daggulka Napisano 4 czerwca 2010 Udostępnij #1 Napisano 4 czerwca 2010 Ponieważ aura nie sprzyja pracom ogrodowym, więc ograniczam się tylko do zabiegów ogrodowych koniecznych - typu usuwanie chwastów . No i przegapiłam ważną sprawę . Dziś rano wychodząc na taras zaniepokoił mnie kolor mojego ulubionego bluszcza . Kiedy podeszłam - wszystko stało się jasne .Mszyce zaatakowały wszystkie kwiatostany , i niektóre listki Sami zobaczcie :a tak wyglądał w ubiegłym roku:Pierwszy raz mam do czynienia z mszycami - kompletnie nie wiem co robić.Jestem załamana - to piękny bluszcz (nazwy nie pamiętam niestety standardowo) , który ma zjawiskowe kwiaty . Podejrzewam, że z kwiatów w tym roku nici - ale jak uratować roślinkę nie szkodząc Jej bardziej przy tym?jakiego środka użyć? czy poobcinać wszystkie kwiatostany i gałązki z mszycami?czym wytępić mrówki które pasą sobie te wredne mszyce - nie potrafię wytropić ich gniazda .... na pewno mają gdzieś głęboko w ziemi otaczającej tego bluszcza .... czyli - bardzo proszę o poradę co zrobić żeby uratować tą biedną roślinkę ..... Link do komentarza
Gość gawel Napisano 4 czerwca 2010 Udostępnij #2 Napisano 4 czerwca 2010 Opryskaj decisem to dobry oprysk na wszelkie robactwo . http://www.bayercropscience.pl/strony/2/i/65.phpTanio szybko i skutecznie. Zresztą muszę i ja przejechać moje roślinki. Link do komentarza
coolibeer Napisano 4 czerwca 2010 Udostępnij #3 Napisano 4 czerwca 2010 Idziesz do sklepu ogrodniczego i kupujesz:1. ABC na mszyce w spraju i pryskaszalbo2. Cyperkill super 25 EC 5 mlalbo3. Fastac 100EC 15ml Link do komentarza
Gość gawel Napisano 4 czerwca 2010 Udostępnij #4 Napisano 4 czerwca 2010 Cytat Idziesz do sklepu ogrodniczego i kupujesz:1. ABC na mszyce w spraju i pryskaszalbo2. Cyperkill super 25 EC 5 mlalbo3. Fastac 100EC 15ml Nie wiem po ile te twoje opryski ale fiolka decisu starcza dla mnie na 3 sezony a kosztuje tylko 20 zł. poza tym zwalcza tarczowniki. Ostatnio nawet 2 mrowiska zlikwidowałem. Polecam Link do komentarza
daggulka Napisano 4 czerwca 2010 Autor Udostępnij #5 Napisano 4 czerwca 2010 a co z kwiatostanami z których mszyce sobie zrobiły domki? czy mam je poobcinać , czy czekać aż mszyce się przeniosą za tęczowy most - a kwiatostany wtedy dojdą do siebie? kurcze .... może jednak jest szansa na kwiaty ? Link do komentarza
coolibeer Napisano 4 czerwca 2010 Udostępnij #6 Napisano 4 czerwca 2010 Cytat a co z kwiatostanami z których mszyce sobie zrobiły domki? czy mam je poobcinać , czy czekać aż mszyce się przeniosą za tęczowy most - a kwiatostany wtedy dojdą do siebie? kurcze .... może jednak jest szansa na kwiaty ? Ja tylko pryskam nic nie obrywam ani nie zrzucam tych mszyc Link do komentarza
daggulka Napisano 4 czerwca 2010 Autor Udostępnij #7 Napisano 4 czerwca 2010 ok ... dzięki za porady ..... jakby jeszcze coś Wam wpadło do głowy - to piszcie , ja zbieram sie do ogrodnika .... Link do komentarza
coolibeer Napisano 4 czerwca 2010 Udostępnij #8 Napisano 4 czerwca 2010 Cytat ok ... dzięki za porady ..... jakby jeszcze coś Wam wpadło do głowy - to piszcie , ja zbieram sie do ogrodnika .... Daga tu masz listę. Poczytaj sobie i wybierz coś nie drogiegoLINK KLIK Gaweł od 6 zł do 19 zł więc nie ma co oszczędzać na ilości tylko lać i tępić Link do komentarza
daggulka Napisano 4 czerwca 2010 Autor Udostępnij #9 Napisano 4 czerwca 2010 Była, a ponieważ u nas na wsi wybór jest okrojony .... wzięłam co było .... znaczy to:http://www.google.pl/url?sa=t&source=w...X5x6nFLzrh4UZjAidę działać ..... Link do komentarza
Mirek_L Napisano 6 czerwca 2010 Udostępnij #10 Napisano 6 czerwca 2010 Tak w kwestii formalnej- nijak to nie jest bluszcz.Wiciokrzew. Link do komentarza
daggulka Napisano 6 czerwca 2010 Autor Udostępnij #11 Napisano 6 czerwca 2010 Cytat Tak w kwestii formalnej- nijak to nie jest bluszcz.Wiciokrzew. Oooo , dzięki, Miruś ..... Popryskałam tym co kupiłam ..... mszyce umrzały ..... sie martwe poprzyklejały do tych listków i pąków ..... to nie wiem - tak zostawić mam? Link do komentarza
Mirek_L Napisano 10 czerwca 2010 Udostępnij #12 Napisano 10 czerwca 2010 Hmmmm... jeśli Ci do czegoś potrzebne to oczywiście pozbieraj.Deszcz opłucze.. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 10 czerwca 2010 Udostępnij #13 Napisano 10 czerwca 2010 Sory że w tym miejscu ,ale mam pytanie przepraszam że naiwne ale nie dońca jestem przekonany. Czy warto stosować agrowłokninę na rabatkach? Czy są jakieś wady oprócz niewątpliwych zalet. Link do komentarza
Elfir Napisano 11 czerwca 2010 Udostępnij #14 Napisano 11 czerwca 2010 To zależy czy wiesz do czego ona służy.Włóknina ogrodnicza ma za zadanie powstrzymać rozwój chwastów póki rośliny są małe. Ewentualnie utrzymuje rabaty żwirowe wolne od chwastów. Ale nie czarujmy się. Rabaty, na których jest włóknina i kora z czasem będą zarastały chwastami, bo kora się rozkłada i stanowi podłoże do wysiewania się chwastów. W przypadku rabaty żwirowej, trzeba ją od czasu do czasu grabić, co dłużej trzyma chwasty w szachu.Ja polecam zastosowanie włókniny na początku, a z czasem zastępowanie jej roślinami okrywowymi. Dlatego można wybrać włókninę nieodporną na UV (rozpada się po ok 5 latach).I przede wszystkim ogród to miejsce życia dla roślin i małych zwierząt. Nie ma sensu usuwać wszystkiego, jak leci. Link do komentarza
Ogrody Napisano 14 czerwca 2010 Udostępnij #15 Napisano 14 czerwca 2010 Mszyce występują bardzo często na kwiatach pnących wiciokrzewów. Jeśli oprysk już zadziałał radziłabym uciąć ostrym sekatorem zupełnie martwe części rośliny. Aby ustrzec się następnym razem przed taką plagą dobrze jest profilaktycznie popryskać roślinę wcześniej. Dać mniejsze stężenie preparatu w momencie gdy zawiązały się już pąki kwiatowe. Link do komentarza
daggulka Napisano 14 czerwca 2010 Autor Udostępnij #16 Napisano 14 czerwca 2010 dziękuję za porady ... jest szansa na kwiaty z tego co dziś oglądam na moim wiciokrzewie ... Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 19 czerwca 2010 Udostępnij #17 Napisano 19 czerwca 2010 Również i ja na działce mam problem z mszycami ...sprzyja temu zapewie tegoroczna pogoda,u mnie zagnieździły się również na drzewach owocowych,fasoli,rabarbarze ...Oczywiście,że niszczę szkodniki ... w tym roku karatem ....Ale bestyjki wracają ... Link do komentarza
daggulka Napisano 19 czerwca 2010 Autor Udostępnij #18 Napisano 19 czerwca 2010 Są kwiaty .... udało się ... są nowe kwiatostany .... i roślinka zdrowiej wygląda .... teraz mogę spokojnie pić kawę na tarasie i sobie patrzeć jak kwitnie ... Link do komentarza
Gość gawel Napisano 19 czerwca 2010 Udostępnij #19 Napisano 19 czerwca 2010 Cytat Są kwiaty .... udało się ... są nowe kwiatostany .... i roślinka zdrowiej wygląda .... teraz mogę spokojnie pić kawę na tarasie i sobie patrzeć jak kwitnie ... Dbaj Daga roślinkę a wyrośnie ci taka jak moja (co najmniej) Link do komentarza
Elfir Napisano 19 czerwca 2010 Udostępnij #20 Napisano 19 czerwca 2010 Zwalczając mszyce nalezy pamiętać by kazdy oprysk robić innym środkiem, bo z czasem się uodparniają na chemię. 2 Link do komentarza
daggulka Napisano 19 czerwca 2010 Autor Udostępnij #21 Napisano 19 czerwca 2010 Gawel ....ło jessssooooo .... ale ogromna ..... a można ją przycinać coby ekspansja wystąpiła na mniejszą skalę? Elfir ... dzięki .... Link do komentarza
Gość gawel Napisano 19 czerwca 2010 Udostępnij #22 Napisano 19 czerwca 2010 Cytat Gawel ....ło jessssooooo .... ale ogromna ..... a można ją przycinać coby ekspansja wystąpiła na mniejszą skalę? Elfir ... dzięki .... Pewno tak ale jeszcze się zagęści, zresztą to jest gorsz strona tego kapryfolium od wewnątrz działki czyli od północy od południa czyli od strony sąsiada są same kwiaty. Pocieszę Cię 5 lat temu to był taki mały ksylek jak twój teraz Link do komentarza
Gość gawel Napisano 19 czerwca 2010 Udostępnij #23 Napisano 19 czerwca 2010 Na kapryfolium trzeba mocne podpory żeby się nie zawaliło i nie połamało , można ciąć.Dziś wpadłem w szał z powodu ślimaków i przejechałem całą florę za wyjątkiem trawnika decisem Link do komentarza
Mirek_L Napisano 20 czerwca 2010 Udostępnij #24 Napisano 20 czerwca 2010 Cytat Na kapryfolium trzeba mocne podpory żeby się nie zawaliło i nie połamało , można ciąć.Dziś wpadłem w szał z powodu ślimaków i przejechałem całą florę za wyjątkiem trawnika decisem Znaczy konkurencję ślimakom wytłukłeś? Link do komentarza
Gość gawel Napisano 20 czerwca 2010 Udostępnij #25 Napisano 20 czerwca 2010 Cytat Znaczy konkurencję ślimakom wytłukłeś? To co ja mam zrobić???? Link do komentarza
Mirek_L Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #26 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat To co ja mam zrobić???? Siedzieć i płakać... Na to cholerstwo niby są osobne preparaty. Drogie i umiarkowanie skuteczne. Stworzonko w porównaniu z taką mszycą duże, to i zeźreć sporo musi, zanim zdechnie. Walka na wszystkich frontach- leżą do piwa, zawsze im tam można ulać, pułapki i systematyczne niszczenie... ogólnie szkudne, uciążliwe i trudne do zwalczenia. Zresztą- od sąsiada przylezą, a wcale tak wolno się nie przemieszczają. Link do komentarza
trampolinka Napisano 23 lutego 2012 Udostępnij #27 Napisano 23 lutego 2012 Ja zawsze na mszyce stosuję zimny wywar z czosnku albo pokrzywy.Opryskuję nim roślinkę i zawsze działa z reszta nie tylko na mszyce ale również na przędziorki.Jedyny minus to zapach ale coś za coś :P Link do komentarza
edwl Napisano 4 marca 2012 Udostępnij #28 Napisano 4 marca 2012 Cytat Ja zawsze na mszyce stosuję zimny wywar z czosnku albo pokrzywy.Opryskuję nim roślinkę i zawsze działa z reszta nie tylko na mszyce ale również na przędziorki.Jedyny minus to zapach ale coś za coś :P Ciekawe! Zapamiętam! Link do komentarza
bobiczek Napisano 9 maja 2012 Udostępnij #29 Napisano 9 maja 2012 Cytat Ja zawsze na mszyce stosuję zimny wywar z czosnku albo pokrzywy.Opryskuję nim roślinkę i zawsze działa z reszta nie tylko na mszyce ale również na przędziorki.Jedyny minus to zapach ale coś za coś :P jak się robi te wywary?szczególnie ten czosnkowy mnie zaniteresował.Jakies szczególy? Link do komentarza
Redakcja ZielonyOgrodek.pl Napisano 10 maja 2012 Udostępnij #30 Napisano 10 maja 2012 Cytat Zwalczając mszyce nalezy pamiętać by kazdy oprysk robić innym środkiem, bo z czasem się uodparniają na chemię. Warto zapamiętać radę Elfir!!! Owady bardzo szybko nabywają odporność na substancje aktywne środków ochrony roślin jeśli nie są stosowane naprzemiennie. Wspominany wcześniej Decis jest bardzo skuteczny jednak np. mszyce lub przędziorki z czasem się na niego uodpornią... jest także nieselektywny, zabija większość owadów, w tym te pożyteczne. Każdy środek ochrony roślin należy stosować zgodnie z etykietą - instrukcją stosowania, przestrzegając terminów dawek i przede wszystkim zasad BHP.Polecam artykuł o stosowaniu i przechowywaniu środków ochrony roślinhttp://www.zielonyogrodek.pl/srodki-ochron...-przechowywaniaPozdrawiamPaweł Romanowski 1 Link do komentarza
RobertRataj Napisano 14 sierpnia 2015 Udostępnij #31 Napisano 14 sierpnia 2015 Wracam do tematu. Mam inwazję mszyc na tarasie i o ile na bluszcz mogę zastosować chemię, to na bazylię raczej nie. Chciałbym ją uratować żeby nadawała sie jeszcze do użytku. Czy ktoś może poratować mnie radą i przepisem na niechemiczny środek na mszyce? Link do komentarza
Redakcja ZielonyOgrodek.pl Napisano 14 sierpnia 2015 Udostępnij #32 Napisano 14 sierpnia 2015 Gdyby to była moja bazylia to bym ją wyrzucił i kupił nową. Walczenie z mszycami będzie bardziej pracochłonne i kosztowne niż nowa bazylia, ale to nie moja bazylia... więc:Można zrobić naturalny środek ochronny z czosnku.przepis: Rozetrzeć 20 g ząbków czosnku, zalać 1 litrem wody i odstawić na 24 godziny. Można także kupić preparat z glonów Agricolle. Ma on właściwości owadobójcze, a przy tym nie jest szkodliwy dla człowieka. Nie ma okresu karencji oraz okresu prewencji (rozkłada się na powietrzu bardzo szybko). 1 Link do komentarza
RobertRataj Napisano 14 sierpnia 2015 Udostępnij #33 Napisano 14 sierpnia 2015 Cytat Gdyby to była moja bazylia to bym ją wyrzucił i kupił nową. Walczenie z mszycami będzie bardziej pracochłonne i kosztowne niż nowa bazylia, ale to ne moja bazylia... więc:Można zrobić naturalny środek ochronny z czosnku.przepis: Rozetrzeć 20 g ząbków czosnku, zalać 1 litrem wody i odstawić na 4 dni. Można także kupić preparat z glonów Agricolle. Ma on właściwości owadobójcze, a przy tym nie jest szkodliwy dla człowieka. Nie ma okresu karencji oraz okresu prewencji (rozkłada się na powietrzu bardzo szybko). Wiem, ze wyrzucenie wydaje się rozsądne, ale ja mam całą skrzynkę tej bazylii... Link do komentarza
Redakcja ZielonyOgrodek.pl Napisano 14 sierpnia 2015 Udostępnij #34 Napisano 14 sierpnia 2015 Cytat Wiem, ze wyrzucenie wydaje się rozsądne, ale ja mam całą skrzynkę tej bazylii... Więc polecam preparat z czosnku albo Agricolle i przeczytanie artykułu http://www.slonecznybalkon.pl/2013/06/sposoby-na-mszyce/ Link do komentarza
RobertRataj Napisano 14 sierpnia 2015 Udostępnij #35 Napisano 14 sierpnia 2015 Cytat Więc polecam preparat z czosnku albo Agricolle i przeczytanie artykułu http://www.slonecznybalkon.pl/2013/06/sposoby-na-mszyce/ Dzięki piękne za pomoc! Żona już lamentuje mi od kilku dni z tą bazylią ;) Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 27 września 2015 Udostępnij #36 Napisano 27 września 2015 Podobno /jeszcze nie sprawdzałam u siebie/ dobrym sposobem na pozbycie się mszyc jest zakopanie wokół zaatakowanej rośliny pokrojonej skórki z banana. Mszyce mają zniknąć w ciągu paru dni 1 Link do komentarza
harwi Napisano 30 listopada 2015 Udostępnij #37 Napisano 30 listopada 2015 Ja pryskam zawsze gnojóweczką z pokrzywy i skrzypu ale mam zawsze posadzoną bazylię koło pomidorów na zewnątrz a nie na balkonie w skrzyneczce bo to zapaszek odpowiedni ma więc nie wiem jak tam sąsiedzi ;);) next time posadź sobie do skrzyneczki cebule, czosneczek do kompletu lepiej wcześniej zapobiegać niż później kombinować ;)powodzenia 1 Link do komentarza
Redakcja ZielonyOgrodek.pl Napisano 7 marca 2016 Udostępnij #38 Napisano 7 marca 2016 Cytat Podobno /jeszcze nie sprawdzałam u siebie/ dobrym sposobem na pozbycie się mszyc jest zakopanie wokół zaatakowanej rośliny pokrojonej skórki z banana. Mszyce mają zniknąć w ciągu paru dni Z tym bananem to jakaś bujda. Nie ma żadnych dowodów na to, że rozkładająca się skórka wpłynie odstraszająco na mszyce. Niektórzy rozkładają pod roślinami skórki banana, bo żółty kolor wabi mszyce, ale tę metodę uważam za nieskuteczną. Odstraszająco polecam aksamitki. Można tez kupić żółte tablice lepowe i "łowić" na nie mszyce. Jeśli szkodników będzie dużo, niezbędny będzie zabieg środkami ochrony roślin - w pierwszej kolejności stosujemy naturalne, a gdy nie pomogą - chemiczne. Link do komentarza
Elfir Napisano 22 kwietnia 2016 Udostępnij #39 Napisano 22 kwietnia 2016 ja pozbywałam się mszycy opryskami roztworu z płynu do naczyń Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się