzie jakoś.
I już
Czasami bywało najskuteczniejszą i najszybszą formą załatwienia sprawy "prawie" polubownie
Napisano (edytowany)
W Zabrzu na Zaborzu parę lat temu taka egzekucja długu miała miejsce.
Hmm, czyżbyś brał w niej udział.

Żartuję... tamci byli pozbawieni szyi, Ty ją masz.
A wiadomo że szyja jak to szyja - nie odrasta icon_biggrin.gif Edytowano przez Jani_63 (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Strasznie dużo im długo się zastanawiacie i drążycie różne możliwości.
A jest przecież prosty sposób na załatwienie sprawy.
Biorę swoich 2 zaufanych kolesi.
Podjeżdżam tam - gdzie akurat robi wieczorem.
W momencie gdy próbuje odjeżdżać - wysadzam, zabieram kluczyki z samochodem i dokumentami, umawiam się na termin zwrotu kaski, dodatkowo małe w ryj żeby nie podejrzewał że sie rozejdzie jakoś.
I już
Czasami bywało najskuteczniejszą i najszybszą formą załatwienia sprawy "prawie" polubownie


icon_biggrin.gif Bardzo skuteczne kiedyś i teraz nadal aktualne.
  • 4 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Krótki unboxing pilarki tarczowej Dewalta DCS579N Akcja serwisowa zepsutej piły szablastej DCS382N zakończona sukcesem!    
    • Witam. Mam problem z wodą zalewającą mi garaz. Garaz to duzy budynek o dlugosci ściany 50m. Większość sciany stanowia bramy wjazdowe. Wjazd jest podlany progiem aby woda sie nie wlewala. Problem w tym, ze ostatnia brama jest w dolku i woda z polowy podworka i reszty dachu garazu plynie wlasnie tam i przelewa sie przez próg i zalewa garaz. Jedyna możliwość jaka ja widze to przekopac przy samej ścianie i tych bramach wjazdowych dziure i polozyc jakis drenaż aby woda spod tej ostatniej bramy odplywala w drugi rog podworka gdzie jest dolek i studzienka. Nie bylo by problemu gdyby do tego garazu wjezdzaly tylko samochody. To zwykla plastikowa drena by moga byc. Problem w tym, ze mozna to zakopac na max 20cm i do tego garazu wjezdzaja maszyny przekraczajace 20t wagi... Z czego zrobic ten odplyw aby to wytrzynalo? Myslalem nad metalowa rura. Tylko, ze to bedzie rdzewiec i predzej czy pozniej przerdzewieje. Myslalem tez nad metalowym profilem 100x100x3 ale to ta sama sytuacja z rdza. Jest cos innego co tam wytrzyma
    • Woski dekoracyjne transparentne OSMO to niezwykle wszechstronny produkt, który łączy estetykę naturalnego wykończenia drewna z praktycznym zastosowaniem w aranżacjach wnętrz. Choć najczęściej stosowane są jako warstwa wykończeniowa, z powodzeniem mogą pełnić także rolę barwnika – działając podobnie jak bejca. Dzięki temu otwierają się szerokie możliwości ich wykorzystania w zależności od potrzeb oraz rodzaju powierzchni drewnianej. Idealne do Zastosowań Wewnętrznych Transparentne woski dekoracyjne OSMO doskonale sprawdzają się jako ostateczna warstwa ochronna dla drewna wewnątrz budynków. Można je stosować na ścianach, sufitach, meblach, a nawet dekoracyjnych panelach drewnianych. Ich półtransparentna formuła pozwala zachować naturalny rysunek słojów drewna, nadając mu jednocześnie subtelny kolor i jedwabisty połysk. To idealne rozwiązanie dla osób ceniących naturalne wykończenie z nutą indywidualnego charakteru. Wosk Dekoracyjny jako Bejca – Kolor i Styl Co ciekawe, woski OSMO mogą być również stosowane jako kolorowa baza, podobnie jak bejca. Wystarczy nałożyć cienką warstwę wosku dekoracyjnego, aby nadać drewnu pożądany odcień – od ciepłego dębu, przez elegancki orzech, aż po nowoczesne szarości. Dzięki transparentnej formule, drewno zyskuje głębię koloru bez utraty swojej naturalnej struktury. Po zabarwieniu powierzchni warto zastosować dodatkową warstwę zabezpieczającą – szczególnie tam, gdzie drewno narażone jest na intensywne użytkowanie. Ochrona i Trwałość – Wosk Twardy Olejny na Podłogi i Fronty Kuchenne W miejscach szczególnie wymagających – takich jak podłogi, schody, czy fronty kuchenne – samo zabarwienie woskiem dekoracyjnym nie wystarczy. W takich przypadkach najlepszym rozwiązaniem jest nałożenie na zabarwioną powierzchnię warstwy wosku twardego olejnego OSMO. Produkt ten tworzy wyjątkowo trwałą powłokę odporną na ścieranie, działanie wody oraz zabrudzenia. Jest łatwy w pielęgnacji i w razie potrzeby można go miejscowo naprawiać bez konieczności szlifowania całej powierzchni. Podsumowanie Transparentne woski dekoracyjne OSMO to idealne rozwiązanie dla tych, którzy chcą podkreślić naturalne piękno drewna, nadać mu delikatny kolor, a jednocześnie zabezpieczyć je przed codziennym użytkowaniem. Stosowane jako warstwa ostateczna – sprawdzą się świetnie w mniej eksploatowanych miejscach. W przypadku intensywnych powierzchni, takich jak podłogi czy kuchenne fronty, najlepiej połączyć je z woskiem twardym olejnym, uzyskując zarówno estetyczny, jak i trwały efekt.
    • No a komu płacą kasę? Przecież ktoś to musi pompować.  A jest kanalizacja?
    • woda w nim jest bo niektórzy sasiedzi sie pod ten wodociag podpieli jeszcze kiedy ta firma istniala a było to za PRL-u Woda  najbardziej dobra tylko rury sa metalowe.Wodociag na mapce jest a gmina napisala mi ze go nie ma 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...