Skocz do zawartości

Galeria fuszerki - komentarze


Recommended Posts

  • 2 tygodnie temu...
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

No dobra, to ja pokaze instalacje elektryczna (zeby nie bylo watpliwosci, ona jest juz PO zrobieniu i skasowaniu 920 zl przez elektryka icon_smile.gif ). Zeby nie zameczac - tylko kilka fot.


Nie mow ze mu zaplaciles! Jak mozna cos takiego zrobic a tym bardziej czlowiek ktory jest niby elektrykiem.
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Normalka! Każdy fachowiec jest najlepszy na świecie. Dopóki... nie skończy swojej roboty icon_mrgreen.gif


I wiezmie zaplate za super robote icon_biggrin.gif
Napisano
Witam. Redakcja napisał
Cytat

wieniec kończy się na rogu budynku i nie zawija się w szczyt.


z tego co mi architekt powiedział to wieniec wcale nie musi się zawijać w szczyt obciążenie dachu przenoszone jest poprzez słupy na wieniec na stropie i wystarczą jak są zrobione na ściance kolankowej, słupy muszą być jak najbardziej. Co o tym myśleć.
Pozdrawiam
Napisano
Cytat

Witam. Redakcja napisał

z tego co mi architekt powiedział to wieniec wcale nie musi się zawijać w szczyt obciążenie dachu przenoszone jest poprzez słupy na wieniec na stropie i wystarczą jak są zrobione na ściance kolankowej, słupy muszą być jak najbardziej. Co o tym myśleć.
Pozdrawiam


Architekt dobrze ci powiedzial, ale nie dokonca bo wieniec moze byc prosty, w ksztalcie C (zawija sie na sztyt) albo dookola scian kolankowych lub wogole moze go nie byc to uzaleznione jest od rozpietosci murow i rodzaju dachu (wiezby) no i od wysokosci scianki kolankowej.
Napisano
Cytat

zapytam sympatycznie skąd wy bierzecie tych fachowców ( ja wiem że budowlanka to loteria) z polecenia znajomych z nadzieją że będzie dobrze?



Galeria fuszerki-to jest tytul tematu...Pozdrawiam
Napisano
Cytat

Nie no zaraz REGULAMIN...sorka,sorka ja po prostu glodny jestem cudzych wrazen(fuszerek) bo inaczej pomysle ze mnie(i kilku jeszcze) tylko samo zlo dopada.



przyszłam pocieszyć - nie tylko Ciebie .... u mnie też by się znalazło to i owo ..... icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

To dluga historia, ale tak, dostal prawie 900 zl za te "robote". icon_smile.gif



Nie wiem ile pracy zostało zlecone za te 900zł, ale jeśli robił instalację w całym domku to sama odpowiedziałaś sobie na pytanie, dlaczego tak Ci spierniczył tą robotę.
Za 900zł to elektryka nie znajdziesz, co najwyżej jakiegoś pijusa albo fajtłapę. Założę się, że nie dostałaś na to żadnej dokumentacji technicznej.
Sprawdzajcie tych "fachowców" poprzez sprawdzenie ich poprzednich zleceń i czy posiadają aktualne uprawnienia. Montaż musi zakończyć się przeprowadzeniem pomiarów i wydaniem oświadczenia o stanie technicznym instalacji. Jeśli tego nie masz to (odpukać w niemalowane) w razie problemów ubezpieczyciel nie przyzna odszkodowania.
Oby się nie okazało, że ten fuszerant zostawił Ci jakieś niespodzianki w ściankach.

Zdarza mi się poprawiać po takich partaczach a kosztuje to więcej niż wykonanie instalacji od początku.

Napisano
Cytat

Montaż musi zakończyć się przeprowadzeniem pomiarów i wydaniem oświadczenia o stanie technicznym instalacji.




Każdą robotę na instalacji wewnętrznej kończysz pomiarami i protokółem skuteczności? WĄTPIĘ.
Napisano
Cytat

Każdą robotę na instalacji wewnętrznej kończysz pomiarami i protokółem skuteczności? WĄTPIĘ.



E tam, czemu wątpisz? Ja np. ZAWSZE kończę pomiarami, chociaż protokołem juz nie zawsze... icon_redface.gif .
Nie zawsze ludziom jest potrzebny.
Napisano
Cytat

Każdą robotę na instalacji wewnętrznej kończysz pomiarami i protokółem skuteczności? WĄTPIĘ.



Nie każda musi być zakończona pomiarem i protokołem, ale mowa była do margaretki.
Margaretka zamieściła foty z których ewidentnie wynika, że jest to instalacja w Jej nowo wybudowanym domu . Tego typu prace powinien wykonać fachowiec z uprawnieniami , i tak - koniecznie zakończyć je protokołem i pomiarami - ode mnie wymagano tego w Vattenfallu przy spisywaniu umowy , musiałam także dołączyć te dokumenty do dokumentacji odbiorczej domu.
Napisano
Przed załączeniem zasilania wykonuję pomiar Rizo. Po załączeniu zasilania umawiam się z klientem na pozostałe pomiary. Jeśli klient nie chce protokołu pomiarów to zostawiam go sobie, na tzw. pokrycie tyłka w przyszłości. Jeśli klient zleca również montaż osprzętu to jeszcze raz mierzę gniazdka. Gdy nas nie ma na budowie to różne rzeczy się dzieją. A to hydraulik przetnie przewód, a to tynkarz zatynkuje wypust albo puszkę a to ktoś połączy przerwany przewód, ale w taki sposób, że szkoda gadać. Oczywiście nikt nikomu się nie przyzna i wina spada na elektryka, no chyba że ma spadochron w postaci protokołu, który podpisał mu inwestor.
Napisano
Cytat

Nie wiem ile pracy zostało zlecone za te 900zł, ale jeśli robił instalację w całym domku to sama odpowiedziałaś sobie na pytanie, dlaczego tak Ci spierniczył tą robotę.
Za 900zł to elektryka nie znajdziesz, co najwyżej jakiegoś pijusa albo fajtłapę. Założę się, że nie dostałaś na to żadnej dokumentacji technicznej.
Sprawdzajcie tych "fachowców" poprzez sprawdzenie ich poprzednich zleceń i czy posiadają aktualne uprawnienia. Montaż musi zakończyć się przeprowadzeniem pomiarów i wydaniem oświadczenia o stanie technicznym instalacji. Jeśli tego nie masz to (odpukać w niemalowane) w razie problemów ubezpieczyciel nie przyzna odszkodowania.
Oby się nie okazało, że ten fuszerant zostawił Ci jakieś niespodzianki w ściankach.

Zdarza mi się poprawiać po takich partaczach a kosztuje to więcej niż wykonanie instalacji od początku.



Prooooosze Cie, popatrz na te zdjecia jeszcze raz i zobacz, czy tak wyglada domek i czy tak wygladaja nowo postawione karton-gipsy. icon_smile.gif To jest mieszkanie, najwyzej 30 punktow, i trzeba bylo jedynie schowac kable wiszace nad niegdys podwieszanym sufitem, gniazdka i wylaczniki juz w zasadzie byly. Naprawa tego nie kosztowala na szczescie kroci, po prostu 900 zl wywalone w bloto, nie pierwsze, nie ostatnie zreszta.
Napisano
Cytat

Prooooosze Cie, popatrz na te zdjecia jeszcze raz i zobacz, czy tak wyglada domek i czy tak wygladaja nowo postawione karton-gipsy. icon_smile.gif



ze zdjęć jednoznacznie nie wynika , ale patrząc na np. to zdjęcie - też obstawiałam domek :

Obraz024.jpg

a pierniczyć można wszystko ... nawet tak, żeby kartongipsy w nowo wybudowanym domu tak właśnie wyglądały icon_lol.gif , dlatego najlepiej od razu podawać pełne informacje ... icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Prooooosze Cie, popatrz na te zdjecia jeszcze raz i zobacz, czy tak wyglada domek i czy tak wygladaja nowo postawione karton-gipsy. icon_smile.gif To jest mieszkanie, najwyzej 30 punktow, i trzeba bylo jedynie schowac kable wiszace nad niegdys podwieszanym sufitem, gniazdka i wylaczniki juz w zasadzie byly. Naprawa tego nie kosztowala na szczescie kroci, po prostu 900 zl wywalone w bloto, nie pierwsze, nie ostatnie zreszta.



Nie byłem pewien, dlatego też napisałem, że nie wiem ile pracy zostało wykonane.
Nie zmienia to faktu, że spartaczona robota. A jak widzę tę skrzynkę bezpiecznikową za 3,50zł i wykonanie to nie mam pytań.

Dziś spotkałem się z sytuacją, że elektrycy ze spółdzielni zamocowali "esy" w poprzek, bo w pionie im się nie mieściły na tablicy. Porażka.
Napisano
Jaki jest sens kontynuowania tego tematu skoro forumowicze nie wiedzą kto jest autorem tych eksponowanych fuszerek. Dlaczego chronicie tych DZIADÓW?! Niech wszyscy wiedzą kim naprawdę oni są, z imiena nazwiska i pełnego brzmienia firmy, którą reprezentują. Wkrótce opiszę jedną z nich i udekoruję wpis zdjęciami z budowy...Więcej odwagi !
Napisano
Cytat

Jaki jest sens kontynuowania tego tematu skoro forumowicze nie wiedzą kto jest autorem tych eksponowanych fuszerek. Dlaczego chronicie tych DZIADÓW?! Niech wszyscy wiedzą kim naprawdę oni są, z imiena nazwiska i pełnego brzmienia firmy, którą reprezentują. Wkrótce opiszę jedną z nich i udekoruję wpis zdjęciami z budowy...Więcej odwagi !


Sens jest, bo przynajmniej widać jak potrafią pierdzielić robotę fachowcy i że warto na takich uważać icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Sens jest, bo przynajmniej widać jak potrafią pierdzielić robotę fachowcy i że warto na takich uważać icon_smile.gif


Ale z nazwą byłoby łatwiej unikać pseudofachowców.
Napisano
Nie wiem, czy jest to właściwy wątek, ale spróbuję - najwyżej Redakcja mnie wytnie icon_biggrin.gif
Otóż szykuję się na do bitwy z firmą, która robi(ła) mi izolację zewnętrzną na styropianie i mam w związku z tym pytanie: Czy są jakieś przepisy określające maksymalne "pofalowanie" elewacji, odchyłki od pionu, poziomu, itp. Spotkałem się z czymś takim: "Max 2 mm nierówności i max 3 takie nierówności mierzone łatą 2 m". Tyle, ze nie wiem, czy jest to aktualne i czy tyczy się tylko tynków wewn. czy zewn. też.
Różne niedoróbki mógłbym wybaczyć, ale jak zobaczyłem kilka pęknięć elewacji i po "odstukaniu" kawałków kleju okazało się, ze pod spodem nie ma siatki!!!!!!, to już była przesada... Rozumiem, że ktoś może dać za mały zakład, ale zakład ujemny icon_biggrin.gif (tzn. odstęp pomiędzy siatkami jakieś 5 cm), to już chyba można podciągnąć pod świadome działanie na szkodę klienta. Do tego rura spustowa od rynny zakotwiczona w .... styropianie, ciężki szklano-metalowy daszek na drzwiami przykręcony małymi wkręcikami do kawałka deski, itp. Nie wiem, czy ta rynna i daszek, to już nie podchodzi pod nadzór budowlany, bo wg mnie stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia.
Postaram sie dołączyć kilka zdjęć ku przestrodze...
Mam też kolejne pytania:
Czy kierownik budowy wynajęty przez firmę, którą ja wynająłem do ocieplenia jest w jakikolwiek sposób odpowiedzialny wobec mnie za jakość robót czy mogę dochodzić swoich praw wyłącznie z właścicielem firmy?
Czy taką "pofalowaną" elewację można naprawić?
Jeśli chodzio braki siatki, to zażądam ponownego położenie warstwy kleju z nową siatką, ale to nie załatwi odchyłek dochodzących do 1 cm/2 m. Czy możliwe jest doklejenie na równo np. 2 cm warstwy styropianu i na to dopiero klej z siatką i tynk?

Dodam tylko, ze moi "fachowcy" nie zdążyli z położeniem tynku końcowego przed zimą, więc straty nie są jeszcze tak duże... Mam dziwne przeczucie, że bez sądu sie nie obejdzie, a w naszym kochanym kraju może to trwać latami... icon_sad.gif
Napisano
Nasi znajomi też maja problem z elewacją. Też niedokładnie położono siatkę i efekt jest taki, że po roku tynk popękał i odpada. I też prawdopodobnie skończy się w sądzie. Wzięli biegłego, który zrobił ekspertyzę.
Napisano
Cytat

////
Czy kierownik budowy wynajęty przez firmę, którą ja wynająłem do ocieplenia jest w jakikolwiek sposób odpowiedzialny wobec mnie za jakość robót czy mogę dochodzić swoich praw wyłącznie z właścicielem firmy?
/////


W takim układzie sprawę załatwiasz wyłącznie z tym panem pomijając ekipę.
On niech się sam sądzi z ekipą, ty szybciutko ściągniesz pieniążki z jego polisy.
Napisano
Cytat

Ale z nazwą byłoby łatwiej unikać pseudofachowców.



Tylko Redakcja musi zdecydowac, czy chce sie narazac na procesy. Z drugiej strony... akurat moje orly nie sa na tyle bystre, zeby po forach buszowac. Gdyby byly to moze by sie czegos nauczyly...
Napisano
Cytat

W takim układzie sprawę załatwiasz wyłącznie z tym panem pomijając ekipę.
On niech się sam sądzi z ekipą, ty szybciutko ściągniesz pieniążki z jego polisy.


Dzięki, ale czy są na to jakieś przepisy? O wiele łatwiej się rozmawia z "argumentem" w ręce... icon_biggrin.gif


Cytat

Nasi znajomi też maja problem z elewacją. Też niedokładnie położono siatkę i efekt jest taki, że po roku tynk popękał i odpada. I też prawdopodobnie skończy się w sądzie. Wzięli biegłego, który zrobił ekspertyzę.


Gdzie najlepiej poszukać takiego biegłego, tzn. w jakiej instytucji? No i ile może wziąć za taką opinię?
Napisano
Odziedziczyłam część domu - i na tym koniec bajki, bo dom ma tak zagmatwane papiery, okazuje się że kierownik budowy uciekł i zniszczył dokumentację, którą musimy teraz odzyskać biegając po urzędach... po za tym jeszcze jest rozprawa o rozdzielenie współwłasności... podejrzewam że tak za 3 lata będzie można powiedzieć że się udało icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Odziedziczyłam część domu - i na tym koniec bajki, bo dom ma tak zagmatwane papiery, okazuje się że kierownik budowy uciekł i zniszczył dokumentację, którą musimy teraz odzyskać biegając po urzędach... po za tym jeszcze jest rozprawa o rozdzielenie współwłasności... podejrzewam że tak za 3 lata będzie można powiedzieć że się udało icon_wink.gif



A co, u was nie ma PIIB? Przecie za taki numer kurewnik może stracić uprawnienia! A dokumentację można sporządzić na nowo, tylko trzeba... powołać nowego kurewnika.
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
To ja trochę o sobie ;P
Do dachu mieliśmy "fachowca", że głowa mała. Na umowie:
1. wykonanie więźby
2. wykonanie pokrycia
3. zamontowanie okien dachowych
4. zamontowanie orynnowania
5. obróbki dekarskie i wykończenie kominów

A teraz:
1. więźba krzywa, dachówki nie wszedzie chciały się układać...
2. pokrycie robione metodą "na śledzika" (dachówki są ułożone zapewne w jakiś konkretny sposób, tylko do tej pory nie wiemy w jaki icon_razz.gif)
3. okna poziom trzymały tylko jak leżały na posadzce... Podczas wykańczania poddasza płytami g-k okazało się "niespodziewanie", że trzeba przy oknach poprawiać co się da, bo przy otwieraniu zachodzą... Jak autobus przegubowy...
4. rynny ciekły na każdym złączeniu... Tylko że podczas montażu nie padało, to się nie domyślił nikt wody wlać i sprawdzić icon_sad.gif No i spusty to już było za duże wyzwanie...
5. kominami woda na poddasze wpływała, ale że j.w. deszcz nie padał, to przy montażu wszystko było ok. Wizja lokalna ujawniła dziury w "uszczelnianiu" (nie wiem jak coś, co się nazywa uszczelnianie może być dziurawe, ale ok) i poszły na to prawie dwa uszczelniacze dekarskie. Na jeden komin. Kominy są dwa... w drugim jeszcze nie sprawdzane, bo już nerwy siadały...

Tak, to wszystko można było pilnować w trakcie, owszem. Ale przy dwójce dzieci i limitowanym czasie to ja sobie mogłam... Zresztą, nawet jakbym tam mieszkała w trakcie budowy, to i tak nie wiedziałabym co jest nie tak. Dla mnie fachowiec wie co robi, jakbym umiała sama to bym fachowca nie brała...
Napisano
A czemu wykonawca nie poprawił po sobie, skoro usterki sie ujawniły? Mogłaś zlecić kontrolę jakości robót swojemu kierbudowi. Za dodatkową opłatą, bo przeważnie wykończeniówki to on nie kontroluje. Niewielką przecież, bo straciłabyś dwieście złotych i miała spokojną głowę. Chociaż więźbę powinien sprawdzić gratis. A także odstępstwa od projektu np. związane z oknami.
Napisano
Cytat

A czemu wykonawca nie poprawił po sobie, skoro usterki sie ujawniły? Mogłaś zlecić kontrolę jakości robót swojemu kierbudowi. Za dodatkową opłatą, bo przeważnie wykończeniówki to on nie kontroluje. Niewielką przecież, bo straciłabyś dwieście złotych i miała spokojną głowę. Chociaż więźbę powinien sprawdzić gratis. A także odstępstwa od projektu np. związane z oknami.



Szczerze mówiąc, to dopiero po fakcie zaczęło to wszystko wychodzić. Dla mnie dach jak dach, nie wiedziałam jak te dachówki powinny leżeć, to myślałam że jest ok. Tak samo reszta. Dopiero po trochu każdy mi przetłumaczał jak być powinno. Niby umowę mam, ale współpracę skończyliśmy w bardzo niemiłej atmosferze. Teraz nie wiem, czy mogę ubiegać się o jakieś odszkodowanie czy coś...
Gość mhtyl
Napisano
A tyle razy było pisane, aby sprawdzać fachowców co, gdzie, jak , u kogo robili. Jak nie mają czego się wstydzić to powiedzą bez problemu a jak spieprzą to na pewno się tym nie pochwalą.Masz umowę to połowa sukcesu, druga to połowa to długo potrwa ,ale sprawę masz wygraną.
Napisano
Cytat

Niby umowę mam, ale współpracę skończyliśmy w bardzo niemiłej atmosferze. Teraz nie wiem, czy mogę ubiegać się o jakieś odszkodowanie czy coś...



To co, zrobili Ci łaskę za Twoje pieniądze???
Napisano
Cytat

To co, zrobili Ci łaskę za Twoje pieniądze???



W sumie macie rację. Ja tylko taka bojąca jestem icon_razz.gif
Spróbujemy chyba najpierw ugodowo z nimi, a potem się zobaczy co dalej.
Ale powiem szczerze, aż się ucieszyłam jak sobie uświadomiłam, że mam tą umowę icon_smile.gif
Napisano
Cytat

W takim układzie sprawę załatwiasz wyłącznie z tym panem pomijając ekipę.
On niech się sam sądzi z ekipą, ty szybciutko ściągniesz pieniążki z jego polisy.


Nie masz podstaw dochodzenia odszkodowania od Kierownika. Umowa nie była podpisana z nim tylko Wykonawcą. Na Kierownika możesz jedynie złożyć skargę w IIB o niedopełnieniu obowiązków.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Nie masz podstaw dochodzenia odszkodowania od Kierownika. Umowa nie była podpisana z nim tylko Wykonawcą. Na Kierownika możesz jedynie złożyć skargę w IIB o niedopełnieniu obowiązków.


A odszkodowanie od kogo?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Standardowo, w gotowych zestawach drzwiowych, prześwit pod spodem (czyli odległość między dolną krawędzią skrzydła a podłogą) wynosi zwykle od 1 do 2 cm (10-20 mm). To umożliwia swobodne otwieranie drzwi.
    • Ja jednak wolałbym zrobić to z kostki brukowej i mieć to już  z głowy, zaoszczędziłbym, dając swoją robociznę. Materiał jest to koszt stosunkowo tani.   Koszt materiałów na taras z nasypem około 30 cm, o wymiarach 6,0 × 4,0 m, z krawężnikami betonowymi antracyt i kostką brukową Stylbruk, będzie zależał od kilku czynników, takich jak lokalne ceny materiałów, wybór konkretnego typu kostki i krawężników, a także ewentualne dodatkowe elementy. Oto szacunkowe koszty poszczególnych elementów:   Materiały na nasyp piasek około 15 do 30 zł/m³  Przy nasypie 30 cm pod powierzchnią, potrzebujesz około 7,2 m³ (6 m × 4 m × 0,3 m + schodek), co daje koszt około 360-720 zł.   Krawężniki betonowe antracyt: koszt ok.  15 do 25 zł za metr bieżący. Przy długości obwodu tarasu (2×6 + stopień = ok. 30 mb), to wydatek od 300 do 450 zł.   Kostka brukowa Stylbruk: ceny wahają się od 70 do 80 zł/m². Dla powierzchni 30 m² (6×4 m + schodek), koszt materiału to od 2100 do 2400 zł. Dodatkowe materiały: np. cement, piasek do wyrównania, folie, kity, mogą kosztować 200 do 300 złotych.   Podsumowanie szacunkowego kosztu materiałów: Element Szacunkowy koszt (zł) Nasyp 300 - 450 Krawężniki 360 - 450 Kostka brukowa 2100 - 2400 Dodatkowe materiały 200 - 300 Razem 2960 - 3600 zł   Pamiętaj, że są to orientacyjne kwoty, ze sklepu  Liroy Merlin, ceny mogą się różnić w zależności od lokalnych cen i wybranych materiałów.   
    • Witam, Temat stary jak świat ale może dowiem się czegoś nowego, tym bardziej, że jestem amatorem. Zastanawiam się nad wyborem ogrzewania dla nowobudowanego domu o powierzchni 137m2, ocieplonego z ogrzewaniem podłogowym w projekcie i ku takiemu też się skłaniam. Dodam jedynie, że szukam rozwiązania jak najbardziej samoobsługowego. Póki co waham się między pompą ciepła a gazem przy czym na razie faworyzuję pompę. W miejscu budowania nie ma instalacji gazowej więc zostaje mi zbiornik na gaz. 1. Instalacja gazowa tańsza od pompy ciepła     Często słyszę, że instalacja gazowa jest znacznie tańsza od pompy ciepła i rozwiązanie z pompą zwróci się za 100 lat:     link     Wysłałem oferty do kilku firm a poniżej zestawienie dwóch:     Pompa ciepła:     - Daikin Altherma - 33 480 zł     - konsola do montażu - 648 zł     - montaż kotłowni - 13 500 zł     - dofinansowanie - 7 000 zł     Łącznie: 40 628 zł     Kocioł gazowy:     - Vitodens 100-W B1HF + 100 litrów - 11 098 zł (jedna z trzech opcji która została mi zaproponowana, ta jest tą średnią pod względem cenowym)     - prace ziemne - 1 700 zł     - butla własna - 14 944 zł     - instalacja wewnętrzna w budynku - 1630 zł     - dofinansowanie - 0 zł (chociaż gdzieś widziałem jakieś lokalne dofinansowanie 5 000 zł)     - dochodzą jeszcze jakieś  koszta kierownika budowy, wydania dokumentów, może coś jeszcze?     Łącznie: 30 074 zł     Generalnie różnica nieco ponad 10 000  zł na korzyść ogrzewania gazowego te "32 tysiące w kieszeni" to chyba nie w tym przypadku 2.  Prognozy cen      Zarówno gaz jak i prąd z roku na rok drożeją. Jednak ceny prądu nie rosną tak szybko jak ceny gazu. Poza tym biorąc pod uwagę, że Unia Europejska chce do 2040 roku zrezygnować całkowicie z korzystania z gazu na     korzyść energii ze źródeł odnawialnych można raczej się spodziewać, że ceny za prąd będą malały (coraz więcej prądu ze źródeł odnawialnych, zachęty poprzez dofinansowania do pomp czy innych źródeł odnawialnych i zniechęcanie do innych - ets) a ceny za gaz będą rosły. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na koszty gazu będą zapewne opłaty związane z ETS. Jakieś ostrożne wyliczenia, które znalazłem w sieci mówią, że będzie to koszt około 500 złotych rocznie dla gospodarstwa.    Z powyższego wynika, że jestem raczej zwolennikiem pompy ciepła ale z drugiej strony podkreślam, że jestem amatorem i słabo znam realia stąd też ten mail aby ktoś ewentualnie mnie uświadomił o błędzie. Albo ktoś podpowie jakąś inną technologię, ogrzewanie podczerwienią?   Co o tym sądzicie?
    • Czyli to ma być taki "Miś" na miarę Twoich możliwości... Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Witam Kupilem panele Swiss Krono, napisane na nich jest ze to system angle-angle. Myslalem ze sa na zatrzask jednak chyba nie. Jak je ukladac, pytam dlatego ze bardzo ciezko sie je uklada juz od drugiego rzedu.    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...