Skocz do zawartości

vlad1431

Uczestnik
  • Posty

    3 542
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    25

Wszystko napisane przez vlad1431

  1. Jak ciekawe miejsce i remont zmieściłby się w 150tys to spoko. Co do wartości to czasem ważniejszy jest grunt niż to co na nim stoi. Ale napewno nie odzyskasz tych pieniędzy których wsadzisz w remont. Wartości takiego domu już podnieść się nie da. Stosunek zwykle jest taki, że wsadzając w remont 150tys wartość wzrasta tylko o 50tys. Chyba że coś się stanie nagle i grunt stanie się atrakcyjną lokalizacją. Masz zdrowe odczucia co do mieszkania w mieszkaniu[emoji846]. Co do lokatora to lepiej chyba przeprowadzić casting i bardzo dobrze zabezpieczyć się prawnie. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  2. Dla mnie kostka to karykatura architektury, czasem mam wrażenie że to zemsta Breżniewa. Ale jak bym miał wybierać między mieszkaniem, to w tej samej cenie wolałbym kostkę. Przez myśl nawet mi przeszło że zamiast mieszkania wolałbym lepiankę. Zawsze się z żoną śmiejemy z kostek oblepionych lusterkami, tak jak na "Sprawa się rypła", chociaż już raczej ciężko o taki skansen[emoji6]. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  3. Znając życie kostka pewnie z lat 70/80. Dużo też zależy od tego ile trzeba włożyć w remont, jeżeli tylko całe wnętrze w 50-100tys powinno się pewnie zamknąć, bez wodotrysków oczywiście. Ale jak miałbym wybierać, nigdy mieszkania bym nie kupił. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  4. Mnie się to z tym skeczem skojarzyło: Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  5. No chyba że jest po lewej profil. Ale po prawej to sobie tego nie wyobrażam. Jakby dało rade jeszcze z góry i po prawej gdzieś profil, to taka konstrukcja spokojnie wystarczy. Chyba że połączysz te stare płyty z nowymi szerszym profilem np 60mm to może to wytrzyma. Profil powinien być do czegoś przykręcony. Mimo wszystko klej do glazury coś tam usztywni. Ale mi kolega w drzwiach zamonotował o jeden profil za mało i klej nie puścił a płytki pękły na pół. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  6. Ok, wymienisz profil, a po lewej, po prawej i na górze do czego płytę przykręcisz? Nie ma jak profili zamontować i to według mnie jest największy problem. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  7. Z żużlem raczej nic się nie da zrobić jak ma minimalne warunki do absorbcji wilgoci, raczej nigdy się go nie osuszy. Po rozbiórce domu po dziadku było to samo. Na piętrze na gzymsie rosła sobie brzoza, dla mnie to było nie do wiary jak prawie w pionie mogło rosnąć drzewo. Po rozbiciu płyty w warstwie żużlu były dwu metrowe korzenie. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  8. Ja dwa razy się naciąłem na przeterminowaną najpierw szpachlę i dziwiłem się czemu na środku sufitu placki odchodzą razem z wałkiem, a drugi raz do połowy zużytą gładź, do dziś mam ścianę jak skórka pomarańczy. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  9. Wątek ewoluował, a że było tyle wątpliwości kleić czy wyrywać wannę, to pasowało się odnieść dlaczego remont łazienki jest na ostatnim miejscu [emoji6]. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  10. 220m2 elewacji będziemy robić 15cm grafitowym styropianem, a dach pianką Pur. Cena blachy też poszła o 10% przynajmniej, w tamtym tygodniu miała być kolejna podwyżka, ale tego już nie śledzę, bo coraz mniej śpię i męczą mnie koszmary[emoji846]. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  11. Sztuka jest sztuka - jak to powiedział Boguś Linda targając prześcieradło na pół. Zaciapane jest silikonem i się trzyma. Priorytetem teraz jest wymiana połaci na dachu, ocieplenie go, elewacja, wymiana kotła na gazowy a na końcu łazienka. Bo czasy są niepewne i ceny chore, +60% na styropianie i w pewnym momencie standart staje się luksusem. A pogoda krzyżuje do tego wszystkiego jeszcze plany. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  12. Według mnie między folią a OSB powinna być szczelina wentylacyjna, czyli OSB powinny być na jakichś łatach i dopiero folia. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  13. Zawsze się śmieje z Matki jak o tym wspomina, zrobiła sobie kabine z odpływem liniowym bez brodzika, bo będzie na wózku wjeżdżać[emoji846]. Najgorsze z wanną jest to, że nie wiem jak to syn robi, dwa razy mierzyłem, łącznie ze sprawdzaniem czy wodomierz dobrze działa, 220L potrafi wlać wody. Tradycyjna wanna ma 200L. Żona też lubi poleżeć. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  14. Na lasowanie wapna to słabo, bo dno półokrągłe. Lasuje, ale w takiej 50-100L lodni po mięsie[emoji6], na moje potrzeby w sam raz. Jeszcze tylko bydło nabyć i dziurawa wanna się przyda. Poza tym od małego pod prysznicem się kąpie i nie chce znać już żadnej wanny. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  15. Jak pytasz o to zagłębienie to nie, trzeba to zatynkować. Listwy powinno się w pionie ukladać, bo wtedy jedna cała warstwa trzyma się od dołu. Poprzedzielana w poziomie już nie jest podparta po usunięciu listwy. W zależności jeszcze jak masz te fałdy[emoji846] do wyrównania, bo niekoniecznie będzie dało rady w pionie i na całej długości, chyba że się wkujesz, bo listwy akurat mają chyba 2cm grubości. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  16. Kobieta z mięsnego kupowała skrawki wędlin dla swojego Retrivera. Pies wydrapał sobie prawie całą sierść takiego uczulenia dostał. 600zł weterynarynaż z lekami. Zaoszczędziła. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  17. Niestety, ale taką mamy rzeczywistość. I dla mnie to jest tragiczne. Jak ktoś wychodzi z założenia, że pies to nie świnia i wszystko zeżre to tak jest. Regulacji prawnych pewnie nie ma co w takiej karmie ma być, albo raczej czego nie powinno być. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  18. Pierwsze zdjęcie najgorsze, ale jest spore pęknięcie i to bardziej wygląda na to że mimo wszystko budynek trochę pracuje, co do tego się nie odniosę, bo dla mnie to jest przegięcie. Te płyty na suficie i przy tym pęknięciu się w miarę trzymają? Reszta pęknięć to po prostu fuszerka, zagłaskane. Przy każdym połączeniu dwóch płyt ma być taśma tkzw. ślizgowa, by płyty bezpośrednio nie były połączone żeby właśnie nie pękało, na to akryl albo zwykły gips szpachlowy, gładź na nią siatka/flizelina i jeszcze raz gładź. Na pionowych wygląda tak jakby taśmy nie było. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  19. Według mnie to kwestia gustu, a z tym nawet w myślach się nie dyskutuje[emoji6]. Jakby nie pomysłowość żony, to ja jestem z tych, co wystarczyłaby żarówka na drucie i biurko. Oczywiście sam styl Boho mi się nie podoba, nie chcę krytykować, ale mam wrażenie, że trzeba byłoby 5 razy na dzień sprzątać i odkurzać te wszystkie gadżety. Wolę już taki bardziej minimalistyczny czy surowy. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  20. Tak, prowadnica chyba bardziej technicznie brzmi. Tu bardziej chodzi o wymieszanie danej porcji, że te nie zawsze się chcą ze sobą skleić. Dlatego bezpiecznie jest to poodzielać. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  21. Tam gdzie jest grzyb, albo podejrzenie że jest, a tynk się nie kruszy, zapryskał bym czymś grzybobójczym, ale wcześniej i po dobrze byłoby to wysuszyć i zostawił tak jak jest. Jak usunięta przyczyna wilgoci to będzie się trzymać, jak nie to nawet bez grzyba odpadnie. Jak masz 2 cm do wyrównania bez listew podtynkowych ja tego nie widzę bez doświadczenia. Najlepiej byłoby osadzić listwy, wyprowadzić płaszczyznę i dopiero tynk. I raczej na raz, bo z tego co wiem jedna warstwa do drugiej się raczej nie przyklei. Dlatego lepiej sobie to podzielić właśnie listwami i jakby Ci się nie udało całej ściany zarzucić to oddziela to listwa. Zaprawą wyrównawczą nie robiłem, bo zwykle w miarę prosto udało się zrobić. Napewno to co śliskie, czyli jakieś pozostałości farb olejnych, klejów do tapet trzeba zerwać. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  22. Ja bym się z tym wybrał na Twoim miejscu do jakiejś Castoramy albo czegoś i tam coś spróbował dobrać, bo tak oglądając na fotkach to niewiele można doradzić. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  23. To mniej więcej taki schemat. Podejrzewam że obieg otwarty. Ważne jest by pompa była zawsze za zaworem 3D, druga przed boilerem. W 2-3tys powinieneś się zmieścić z robocizną i częściami. Pompe niech Ci policzy według zapotrzebowania, czyli grubość rurek najważniejsza. Zwróć też uwagę na grubość rurek do boilera, by nie robił żadnych redukcji, tylko dał taką grubą jak wychodzi z pieca. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  24. Zespawać w sumie też dobry pomysł, ale dzięki, bo przyszło mi do głowy że mogę to zalutować. Podgrzeje opalarką i zobaczę co da rady lutownica. A w najgorszym wypadku migiem, a mam też spawacza gazowego i dla niego to też nie problem. Nie chcę nowej wanny, bo raz że wannę wyrzucamy, ale wanna to nic, tylko trzeba pruć całą glazurę żeby ją wyciągnąć. W kleje jakoś nie wierzę, bo to wszystko się rozszerza i kurczy od temperatury. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Utwórz nowe...