ewamariusz Napisano 29 stycznia 2015 #51 Napisano 29 stycznia 2015 No tak, jedzą trawę , tylko, że ja chcę mieć trawę i pozostanę przy wapnie. Co do psa to byłaby szansa co by sobie poradził, dość duży około 35 do 40 kg, no ale wredna gęś mogła by go pewnie przegonić Pozdrawiam
retrofood Napisano 29 stycznia 2015 #52 Napisano 29 stycznia 2015 Cytat No tak, jedzą trawę , tylko, że ja chcę mieć trawę i pozostanę przy wapnie. Co do psa to byłaby szansa co by sobie poradził, dość duży około 35 do 40 kg, no ale wredna gęś mogła by go pewnie przegonić Pozdrawiam jak chcesz mieć trawę, to indyki wykluczone, ale gęsi mogą być, nawet zaoszczędzisz na kosiarce. A psa tak dużego gęsi nie poszczypią (chyba że z małymi), ja pisałem o gąsiorze. Więc pies przeżyje
MrTomo Napisano 29 stycznia 2015 #53 Napisano 29 stycznia 2015 Jeden sąsiad ma kaczki, drugi gęsi.I jedne i drugie wpierniczają ślimaki - oczywiście te bez domków na grzbiecie.To chyba taka przystawka do trawy :-)
retrofood Napisano 29 stycznia 2015 #54 Napisano 29 stycznia 2015 Przecież ptaszki lubią robaczki. Co niby łapią w bajorkach jak nie owady? Zresztą, zwykłe kury znosiłyby po nich całkiem fantastyczne jajka!
PeZet Napisano 29 stycznia 2015 #55 Napisano 29 stycznia 2015 Ślimaki to się podobno je! Kłopot jednakowoż z tym jest. Trzeba się przełamać wewnątrzsobnie.A jak już komu się uda, to takiego ślimaka trzeba przegłodzić, żeby się wy...próżnił po całości, bo inaczej będzie gorzki. :D:D... nie mogę.
retrofood Napisano 30 stycznia 2015 #56 Napisano 30 stycznia 2015 Je się, ale nie czarne! I dopiero po obróbce.Jak przygotować ślimaki do spożycia?
demo Napisano 3 lutego 2015 #57 Napisano 3 lutego 2015 (edytowany) Cytat Kto Ci powiedział, że jedzą ślimole? Ja widziałem że jedzą. Sąsiad ma takie ślimakożerne, z tym że jest to taki mniejszy gatunek i łażą tak bardziej pionowo. Jedzą też te z muszlami, chyba nawet tylko te, no czy jakoś tak. Edytowano 10 lutego 2015 przez demo (zobacz historię edycji)
Lauraaa Napisano 17 lutego 2015 #58 Napisano 17 lutego 2015 Cytat Po tych majowych ulewach w mojej okolicy pojawiły sie ogromne ilości slimakówMa kto jakie skuteczne i sprawdzone sposoby na pozbycie sie tych śliskich zjadaczy wszystkiego co rośnie w ogrodach.Słyszałam,że niektóre rośliny odstraszają je.np mydlnica lekarska , macierzanka lub majeranek,ale czy faktycznie ?Zapach piwa ich ponoć zwabia,tak że można je potopić w tym trunku.... Witam,mamy koło domu mały ogródek warzywny, oczywiście plaga ślimaków wszystko zjadała. Mama gdzieś słyszała, że działaja na nie skorupki z jajek i wysypywała je pogniecione koło warzyw. Trochę działało... słyszałam że są jakieś białe proszki na ślimaki, które można kupić.
ewamariusz Napisano 18 lutego 2015 #59 Napisano 18 lutego 2015 Witam. Te proszki to raczej niebieskie, chyba że coś nowego. no bo białe ...
Elfir Napisano 10 marca 2015 #60 Napisano 10 marca 2015 chemiczne środki przeciwko ślimakom zabijają też jeże.
ewamariusz Napisano 10 marca 2015 #61 Napisano 10 marca 2015 Czyli u mnie już ich nie będzie, ale wyczytałem że posypanie popiołem ziemi też zapobiega przedostawaniu się ślimaków, podobnie jak z wapnem tylko że po deszczu trzeba uzupełniać. Pozdrawiam
Elfir Napisano 10 marca 2015 #62 Napisano 10 marca 2015 Ślimaki nie lubią materiałów pochłaniających wilgoć. Za to uwielbiają piwo.
Lauraaa Napisano 16 marca 2015 #63 Napisano 16 marca 2015 Cytat Ślimaki nie lubią materiałów pochłaniających wilgoć. Za to uwielbiają piwo. Ostatnio czytałam, żeby wkopać w ogródku wiaderko i nalać do niego piwa, ślimaki się topią wtedy się wylewa i wlewa świeże. To chyba rzeczywiście bardzo lubią
Leszek4 Napisano 16 marca 2015 #64 Napisano 16 marca 2015 Cytat Ostatnio czytałam, żeby wkopać w ogródku wiaderko i nalać do niego piwa, ślimaki się topią wtedy się wylewa i wlewa świeże. To chyba rzeczywiście bardzo lubią Co nie utopi się tam Twój stary... On Cię do tego namawia?
stokrotka.35 Napisano 17 marca 2015 Autor #65 Napisano 17 marca 2015 Nie ma chyba sprawdzonej tak naprawde metody by pozbyć się ich raz na zawsze
bobiczek Napisano 25 maja 2016 #66 Napisano 25 maja 2016 już są! A było tak fajnie, ciepło, zaczęło pięknie rosnąć młode zielone wszystko. Patrzę dzisiaj, a one zaczynają. Już mi zeżarły niektóre ........
stokrotka.35 Napisano 27 maja 2016 Autor #67 Napisano 27 maja 2016 Tamtego roku był ARMAGEDON, tego roku ślimaków nie ma, nie wiem dlaczego
Leszek4 Napisano 27 maja 2016 #68 Napisano 27 maja 2016 Cytat Tamtego roku był ARMAGEDON, tego roku ślimaków nie ma, nie wiem dlaczego To ten Twój sąsiad.No wiesz, ten co puszcza z głośników rechotanie żab.
stokrotka.35 Napisano 27 maja 2016 Autor #69 Napisano 27 maja 2016 Nie, nie, nie ....... koncerty mam od kilku lat.A ślimaczki pewnie mnie nie polubiły - taką mam nadziejęI po prostu się wyniosły
Leszek4 Napisano 27 maja 2016 #70 Napisano 27 maja 2016 Cytat Nie, nie, nie ....... koncerty mam od kilku lat.A ślimaczki pewnie mnie nie polubiły - taką mam nadziejęI po prostu się wyniosły No wiesz, taki ślimak to nim się spakuje, a potem wyprowadzi, to parę lat mogło potrwać...Ja tam stawiam na żaby, bo nie ma nikogo, kto mógłby Cię nie lubić. No, nie licząc Heńka! 1
stokrotka.35 Napisano 27 maja 2016 Autor #71 Napisano 27 maja 2016 Heniek ? ... to chyba inna historia, nie mieszajmy jej ślimakamiOne wyemigrowały, miejmy nadzieje ze nawet do Syrii
retrofood Napisano 27 maja 2016 #72 Napisano 27 maja 2016 Też miałem taką nadzieję, ale forpoczty juz się pojawiły. Gdzieś się przyczajnikowały.
AnnSt23 Napisano 17 czerwca 2016 #74 Napisano 17 czerwca 2016 My pozbywamy sie solą albo ślimaxem. i na razie nie planuję zmiany metody walki z tymi uciążliwcami :P
cieszynianka Napisano 29 września 2016 #75 Napisano 29 września 2016 Szkoda, że dopiero teraz trafiłam na ten wątek.W tym roku mieliśmy inwazję tego tałatajstwa. Na początku zbierałam, ale na dłuższą metę było to działanie niewystarczające. Przeszłam do planu B. Uzbroiłam się w narzędzie do skuwania lodu i porządną latarkę. Po zapadnięciu zmroku wyruszałam na polowanie. "Mordulcem" przepoławiałam dziadostwo bez schylania się. Systematyczne łowy przyniosły efekty, za trzecim zasiewem doczekałam się koperku
stokrotka.35 Napisano 30 września 2016 Autor #76 Napisano 30 września 2016 Cytat Szkoda, że dopiero teraz trafiłam na ten wątek.W tym roku mieliśmy inwazję tego tałatajstwa. Na początku zbierałam, ale na dłuższą metę było to działanie niewystarczające. Przeszłam do planu B. Uzbroiłam się w narzędzie do skuwania lodu i porządną latarkę. Po zapadnięciu zmroku wyruszałam na polowanie. "Mordulcem" przepoławiałam dziadostwo bez schylania się. Systematyczne łowy przyniosły efekty, za trzecim zasiewem doczekałam się koperku Dobre .... ja tamtego roku chodziłam z motyczką i .... ćwiartowałam dziadaństwo.
cieszynianka Napisano 30 września 2016 #77 Napisano 30 września 2016 Cytat Dobre .... ja tamtego roku chodziłam z motyczką i .... ćwiartowałam dziadaństwo. Tylko, że motykę musisz dwoma rękami obsługiwać, a do "mordulca" wystarczy jedna. Druga obsługuje latarkę
retrofood Napisano 30 września 2016 #78 Napisano 30 września 2016 Cytat Tylko, że motykę musisz dwoma rękami obsługiwać, a do "mordulca" wystarczy jedna. Druga obsługuje latarkę wszelki duch... witaj!
cieszynianka Napisano 30 września 2016 #79 Napisano 30 września 2016 Cytat wszelki duch... witaj! Cześć, miło Cię widzieć
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się