Skocz do zawartości

płyta indukcyjna i smażenie na niej


Martex

Recommended Posts

Cytat

moja ma jakieś naczynie królewskie czy coś takiego z Zeptera
podobno można w nim piec ciasta na indukcji i nie tylko ( dość duże naczynie )
znajdź mi kuchenkę gazową/piekarnik, który nie pobiera prądu
już chyba nie uświadczy tego urządzenia bez zegara



Uświadczysz moja jest odłączona bo światełko już nie pali a nie chce się z tym bawić .

Dlaczego nikt nie chce się pochwalić ile płaci za prąd używając indukcji miesięcznie na ile osób tak jak ja to rzetelnie przedstawiłem (4 osobową rodzinę za 35 zł przez cały miesiąc w poście -35)

przecież mamy takie same żołądki, można podłączyć licznik 3-faz i po 1 m-cu odczytać .

Nawet jak by to była kwota nieco wyższa jest to do przyjęcia ale nie 100-200% Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Policzyłem przyjmując założenia:
- koszt butli 11kg 35zl czyli 1kg = 3,18zl (u Animusa),
- koszt 1m3 gazu GZ-50 1,7zł (wszystkie składniki u mnie),
- koszt 1kWh energii elektrycznej 0,53zł (u mnie),
- sprawność kuchenki gazowej 50% (optymistycznie i dla najnowszych, bo zwykle nie przekracza 40%),
- sprawność płyty indukcyjnej 90% (pesymistycznie, łącznie z „czuwaniem”),
- 1kg gazu z butli = 13kWh przy uwzględnieniu sprawności daje to 6,5kWh
- 1m3 gazu DZ-50 = 9,7kWh przy uwzględnieniu sprawności daje to 4,85kWh
- 1kWh energii elektrycznej przy uwzględnieniu sprawności daje 1,1kWh.

A teraz koszt dla poszczególnych kuchenek:
- z butli 1kWh = 0,49zł,
- GZ-50 1kWh = 0,35zł
- indukcyjna 1kWh = 0,58zł

Ps.
Cytat

Bajbaga płaci przy 2 osobach około 20zł/miesiąc więc potwierdza że gaz z butli jest tańszy niż z rury



Oj niekoniecznie - potwierdza bo koszt uzyskania 1kWh wynosi:
- GZ-50 około 0,18zł
- z butli około 0,25zł

Ja zużywam do gotowania około 114kWh, a Ty około 143kWh (bez uwzględnienia sprawności), a po uwzględnieniu sprawności kuchenek odpowiednio; ja około 53kWh , a Ty około 71kWh

dopisałem:

Ps.2. Gdybyś „przeszedł” na kuchnię indukcyjną to zapłaciłbyś o około 6zł więcej, natomiast ja o około 10zł więcej (teoretycznie, bo indukcyjną można bardziej „racjonalnie” wykorzystać , a wtedy różnice mogą być mniejsze). Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Policzyłem przyjmując założenia:
- koszt butli 11kg 35zl czyli 1kg = 3,18zl (u Animusa),
- koszt 1m3 gazu GZ-50 1,7zł (wszystkie składniki u mnie),
- koszt 1kWh energii elektrycznej 0,53zł (u mnie),
- sprawność kuchenki gazowej 50% (optymistycznie i dla najnowszych, bo zwykle nie przekracza 40%),
- sprawność płyty indukcyjnej 90% (pesymistycznie, łącznie z ?czuwaniem?),
- 1kg gazu z butli = 13kWh przy uwzględnieniu sprawności daje to 6,5kWh
- 1m3 gazu DZ-50 = 9,7kWh przy uwzględnieniu sprawności daje to 4,85kWh
- 1kWh energii elektrycznej przy uwzględnieniu sprawności daje 1,1kWh.

A teraz koszt dla poszczególnych kuchenek:
- z butli 1kWh = 0,49zł,
- GZ-50 1kWh = 0,35zł
- indukcyjna 1kWh = 0,58zł

Ps.


Oj niekoniecznie - potwierdza bo koszt uzyskania 1kWh wynosi:
- GZ-50 około 0,18zł
- z butli około 0,25zł

Ja zużywam do gotowania około 114kWh, a Ty około 143kWh (bez uwzględnienia sprawności), a po uwzględnieniu sprawności kuchenek odpowiednio; ja około 53kWh , a Ty około 71kWh

dopisałem:

Ps.2. Gdybyś ?przeszedł? na kuchnię indukcyjną to zapłaciłbyś o około 6zł więcej, natomiast ja o około 10zł więcej (teoretycznie, bo indukcyjną można bardziej ?racjonalnie? wykorzystać , a wtedy różnice mogą być mniejsze).



Jeżeli kupię i podłączę czy przez następne 10 lat pokryjesz różnicę powyżej tych 6 zł ?
Teoretycznie wygląda to zawsze optymistycznie.
Nie ma tu jeszcze wzmianki o pieczeniu czyli mam zacząć kupować ciasto z cukierni z margaryną ? Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Jeżeli kupię i podłączę czy przez następne 10 lat pokryjesz różnicę powyżej tych 6 zł ?
Teoretycznie wygląda to zawsze optymistycznie.
Nie ma tu jeszcze wzmianki o pieczeniu czyli mam zacząć kupować ciasto z cukierni z margaryną ?




Nie bardzo wiem do czego zmierzasz?
Czy ja namawiałem lub namawiam do kupna płyty indukcyjnej?
Dlaczego mam Ci coś „pokrywać’ ?

Wyliczenia są bardzo „naciągane” w stosunku do sprawności kuchenki gazowej (piekarnika również), bo znajdź kuchenkę gazową o sprawności 50% - raczej znajdziesz informacje o sprawnościach rzędu 20 – 40%.

Również przeliczniki na kWh są bardzo optymistyczne, bo to są wartości deklarowane.

Znalazłeś błąd w wyliczeniu, lub w przyjętych założeniach – pokaż, to skoryguję – wszak jestem tylko błądzącym człowiekiem.


Link do komentarza
Cytat

u nas butla gazowa to koszt 55zł a w innej firmie z dowozem liczą 58, czyli wyszłoby ze 1kWh indukcyjny wychodzi taniej
przy rachunku za prąd za mieszkanie w bloku koszt 1kWh wynosi 0,27netto ale nie wiem czy tyczy się też domów jednorodzinnych



U mnie koszt wymiany 11kg butli to dobrze ponad 60zł, ale liczyłem dla wartości podanej przez animusa – bo zadał konkretne pytanie czy za 35zł ……..
Raczej nie zużywa się do „dna” – ale to mniej istotne.
Koszt 1kWh razem ze wszystkimi opłatami to okolo 0,50zł i zależy od rejonu.
Link do komentarza
Cytat

......a ktoś się może ustosunkować do wrzuconej przeze mnie w poście #44 propozycji płyty boscha?




Nie bardzo wiem dlaczego się spieszysz z zakupem.
Przecież gwarancja „biegnie” od chwili zakupu, a nie od podłączenia.
Do czasu konieczności zakupu mogą wejść nowe, lepsze i tańsze produkty.
Może się zmienią Twoje wymagania, np. więcej lub mniej „palników” w płycie, itp.

Moim zdaniem; w sumie wiele „przeciw” wcześniejszemu zakupowi, oraz nic „za”.


dopisalem:
Ps. Rzeczywisty koszt 1kWh możesz łatwo obliczyć, dzieląc kwotę do zapłaty, przez ilość zużytych kWh. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Pozwólcie mi też wtrącić swoje trzy grosze. Akurat mam w domu porównanie indukcyjnej z butla gazową. Nie wiem czy bajbaga opiera się tylko na wyliczeniach, czy zna z praktyki. icon_wink.gif W moim gospodarstwie domowym jest pięć osób dorosłych i 7 letni chłopak i jeśli chodzi o przeliczenia to za korzystanie z indukcji wychodziło mi o 60% więcej niż z butli gazowej.Dodam jeszcze to że czasowo zagotowanie trochę wody np. na kawę trwa dłużej na indukcji niż na gazowej. icon_smile.gif Jeśli chodzi o wygode to fakt że indukcja wygodniejsza i można zaprogramować. Akurat w przypadku mojej rodziny to nie jest najważniejsze , bo z żoną oboje jesteśmy w domu. icon_smile.gif
Link do komentarza
Z mojej praktyki i z czasu kiedy na wsi kupiłem indukcję (około 3 lat temu), łączne wydatki za prąd i gaz były większe o około 30zł w miesiącu, od kosztów samej energii elektrycznej i kuchni indukcyjnej.
W chwili obecnej nie mam porównania, bo zmieniła się (zmalała) liczba użytkowników, a i płyta została wymieniona na inną (w zeszłym roku) ze względu na uproszczoną obsługę, w stosunku do starej, a to wynikało z niepełnej sprawności stałych mieszkańców.
Dlatego nie liczyłem swojego przypadku + dużo wyższy koszt wymiany butli.

W domu mam GZ-50 i raczej stabilne zużycie. Indukcji nie mogę zainstalować (brak możliwości technicznych) - choć mając doświadczenia „indukcyjne” ze wsi, chętnie bym to zrobił, nawet kosztem wyższych rachunków (mam tani gaz miejski).
Link do komentarza
Cytat

Pozwólcie mi też wtrącić swoje trzy grosze. Akurat mam w domu porównanie indukcyjnej z butla gazową. Nie wiem czy bajbaga opiera się tylko na wyliczeniach, czy zna z praktyki. icon_wink.gif W moim gospodarstwie domowym jest pięć osób dorosłych i 7 letni chłopak i jeśli chodzi o przeliczenia to za korzystanie z indukcji wychodziło mi o 60% więcej niż z butli gazowej.Dodam jeszcze to że czasowo zagotowanie trochę wody np. na kawę trwa dłużej na indukcji niż na gazowej. icon_smile.gif Jeśli chodzi o wygode to fakt że indukcja wygodniejsza i można zaprogramować. Akurat w przypadku mojej rodziny to nie jest najważniejsze , bo z żoną oboje jesteśmy w domu. icon_smile.gif


nie wiem co masz za indukcję, ale albo złe garnki albo nie wiem co....u mnie bez porównania na indukcji szybciej i to o wiele....
a jeśli chodzi o te wyliczenia, to jak miałaby liczyć wszystko na kw i gdzie mniej a gdzie więcej, to nie mogłabym nic innego robić tylko liczyć gdzie taniej.....bez przesady....dla mnie wygoda była ważniejsza i trochę większe koszty uważam, że nie są warte tych wszystkich wyliczeń
Link do komentarza
Cytat

Nie bardzo wiem do czego zmierzasz?
Czy ja namawiałem lub namawiam do kupna płyty indukcyjnej?
Dlaczego mam Ci coś ?pokrywać? ?

Wyliczenia są bardzo ?naciągane? w stosunku do sprawności kuchenki gazowej (piekarnika również), bo znajdź kuchenkę gazową o sprawności 50% - raczej znajdziesz informacje o sprawnościach rzędu 20 ? 40%.

Również przeliczniki na kWh są bardzo optymistyczne, bo to są wartości deklarowane.

Znalazłeś błąd w wyliczeniu, lub w przyjętych założeniach ? pokaż, to skoryguję ? wszak jestem tylko błądzącym człowiekiem.



Co do kosztów got/piecz. gazem z butli na kuch gaz to są rzeczywiste koszty "nie obliczeniowe i nie naciagane ".

Podałem bezpieczny wariant za miesiąc 35 zł , a butla starcza na 37-45 dni,zależy od ilości wypieków oraz innych delicji.

1.Koszt 37 dni-1,24zł

2.koszt 45 dni-1,02zł

(1,24+1,02):2 = 1,13 zł średnio za dobę x 31 dni = 35 zł :4 osoby =8,75 zł 1os/m-c


Akurat dzisiaj wymieniałem butlę i zapłaciłem 46 zł za nią na koszulce termokurczliwej nazwa firmy - DGP-BM Bracia Maliszewscy Falęcice

Dodam że kuchnia ma już swoje lata i sprawność na pewno niższa niż 40% ,a żona notorycznie używa tylko dwóch palników tych największych z lenistwa , gary b. często podskakują na kuchni bo nie ma komu zmniejszyć palnika .


Cytat

Policzyłem przyjmując założenia:
Ja zużywam do gotowania około 114kWh,


To jest ciekawy przelicznik .
Ja podaję z piekarnikiem i na 4 osoby .

Cytat

Policzyłem przyjmując założenia:
- koszt butli 11kg 35zl czyli 1kg = 3,18zl (u Animusa),
* butla 11 kg 46zł = 4.18 zł u mnie

- koszt 1m3 gazu GZ-50 1,7zł (wszystkie składniki u mnie),
- koszt 1kWh energii elektrycznej 0,53zł (u mnie),

- sprawność kuchenki gazowej 50% (optymistycznie i dla najnowszych, bo zwykle nie przekracza 40%),
- sprawność płyty indukcyjnej 90% (pesymistycznie, łącznie z ?czuwaniem?),
- 1kg gazu z butli = 13kWh przy uwzględnieniu sprawności daje to 6,5kWh

- 1m3 gazu DZ-50 = 9,7kWh przy uwzględnieniu sprawności daje to 4,85kWh
- 1kWh energii elektrycznej przy uwzględnieniu sprawności daje 1,1kWh.

A teraz koszt dla poszczególnych kuchenek:
- z butli 1kWh = 0,49zł,(*11x6,5kWh=71,5 kWh 46zł :71,5 kWh = 0,64zł)
- GZ-50 1kWh = 0,35zł
- indukcyjna 1kWh = 0,58zł

Ps.
*Nie zużywam całego gazu na m-c 11kg :[(37+45):2=średnio 41dni] =0,26kg na 1 dzień :4 osoby 0,067 kg 1 dzień/ osoba
Oj niekoniecznie - potwierdza bo koszt uzyskania 1kWh wynosi:
- GZ-50 około 0,18zł
- z butli około 0,25zł

Ja zużywam do gotowania około 114kWh,(*na 2 osoby ale czy z piekarnikiem ?) a Ty około 143kWh(*104,78KWh x 4 osoby i piekarnik) (bez uwzględnienia sprawności), a po uwzględnieniu sprawności kuchenek odpowiednio; ja około 53kWh , a Ty około 71kWh (*52,39kWh x 4 osoby i piekarnik)

dopisałem:

Ps.2. Gdybyś ?przeszedł? na kuchnię indukcyjną to zapłaciłbyś o około 6zł więcej, natomiast ja o około 10zł więcej (teoretycznie, bo indukcyjną można bardziej ?racjonalnie? wykorzystać , a wtedy różnice mogą być mniejsze).



Nie chce mi się tego dalej przeliczać ! ogólnie mówiąc dwója za to wypracowanie. icon_wink.gif Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Człowieku – o so Ciebie chodzi ?
Podałeś butla 35zł na miesiąc, czy ja sobie wymyśliłem ?
To i tak wyliczyłem.
I odpowiadałem na Twoje pytanie, czy przy kuchni indukcyjnej „ugotujesz” za te 35zł na miesiąc.

Swoje wyliczenia oparte na własnym zużyciu gazu, podałem tylko jako dodatkowy przykład, nie ma nic wspólnego z założeniami – jak sugerujesz ani nie wynika to z mojego wpisu, tyko sam byłem ciekaw ile jest u mnie tych kWh.

Stosunkowo wysokie zużycie gazu u mnie (bez piekarnika) najprawdopodobniej wynika (też) z faktu, że zawartość gazu w gazie, odbiega od „obowiązujących” - prz czym nie ma to związku z meritum sprawy.

Skoro zużywasz mniej gazu, to mniejsze będzie też zużycie energii prze płytę indukcyjną + piekarnik.

I tak na marginesie – piekarnik gazowy też ma sprawność dużo mniejszą niż elektryczny z turbo obiegiem.

Dałeś nowe dane – proszę bardzo, przy indukcyjnej i piekarniku elektrycznym zapłacisz nie 33zł (bo tyle wynika z Twoich poprawek) na miesiąc tylko około 31zł (przy łącznym koszcie 1kWh 0,53zł)

I jeszcze jedna sprawa – uwzględniając Twoje poprawki – wynika, że koszt użytkowania kuchenki gazowej na gaz z butli jest droższe niż gazu miejskiego i droższe od użytkowania płyty indukcyjnej.

Link do komentarza
Cytat

Człowieku ? o so Ciebie chodzi ?
Podałeś butla 35zł na miesiąc, czy ja sobie wymyśliłem ?
To i tak wyliczyłem.
I odpowiadałem na Twoje pytanie, czy przy kuchni indukcyjnej ?ugotujesz? za te 35zł na miesiąc.

Swoje wyliczenia oparte na własnym zużyciu gazu, podałem tylko jako dodatkowy przykład, nie ma nic wspólnego z założeniami ? jak sugerujesz ani nie wynika to z mojego wpisu, tyko sam byłem ciekaw ile jest u mnie tych kWh.

Stosunkowo wysokie zużycie gazu u mnie (bez piekarnika) najprawdopodobniej wynika (też) z faktu, że zawartość gazu w gazie, odbiega od ?obowiązujących? - prz czym nie ma to związku z meritum sprawy.

Skoro zużywasz mniej gazu, to mniejsze będzie też zużycie energii prze płytę indukcyjną + piekarnik.

I tak na marginesie ? piekarnik gazowy też ma sprawność dużo mniejszą niż elektryczny z turbo obiegiem.

Dałeś nowe dane ? proszę bardzo, przy indukcyjnej i piekarniku elektrycznym zapłacisz nie 33zł (bo tyle wynika z Twoich poprawek) na miesiąc tylko około 31zł (przy łącznym koszcie 1kWh 0,53zł)

I jeszcze jedna sprawa ? uwzględniając Twoje poprawki ? wynika, że koszt użytkowania kuchenki gazowej na gaz z butli jest droższe niż gazu miejskiego i droższe od użytkowania płyty indukcyjnej.


Spokojnie przecież nie będziemy się spierać o bzdety ,mi chodziło o rzetelność obliczeń.
I nadal uważam że jeszcze jesteśmy daleko w drodze.Myślę że zbyt szybko wyciągasz wnioski.

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

nie wiem co masz za indukcję, ale albo złe garnki albo nie wiem co....u mnie bez porównania na indukcji szybciej i to o wiele....
a jeśli chodzi o te wyliczenia, to jak miałaby liczyć wszystko na kw i gdzie mniej a gdzie więcej, to nie mogłabym nic innego robić tylko liczyć gdzie taniej.....bez przesady....dla mnie wygoda była ważniejsza i trochę większe koszty uważam, że nie są warte tych wszystkich wyliczeń



Widzisz i nawet sama piszesz że jeszcze muszę garnki dopasowywać do kuchni. Mam Amicę jeśli Ciebie to interesuje:) Dlatego mimo ze mam obie to bardziej korzystam z gazowej. Ponieważ u mnie lepiej w praktyce sprawdza się gazowa. Oczywiście że indukcja jest wygodniejsza ale dla mojej rodziny koszta mam mniejsze na gazowej. Oczywiście od czasu do czasu korzystam też z indukcyjnej w zależności w której kuchni coś robię i nie chce mi się lecieć do gazowej. icon_smile.gif
Link do komentarza
Co do rzetelności obliczeń – jedna sprawa, popełniłem błąd, płacę rachunek za 2 miesiące, a liczyłem jak za 1 m-c (co akurat nie ma większego znaczenia dla porównań kosztów jednostkowych) – nie mniej jednak PRZEPRASZAM icon_redface.gif za to niedopatrzenie.

[ usunięte - "zniknęło" odniesienie ]

Zarzucasz mi nierzetelne obliczenia – może i masz rację bo zawyżałem sprawność kuchenek gazowych (przyjmując maksymalne teoretyczne wartości), przeliczałem z najwyższych wartości opalowych gazu, bo starałem się być obiektywnym i nie usłyszeć zarzutu, że wyliczenia są tendencyjnie i mają na celu wykazanie wyższości ……..


Cytat

....i jeśli chodzi o przeliczenia to za korzystanie z indukcji wychodziło mi o 60% więcej niż z butli gazowej.



A możesz podać skąd taki wynik (wyliczenie) – bo przyznam, że taki „wynik” jest jedyny w swoim rodzaju.

Dopisałem: No chyba, że u Ciebie, 1kg gazu kosztuje 1,5 do 2zł Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Kończąc wyliczenia, taka „ściąga”, dla tych co chcą samodzielnie wyliczyć u siebie orientacyjne koszty grzania (gotowania) na poszczególnych kuchenkach:

- dla kuchni gazowej, na gaz z butli;
koszt 1kg gazu dzielimy przez 6,5 = koszt uzyskania 1kWh,

- dla kuchni gazowej na gaz „z rury”;
koszt 1m3 gazu podzielony przez 4,85 = koszt uzyskania 1kWh,

- dla kuchni indukcyjnej;
koszt 1kWh pomnożony przez 1,1 = koszt uzyskania 1kWh.

Uwaga: licząc koszt gazu i energii elektrycznej, najlepiej jest podzielić kwotę z rachunku przez ilość zużytych m3, kg, kWh. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ja mam ten sam zestaw garnków co na gazowej kuchni i nic nie musiałam dopasowywać , należy tylko pamiętać, że muszą mieć ferromagnetyczne dno i już.


no otóż to...napisałam, że pewnie złe skoro woda się w nich tak długo gotuje.......
ale nie chce mi się zagłębiać......te obliczenia mnie śmieszą....
Link do komentarza
Cytat

Nie jest aż tak źle. icon_biggrin.gif
Zakres działania tego pola jest bardzo mały. Stojący na „palniku” garnek jest „ekranem”, a bez garnka indukcja nie „pracuje” (jest zabezpieczenie).



Niestety poradnik dołączony do rozrusznika mówi wyraźnie aby nie przebywać w otoczeniu indukcji.Nawet telefon komórkowy trzeba trzymać w prawej ręce i nie chować do kieszeni np. od koszuli...
....rozruszniki to bardzo czułe urządzenia-generalnie nie radzą ryzykowć.
Link do komentarza
Cytat

Co do rzetelności obliczeń – jedna sprawa, popełniłem błąd, płacę rachunek za 2 miesiące, a liczyłem jak za 1 m-c (co akurat nie ma większego znaczenia dla porównań kosztów jednostkowych) – nie mniej jednak PRZEPRASZAM Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_redface.gif"> za to niedopatrzenie.

[ usunięte - "zniknęło" odniesienie ]

Zarzucasz mi nierzetelne obliczenia – może i masz rację bo zawyżałem sprawność kuchenek gazowych (przyjmując maksymalne teoretyczne wartości), przeliczałem z najwyższych wartości opalowych gazu, bo starałem się być obiektywnym i nie usłyszeć zarzutu, że wyliczenia są tendencyjnie i mają na celu wykazanie wyższości ……..




A możesz podać skąd taki wynik (wyliczenie) – bo przyznam, że taki „wynik” jest jedyny w swoim rodzaju.

Dopisałem: No chyba, że u Ciebie, 1kg gazu kosztuje 1,5 do 2zł


Ustalmy jedno że nie mam do ciebie pretensji bo obliczenia zawsze obarczone są błędem tylko trzeba go minimalizować.

Co do gazu z butli to nie mam zamiaru bronic tego typu rozwiązania ,chciałem przybliżyć się jedynie do kosztów związanych z eksploatacją różnych kuchenek ,a ostatnio życie w Polsce stało się droższe i każdy chciałby pewnie poszukać rozwiązania dla siebie z większą świadomością wyboru.


Link do komentarza
Chciałbym przypomnieć powód tego wątku:
Cytat

Jestem nowym osobnikiem na tym forum. Zwracam się do wszystkich Was (a szczególnie do KOBIET). Chcę założyć siebie w nowo wykupionym mieszkaniu płytę indukcyjną. Słyszałam takie opinie, że płyta takowa osiąga tylko pewną temperaturę, tzn. nie tak wysoką jak gazowa. Moja koleżanka ma i mówi mi, z ciężko jest na niej usmażyć, np. naleśniki czy placki ziemniaczane, bo chłoną dużo tłuszczu i nie smażą się tak jak na gazowej. KOBITKI i MĘŻCZYŹNI-KUCHARZE- wypowiedzcie się na ten temat. Ja strasznie lubię gotować i gościć znajomych przy czymś dobrym do jedzenia- dlatego nie wyobrażam sobie, żeby coś w jakiś sposób ograniczało mnie w przygotowywaniu moich potraw icon_biggrin.gif .



Czy jest tu chociaż jedno słowo na temat kosztów???? Znowu rozpoczęła się jedna z wilu polskich wojenek pod wspólnym szyldem: "Moja racja jest mojsza niż twojsza" a główny temat poszedł na bok, jako mało ważny... icon_cry.gif Czy naprawdę te parę groszy na miesiąc na korzysć indukcji czy kuchenki jest aż tak istotne?
Proponuję skupić się doborze płyt, garnków, poradach, własnych doświadczeniach, itp. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Ja tylko raz używałem indukcji u Ewika na parapetówce odgrzewając pyszna fasolke po bretońsku jest to kuchnia jak dla nie za szybka (mam witroceramik w domu) minus to to że sie fasolka przypaliła plus to że szybko bo na górze poczułem swąd udało sie uratować 80% fasolki i doszorować garnek. Spoko ja bym jednak kupił powtórnie witro ale indukcja tez jest ok
Link do komentarza
Cytat

Ja tylko raz używałem indukcji u Ewika na parapetówce odgrzewając pyszna fasolke po bretońsku jest to kuchnia jak dla nie za szybka (mam witroceramik w domu) minus to to że sie fasolka przypaliła plus to że szybko bo na górze poczułem swąd udało sie uratować 80% fasolki i doszorować garnek. Spoko ja bym jednak kupił powtórnie witro ale indukcja tez jest ok


powodem było to, że my włączyli i zaczęli gadać, a o fasolce zapomnieli icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Ja tylko raz używałem indukcji u Ewika na parapetówce odgrzewając pyszna fasolke po bretońsku jest to kuchnia jak dla mnie za szybka (mam witroceramik w domu) minus to to że sie fasolka przypaliła plus to że szybko bo na górze poczułem swąd udało sie uratować 80% fasolki i doszorować garnek. Spoko ja bym jednak kupił powtórnie witro ale indukcja tez jest ok


Chyba Pomyliłeś tu wadę z zaletą... Indukcja moze być szybka, jeśli się tego od niej wymaga i odpowiednio podchodzi do samego gotowania (czyli nie odchodzi od garnka icon_lol.gif ). Można ją tak ustawić, że nawet do 2 dniach Twoja fasolka by się nie przypaliła. To tak, jakby ktoś całe życie jeździł maluchem, potem wsiadł do sportowego samochodu, tradycyjnie wcisnął gaz do dechy, tradycyjnie zaczął pisać SMSa, rozwalił się na pierwszym zakręcie a potem narzekał, że maluch był lepszy, bo nie taki szybki.... icon_biggrin.gif
Jeżeli Masz płytę ceramiczną , to i z indukcji Byłbyś zadowolony - przecież to prawie to samo, tylko że indukcja jest sprawniejsza i tym samy szybsza w dochodzeniu do wymaganej temperatury. W płycie ceramicznej grzeje się spirala, która potem rozgrzewa samą płytę (tą "szybę" wierzchnią) a potem dopiero garnek. Jeżeli garnek nie ma płaskiego dna, to się wolniej rozgrzewa, ale nie zmienia to faktu, ze płyta grzeje i traci energię. W indukcji tą "spiralą" jest dno garnka, czyli nie ma żadnych strat ciepła i opóźnień w przekazywaniu go (oczywiście pomijam straty wynikające z tej technologii, ale te są minimalne w porównaniu ze stratami "ceramiki").
Kiedyś płyty indukcyjne były dużo droższe od ceramiczych i różnice w cenie nie zwróciły by się z oszczędności w zużyciu prądu, ale teraz, te różnice w cenach są minimalne i nie widzę powodu, zeby kupować ceramikę. No chyba, że ktoś lubi/chce stosować garnki szklane/miedziane/aluminiowe itp.
Link do komentarza
Cytat

Ja tylko raz używałem indukcji u Ewika na parapetówce odgrzewając pyszna fasolke po bretońsku jest to kuchnia jak dla nie za szybka (mam witroceramik w domu) minus to to że sie fasolka przypaliła plus to że szybko bo na górze poczułem swąd udało sie uratować 80% fasolki i doszorować garnek. Spoko ja bym jednak kupił powtórnie witro ale indukcja tez jest ok



chciałem tylko przypomnieć fakt, że wszystkie 4 pola nastawiliście na 9 czyli maks icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Chciałbym przypomnieć powód tego wątku:


Czy jest tu chociaż jedno słowo na temat kosztów???? Znowu rozpoczęła się jedna z wilu polskich wojenek pod wspólnym szyldem: "Moja racja jest mojsza niż twojsza" a główny temat poszedł na bok, jako mało ważny... Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_cry.gif"> Czy naprawdę te parę groszy na miesiąc na korzysć indukcji czy kuchenki jest aż tak istotne?
Proponuję skupić się doborze płyt, garnków, poradach, własnych doświadczeniach, itp. Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_biggrin.gif">


Główny temat został wyczerpany więc jak nie odpowiada to pomijaj i nie czytaj .


Link do komentarza
Cytat

Wyczerpany?!?!?!? Chyba tylko zaznaczony a ponieważ jest ciekawy, to własnie chętnie bym jeszcze poczytał. Ale na temat...


Czy to jest smażenie ?
Jeden coolibeer i może jeszcze ktoś napisał na temat.
Cytat

Mam kuchenkę indukcyjną i podobno się nie dało przypalić tych garnków. Tak mówili przy zakupie. A dzień później siostra wstawiła ziemniaki i poszła na ogród ;) heheheh

Od tego momentu na wszystkich levelach od 1 do 9 nauczyłem sie piec, gotować itp.

Trzeba sobie protestować i kotleciki schabowe i inne lecą na mocy 5 zupa i inne na 8 lub 7

Wszystko jest do ogarnięcia a gotowanie i smażenie na indukcyjnej to poezja



Czy tu jest coś na temat ?
Cytat

Mam Mastercook'a i Whirpool'a. Obie w podobnej cenie. Obie działają bez zarzutu...
Myślę, ze trudno znaleść "dobrą" lub "złą" markę. Aktualnie, w dobie globalizacji, produkcji przez firmy trzecie, itp. gdzie sprzęt różni się wyłącznie logo - jednego dnia produkują Bosch'a a następnego Siemens'a, trudno coś powiedzieć jednoznacznie. Dodatkowo, prawie wszsytcy producenci korzystają z tej samej bazy elementów.
Wyborem jest raczej wygląd i ew. jakieś specyficzne fukcje. Natomiast problemy, to sa raczej kwestie konkretnych egzemplarzy...



Może tu ?
Cytat

Ta siła do płyty, to tylko szczegół... Nie chciałbym Cię straszyć, ale jeżeli nie Masz dokładnie rozplanowe, gdzie co będzie, na jakiej wyskości, itp., to lepiej się trochę Wstrzymaj i Przemyśl to. W przeciwnym wypadku teraz Stracisz pieniądze, a za jakś czas kupę nerwów, bo okaże się, że wszystkie gniazda wyjdą za szafkami, pod blatem, przy zlewie, itp. + kilka przedłużaczy walających się pod nogami, bo akurat "przez przypadek" wszystkie gniazda będą akurat tam, gdzie nie są potrzebne...



Mam wkleić jeszcze ?

Jak chcesz kogoś pouczać to zacznij od siebie ! Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
Cytat

jak dla mnie płyta indukcyjna to jedna wielka porażka, wszystko gotuje się 2 razy dłużej, a jedzenie nie wychodzi tak samo smaczne, jak na zwykłej kuchence..odradzam


Nie żartuj, że gotuje się dwa razy dłużej to być może nie wnikam (większość ludzi twierdzi że o wiele szybciej na indukcyjnej się gotuje niż na zwykłej kuchence) ale nie mów że jedzenie inaczej smakuje z płyty a inaczej z kuchenki ,na chyba że na indukcyjnej przypalisz icon_biggrin.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

jak dla mnie płyta indukcyjna to jedna wielka porażka, wszystko gotuje się 2 razy dłużej, a jedzenie nie wychodzi tak samo smaczne, jak na zwykłej kuchence..odradzam



Pieprzysz jak nie wiem co. Mam indukcję i żadnych problemów nie mam. Oprócz nowych garnków i patelni które musiałem kupić reszta to sama przyjemność.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
    • Budowa, która powinna zakończyć się co najmniej 3 miesiące temu wciąż nie została skończona. Szef firmy budowlanej ciągle powtarza "nie nasza wina, skaczemy z budowy na budowę, są opóźnienia".   Jesteśmy w trakcie robót dachowych, które przez firmę budowlaną stale są przekładane. Do stanu surowego zamkniętego brakuje nam tylko/aż dachu. Ostatnio zaczął padać śnieg, a nocami słupki rtęci wskazują ujemną temperaturę. Czy może mieć to jakiś zły wpływ na więźbę dachową?
    • Komentarz dodany przez PornKup: Jestem przerażony. Oszuści podkładają papiery pod oczyszczalnie które nie istnieją i z problemem zostaje użytkownik który jest bogu ducha winny. nie dajcie się ludzie nabrać - trzeba żądać papierów i dopiero podejmować decyzje zakupu. modernizacja szamb to tylko wymiana na prawdziwe urzadzenie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...