Skocz do zawartości

adamis

Uczestnik
  • Posty

    1 298
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    2

Wszystko napisane przez adamis

  1. Aaaaa,na parterze to i ja się spotkałem,ale to zupełnie inna sytuacja.W takiej sytuacji spółdzielnie nawet nie mogą odmówić.
  2. To zależy od ciśnienia atmosferycznego i paru pomniejszych czynników.
  3. Jeszcze nigdy nie widziałem rolet zewnętrznych na oknach bloku.Może się słabo rozglądam Chyba zacznę.
  4. Noooo,ale po co płacić,zanim się uzyska produkt?Firma,która woła o pieniądze,zanim coś sensownego zaprezentowała nadaje się tylko do pogonienia łopatą. Klienci,którzy mimo wszystko,płacą choćby część kasy,przed wykonaniem co najmniej jakiegoś zamkniętego etapu prac są sami sobie winni.
  5. Mocna rzecz Niewielu ma tak niezwykłą łazienkę. A swoją drogą,to na czym on to kleił?
  6. Nieszczelność,którą ucieka smrodek i tak pozostanie.Zasuwa tego nie zmieni.Oczywiście na pewno będzie mniej czuć.
  7. Wybierz wodę z kibelka,zatkaj go ciasno szmatą i jak łazienka się wywietrzy,wąchaj.Ja dalej będzie śmierdziało,to pewne,że to nie z kibelka,tylko gdzieś na połączeniach rur. W kanalizacji nie ma takich ciśnień,by tak sobie wyciskało smrody przez syfon.
  8. Amerykanie parę miesięcy temu opracowali nareszcie metodę uzyskiwania tanich i twałych,a przy tym mocniejszych LED-ów.Może warto poczekać?
  9. A jaka spółdzielnie wyrazi zgodę na rolety zewnętrzne?Wątpię.
  10. Na kilkaset zleceń tylko dwa zrobiłem z umową na piśmie,a i to dlatego,że bank kredytujący remont tego wymagał. Prawdę mówiąc bardzo nie lubię podpisywania umów i dlatego cieszy mnie to,że klienci ode mnie tego nie żądają. Najbardziej nie lubianymi przeze mnie punktami w umowie są te dotyczące terminu i kosztów. Tego się nie da przewidzieć.Ci,którzy podają kwoty na umowie,dla własnego bezpieczeństwa podają je dość zawyżone.A termin powoduje istne wariactwo,bylejakość i olewanie szczegółów. Zwykle moi klienci dostają na mnie namiary od innych zadowolonych klientów,więc mi ufają,a ja tego nie wykorzystuję. Wolę spokojne sumienie od kilku stówek ,czy nawet tysięcy więcej.
  11. W tym przypadku kich lokalizuje źródło zapaszków w bezpośrednim pobliżu kibelka.
  12. Nie przesadzajmy z tą ''lepszością'' dużych firm.Produkcja okien z PVC to żadna filozofia.Dlatego tak wiele firm ''produkujących'' okna powstało w ostatnich latach.Cudzysłów stąd,że to przecież nie tyle produkcja,co montaż z gotowych elementów. To ja,składając sobie mebel z Ikei też powinienem nazwać się producentem mebli. Profile kupuje się u kilkunastu producentów europejskich,tnie się pod kątem na odpowiednie wymiary,zgrzewa,wstawia zakupione i klejone gdzie indziej szyby,montuje okucia i okno gotowe. Oczywiście upraszczam,ale gdyby produkcja dobrych okien zależała od wielkości firmy,to zgoda.Tak jednak nie jest.Jakość okien zależy głównie od staranności wykonania a nie od wielkości firmy.A wiemy,że na staranność stać małe firmy,tak jak na bylejakość duże. Fakt,małe,początkujące firmy czasem kupują najtańsze na rynku profile i okucia,stąd potem ich problemy z jakością.Duże firmy mają sprawdzonych dostawców i łatwiej (choć nie ma reguły) wydębić od nich reklamację. Ja mam okna z firmy,której nazwy nawet nie pamiętam,ale wiem,że profile są z f-my Deceunick a okucia Maco.A okna wybrałem,po długich poszukiwaniach,najtańsze jakie udało mi się znaleźć,i nie narzekam.
  13. Rurę można podnieść,ale trzeba uważać,by to nie spowodowało zmniejszenia jej przepustowości. Jeżeli są pęcherzyki powietrza,to muszą skądś się brać.Na pewno nie jest możliwe wciśnięcie się w syfon powietrza z kanalizacji w taki sposób,by wytworzyć pęcherzyki.Pewnie po spuszczeniu wody na ściankach kibelka powoli wytrącają się mikrobąbelki,które z czasem łączą się w większe i ulatują do góry.Każde zabełtanie wody powoduje takie zjawisko. Ja bym nadal upierał się przy kiepskim uszczelnieni gdzieś za kibelkiem.Może to być na tej giętkiej rurze.Często rozszczelniają się tam połączenia rury z tą miękką gumą naciągającą się na rurę z kibelka.Oni to uszczelniają w fabryce jakimś twardym i pękającym później klajstrem.
  14. Alee....,jaaaaa.....,nie wspominałem o żadnej firmie Drewnopodobne okna ma w swojej ofercie chyba każdy szanujący się producent.Oczywiście są sporo droższe,nawet o 35%.
  15. O qurczaken! ,ja tylko czytałem gdzieś o wygłuszeniach,dlategom taki ''mądry'',ale nawet namiarów nie zapodam,bo nie pamiętam skąd,co i jak. Może w googlach wpisać ''wygłuszenia sufitów''?
  16. Zrezygnuj koniecznie z tego wodomierza w studzience i przenieś go do domu.Ze studzienką są same kłopoty.
  17. Jeśli syfon nie bulgocze podczas opróżniania szamba,to smród nie ma prawa się wydostać.W opisywanych przeze mnie przypadkach też wydawało się pewne,że to z syfonu śmierdzi. Co to znaczy ''uskok pionu''?Czy chodzi o zwykłą zmianę kierunku rur?To nie może mieć żadnego związku z tą sprawą. Smród wyjdzie tylko tam,gdzie jest słabe uszczelnienie.
  18. Elu,trzeba jednak wziąć pod uwagę,że niewielu stać na sprowadzanie okien z za granicy.I to jeszcze tak drogich. Dlatego PVC nadal będzie królować. Poza tym nie planujemy w Polsce masowych pożarów domów. Chyba,że Ruscy coś planują.
  19. Dźwięki tłumią tylko materiały ciężkie i elastyczne.Obniżenie sufitu i wypełnienie pustki wełną nie mogło nic dać,a nawet może pogorszyć sprawę,bo powstaje pudło rezonansowe. Ten problem jest bardzo trudno rozwiązać w miarę tanio.Systemy wygłuszeń są drogie i w pewnych warunkach,szczególnie w blokach,mało efektywne.Dźwięki przenikają przecież nie tylko przez sufit,ale i ściany. Skutecznie = bardzo drogo.
  20. Nooo,coś pięknego Gratuluję decyzji!
  21. Miałem podobny problem u dwóch klientów.W obu przypadkach okazało się,że była nieszczelność na połączeniu rury kanalizacyjnej wystającej z podłogi z rurą łączącą z kibelkiem. W jednym przypadku uszczelka wielopiórowa na rurze harmonijkowej była tak sztywna ze starości,że niewiele uszczelniała.W drugim wylot z kibelka wychodzący prosto z muszli w podłogę miał za małą średnicę.Ktoś to kiedyś czymś tam niby owinął dla pogrubienia,ale po latach nie wiele z tego zostało.Tutaj trzeba było odkręcić muszlę od podłogi,co po latach kończy się najczęściej ukręceniem zgniłych do reszty śrub i wierceniem nowych. Podczas opróżniania szamba powstają czasem spore skoki ciśnienia w kanalizacji.Wystarczy mała nieszczelność,która normalnie nie daje znać o sobie,by tamtędy wycisnęło zapaszki na łazienkę.
  22. Nawet,gdyby koszt ogrzewania domu kociołkiem Yogi wyniósł tyle samo,co np. Kospelem,to i tak warto go zainstalować,jeśli już decydujemy się na ogrzewanie elektryczne.Prostota budowy,a co za tym idzie niska awaryjność są chyba poważnym argumentem za.
  23. Obecnie białe okna z PVC w nowych budynkach montuje się coraz rzadziej.W zasadzie to nie pamiętam,ile lat temu widziałem w nowym budynku,gdzie wykonywałem instalacje, białe okna.Przeważają powoli okna z drewnopodobnych profili.Te nie zżółkną. A co do ekologiczności takich okien....,ciekawe,czy drewniane,silnie nasączane chemią ,lakierami,bejcami,środkami przeciw grzybom i owadom są bardziej ekologiczne. Innych okien w Polsce na razie nie ma.
  24. U nie obserwowałem 3 pająki w rogach pokoju przy włączonym Baygonie.Komary padają po kilku minutach,muchy podobnie,a te skubańce nic i dalej tkają. Idę po biedronki.
×
×
  • Utwórz nowe...