animus Napisano 17 lipca 2010 #151 Napisano 17 lipca 2010 Cytat nie dramatyzuj animus.... Rozwiń Widocznie życie jeszcze Cie jeszcze nie nauczyło mały optymisto .Osobiście sprał by Ci d......... paskiem za to .
Barbossa Napisano 17 lipca 2010 #152 Napisano 17 lipca 2010 nie mówiąc już, że w tym wieku zamawiać 5 piw...
HenoK Napisano 19 lipca 2010 #153 Napisano 19 lipca 2010 Cytat nie dramatyzuj animus.... Rozwiń To nie jest dramatyzowanie, tylko doświadczenie życiowe.Czym to się może skończyć? Poczytaj chociażby tutaj :http://forum.muratordom.pl/showthread.php?...l=1#post1375416 Cytat 7 września byliśmy na działce. Zrobiłam Jackowi parę zdjęć w wykopie pod GWC. Jego oczko w głowie - koniecznie musiał zrobić to sam. Trochę się piasek obsypywał, ale nie wyglądało to niebezpiecznie, raczej tylko denerwowało. Na drugi dzień nie byłam na budowie. Po południu dzwoni Jacek: „Nawet nie przyjedziesz, nie robisz zdjęć... My już kończymy, jeszcze trochę.” Godzinę później dowiedziałam się o wypadku. Ziemia po burzy nasiąkła, obsunął się spory bok wykopu, na dodatek glina.Połamana miednica – tydzień na ortopedii – można wytrzymać, zwłaszcza że w perspektywie szybki powrót do domu. Po paru dniach komplikacje, wysoka gorączka, skoki ciśnienia. Badania, badania... decyzja o przeniesieniu na urologię. Niestety najbliższa jest 65 km od nas... O szpitalu można by książkę napisać, ale chyba już dość...Dzisiaj mijają cztery tygodnie od wypadku. Dziś też Jacek chwilowo wrócił na ortopedię. Mam nadzieję, że najgorsze za nami, choć parę dni temu dowiedzieliśmy się, że jeszcze kolano jest do naprawy. Rozwiń W sumie skończyło się na długim pobycie w szpitalu i kilkumiesięcznej rehabilitacji. Skutki Jacek odczuwa do dzisiaj .
brzoza Napisano 19 lipca 2010 #154 Napisano 19 lipca 2010 Cytat nie dramatyzuj animus.... Rozwiń " ...37-letni Paweł W. mógł żyć. Wczoraj, podczas kopania pod fundamenty, został przysypany ziemią. Koledzy, zamiast pomóc, uciekli.Strażacy dokładnie sprawdzili wykop, w którym zginął mężczyzna, po czym zabezpieczyli go...."http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/artic...ION00/656629502
Gość adiqq Napisano 19 lipca 2010 #155 Napisano 19 lipca 2010 Zgodze sie - jakies ryzyko jest zawsze, ale:brzoza:wykop nie był 4 metrowy jak w cytowanym przez ciebie artykuleHenoK:wykop był stabilny,nic sie nie obrywalo ani obsypywało...mały wszedł tylko do zrobienia zdjęcia a ja stałem zaraz obok - nie widać na zdjęciu, na drugi dzień wszystkie dziury zostały zasypane - została tylko do wykonczenia dziura przy wejsciu DZ do budynku (trzeba odbudować drenaż itp)
animus Napisano 20 lipca 2010 #156 Napisano 20 lipca 2010 Cytat Zgodze sie - jakies ryzyko jest zawsze, ale:brzoza:wykop nie był 4 metrowy jak w cytowanym przez ciebie artykuleHenoK:wykop był stabilny,nic sie nie obrywalo ani obsypywało...mały wszedł tylko do zrobienia zdjęcia a ja stałem zaraz obok - nie widać na zdjęciu, na drugi dzień wszystkie dziury zostały zasypane - została tylko do wykonczenia dziura przy wejsciu DZ do budynku (trzeba odbudować drenaż itp) Rozwiń Stałeś jeszcze na brzegu wykopu obciążając brzeg . Teraz będziesz za wszelką cenę bronił się ble..ble..ble.. i nie przyznasz racji kolegom . Łamiesz podstawową zasadę Ty masz uczyć dziecko ze wejście do takiego wykopu to zagrożenie życia,co będzie jak pozostawione gdzieś kiedyś u znajomych twoje dziecko zobaczy wykop?
coolibeer Napisano 20 lipca 2010 #157 Napisano 20 lipca 2010 Cytat A to Franek w wykopie... Rozwiń A ta obsuwająca się dolna część ścianki? za Frankiem?
Gość adiqq Napisano 29 lipca 2010 #158 Napisano 29 lipca 2010 no to od dzisiaj oficjalnie jestesmy podpieci do kanalizy....
Gość adiqq Napisano 24 sierpnia 2010 #159 Napisano 24 sierpnia 2010 wczoraj zamontowalismy drzwi wewnetrzne na parteterze sztuk 2, dzisiaj drzwi na taras - wczoraj ich nie dowiezli...
Gość adiqq Napisano 24 sierpnia 2010 #160 Napisano 24 sierpnia 2010 cykłem pare fotekwejscie drzwi do łazienkidrzwi do Tdrzwi balkonowe
Gość gawel Napisano 24 sierpnia 2010 #161 Napisano 24 sierpnia 2010 Widzę Adiqq że widać światełko w tunelu i tonie jest metro . Bardzo podoba mi się ta lawendowa łazienka na prawdę. Kiedy wielki finał jub jak nie którzy bardziej osobiście zaangażowani w proces wykańczania domu mawiają - jasny koniec????psJak tam Ewa się miewa?
Gość adiqq Napisano 25 sierpnia 2010 #162 Napisano 25 sierpnia 2010 Z Ewa wszystko w porzadku, tylko coraz wiecej na mnie krzyczy, czyli znaczy ma sie dobrze koniec coraz blizej....teraz musimy tylko kredyt załatwic i tak mysle 1,5-2 miesiace pozniej możemy sie wprowadzac - zostaje ogipsowac,pomalowac, podłogi skonczyc,skody zamontowac(konstrukcja bedzie lad dzien)...i można mieszkac...aha, jeszcze kuchnia, ale na poczatek nie oczekuje super wypasu...balustrady bede miec pozniej...juz bysmy mieszkali, gdyby kasy było więcej, ale ten problem dotyczy wszystkich budujacych...z drugiej strony gdybyśmy sie nie zdecydowali na PC, tylko jak wszyscy w okolicy na piec na wegiel/ekogroszek to tez pewnie już byśmy mieszkali..ale wole tak jak jest teraz...
daggulka Napisano 25 sierpnia 2010 #163 Napisano 25 sierpnia 2010 pozdrów Ewcie ... i niech nie krzyczy - bo sie dzizdzia nerwowa urodzi .... ma teraz leżeć i mieć się dobrze ...
Gość adiqq Napisano 25 sierpnia 2010 #164 Napisano 25 sierpnia 2010 no wlasnie, leży, ma się dobrze i ......krzyczy....pewnie dlatego ma sie dobrze
Gość gawel Napisano 25 sierpnia 2010 #165 Napisano 25 sierpnia 2010 Cytat Z Ewa wszystko w porzadku, tylko coraz wiecej na mnie krzyczy, czyli znaczy ma sie dobrze koniec coraz blizej....teraz musimy tylko kredyt załatwic i tak mysle 1,5-2 miesiace pozniej możemy sie wprowadzac - zostaje ogipsowac,pomalowac, podłogi skonczyc,skody zamontowac(konstrukcja bedzie lad dzien)...i można mieszkac...aha, jeszcze kuchnia, ale na poczatek nie oczekuje super wypasu...balustrady bede miec pozniej...juz bysmy mieszkali, gdyby kasy było więcej, ale ten problem dotyczy wszystkich budujacych...z drugiej strony gdybyśmy sie nie zdecydowali na PC, tylko jak wszyscy w okolicy na piec na wegiel/ekogroszek to tez pewnie już byśmy mieszkali..ale wole tak jak jest teraz... Rozwiń I to najważniejsze bo to Wasz dom i bardzo dobrze ze wam sie podoba. Co do kuchni to Ci powiem że można czasem coś z promocji fajnego w IKA wziąć ich szafki są dobrej jakości sam je zamontujesz i poza tym można bez rujnacji wymienić fronty jak sie zmienia na jakieś inne jak sie stare znudzą czy zniszczą . Jeżeli nie przesadzisz z szufladami cargo to cena nie jest wysoka. Mam kuchnie 8 lat i jest ok na prawdę.
Gość adiqq Napisano 28 sierpnia 2010 #166 Napisano 28 sierpnia 2010 rozważamy kuchnie z ikei bardzo powaznie:)mozna czasami ciekawe promocje lapnac na zakup ze sprzetem..wiec trzymam reke na pulsie...
Gość gawel Napisano 28 sierpnia 2010 #167 Napisano 28 sierpnia 2010 I bardzo słusznie, Ikea jest dobra nawet na"tymczasem"nie zagraca pomieszczeń i można coś taniego wybrać. http://www.ikea.com/ms/pl_PL/virtual_catal...gue_online.html
ewiq0 Napisano 28 sierpnia 2010 #168 Napisano 28 sierpnia 2010 Cytat Stałeś jeszcze na brzegu wykopu obciążając brzeg . Teraz będziesz za wszelką cenę bronił się ble..ble..ble.. i nie przyznasz racji kolegom . Łamiesz podstawową zasadę Ty masz uczyć dziecko ze wejście do takiego wykopu to zagrożenie życia,co będzie jak pozostawione gdzieś kiedyś u znajomych twoje dziecko zobaczy wykop? Rozwiń nasze dziecko nie zostaje nigdy pod opieką znajomych....i nie wchodzi do wykopów jak tylko je widzi i pozwólcie, że wychowywaniem naszego dziecka zajmiemy się sami
katee Napisano 1 września 2010 #169 Napisano 1 września 2010 Cytat I bardzo słusznie, Ikea jest dobra nawet na"tymczasem"nie zagraca pomieszczeń i można coś taniego wybrać. http://www.ikea.com/ms/pl_PL/virtual_catal...gue_online.html Rozwiń też mi się wydawało, że Ikea jest tania ale wcale że nie... Niby szafka parę złotych kosztuje, ale do szafki każdy pierdołek trzeba kupić oddzielnie... POmyśl, pokalkuluj... czasami taniej wychodzi gotowa kuchnia np z BRW /sama myslę o czymś "tymczasowym" co docelowo wyląduje w kuchni "letniej" w piwnicy - znalazłam 2,5 metrowe za ok. 1000 zł i mniej.
Gość adiqq Napisano 14 września 2010 #170 Napisano 14 września 2010 wniosek o kredyt złożony (kolejny kredyt!) i miejmy nadzieje ze wystarczy...teraz to taki mały wyscig z czasem...zobaczymy jak sie bank wyrobi...jak szybko, to jest cien szansy ze sie wprowadzimy na koniec pazdziernika, a jak sie nie wyrobi, to bardziej realny termin to poczatek grudnia (w listopadzie ponoc sie nie przeprowadza, bo to przynosi pecha!)
Gość adiqq Napisano 19 września 2010 #171 Napisano 19 września 2010 wstępn termin parapetówki u nas to 23.10....wszystkich chętnych serdecznie zapraszamy....
daggulka Napisano 19 września 2010 #172 Napisano 19 września 2010 Cytat wstępn termin parapetówki u nas to 23.10....wszystkich chętnych serdecznie zapraszamy.... Rozwiń cieszę się bardzo ..... proszę wpisać mnie na listę obecności .... tudzież wziąć pod uwagę ....
Gość adiqq Napisano 19 września 2010 #173 Napisano 19 września 2010 Lista obecnosci 23.101.Adiqq,Ewiq0,Franek2. Daggulka
JOHAN Napisano 26 września 2010 #174 Napisano 26 września 2010 Dziękujemy z żoną za mozliwość zobaczenia istalacji p.c. . Życzymy szybkiego ukończenia budowy i wprowadzenia się do gniazdka.pozdro
Gość adiqq Napisano 30 września 2010 #175 Napisano 30 września 2010 Jutro jedziemy podpisac umowe kredytowa...mam nadzieje ze ruszymy wreszcie z kopyta zamowilismy kuchnie - ma byc na poczatku listopada...
Gość gawel Napisano 1 października 2010 #177 Napisano 1 października 2010 Bardzo fajna, ergonomiczna, i ogólnie "kuchniowa" kuchnia, może uda mi się ją zobaczyć w realu
Gość gawel Napisano 1 października 2010 #179 Napisano 1 października 2010 Dzięki zaproszenie . Boję się cokolwiek planować ale mam nadzieję że się spotkamy
Gość adiqq Napisano 1 października 2010 #180 Napisano 1 października 2010 wiesz, ten termin który wstępnie podałem, jest jednak realnie patrząc mało prawdopodobny...no i w tym przypadku nie zobaczyłbyś kuchni
daggulka Napisano 2 października 2010 #181 Napisano 2 października 2010 to krzycz takim terminem który Wam pasuje , Adrian .... ja mam rzut moherem - dostosuję się .... pytanko zasadnicze - czy będzie możliwość w jakimś kątku rozłożyć materac i śpiworek i przekimać do ranka , czy nie ma takiej opcji?
sepoy Napisano 2 października 2010 #182 Napisano 2 października 2010 Fajny domek, zazdroszczę Wam takiej ustawnej kuchni. Co prawda z robotami jestem dalej ale robię u siebie przymiarki pod instalacje.
Gość adiqq Napisano 2 października 2010 #183 Napisano 2 października 2010 Cytat to krzycz takim terminem który Wam pasuje , Adrian .... ja mam rzut moherem - dostosuję się .... pytanko zasadnicze - czy będzie możliwość w jakimś kątku rozłożyć materac i śpiworek i przekimać do ranka , czy nie ma takiej opcji? Rozwiń pewnie że tak..pewnie zostawimy wam domek pod opieka i pojedziemy na M póki je jeszcze mamy...takie są plany
Ciril Napisano 4 października 2010 #184 Napisano 4 października 2010 Wstępnie możesz zapisać Ciril, Ślubnego (choć październik mamy ciasny - to może się uda...)
daggulka Napisano 4 października 2010 #185 Napisano 4 października 2010 Cytat pewnie że tak..pewnie zostawimy wam domek pod opieka i pojedziemy na M póki je jeszcze mamy...takie są plany Rozwiń to zły pomysł .....zły pomysł , Adrian ... ja Ci mówię .... żartowałam ... zaopiekujemy się jak swoim własnym... Ciril ...ale by było fajnie jakbyś przyjechała....
Ciril Napisano 4 października 2010 #186 Napisano 4 października 2010 Dobra, dobra... nie kituj...Ty nie mnie chcesz tylko MYNŻA mojego ... przyznaj się wredotko...
daggulka Napisano 4 października 2010 #187 Napisano 4 października 2010 Cytat Dobra, dobra... nie kituj...Ty nie mnie chcesz tylko MYNŻA mojego ... przyznaj się wredotko... Rozwiń jak mnie raz poprosi do tańca , to płakać nie bendem ... zarąbiście chopak tańczy .... wiem, wiem - Ty go wyszkoliłaś - super Ci to wyszło....
Ciril Napisano 4 października 2010 #188 Napisano 4 października 2010 Wiesz pejcze, baty i kajdanki... takie tam pomoce naukowe...
daggulka Napisano 4 października 2010 #189 Napisano 4 października 2010 Cytat Wiesz pejcze, baty i kajdanki... takie tam pomoce naukowe... Rozwiń wiesz ... ja tylko o tańcu ... a Ty o czym?
daggulka Napisano 4 października 2010 #191 Napisano 4 października 2010 Cytat No o metodach szkoleniowych Rozwiń wierzę .....
Gość adiqq Napisano 4 października 2010 #192 Napisano 4 października 2010 Lista obecnosci 23.101.Adiqq,Ewiq0,Franek2. Daggulka3. Ciril+SlubnyReszta drzwi wewnetrznych zamowiona + drzwi do garazu + drzwi do piwnicy(beda do wymiany)Plany na ten tydzien sa ambitne. Dzisiaj jeszcze przyjezdza fachowiec zaczac gipsowanie, od jutra wchodzi ekipa konczyc zabudowe poddasza - pozniej ma konczyc kafelkowac parter, w czwartek wchodzi inny kafelkarz robic druga lazienke...czwartek/piatek - chcemy zabudowac drabinki w lazienkach i odpowietrzyc podlogowke na parterze(grzejniki w garazu musza troche poczekac jeszcze). W midzyczasie planuje jeszcze uszczelnic folia w plynie taras - przed zima nie damy chyba rady go skonczyc, wiec zostaje go tylko uszczelnic...
Gość adiqq Napisano 5 października 2010 #193 Napisano 5 października 2010 dzień na wariackich papierach...gipsowanie w toku, robota pali się w rękach...drabinki kupione...przyciski do kibli kupione Kafelki do łazienki na poddaszu i kuchni kupione...Cały tydzień zapowiada się na najwyższych obrotach...
daggulka Napisano 7 października 2010 #194 Napisano 7 października 2010 Adrian ... jak z terminem parapetówy ? 23 październik zostaje , czy zmieniasz?kij z kuchnią .... ważne , żeby jeno drzwi do łazienki były ...
Gość adiqq Napisano 7 października 2010 #195 Napisano 7 października 2010 drzwi do łazienki są...co do terminu, to sam nie wiem - muszę z ewunią obgadać..schodów jeszcze nie ma, mają być pod koniec października....bez schodów jeszcze mi się tam pozabijacie dam jeszcze znać....
Gość adiqq Napisano 7 października 2010 #197 Napisano 7 października 2010 termin prawdopodobnie przesuniemy, dam jak najszybciej znać na kiedy - nie chcę ryzykować zdrowia gości (brak póki co schodów)
daggulka Napisano 12 października 2010 #198 Napisano 12 października 2010 Cytat termin prawdopodobnie przesuniemy, dam jak najszybciej znać na kiedy - nie chcę ryzykować zdrowia gości (brak póki co schodów) Rozwiń Adrian ... ja w ogóle to mam propozycje ... żebyś przełożył tą parapetówę na wiosenkę ... może marzec? będzie ciepło, będzie optymistycznie .... będzie nowy mały potomek , tudzież potomka ... co Ty na to?
Gość adiqq Napisano 12 października 2010 #199 Napisano 12 października 2010 no nie wiem, nie wiem....
Gość adiqq Napisano 12 października 2010 #200 Napisano 12 października 2010 po namyśle i konsultacjach....Daga masz rację...powiem szczerze że chcieliśmy zrobić parapetówkę wcześniej ze względu na teściową...żeby jej nadmiernie nie stresować Ale w międzyczasie okazało się, że teściowa raczej z nami mieszać nie będzie (hip hip hurrra!!!) więc nie ma żadnego problemu żeby uczynić imprezę wiosną...
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się