Skocz do zawartości

Dziennik PeZeta


Recommended Posts

Cytat

Animus,
zadałeś mi bobu, teraz będę trawił ze trzy dni! Dzięki.

Z tego co widzę, proponujesz kocioł w układzie zamkniętym, bez ochrony powrotu.

A nieprawda, bo z ochroną powrotu, teraz dojrzałem.

A jednak bez ochrony powrotu, ale chyba byłaby tu zbędna... nie wiem. :(

Z Twojej propozycji by wynikało, że warto bym zamiast zaworu termostatycznego zamontował zawór 3D - (na schemacie z siłownikiem M).

Ty wiesz, chłopie, ile taki wypas kosztuje? Dodatkowe 2000zł.

Minimum!


Zapomniałem dorysować Elektroniczny sterownik nadzorujący spalanie w kominku. podpiętym do steru kominka . icon_redface.gif
Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Animus,
nie potrzebuję nadzorować procesu spalania w kominku. icon_biggrin.gif
Idea jest taka, że jak palę, to hajcuję maksymalnie.

Tu idea jest inna niż to, co proponuje np. Makroterm. A proponuje by sterować procesem spalania, otwierać i przymykać przepustnicę. Najprostsza droga do okopcenia szyby i zapychania komina.

Taki układ nadaje się do ogrzewania kaloryferów i jak ktoś chce rano mieć zimne nogi.

A MÓJ układ zakłada ładowanie akumulatora, a nie ogrzewanie!
To jest istotna różnica.

Palę na maks i ładuję akumulator (baniak).
A baniak ogrzewa dom.

Niepotrzebna jest mi elektroniczna przepustnica. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Animus,
nie potrzebuję nadzorować procesu spalania w kominku. icon_biggrin.gif
Idea jest taka, że jak palę, to hajcuję maksymalnie.

Tu idea jest inna niż to, co proponuje np. Makroterm. A proponuje by sterować procesem spalania, otwierać i przymykać przepustnicę. Najprostsza droga do okopcenia szyby i zapychania komina.

Taki układ nadaje się do ogrzewania kaloryferów i jak ktoś chce rano mieć zimne nogi.

A MÓJ układ zakłada ładowanie akumulatora, a nie ogrzewanie!
To jest istotna różnica.

Palę na maks i ładuję akumulator (baniak).
A baniak ogrzewa dom.

Niepotrzebna jest mi elektroniczna przepustnica.


Ideę masz dobrą ,ale musisz mieć kontrolę nad procesem, żeby system był wydolny ,czyli (zasobnik-bufor) zdążył odebrać to co wytworzysz a tu można tylko przymykać powietrze nawet ręczną przepustnicą .Chcesz grzać komin ? czy spalać paliwo .
Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Zrozumiałem o co Ci chodzi: o przełącznik - zawór ZS.
Muszę sprawdzić czy to niezbędne, ale zgadzam się z tą ideą.


Jednakże nie zrobię układu zamkniętego, ciśnieniowego. Są kominki, które nie pracują w układzie zamkniętym.
I po prostu nie chcę.



Przecież koza kominek ma pracować w układzie otwartym ,widzisz naczynko ? nawet wywaliłem zawory na zasilaniu .Przy naczyniu wzbiorczym powinna być rura dopuszczająca uzupełniająca wodę do niego -systemu.
Co do okopcenia szyby i zapychania komina ,to najważniejsza jest wilgotność i rodzaj paliwa spalanego, wysezonowanie drewna przez 1,1/2 sezonu przed spaleniem .
Założył bym chociaż RCK na komin .

branoc! Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Lutowania miedzi się nie bój bo to jest prosta sprawa. Kotłownie będziesz lutował na lutem miękkim więc bez obaw - dasz radę. W moim przypadku zawiniła niewiedza i teraz na 100% było by idealnie.
Co do ochrony powrotu to myślę że akurat w tym przypadku jest potrzebna - nie zakładaj że zawsze będziesz palił maksymalną wydajnością. Może być tak że nie usiedzisz z gorąca w salonie a bufor będzie naładowany w 1/4 - wtedy lepiej jest móc zmniejszyć intensywność palenia i rozciągnąć je w czasie.
Wpięcie do uzupełniania wody w naczyniu może być w dowolnym miejscu (kominek - bufor) , w moim przypadku mam to na zasilaniu kotła. Raz w roku odkręcam kranik i zakręcam kiedy woda zaczyna się przelewać w naczyniu.
Przepustnicy to w tym przypadku jest niezbędna (elektroniczna to już zbytek ;-) ) - kontrola nad procesem spalania to podstawa.
Link do komentarza
Cytat

Co do ochrony powrotu to myślę że akurat w tym przypadku jest potrzebna - nie zakładaj że zawsze będziesz palił maksymalną wydajnością. Może być tak że nie usiedzisz z gorąca w salonie a bufor będzie naładowany w 1/4 - wtedy lepiej jest móc zmniejszyć intensywność palenia i rozciągnąć je w czasie.
Wpięcie do uzupełniania wody w naczyniu może być w dowolnym miejscu (kominek - bufor) , w moim przypadku mam to na zasilaniu kotła. Raz w roku odkręcam kranik i zakręcam kiedy woda zaczyna się przelewać w naczyniu.
Przepustnicy to w tym przypadku jest niezbędna (elektroniczna to już zbytek icon_wink.gif ) - kontrola nad procesem spalania to podstawa.


To co zaczerniłem zgadzam się i chciałem mu to .........
rozciągając w czasie wydłużamy dodatkowo czas do następnego ładowania bufora ,ponieważ w trakcie ładowania system podbiera energię z niego .Najważniejsze żeby proces spalania przebiegał poprawnie ,nie "wędzimy komory" i nie spalamy gwałtownie .

Dopuszczanie przy kotle na zasilaniu nie polecam jak komuś przyjdzie do głowy dopuszczać przy rozgrzanym kotle ,lub będzie taka potrzeba uzupełnić . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
LUTOWANIE MIEDZI
Bigl,
lutowanie jest proste jest jak barszcz i każdy to opanuje.
Ja nauczyłem się w pół godziny - zlutuj ze trzy kształtki i będziesz wiedział o co chodzi.
Dla wiedzy przepiłuj po zlutowaniu, to zobaczysz lutowanie w przekroju.

Jak się już opanuje lutowanie, to aż kusi, by całą instalację robić z miedzi.

PODŁĄCZENIA BANIAKA
Uzupełnianie zładu zrobię na powrocie lub przy naczyniu wzbiorczym.
Powrót z obwodów ogrzewania podłogowego wejdzie w dolną wężownicę i z niej wróci do baniaka.

STEROWNIKI
Mam zamiar postawić takie urządzenie, które podczas palenia nie będzie przegrzewać pokoju, tylko ładować zasobnik.
Moc wodna - około 7kW,
moc oddawana do pomieszczenia - około 4kW.
Czym tu sterować?

edit: dublet Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Troszeczkę, ale chyba niekoniecznie. Chodzi o obniżenie temperatury podmieszania podłogówki. Na krótkim obiegu może się chyba okazać, że zawór 3D nie będzie miał czego z czym mieszać.

I chyba zamontuję zawór mieszający, a nie termostatyczny. Będę miał dzięki temu możliwość rozbudowy układu i dołożenia sterowania. Dzięki termometrom na rozdzielaczach dam radę ręcznie sterować - do czasu gdy zamontuję sterownik.
Link do komentarza
Jeśli pytasz o obecną wersję, to tak:

Na poniższym schemacie problemem może być zbyt wysoka temperatura w połowie baniaka. W efekcie zawór 3D będzie mieszał gorące z gorącym.


lub



Z kolei...

... podłączenie według poniższego schematu sprawi, że do kozy wracać będzie woda z obiegu o mniejszych oporach - i nie wiadomo czy nie z podłogówki.



Co więcej, z powyższego powodu, wg schematu 5 - powrót do kotła obiegu podłogówkowego a nie zasobnikowego - sprawić może, że nie zasobnik wcale nie będzie odbierał ciepła z kozy.
I na koniec - obie pompy pracują w szeregu, a tak nie powinno być. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Da. Coś tam zawsze da. Lekko obniży temperaturę powrotu w sytuacji, gdy baniak w połowie będzie nagrzany.
A masz inny pomysł?

Acha....

w połowie nagrzany....

chyba faktycznie...
Sam nie wiem.

Cgś tam jednak coś da w sytuacji gdy baniak będzie stygł.

Chozdzi o to, by rozbierać ciepło z całej objętości, a nie z połowy.
Link do komentarza
Cytat

Da. Coś tam zawsze da. Lekko obniży temperaturę powrotu w sytuacji, gdy baniak w połowie będzie nagrzany.
A masz inny pomysł?

Acha....

w połowie nagrzany....

chyba faktycznie...
Sam nie wiem.

Cgś tam jednak coś da w sytuacji gdy baniak będzie stygł.

Chozdzi o to, by rozbierać ciepło z całej objętości, a nie z połowy.


Nie da nic niestety ,zaraz coś pomyślę .
Link do komentarza
Cytat

..pies mi na łóżku pierdzi i leży do góry brzuchem...



będą nowe myśli, będą nowe myśli!!!!

Nie ma jak impuls i otrzeźwienie! icon_biggrin.gif

PS:
jak oglądam wciąż Twoje nowe pomysły za którymi nie nadążam - to albo ja stary, albo niewykształcony, albo Ty uciekłeś wszystkim do przodu jak rumak szalony! icon_biggrin.gif


PS:
ale śledzę i staram się zrozumieć - żeby nie było ":)
Link do komentarza
Zrozumieć... o to chodzi, też się staram.
Chodzi o to gdzie woda popłynie którą rurą.

A ma być dobrze.
I ma być tanio.
A dobrze.
Prosto.
I skutecznie.

Już jesteś, Animus. icon_biggrin.gif Już oglądam...

O, ku...wa. Dałeś do pieca.
Mam prośbę, opisz mi zasadę, bo to dla mnie za wysokie progi jak na razie. icon_biggrin.gif

Rozumiem zawór różnicowy - grawitacyjny, ten z "piłeczką".

Sprzęgło!
Zawór 4drogowy!
2 obiegi...
Link do komentarza
Cytat

Zrozumieć... o to chodzi, też się staram.
Chodzi o to gdzie woda popłynie którą rurą.

A ma być dobrze.
I ma być tanio.
A dobrze.
Prosto.
I skutecznie.

Już jesteś, Animus. icon_biggrin.gif Już oglądam...

O, ku...wa. Dałeś do pieca.
Mam prośbę, opisz mi zasadę, bo to dla mnie za wysokie progi jak na razie. icon_biggrin.gif

Rozumiem zawór różnicowy - grawitacyjny, ten z "piłeczką".

Sprzęgło!
Zawór 4drogowy!
2 obiegi...




no wszyscy optują w układ otwary

I pamiętaj że najgorszy od lat - jest układ zamknięty!
Link do komentarza
Cieszę się, że to piszesz, bo ciśnienie rynku i instalatorów jest na układ zamknięty! Że nowoczesny.

A to zdaje się jest tak jak z dopłatami do solarów: wciskanie ludziom niepotrzebnych spraw, które kręcą rynkiem. Rynkiem i niczym więcej.

O sprzęgle wiem niewiele.
A na rzie tylko tyle, że:
(Z WIkipedii)
KOD
Sprzęgło hydrauliczne - przepływowy rozdzielacz o dużej średnicy, spełniający kilka funkcji. Jedną z nich jest oddzielenie hydrauliczne obiegów grzewczych od obiegów kotłowych, drugą – realizacja układu podwyższania temperatury wody powrotnej, trzecią – o ile średnica pozwala na grawitacyjne oddzielanie zanieczyszczeń – filtracja czynnika grzejnego.

Sprzęgła hydrauliczne stosuje się w układach grzewczych średniej i dużej mocy (w praktyce już od ok. 25 kW i więcej), składających się z jednego lub więcej kotłów, a zwłaszcza z kilku obiegów grzewczych (np. obieg ogrzewania podłogowego + obieg ogrzewania grzejnikowego + obieg ogrzewania c.w.u.). W tego typu obiegach zastosowanie sprzęgła hydraulicznego eliminuje konieczność zrównoważenia przepływów pomp - sprzęgło hydrauliczne powoduje niezależne działanie poszczególnych obiegów i niezakłóconą pracę pomp (pompy nie zakłócają się wzajemnie). Dodatkową funkcją sprzęgła jest odmulanie układu i jego odpowietrzanie. Sprzęgło hydrauliczne także chroni kocioł przed zbyt niską temperaturą wody powrotnej (korozja niskotemperaturowa).
Link do komentarza
Cytat

Zrozumieć... o to chodzi, też się staram.
Chodzi o to gdzie woda popłynie którą rurą.

A ma być dobrze.
I ma być tanio.
A dobrze.
Prosto.
I skutecznie.

Już jesteś, Animus. icon_biggrin.gif Już oglądam...

O, ku...wa. Dałeś do pieca.
Mam prośbę, opisz mi zasadę, bo to dla mnie za wysokie progi jak na razie. icon_biggrin.gif

Rozumiem zawór różnicowy - grawitacyjny, ten z "piłeczką".

Sprzęgło!
Zawór 4drogowy!
2 obiegi...



Troszkę dorysowałem icon_smile.gif

Link do komentarza
Cytat

sprzedajesz odkurzacze bez filtra - wodne
tak?
icon_biggrin.gif


Z filtrem czy bez filtra.
Obecnie od tygodnia mam odkurzacz 30 letni, świetnie wciąga beton.

Cytat

Aaaa! To ja wiem o co chodzi!
Biorę tę dynks pod uwagę w zależności od tego czy kupię prostą kozę bez wężownicy, czy wkład z płaszczem i wężownicą.

Twoje zabezpieczenie stosuje się gdy koza nie ma wężownicy. Okej.

Pozostaje sprawa zaworu 4D.
Jakie on ma w naszym schemacie obiegi do ogarnięcia?
Link do komentarza
Sprzęgło hydrauliczne u Ciebie spełni kilka funkcji.
- oddzielenie hydrauliczne obiegów grzewczych od obiegów kotłowych,
- realizacja układu obniżania temperatury wody powrotnej podmieszania do zaworu mieszającego podłogówki
? filtracja czynnika grzejnego.
-eliminuje konieczność zrównoważenia przepływów pomp
-odmulanie układu i jego odpowietrzanie. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
CZujnik ze spiralką można by dać wyżej, tam gdzie jest gwint 1/2":






Cytat

Sprzęgło hydrauliczne u Ciebie spełni kilka funkcji.
- oddzielenie hydrauliczne obiegów grzewczych od obiegów kotłowych,
- realizacja układu obniżania temperatury wody powrotnej podmieszania do zaworu mieszającego podłogówki ,
? filtracja czynnika grzejnego.
-eliminuje konieczność zrównoważenia przepływów pomp
-odmulanie układu i jego odpowietrzanie.


To już wiem!
Z Wikipedii.
Chodzi mi o konkretną zasadę działania.
W jakiej sytuacji otworzy się lewe a w jakiej prawe wejście.... itd.
Link do komentarza
Cytat

A te magnetyzery to działają?


I to jak! Podobnie jak maść na szczury - musisz szczura złapać, nasmarować maścią koniecznie pod włos, a potem szczura wypuścić. Szczur nasmarowany maścią na szczury pod włos z czasem zdechnie, bo nie będzie mógł znieść takiej hańby! icon_biggrin.gif
Aż dziwne, że magnetyzery i maść na szczury nie są w powszechnym użyciu. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

I to jak! Podobnie jak maść na szczury - musisz szczura złapać, nasmarować maścią koniecznie pod włos, a potem szczura wypuścić. Szczur nasmarowany maścią na szczury pod włos z czasem zdechnie, bo nie będzie mógł znieść takiej hańby! icon_biggrin.gif
Aż dziwne, że magnetyzery i maść na szczury nie są w powszechnym użyciu.



he,he - dobre! icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

A te magnetyzery to działają?


Sprawdź sam załóż magnetyzer ale zaraz za nim musisz założyć odmulacz ,jeżeli odmulacz się napełnia kamieniem to znaczy że działa .
Przy większej twardości magnetyzer nie da rady, gdyż nie będzie w stanie rozbić wszystkich cząstek soli do postaci jonowej( http://forum.muratordom.pl/showthread.php?727-Magnetyzer ) .

http://www.infracorr.com.pl/content/view/52/56/ Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
1.
Jestem. Ale nic nie pi0szę, bo mnie nie ma. Czasu nie ma.

2.
Za zapałki nie zapłaciłem i powiedziałem, że jak chcą mi zostawić zapałki, to za składowanie odpadu resztę biorę gratis.
Obraza nastąpiła i deklaracja, że zapałki zabiorą a za resztę będziemy się liczyć normalnie. I rzecz oczywista dopotną te metrówki, bo to w metrowych odcinkach zwiezione.
Efekt: od trzech tygodni niczego nie zabrali, niczego nie pocięli i za nic pieniądza nie zobaczyli.
Ergo 8 m3 nie wiadomo czego zalega mi na środku łąki.

3.
Dokumenty watopodobne złożone. Przemiła Pani powiedziała, że jeszcze nie miała takiej ilości faktur do rozliczenia (130szt).

4.
Zgnił mi samochód. Ułybało mu się coś w rodzaju wahacza i czegoś jeszcze, w efekcie gwiazdeczka-starletka dokończyła żywota na szrotlawecie, a na jej miejsce kilka dni temu pojawił się aleksander podróżnik - saab 900. Jest gites i ma miękki dach.
Czas kupić kapelusz i biały szal.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli rurka jest zamurowana, otulina jest zbędna... Ta otulina zabezpiecza przed kondensacją pary wodnej na tej rurce, jeśli biegnie gdzieś tuż pod powierzchnią ściany lub na zewnątrz,,. można zamurować i w otulinie... Na ciepłej wodzie otulina pozwala na mniejsze straty ciepła i wydaje się potrzebniejsza...
    • dzięki za opinie @podczytywacz, dawka wiedzy tym bardziej kogoś z doświadczeniem, zawsze mile widziana. Nie mniej jednak jak coś wydaje mi się zdecydowanie lepszym rozwiązaniem to idę w to, koszt w tym wypadku jest drugorzędny. Takie moje działania(z zewnątrz może wydawać się na wyrost) ma też drugie dno, chcę to z robić w ten sposób żeby nauczyć się tego na przyszłość, ponieważ liczę na to, że ta wiedza przyda mi się w przyszłości...jeżeli wszystko pójdzie pomyślnie.  Okej dalsza część w 1/2", natomiast w większości materiałach spotkałem się, że dają otuline również dla zimnej wody hmmm.     @podczytywacz więc liczę na podzielenie się wiedzy z rozdzielaczy
    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...