Skocz do zawartości

aaaa

Uczestnik
  • Posty

    3 159
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    78

Wszystko napisane przez aaaa

  1. skoro już ten temat tutaj się pojawił...może nie ma tutaj wegan, ale np. ja nie spożywam w ogóle mleka,jogurtów,twarogów...sporadycznie żółty ser i śmietana (30%). Dowiem się co mi grozi ?? dopisałem - sporadycznie oznacza kilka plasterków żółtego sera/rok, śmietana ok raz na miesiąc/dwa m (jak mnie najdzie ochota, jeszcze do tego dochodzi ser pleśniowy który też raz na kilka miesięcy
  2. nie liczyli - tylko liczyłem sam i stosownie zmniejszyłem n-krotność wymiany do takiej, żeby miało to sens (nie zostawiłem wartości domyślnej, która była kosmicznie duża) wyszło co wyszło
  3. aha, czyli zamiast montować okna, to daje się rolety? fakt, brzmi bardzo nowatorsko....:D
  4. nie czepiajcie się...ja akurat doskonale rozumiem punkt widzenia chaton odnośnie wygody gości....
  5. jak robiłem obliczenia OZC do swojego domu, który dopiero budowałem, to wyszło mi, ze największe straty mam przez wentylację - mimo rekuperatora. Diabeł ZAWSZE tkwi w szczegółach - w każdym domu,projekcie,grubościach izolacji i popełnionych podczas budowy błedach będzie to wyglądać trochę inaczej.
  6. bo robiąc izolację, nie można zapominać o wentylacji...i o kilku jeszcze innych rzeczach też... określenie "najwiekszy błąd" - to przesada...
  7. a mnie najbardziej spodobał się ten fragment, który zacytowałem wyżej :D fragment o podłogówce w sypialni tez przezabawny..jakbym się cofnął w czasie o 10 lat ;) (lub więcej)
  8. widzę jedną zasadnicza wadę - brak przejścia z garażu do części mieszkalnej. Wjeżdzasz z zakupami do garażu, a potem to wszystko musisz naokoło wnieść do domu. Albo stajesz przy wejściu, chowasz, a potem i tak auto do garażu trzeba odprowadzić. Po latach użytkowania garażu z przejściem (także wcześniej w domu rodzinnym) - nie wyobrażam sobie, żeby nie mieć tego przejścia. Kolega, który ma bardzo podobnie rozwiązane jak ty - cały czas na to narzeka.
  9. a niby dlaczego takie założenie? wg mnie, jest ono błędne... kupiłem kiedyś najtańszy model (trochę ponad 100zł) - kilka godzin, jeden upadek i nadawał się do kosza...potem kupiliśmy samsunga - mimo wielokrotnego lądowania na podłodze, cały czas działa, i to już n-ty rok....(7 cali, kosztował o ile dobrze pamiętam pomiędzy 300-400zł)
  10. osobiście mam podobny układ salon - kuchnia - i ja mam jeszcze bardziej zamknięte (bez tego przejścia bezpośrednio z kuchni do salonu), z perspektywy czasu uważam że słusznie, ja bym tego nie otwierał, ale to kwestia gustu i bardzo indywidualna....ta kuchnia w takim kształcie (przynajmniej dla mnie) straciłaby wiele na funkcjonalności...(piszę to jako główny kucharz w domu) wiatrołap mam bardzo podobny i faktycznie jest problem z miejscem - mieści się tylko wieszak i mała szafka. Tylko, że u mnie to nie kłopot, bo przez wejście główne wchodzą tylko goście, porządna szafka jest tam wszyscy chodzą, czyli przy garażu Okno w sypialni od północy to nie problem, też tam mam
  11. dokładnie. Boję sie, że przy tak małej działce, może być z tym problem...wizualnie na tym szkicu jest tego mało...
  12. no właśnie...jeszcze tylko żeby bardziej nie zaśmiecać wątku- potem są niespodzianki jak u nas w okolicy - pewna droga pomiędzy dwoma miastami była planowana od lat '70. W planach była od zawsze...kilka lat temu temat ruszył już rzeczywiście i to z kopyta. Miasto zaczęło wykupywać grunty i wypłacać domy przeznaczone do wyburzenia (jeśli się nie mylę, to kilkadziesiąt domów było na liście) Dowiedziałem się niedawno, że tych domów było duużo więcej, tylko niektóre były budowane bez pozwolenia, a część rozbudowywana bez pozwolenia...Jeśli się nie mylę, to właściciele nie dostali grosza jak nie było papierów....nie wiem co w przypadkach, gdy była tylko częściowa niezgodność, ale to prawo przewiduje w tym momencie nie brzmi zachęcająco. I zaręczam, że ci wszyscy ludzie byli bardzo, ale to bardzo zdziwieni....warto tak ryzykować ?? Że już o odbiorze tego domu po wybudowaniu nie wspomnę...w niektórych regionach skończyły się duże inwestycje i nadzór budowlany zaczyna się fatygować na "kurniki".....
  13. I rozumiem, że zanim przystąpili do pracy, to zostały wstrzymane prace, wystąpiono o nowe PnB (zmianę poprzedniego), dopełniono wszelkich formalności prawnych?? :D
  14. ciekawe to co piszesz, ale ciężko mi w to uwierzyć. Chyba, że te rozmowy z budowlańcami były jeszcze na etapie projektowania, przed wydaniem PnB
  15. Pytałem o szczegóły, bo ten czas grzania wydał mi się strasznie długi Moja gruntowa PC (on/off) nominalnie 7,6kw (dla 0/35) grzeje zasobnik dwupłaszczowy 300/150 do temperatury 46-48C latem to około 15-20m....tylko że temperatura mojego DZ o tej porze roku roku to nawet 15C jest... Pod koniec sezonu grzewczego, gdy temperatura DZ spadnie do +3C to grzeje nawet ponad pół godziny...ale też zimą grzeje do trochę wyższej temperatury
  16. I proszę nie zapominac, że sprawność wpisana do katalogu, to sprawność dla konkretnego parametru np 7/55 lub 2/55 itp nie da się tego porównać z tymi obliczeniami, bo parametry twojego grzania są inne od tych katalogowych to zależy w dużej mierze od nastaw (pisałem o tym wcześniej) Szczególnie, jak PC wie, że okienko do grzania CWU się skończy (np. grzanie w taniej taryfie) to wtedy będzie grzać z większą mocą, żeby zdążyć nagrzać do właściwej temperatury. Ale jak nie ma żadnych "okienek" i ograniczeń czasowych (bo np. grzejemy non stop w taryfie całodobowej), to od razu może zacząć grzać z mocą minimalną i wtedy wysoki COP jest jak najbardziej realny (czy aż tak wysoki jak tutaj podany to nie wiem)
  17. jak najbardziej...bo jak ten wykres trochę rozszerzymy - tak że zmieści się temperatura zewnętrzna (nie wiem jaką teraz masz u siebie) i temperatura która na początku była w zasobniku, to powinno się mniej więcej zgadzać....mniej więcej - bo wykres jest ze strony producenta on/offów, tak jak pisałem inwertery w zależności od posiadanego softu i indywidualnych nastaw PC(!) mogą się zachowywać trochę inaczej...napisz może więcej szczegółów...jaka temperatura na zewnątrz, jaka temperatura na początku w zasobniku, jaka na końcu grzania, jakiej mocy PC, jaka pojemność zasobnika itd :)
  18. diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach rosnąć? - będzie raczej maleć, tak jak napisano wyżej, bo będzie mniejsza temperatuda pomiędzy DZ i GZ, ale....inaczej wygląda to w on/off a inaczej w inwerterach....I jeszcze pewnie od softu jaki wrzucił konkretny producent...np. jakiś tam model startuje z mocą maksymalną, a później w miarę wzrostu temperatury GZ zmniejsza "obroty" i schodzi z mocą w dół (minimum jest bodajże w okolicy 25-30% nominalnej), bo wtedy jest większy COP. I to dlatego dlatego przyjmuje się, że inwertery maja sprawność nawet 30-35% wyższą od on/offa, bo one pracują na bardziej optymalnych parametrach. tak, w on/offach sprawnośc spada w trakcie grzania zerknij na to (taka grafika poglądowa)
  19. u mnie tak. Czerpnia jest właśnie na ścianie piwnicznej zamontowana, reku jest w piwnicy, a wyrzut jest przez z innej strony przez garaż. W piwnicy też mam podłogówke(wodną, tak jak w całym domu), rzadziej pętle oczywiście... Dolne źródło do PC też było łatwiej było mi zrobić z wykorzystaniem piwnicy - mam przepust i pętle wprowadzone bezpośrednio do rozdzielacza, który właśnie w piwnicy jest. W piwnicy mam pralnię i suszarnię... zbyt dużo tych "jeśli" i "umiejętnie" rzeczywistość zwykle wygląda mniej różowo ;)
  20. aaa, jeszcze zapomniałem o tarasie napisać - położyłem na wylewkę hydroizolację - mapelastic (Mapei). Taras długo czekał na kafelki, więc przed samym położeniem, poprawiałem newralgiczne miejsca tym samym produktem) Przez te prawie 10 lat żadnych problemów z wodą (a słyszałem wielokrotnie, że taras/balkon + kafelki to jest wieczna robota, nie da się tego dobrze zrobić itd. itp.)
  21. w moim konkretnym przypadku, moje subiektywne wrażenie jest takie, że ta różnica jest nieduża. Przy spadku terenu 1,5-1,7m ściana fundamentowa musiałaby mieć podobną wysokość, trzeba by to wszystko zasypać piaskiem...dodatkowy koszt to z pewnością koszt stropu, instalacji które są w piwnicy,tynki itp. W moim przypadku jeszcze dodatkowe drzwi zewnętrzna. Drenaż i tak bym robił, to zresztą nie jest duży koszt. O plusach chyba nie muszę pisać - poza oczywistym - dużo dodatkowej przestrzeni, kotłownia odizolowana od części mieszkalnej, nie potrzebuję miejsca na pomieszczenie gospodarcze i kotłownię na parterze, fakt posiadania piwnicy uprościł tak robienie instalacji jak i późniejsze przeróbki A gdyby nie było piwnicy, to musiałbym doprojektować sporo m2 na parterze, albo auta wywalić poza garaż, co jest dzisiaj normą w domach z garażem jednostanowiskowym bez piwnicy.
  22. Długi, bo długa jest droga dojazdowa do samej działki...to akurat tylko plus. Nie było innej możliwości zrobienia dojazdu, wiec o minusów w postaci odśnieżania drogi (1 raz zeszłej zimy) i koszenia pobocza pomijam a widzisz taką konieczność? niech będzie, że była taka koniecznośc
  23. może pomoge, a może wręcz przeciwnie.... tam była trochę inna sytuacja..też działka ze spadkiem, skarpą, wjazdem od południa garaż jest na takim półpiętrze pomiędzy piwnicą a parterem. Z perspektywy czasu, mógłby by on być tak jak piwnica, byłby wjazd całkiem prosto (teraz to żaden problem, jest lekko pod górkę). Nad garażem jest taras. I dodatkowo - z perspektywy czasu - wyobrażam sobie ten dom inaczej, ale na pewno nie bez piwnicy i nie bez garażu dwustanowiskowego
  24. albo WZ albo MPZP. Nie ma jednego i drugiego jednocześnie. jak jest MPZP, to napisz dokładnie (podaj linka)
  25. koniecznie
×
×
  • Utwórz nowe...