Skocz do zawartości

vlad1431

Uczestnik
  • Posty

    4 194
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    33

Wszystko napisane przez vlad1431

  1. Powiem Wam, że jak się to czyta, to ma się wrażenie że historia zatoczyła koło. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  2. U mnie z kolei dziwnie to było budowane, bo tylko jedna ze ścian się rozleciała, bo połowa piwnicy wzdłuż domu jest w cegle, druga połowa jest murowana. Wpływu nie miało to żadnego, żeby coś pękło czy coś, bo z tego co widać łebskie chłopy to budowały, bo tak naprawdę do niczego przyczepić się nie można. Na moje oko i na te czasy solidnie to było zbudowane. 2 piwnice z 4, łącznie z korytarzem ma własny komin wentylacyjny. U brata na początku lat 2000 w ogóle zapomnieli o jakiejkolwiek wentylacji. Dopiero parę lat temu wszystko przerabiał. Nasza chałupa ma ponad 50 lat i są lekkie rysy np na sufitach, ale w porównaniu do mojego rodzinnego domu z początku lat 80tych, to tam prawie wszystkie ściany są popękane. Nie wiem też na ile ruch drogowy ma wpływ na te pęknięcia, bo jest przy głównej drodze i jak 40 ton przelatuje, to tąpnięcie jest konkretne. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  3. No to grubo, ale też się nie dziwię, bo woda sobie pewnie krążyła pod ławami i tam gdzie było lżej to sobie wyplywała. A w takim wypadku jeszcze dochodzi podciąganie kapilarne i u mnie tak jedna ze ścian nośnych się po prostu skruszyła od ciągłego namakania i suszenia. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  4. Wewnątrz głęboko kopał? Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  5. Ja w swoim przypadku zaczynam od drenażu opaskowego i mam nadzieję że to wystarczy. Według mnie żadnych mecyi tu nie ma, kwestia tylko była jak głęboko kopać, ale ze względów bezpieczeństwa kopiemy tylko 20cm poniżej poziomu wylewek. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  6. Może z nadzorem budowlanym dobrze byłoby to skonsultować. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  7. U mnie się zebrało trochę wody, ale nie więcej niż 5cm. Ale to wiadomo, deszcz no i teraz sobie woda płynie tam gdzie ma głębiej i lżej. Ale wylewka przy ścianie zaczyna już wysychać. W przyszłym tygodniu odkopujemy resztę. Co do dzielenia się wiedzą, to tu jest specyficzna sytuacja, bo on line nie da się takich rzeczy opowiedzieć co, jak i kiedy trzeba zrobić, także psów nie wieszam, bo sam nawet po zrobieniu tego raczej nie odważył bym się udzielać jakichś rad, bo jest bardzo duże ryzyko kosztów i nawet zawalenia budynku. Czyli u Ciebie jest jakaś mocna żyła i chyba najlepsze wyjście będzie zrobić opaskę np pół metra od domu, i 3 metry głęboką, ale to też wróżenie z fusów, albo wcześniej zrobić jeszcze kilka takich odwiertów na tą samą głębokość i szukać którędy ta żyła sobie płynie. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  8. Wybaczcie, ale to mniej więcej jak kupić rower bez błotników i mieć pretensje że chlapie na deszczu. Wiadomo że taki pseudo-deweloper robi wszystko po taniości. Już od 4999zł netto za m2. Słabo mi się robi za kierownicą jak widzę takie banery po Krakowie. Jest takie osiedle szeregowców w Wieliczce. Pierwsze wrażenie to Auschwitz - Birkenau. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  9. Szkoda tylko że tacy ludzie nie zdają sobie sprawy i chyba lubią tak, że wszyscy czekają aż taki pijaczyna nogi wyciągnie. Nie rozumiem też historii takich jak w podkrakowskich Swoszowicach, gdzie wydaje mi miało powstać rondo, ale trzeba było ominąć rozlatującą się chałupę. Najgorsze są sytuacje, gdzie takie historie przechodzą na kolejne już coraz większe pokolenia i jest coraz więcej ludzi do odkręcenia tego. Takie typowe zesram się, a nie dam się. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  10. Jak odkopałem wczoraj 20cm poniżej wylewki, w jednyn miejscu było małe bagienko i to mnie trochę martwi. Gdzie to wpływa, nie zwróciłem uwagi, ale nie zmienia to faktu, że głębiej kopać nie będziemy bo i tak nie wiemy gdzie jakie żyły sobie płyną. Według mnie to rozsądne rozwiązanie. Jak głęboko jest ława nie wiem, bo głębiej nie kopałem. Natomiast kilka metrów dalej jest największa żyła wydrążona od wody ze studni. I tu jest najdziwniejsza historia, bo wbiłem długie wiertło mniej więcej na wysokości wylewki, bo tam akurat wylewki nie ma i wiertło 40cm weszło w ziemie jak w masło, czyli tak jakby tam fundamentu w ogóle nie było, tylko ściana z głazów piaskowych. Studnię wypompowuję regularnie, tak żeby lustro było nie wyżej niż 2m. poniżej gruntu. Ale po ulewie w tamtym tygodniu wszystkie 4 piwnice były zalane, czyli woda wpływa sobie gdzie chce i kiedy chce. Kolejnym krokiem będzie wymuszona wentylacja z wentylatorami higrostatycznymi. Tylko dwie piwnice z czterech będą połączone jedynym kanałem 160mm do komina wentylacyjnego, pozostałe dwie mają swój komin wentylacyjny 120-160mm. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  11. Ok, nie zaproszę kolegi MTW, po pewnie mieszka gdzieś na drugim końcu Polski. Ja wiedze budowlaną mam prawie żadną, ale sporo robię sam i jestem można napisać rozgoryczony, że nikt nie chce się swoją wiedzą podzielić, ale cóż, takie życie... Ja swoją wiedzą, w swojej branży dzielę się za darmo, bo pracuje w branży którą lubię, ale z budowlanką nie ma nic wspólnego. Natomiast moja wypowiedź co do Twoich uwag tyczyła się mojego domu i tego co ja robię, a nie kolega@RaQu, dlatego się zbulwersowałem. I mam świadomość tego co oznacza odkopanie fundamentów. Ale rozmawiałem z kilkoma fachowcami i każdy mówił że opaska to jedyne najlepsze wyjście w mojej sytuacji przy tego rodzaju glebie. A tak naprawdę, tak jak napisałeś, że dowiemy się za parę lat czy zda to egzamin. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  12. @podczytywacz ciekawe że tacy jak Ty pierwsi są do straszenia. Jak jesteś takim ekspertem za jakiego uchodzisz, objaśnij może wszystkim na czym taka melioracja budynku ma polegać, co trzeba zrobić, jak i kiedy. Jak założyłem wątek rok temu, podbiłem go kolejnym pytaniem, chętnych do udzielania porad nie było i nie ma. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  13. W moim przypadku nie bardzo jak inaczej jest zrobić, dlatego to co zaproponował koleś od koparki, to według mnie najrozsądniejsze. Czyli kopiemy 10cm poniżej poziomu wylewek z jednej strony, na końcu ściany będzie 20cm. Według gościa który obok naszej działki kopie pod fundamenty, glina jest taka, że nic innego poza opaską nie zda egzaminu. Na drugiej ścianie prostopadłej, na końcu opaski fundament jest już na poziomie gruntu i żeby za głęboko nie kopać i zachować spad, kopać będziemy już tylko na 30cm. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  14. Da się bardziej spokojniej, da się też bardziej niespokojnie[emoji846]. Dlatego my robimy najpierw jedną stronę, zasypujemy, a potem drugą. Po drodze jest jeszcze ganek, który będzie prawie nie odkopany. A ta druga strona będzie odkopana na max 70cm, a na końcu 20cm, by ten domek z kart się nie zawalił. Też się o to trzęse już kilka lat i ten gość, który to będzie robił gada najrosądniej z całej reszty co chcieli naraz całą chałupę odkopać. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  15. Tak będzie opaska. W następnym tygodniu koparką ma przyjechać i robimy dwie strony. Ja akurat lubie łopatą kopać bo brakuje mi fizycznej pracy. Akurat dziś więcej syn jeden i drugi wykopał niż ja. Poszło jak z płatka. Oczywiście się oberwało z 10cm ziemi na pół metra wysokości, ale mam nadzieję że reszta będzie się trzymać. Najgorsze to, że mam straszny ruch w pracy i nie mam jak tego wszystkiego zaplanować. Dziś też musiałem na parę godzin jechać. U Ciebie jest to jakiś pomysł. Bo np u mnie jak odkopałem wszędzie było sucho, tylko w jednym miejscu było bagienko. Zrób odwiert, ale pomyśl też nad tym o czym pisałem kiedyś, żeby zrobić odwiert na całej długości domu, albo od razu wbić tam rurę. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  16. U nas już najgorszy etap za nami. 1.2×5m na pół metra szerokie w 3 godziny. Reszta już koparka. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  17. Czytam i nie bardzo wiem w czym tkwi problem. Woda ma wpływać z rynien i tyle? Zaciapać byle jakim betonem I będzie git. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  18. Ale beton nasiąknie i odparuje, a jak zaciapiesz abizolem czy innym dysperpitem to już konserwa. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  19. Tylko wtedy cała woda będzie siedzieć w pustakach. Zrobisz termos. Nie będzie miało gdzie to odparować. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  20. Nic ciekawego nie znalazłem. Jak papa jest cała, to można by pociągnąć czymś takim: https://www.leroymerlin.pl/izolacja-budynkow/kleje-uszczelniacze-izolacje/masy-bitumiczne-do-izolacji/izolacja-bitumiczna-isolastik-5-l-ultrament,p72787,l428.html położyć folię i jeszcze raz uszczelinić do ścian tą masą i dopiero wylewke na to. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  21. Papa służy 10 max 20 lat, a potem na wskutek działania wilgoci i wysychania raczej nic nie daje. Smoła już lepsze ma właściwości. U mnie jest nienaruszona. A z papy został wiór. Także uszczelnienie tego folią i czymś bardziej profesjonalnym niż abizol ograniczy według mnie 80-90% przeciekanie. Gorsze będzie podciąganie kapilarne, na to już raczej wpływu nie będziesz miał. U mnie nowy pierwszy pustak jest wilgotny do połowy. Jutro biorę się za podkop pod gankiem i jak dobrze pójdzie zrobimy dwie ściany jeszcze w lipcu. I być może w sierpniu kolejne dwie. Jak ogłoszą IV falę to wtedy na 100%[emoji2]. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  22. Otóż to. U brata taki budowlaniec złota rąsia przewiercił rurkę i pół dnia kombinował jak to pozgrzewać do kupy. A nic by nie było, tylko rozwalił płytke na ścianie. Także w jego przypadku nieszczęście było po trzy kroć, bo na tym zakończył prace u brata. Żal mi chłopa było, bo ręce mu się trzęsły tak że nie mógł tego pozgrzewać. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  23. Napewno sporo to da. Tylko skonsultuj tę folię z kimś kto się na tym zna. Mecyi i tak się tam nie wymyśli, bo chodzi o samą izolację, a przyczyna podmakania i tak nie usunięta. Ale jak już dawać folię to jakąś konkretną i zalepić to czymś lepszym niż jakimś zwykłym abizolem. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  24. Aleś się uparł. Wątek jest o kominach wentylacyjnych. I nie mieszaj zastosowań, bo tak jak napisałem, komin wentylacyjny a komin od jakiegokolwiek kotła to dwie różne kwestie. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  25. Nowe jest wszystko fajne, ale co mają zrobić ci co mają 50cio letnie kominy w bardzo dobrym stanie, zburzyć je?[emoji2] Dyskusja tyczy się starych kominów, nie nowych. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Utwórz nowe...