Skocz do zawartości

Wybuduje sobie dom


Recommended Posts

Napisano
witam,

Chciałbym zasięgnąć waszej opinii czy warto jest bym sobie sam postawił dom?
Mam namyśli że sam się wszystkim zajmę murowaniem, tynkowaniem itp.

Napisano
  Cytat

witam,

Chciałbym zasięgnąć waszej opinii czy warto jest bym sobie sam postawił dom?
Mam namyśli że sam się wszystkim zajmę murowaniem, tynkowaniem itp.

Rozwiń  



A kto będzie zarabiał na materiał i utrzymanie?
Napisano
  Cytat

witam,

Chciałbym zasięgnąć waszej opinii czy warto jest bym sobie sam postawił dom?
Mam namyśli że sam się wszystkim zajmę murowaniem, tynkowaniem itp.

Rozwiń  


Jak masz czas, odpowiednią wiedzę i chęci-buduj!
Wielu by tak chciało-ale wiesz: albo kasa na budowę i brak czasu albo czas na budowę i brak kasy icon_wink.gif
Napisano
  Cytat

(...)
Mam namyśli że sam się wszystkim zajmę murowaniem, tynkowaniem itp.

Rozwiń  

"Zajmę się" jako wykonawca, czy jako koordynator ... bo to jednak spora różnica.

Polecam lekturę Dziennika PeZeta, który to dziennik daje z grubsza odczuć z czym się przychodzi mierzyć chętnym na samodzielne budowanie...
Napisano
  Cytat

"Zajmę się" jako wykonawca, czy jako koordynator ... bo to jednak spora różnica.

Polecam lekturę Dziennika PeZeta, który to dziennik daje z grubsza odczuć z czym się przychodzi mierzyć chętnym na samodzielne budowanie...

Rozwiń  


No co Ty?A co tu trudnego!Cegła-chlap!-cegła-chlap!Pach!Pach!i domek stoi!Tylko dach zarzucić i tadaaaaa!!
icon_mrgreen.gif
Żartowałam, he,he...
ale tak na serio to nic nie wiemy o kosi.........
....a przeca to może być bardzo wszechstronny człek icon_wink.gif
Kosi-musisz sam sobie zmierzyć siły na zamiary icon_wink.gif
Napisano
  Cytat

witam,

Chciałbym zasięgnąć waszej opinii czy warto jest bym sobie sam postawił dom?
Mam namyśli że sam się wszystkim zajmę murowaniem, tynkowaniem itp.

Rozwiń  

Do mojego dziennika też polecam zajrzeć. Oszczędności baaardzo wielkie.

Jeśli masz wiedzę i sporą praktykę, to możesz budować sam. Ale kompletnie samemu to na prawdę będzie cięęężko. Wierz mi, wiem co mówię. Pewnych udogodnień typu "gruszka" nie unikniesz, chyba, że masz wiele rąk do pracy, a budowa samemu tylko z nazwy jest.

  Cytat

Jak masz czas, odpowiednią wiedzę i chęci-buduj!
Wielu by tak chciało-ale wiesz: albo kasa na budowę i brak czasu albo czas na budowę i brak kasy icon_wink.gif

Rozwiń  
Albo ryjesz na dwa etaty 7dni/tydzień a wieczorami zapylasz na budowę, żeby jeszcze mury pociągnąć.
Do takiej sytuacji trzeba jeszcze dodać permanentny brak życia towarzyskiego. Bo albo nie ma czasu, albo kasy na spotkania z przyjaciółmi.
Napisano
  Cytat

witam,

Chciałbym zasięgnąć waszej opinii czy warto jest bym sobie sam postawił dom?
Mam namyśli że sam się wszystkim zajmę murowaniem, tynkowaniem itp.

Rozwiń  

Mówiąc obrazowo mając materiały które trzeba kupić (wbudować) żeby wybudować dom potrzeba czasu - roboczogodzin .

Jeżeli (znasz się ) chcesz sam wszystko zrobić to musisz
np. pracować codziennie 8 h przez 4 lata

Jeżeli chcesz skrócić ten czas to musisz mieć pomocników
wtedy roboczogodziny dzielą się na ilość osób
i stosując dalej ten przykład w czterech zrobisz już to w 1 rok .

Tylko wtedy musisz zapłacić tym trzem osobom za ich pracę .

Jeżeli pracujesz i w ciągu 8 godzin zarabiasz więcej niż taki robotnik budowlany
to nie opłaci ci się samemu lugać na tej budowie.
Napisano
Kosi!
Moim zdaniem samodzielna budowa to ekstremalny hardcore. Fundamenty, ściany, strop, a nawet dach to pikuś. Se postawisz, szybciej albo wolniej. I to również nie są koszty budowy domu. Trudności zaczynają się później, bo żeby zrobić instalacje, obowiązkowo musisz opanować branżową wiedzę, przynajmniej w zakresie dotyczącym twojego domku: hydraulika, elektryka - to trudne dziedziny. Jeśli więc naprawdę mierzysz się z samodzielnym budowaniem, to licz się z tym, że będziesz musiał sporo przeczytać i NAJZWYCZAJNIEJ w świecie zakuć!!!
Moim zdaniem tak budują wariaci albo pasjonaci traktujący budowanie jak hobby (siebie zaliczam do obu kategorii).
Samodzielne budowanie - fajne jest, polecam. Tylko długo trwa.
Napisano
Jak dla mnie to też porywasz się trochę z motyką na wiatraki (nie mam pojęcia jaki jest twój stan wiedzy budowlanej). Ale znając się ja bym sie nie podjela. Może warto "przed użyciem zapytać specjalisty..........." - hydraulik, elektryk i innych budowlanców
Napisano
No Kosi jeżeli masz "fach w rękach" to się buduj:) Chociaż mam sąsiada, który pracuje w firmie budowlanej a jak chciał sobie wyremontować dom to zatrudnił do tego inną firmę. Może wziął sobie do serca zasadę, że "pracy nie przynosi się do domu" icon_biggrin.gif ale na twoim miejscu przemyślałbym wszystkie plusy i minusy samodzielnej pracy i przepatrzył oferty firm budowlanych. Może jednak opłaca się bardziej kogoś zatrudnić do takich prac...
Napisano (edytowany)
  Cytat

czy warto jest bym sobie sam postawił dom?

Rozwiń  

Fajne pytanie , szkoda że nie wiemy w jakim sensie to "warto"
Masz mało kasy , albo za mało - warto .
Masz kasę - nie warto . Znam o wiele przyjemniejsze zajęcia .
Budowa to robota ciężka i brudna , a podwykonawców i tak będziesz musiał zatrudnić .
Byle jaki dom wystawić - żadna sztuka . Postawić dom piękny , nowoczesny i funkcjonalny ,to jest dopiero coś .
I już wiesz wszystko , a roboczogodziny policzył _animus. Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
Uwielbiam takie pytania icon_wink.gif)

Ludzie przecież budowanie domu to nie klocki lego czy handel pietruszką...
Tu działają siły natury, siły wewnętrzne konstrukcji, fizyka pełną gębą po prostu...
Jeśli sądzisz, że dom wybaczy Ci błąd to się mylisz prędzej czy później wyjdzie to czkawką...
Lepiej zatrudnić fachowców co wiedzą co i jak i znającego się na rzeczy kierownika budowy który będzie Twoimi oczami i uszami na budowie i dopilnuje by wszystko było okey i przy okazji ma się mniej siwych włosów na głowie...

Pozdrawiam
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Generalnie budowa domu trwa średnio w grancach 2-4 lata oczywiście może trwać i 20 lat to kwestia finansowa i innych tego typu rzeczy.
Może lepiej kupić jakiegoś gotowca za 400 tys. zł do wykończenia.
Napisano
  Cytat

Generalnie budowa domu trwa średnio w grancach 2-4 lata oczywiście może trwać i 20 lat to kwestia finansowa i innych tego typu rzeczy.
Może lepiej kupić jakiegoś gotowca za 400 tys. zł do wykończenia.

Rozwiń  

Ja dziś czytałem pewien artykół o wybudowaniu domu w 72 dni. Niby wszystko OK, ale rozbawiło mnie ,że gościu opisuje jak budował zawzięcie po 18 gdz dziennie na początku w dwie osoby a pod koniec w trzy i nic nie wspominał o kredycie ani o swojej pracy. Wszystko robił sam, po prostu MagGajwer budownictwa icon_biggrin.gif
Napisano (edytowany)
  Cytat

Generalnie budowa domu trwa średnio w grancach 2-4 lata oczywiście może trwać i 20 lat to kwestia finansowa i innych tego typu rzeczy.
Może lepiej kupić jakiegoś gotowca za 400 tys. zł do wykończenia.

Rozwiń  


Nikt nie wspominał o 400 tys za dom ?!?
I nie każdy ma taką kasę.
Jakby miał to by musiał być wariatem samemu budując..

  Cytat

Uwielbiam takie pytania icon_wink.gif)

Ludzie przecież budowanie domu to nie klocki lego czy handel pietruszką...
Tu działają siły natury, siły wewnętrzne konstrukcji, fizyka pełną gębą po prostu...
Jeśli sądzisz, że dom wybaczy Ci błąd to się mylisz prędzej czy później wyjdzie to czkawką...
Lepiej zatrudnić fachowców co wiedzą co i jak i znającego się na rzeczy kierownika budowy który będzie Twoimi oczami i uszami na budowie i dopilnuje by wszystko było okey i przy okazji ma się mniej siwych włosów na głowie...

Pozdrawiam

Rozwiń  


Powoli zaczyna mnie to wkurw..
Fachowcy to siedzą na ZACHODZIE ! Vide Islandia, Irlandia, Norwegia.
W tym kraju o fachowca jest niezwykle trudno - ale każdy sie nim mieni.
A kogo to obchodzi, że TU DZIAŁAJĄ SIŁY NATURY, siły wewnętrzne konstrukcji i nostradamus tego nie przewidział ?!!!
Za to samochodem jeździć się w ogóle nie powinno bo w silniku eksplozje następują ! Dozwolone prowadzenie samochodów tylko przez doświadczonych saperów ! Zwłaszcza po polskich drogach zaprojektowanych i wykonanych przez FACHOWCÓW żyjących w zgodzie z siłami natury.
Walenie kotka za pomocą młotka Edytowano przez Draagon (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
  Cytat

Powoli zaczyna mnie to wkurw..
Fachowcy to siedzą na ZACHODZIE ! Vide Islandia, Irlandia, Norwegia.
W tym kraju o fachowca jest niezwykle trudno - ale każdy sie nim mieni.
A kogo to obchodzi, że TU DZIAŁAJĄ SIŁY NATURY, siły wewnętrzne konstrukcji i nostradamus tego nie przewidział ?!!!
Za to samochodem jeździć się w ogóle nie powinno bo w silniku eksplozje następują ! Dozwolone prowadzenie samochodów tylko przez doświadczonych saperów ! Zwłaszcza po polskich drogach zaprojektowanych i wykonanych przez FACHOWCÓW żyjących w zgodzie z siłami natury.
Walenie kotka za pomocą młotka

Rozwiń  


To proszę bardzo samemu sobie budować tylko potem nie miejcie pretensji np do kierownika budowy albo firmy która tylko jakiś element buduje, że coś pęka, coś się kruszy albo wychodzi pleśń itp...
Budując samemu podejmujesz całe ryzyko które może wystąpić proste... Jeśli oczywiście ktoś chce i się choć trochę zna to nie ma problemu.

Pozdrawiam Edytowano przez inspektor-budowlany (zobacz historię edycji)
Napisano
Wie Pan Panie Inspektorze co mnie tak wkur.. - a WY mnie tak denerwujecie.
Jak trafi się WAM lepsza fucha, większa robota to inwestorów indywidualnych macie w dupie.
Nie wiem, z iloma już miałem do czynienia ale mam dość udowadniania WAM, że sie mylicie i nie sznujecie pieniędzy inwestorskich. Do szewskiej pasji Mnie doprowadziło wczoraj jak facet co na tablicy informacyjnej nazywa siebie Sz. P. mgr kierownik budowy itp.. a zbrojenie stropu monolitycznego nad pomieszczeniem 4x5,5m ( 4m rozpiętości między ścianami nośnymi) dał fi 12 co 12 cm i to podwójnie zbrojone. Się więc pytam jakie wg Pana powinno być zbrojenie nad takim pokojem ? Zwykłe poddasze użytkowe - siły natury działające na strop w postaci galopujących łosi nie są przewidziane.
Napisano
  Cytat

Wie Pan Panie Inspektorze co mnie tak wkur.. - a WY mnie tak denerwujecie.

Rozwiń  


Przenieś się bliżej, to Ciebie załatwię inspektora, ze mucha nie siada. Będzie Pan zadowolony!
I uspokój się świątecznie. Bo mścisz się na własnym zdrowiu!
Napisano
  Cytat

Wie Pan Panie Inspektorze co mnie tak wkur.. - a WY mnie tak denerwujecie.
Jak trafi się WAM lepsza fucha, większa robota to inwestorów indywidualnych macie w dupie.
Nie wiem, z iloma już miałem do czynienia ale mam dość udowadniania WAM, że sie mylicie i nie sznujecie pieniędzy inwestorskich. Do szewskiej pasji Mnie doprowadziło wczoraj jak facet co na tablicy informacyjnej nazywa siebie Sz. P. mgr kierownik budowy itp.. a zbrojenie stropu monolitycznego nad pomieszczeniem 4x5,5m ( 4m rozpiętości między ścianami nośnymi) dał fi 12 co 12 cm i to podwójnie zbrojone. Się więc pytam jakie wg Pana powinno być zbrojenie nad takim pokojem ? Zwykłe poddasze użytkowe - siły natury działające na strop w postaci galopujących łosi nie są przewidziane.

Rozwiń  


Proszę się tak nie denerwować szkoda zdrowia... A co do stropu... Kierownik budowy nie może nic zmieniać bez zgody projektanta i kropka. To projektant się podpisuje pod projektem ew. konstruktor pod obliczeniami.
A co do sił natury... prosty przykład wiatr który może albo przeć albo ssać... no cóż może na darmo uczą tego do dziś na studiach... tylko szkoda, że później są różne problemy z budynkami...
Proszę także o nie wrzucanie wszystkich do wora bo sam przyznam, że w naszej branży jest sporo partaczy ale nie są to wszyscy fachowcy.. jest bardzo dużo dobrych fachowców którzy nie zasługują na taką opinię...
A jak jest problem z kierownikiem budowy to proszę go zmienić takie jest prawo inwestora to on rządzi.
Napisano
  Cytat

A co do stropu... Kierownik budowy nie może nic zmieniać bez zgody projektanta i kropka. To projektant się podpisuje pod projektem ew. konstruktor pod obliczeniami.

Rozwiń  


No, chyba, że...
kierownik budowy ma uprawnienia również w zakresie konstrukcyjnym i ma zgodę projektanta (firmy projektowej) na wprowadzanie adaptacji i poprawek. Chyba znany jest panu taki układ? Zresztą, niektóre firmy nawet na swoich stronach zamieszczają wykaz współpracujących firm i projektantów, którym takich uprawnień (Zgody właściwie) udzieliły.
Napisano
Tak się składa, że kierownik jak i projektant to ta sama osoba.

I ma Pan rację nie ma się co denerwować, co tam 2000 zł więcej za stal..., to dotyczy budowy kolegi, w moim domu musiałem sam sobie wyliczyć stal, bo wiedziałem więcej na temat stropu JS niż projektant.

A co do wiatrów - no cóż ja w Dubaju nie buduję sobie prywatnego wieżowca..
I odnoszę wrażenie, że tym popisywaniem stara się Pan ukryć swoje niedociągnięcia w zakresie konstrukcji budowlanych.
Ja studia kończyłem techniczne aczkolwiek w innym kierunku, lecz tytuł technika budowlanego jednak mi dalej przysługuje .
I nie znoszę jak się ciemnotę ludziom wciska, mi wprawdzie nie projektant, ale "FAchowiec" koparkowy stwierdził że wykopanie 60m3 ziemi z humusem o głębokości do 1,5m, będzie mnie kosztować 3000-4000zł.., więc przestaję się dziwić, że ludzie zakasują rękawy, biorą książki, internet, zgłębiają wiedzę "tajemną" i ciągną sami budowy.
Żeby wymurować mur nie potrzeba znać właściwości fizycznych cegły, tylko umieć nałożyć zaprawę - intelektu wielkiego to nie wymaga.



  Cytat

Przenieś się bliżej, to Ciebie załatwię inspektora, ze mucha nie siada. Będzie Pan zadowolony!

Rozwiń  

Ja swojego kierbuda mam super gościa, więc wiem że są fachowcy jeszcze w tym kraju

I uspokój się świątecznie. Bo mścisz się na własnym zdrowiu!
No nic nie poradzę, że sprzątanie świąteczne też mnie denerwuje icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

I nie znoszę jak się ciemnotę ludziom wciska, mi wprawdzie nie projektant, ale "FAchowiec" koparkowy stwierdził że wykopanie 60m3 ziemi z humusem o głębokości do 1,5m, będzie mnie kosztować 3000-4000zł.., więc przestaję się dziwić, że ludzie zakasują rękawy, biorą książki, internet, zgłębiają wiedzę "tajemną" i ciągną sami budowy.

Rozwiń  

Żerują na ludzkiej naiwności. U mnie koparkowy za wykop w przybliżeniu dom 10m X10m ścianę nośną w środku szer. wykopu 60 cm głęb. 80 cm w piasku w 2009 wziął 450 zł. To w moim przypadku nie opłacało się kopać ręcznie.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Budowa zupełnie samemu - pewnie ogromna satysfakcja, jeśli się uda, ale i też dużo pracy. Oszczędności za to są spore, choć minusy - jak brak życia towarzyskiego, czasu, pieniędzy - też są. Decyzję musisz podjąć sam, uwzględniając wszystkie plusy i minusy.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • u mnie gaz wygrywa - rachunki dużo niższe niż przy indukcji, a gotuję sporo. mam dużą płytę solgaz optimex 4+2 i bardzo sobie chwalę. wygląda nowocześnie, gotuje się na szkle, więc łatwo się czyści, a dzięki technologii bezpłomieniowej gaz zużywa się dużo mniej niż w tradycyjnych palnikach.
    • Bedzie 12-14 cm perlitu wsypane w podloge. Rurki nie beda zalane jastrychem. Plan jest polozyc na  legarach plyty włóknowo-cementowe lub włóknowo-gipsowej dla usztywnienia i  wzmocnienie podloza, nastepnie plyty farmacel 25 lub dfe *jak na zdjeciu* wloknowo-gipsowe powrotne na calej powierzchni zeby weszko mi rurek w spirale co 10 cm. potem hydroizolacja i terakota. jest maly grzejniczek ok 60x60 jedno plytowy. woda do niego trafia goraca, niewiem pewnie ze 60 st.    Bedzie tam brodzik kompozutowy schedpol ktory raczej bedzie izolowal cieplo z podlogowki.    niestety elektryczna mata potrzebuje pradu ktory tani nie jest
    • Dzień dobry, Robię generalny remont na poddaszu 22 letniego domu parterowego o powierzchni poddasza 140mkw po podłodze, dachu wielospadowym ze słupami i dachówką betonową na 390mkw. W związku z tym usunąłem wylewkę i styropian i chce upewnic sie ze nie bede musial kuć nowej. Generalnie mimo braku dykatacji na takiej powierzchni strop wygląda dobrze poza jednym fragmentem jak na zdjęciu. Wydaje mi się, że to jakoś wzmacniano przed pierwszą wylewką? Co to jest? Widzę że i tak pęknięcie poszło i zrobiło się takie U. Czy tam coś trzeba dodatkowo wzmacniać? Niby stoi 20 lat dom, ale będzie podłogówka i 2 cm wyżej wylewki i nowe ścianki GK, meble, płytki zamiast paneli, więc trochę wagi dojdzie. Ponadto zauważyłem że ktoś beztrosko sobie wykuł wzmocnienie stropu i tak zostawił. Teraz mam szanse to jakoś wzmocnić bo prętów nie przeciął a naprężenia tam będą ściskające. Czym to uzupełnić? Gotowa masa naprawcza wymieszana z kamieniami? To jest aż 5cm głębokie. Nie sypie się, trzeba gruntować? Poza tym w narożnikach domu widzę pęknięcia po przekątnej. Chyba mniej niebezpieczne, ale czy na pewno? Szkoda, że nie pomyśleli o dylatacji!
    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...