Skocz do zawartości

podczytywacz

Uczestnik
  • Posty

    7 582
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    101

Wszystko napisane przez podczytywacz

  1. Folia jest potrzebna, jeśli wylewka nie "dojrzała", jeśli wykazuje jeszcze objawy dosychania... Wylewce generalnie potrzebny jest czas na wiązanie - tu określa się około 4 tygodnie, oraz czas na wyschnięcie. Producent powinien określać graniczną wartość wilgotności posadzki, poniżej której można kłaść jego wyrób. Po zagruntowaniu również trzeba DOSUSZYĆ posadzkę - tym bardziej pod zupełnie nie przepuszczających wilgoci paneli winylowych.
  2. Ta wypowiedź faktycznie jest rozsądna, ale czy na pewno będziesz zadowolony z treści odpowiedzi Redakcji?
  3. Pytacz już próbował przesuwania, nie udało się i dlatego pyta co z tym zrobić...
  4. Z naciskiem na CHYBA... Tu jakby widać: Ale tu już nie - farba dokładnie usunięta na narożniku szyldu... Co się ułamało? Jak się ułamało? Trzeba spróbować dokleić/przedłużyć ułamaną część, albo "zgwałcić" klamkę - tzn szlifierką kątową czy brzeszczotem odciąć górną część szyldu, żeby zobaczyć co jest pod spodem i potem próbować odkręcić, dopasować coś do stanu istniejącego...
  5. To jest "umywalka" dla oszczędnych... myje się nad miseczką, a wodę zużywa się do spłukania kibelka... po użyciu miskę chowa się do szafki...
  6. Do poduszki poczytaj bajki Andersena, albo jakąś książkę o dobrym wychowaniu...
  7. Ściana sie czymie, tynkiem sie zaklajstruje i bedzie git! A swoją drogą to trzeba mieć talent i bujną wyobraźnię...
  8. To będą mieli w końcu "kornetową" wiedzę I może się z nami ją podzielą...
  9. @Swierol oraz szybki @Gość szybki, jeśli Wam nie wystarczają nasze wyjaśnienia i argumenty, to napiszcie pismo do lokalnego Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego z zapytaniem o sposób egzekwowania ustawowych kontroli, podajcie swój adres, a na pewno dostaniecie "kornetową" odpowiedź, może nawet z ćwiczeniami kontrolnymi, jak znajdzie się ciekawy inspektor...
  10. Ja bym tego tak nie interpretował... raczej powiedziałbym, że naklaniają, a nawet wręcz przymuszają właścicieli i zarządców budynków do brania odpowiedzialności za stan obiektów, którymi władają... O tym akurat doskonale wiem z racji mojej funkcji w życiu prywatnym... A z tym nie jest, niestety najlepiej, bo jest wielka ilość mieszkańców, których podejście jest identyczne jakie reprezentują @Swierol, czy szybki @Gość szybki... A i jeszcze @Gość Rychu... Nigdy mi się to nie zdarzyło... na żadnej scenie...
  11. Gościu szybki, nie bądź taki szybki... I nie próbuj być dowcipny, bo Ci to nie wychodzi... Uwierz mi, że są kontrolujący, są egzekwujący, są przepisy ustawowe, a interpretacja słowa "powinny" będzie zależała od okoliczności, a nie od tego co Ci się wydaje... Jest.
  12. Uparciuszek Nie! Blok to obiekt budowlany... Idź do zarządcy bloku i jego spytaj o przeglądy - zobaczysz czy można je odpuścić... Jaka była przyczyna zalania? Kilka tysięcy dla ubezpieczyciela u którego nie miałeś innych szkód, to nie jest problem... A jak dostałeś te kilka tysięcy, to na pewno należało się o parę więcej...
  13. Czyli chcesz jak krowie na rowie... Zatem - Jednym ze sposobów będzie brak wypłaty odszkodowanie przez ubezpieczyciela, który wykaże, że nie było na przykład przeglądu energetycznego, a pożar powstał wskutek zwarcia w instalacji elektrycznej... Innym sposobem ukarania może być działalność nowo przyjętego i chcącego się wykazać pracownika Inspektoratu Nadzoru Budowlanego - wyrywkowo bierze się za kontrole w swoim rejonie - u nas taki jeden, właściwie jedna - pani inspektor, doprowadziła do rozbiórki starego, a świeżo, za grubą kasę wyremontowanego budynku przez źle wybudowany mur oporowy... było kilka spraw sądowych, nie było przeglądu budowlanego, była rozbiórka nazwana w prasie skandalem... Konkretną odpowiedzią jest cytowane w poście #28 i #31 prawo budowlane. Nie MY MIELIMY, tylko Ty razem ze @Swierol mielicie... macie już od dawna odpowiedź i... mielicie...
  14. Kiedyś, jak drzewo żyło, to pompą faktycznie były zielone części rośliny, ale jest takie coś jak podciąganie kapilarne - również w zanurzonym w wilgotnej ziemi drewnie - i o tę wodę mi chodzi... o jej nieizolowany dostęp z - czasowo mniej, czy więcej mokrej - leśnej ziemi... Odkazić można, ale nie licz na to, że zarodniki rozmaitych grzybów i pleśni będą omijać akurat szerokim łukiem Twoje "nogi" i że za niedługi czas znowu ich nie zasiedlą..
  15. Wyrzuć tę baterię, załóż standardową baterię prysznicową, bo najwyraźniej Ta termostatyczna ma za To, że dla innych, standardowych baterii nie oznacza, że to ciśnienie będzie akceptowalne dla baterii termostatycznej Jak chcesz się pobawić, wymień na chwilę taką inną, standardową na tą "źle działającą" termostatyczną i sprawdź, czy tak będzie "dobrze działała", w co wątpię...
  16. Bateria termostatyczna do pracy musi mieć ODPOWIEDNIE ciśnienie obu strumieni wody. Widać jest za małe. Te inne krany też są termostatyczne? Jak daleko od pionu wodociągowego jest źle działająca bateria?
  17. Nie wiem czy pamiętasz, że jest to podstawa drzewa, które niedawno jeszcze żyło, a żyło dzięki setkom metrów korzeni i korzonków, które zostały w ziemi i których nie odkazisz, i nie odizollujesz od ziemi... I, nawet jak wysuszysz i odkazisz to co wystaje ponad ziemią, to woda i tak będzie migrować kapilarnie i nie zahamujesz procesów gnilnych... Grzybki będą się nieźle miały... Odkażaniem zatrujesz tylko swoją działkę... Jeśli chcesz mieć taką nogę na dłużej, to musisz wziąć kawał pnia wysuszonej sosny, zaimpregnować porządnie, wkopać, zrobić blat - również zabezpieczony od wody i cieszyć się funkcjonalnością stołu... Albo to co zostawiłaś podsuszyć, przymocować kawał blatu i obserwować jego stabilność i stan "nogi", coby kiedyś kiełbasa z grilla i popitka nie wylądowały w igłiwiu...
  18. Można takim czymś... ze dwa kartusze powinny wystarczyć na parę "nóg stołowych"...
  19. Rzuć monetą... orzeł tak, reszka nie... Albo spytaj wróża Macieja... A któż to zgadnie co się wydarzy z cenami, z wojną, z budową CPK, z wynikiem wyborów... Któż to wie...
×
×
  • Utwórz nowe...