-
Posty
1 492 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
50
Wszystko napisane przez Leszek4
-
Miska kompaktowa. U Ciebie z wyjściem poziomym. Dopasujesz.
-
Ja napisałem o cenach brutto, a Ty netto (chyba ). Nie mam pejczyków, nigdy o nich nie pisałem, ale podobają mi się Twoje preferencje. A kuchnię mam, bo olałem np. Otylię i zamiast wanny mam drążek prysznicowy za 300 parę złotych. Wyszedłem z założenia, że aby zamieszkać potrzebuję kuchni, przypokojowej łazienki (w której mam kafle za 20 parę złotych!) i łóżka w mojej sypialni. Mam. A reszta to wiocha przywieziona z graciarni. A, co najważniejsze, to mam już w sypialni moją yamahę i głośniki. Jest coraz fajniej.
-
Cenowa na pewno. Ta Twoja Otylia (ok. 3600 zł) już na starcie kosztuje o połowę drożej od bajbagowej Juliette (2400 zł), a do tego jest tam jeszcze taki fajny dopisek: "Wanna dostępna we wszystkich kolorach palety RAL kolor czarny lub czerwony +10% do ceny wanny pozostałe kolory +50% do ceny wanny" Otylia brutto ok. 3600 zł. Finito? Nie, nie! Otylia potrzebuje jeszcze "dedykowanego" syfonu za jakiś tysiak, tysiak trzysta, bo to będzie widoczny element. Nie wiem czy ten syfon załatwi sprawę odpływu, ale jeśli nie... Odpływ, jako że też będzie widoczny, to i tu przydałby się "dedykowany", bo przecież nie zrobisz wiochy. A to jedyne 700-1000 zł w zależności czy chrom, czy mosiądz. Bajbagowa Julietta będzie trzymała ciepło więc można będzie poleżeć z piwem, książką i popielniczką, a Otylia? Droga Basiu, pożyczysz mi trochę złociszy na mebelki, nim je roztrwonisz?
-
Wyjeżdżająca reklama REHAU nad panelem kontrolnym uniemożliwia korzystanie z forum na smartfonie. Trzeba ostro się nakombinować, żeby otworzyć to co się chce, a nie setny raz odwiedzić stronę firmy. Wiem, że to daje poczucie lepszej skuteczności reklamy, ale nie o to chyba chodzi.
-
Tak, tak... Ile bierzesz za maszynogodzinę? Trza z mojego krajobrazu księżycowego powrócić na Ziemię.
-
Można je ładnie zmostkować.
-
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
No to teraz pochwalę się meblami w salonie. To jest fotka z indywidualnej parapetówy, którą odbyłem w miniony piątek. Tylko ja, piwo i muzyka! Pięknie było... PS. Tak, tak, w tych altusach brak głośników średniotonowych. Przytaszczyłem se je (altusy) z garażu. -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Internet LTE w Plusie miał być taki super-hiper. Oddaję to przereklamowane badziewie. Transfer chimeryczny, jak stara baba, a ping taki, że chyba ja bym prędzej to obleciał. Mogę bezkosztowo (nie liczę 9 zł opłaty aktywacyjnej) oddać to do 7 dni, więc tak zrobię i wezmę w Playu umowę na czas nieokreślony z możliwością miesięcznego wypowiedzenia. Równolegle przekonuję pewną firmę do podjechania do mnie światłowodem. Gdyby się udało to będę gość, że hej! -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Podobają mi się Twoje oczy wyobraźni. Niestety, rura ta ma nieco bardziej prozaiczne zadanie, aczkolwiek nic nie stoi na przeszkodzie, aby jakaś niewiasta spróbowała nań gimnastyki... Skoro już wklejam fotkę tej mojej osobistej łazienki (no bo wchodzi się do niej tylko z mojej sypialni), to osobom pełnosprawnym polecę krzesełko prysznicowe. Kosztuje nieco ponad 100 zł, ma regulowane nóżki, zdejmowane boczki (tu są właśnie zdjęte) i takież oparcie. Siedzisko jest z tworzywa, a w nim dziurki do ściekania wody, no i żeby pupa się nie przyssała. Po co takie krzesełko? - Nie trzeba myć stóp w pozycji na bociana. Można je też podstawić pod umywalkę, np. do makijażu, co akurat mi się codziennie zdarza. -
No to nie ma żadnego problemu z białymi śrubunkami pod alupexy.
-
Nie wiem w czym robioną ma tę instalację. Jeśli będą potrzebne śrubunki, to je domówi w sklepie za rogiem (wszak to kwestia rzędu 20 zł). Przecież Baśka nie będzie tego montowała. Dlatego napisałem w pierwszym poście, że najlepiej gdy zrobi fotkę "ohydy" i pójdzie z tym do marketu. A jeśli tam nie kupi, to podałem jej link. Z tym zestawem "będzie już w domu", śrubunek to pryszcz. Dopisałem: przecież wystarczy w sklepie (choćby w tym z linku) powiedzieć, że ma to być komplet do takiego grzejnika i takiej instalacji. Może to zamówić wspólnie z instalatorem. W czym problem? Chciałem tylko zwrócić Basi uwagę, że można takie coś zrobić ładniejsze i z jakimi kosztami musi się liczyć. Howgk!
-
Do Baśki grzejnika pasuje taki zestaw za jedyne 399 pln. O stówkę taniej będzie jeśli zamówi takie cuś nie z Danfossa, a z Comapa.
-
Teraz masz dojechane ociepleniem do samej ramy okna. Jak wytniesz ciutek, to pod ta rama znajdziesz mur - na nim oprzesz płytkę lub blachę aluminiową
-
Ale za to piękność finansowa. Można kupić estetyczniejsze, ale i droższe. Mam z termostatem, ale chyba można kupić bez niego i wtedy będzie znacznie taniej. Zrób telefonem zdjęcie tej Twojej ohydy, zajedź do marketu i pokaż o co Ci chodzi.
-
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Podobają mi się Twoje pragnienia... Czekaj, jak Ci kiedyś pokażę łóżko i osprzęt, na którym możesz owijać ciało! Czy można zachwycać się deską sedesową? - Chyba tak, jeśli ma funkcję bidetu. Zakupiłem dlatego, że prócz wygodniejszej higieny chciałem uzyskać zwrot podatku. Bio Bidet PRESTIGE BB-800 - polecam. -
A nie lepiej jechać na targ? Ich status społeczny jest przecież zrównany, więc mogą na siebie co najwyżej nakrzyczeć.
-
A ja niczym Arab jakiś - pier*olę kozy! A spróbuj nie kliknąć pomocnej porady...
-
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Szalejesz... Za chwilę będzie STOP! No chyba, że sprzedam mieszkanie. A mieszkam w zasadzie już i tu, i tu. Przeprowadzka odbywa się na zasadzie mrówki. -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Jak się wczoraj okazało, blat ten można śmiało wykorzystać jako stół do zjedzenia kolacji we dwoje, bez wychodzenia z kuchni. Może pomysł ten wykorzystać ktoś, kto ma za mało miejsca na jadalnię. Kronika: łóżko ze stelażem regulowanym elektrycznie, to całkiem fajna sprawa - jest u mnie od wczoraj. -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Najczęściej są to 3-4 tygodnie, ale zdarzało się, że i 2 m-ce. Przy każdym zakupie jest opcja śledzenia przesyłki, co poprawia nieco samopoczucie. Dla przykładu sprawdziłem teraz status lamp do salonu, które podlinkowałem w którymś wcześniejszym poście: "Nadanie przesyłki 2016-04-18 09:17". Lampy zakupiłem 10 kwietnia. W celach kronikarskich: 4 sztuki drzwi wewnętrznych zostały dzisiaj zabudowane. Dębowe, białe, z zamkami magnetycznymi, niektóre z samozamykaczami. Wykonawca: manufaktura. Dzisiaj domówiłem (także u tegoż stolarza) cokoliki, też białe, na wysokość 10 cm, kanciaste. -
Taaa, yhmm... Jak już ma być fajnie w sypialni, to nie z takim cholerstwem, o które można łatwo doopsko przypalić. Jak mi się ma mój anioł okręcić wokół jakiejś ruły, to nie wokół takiej, na której zostanie jej skóra. Sypialnianie szaleństwo musi być bezpieczne, a nie żebym dzwonił po pogotowie i wymyślał ratownikom bzdury nt. przyczyn oparzenia. Jeśli coś ma rozgrzewać w sypialni, to raczej taki kominek urządziłby dla mojej pani
-
Ja pierd-ole!
-
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Może ta informacja przydać się komuś na wózku. Kuchnia. Jeśli zlecisz to firmie, to na początku uzgodnij, że faktura powinna pozwolić na wyodrębnienie wyposażenia (sprzęt typu lodówka, płyta grzewcza itp.) od mebli. W jej treści powinna znaleźć się informacja, że jest dostosowana do osoby niepełnosprawnej. Wtedy odliczysz sobie tę część od podatku dochodowego. Jakie usprawnienia? Np. obniżone szafki wiszące, chowany blat roboczy, czy wcięcia w szafkach stojących, abyś mógł podjechać wózkiem. Także mechanizmy w szafkach mogą ułatwić korzystanie z nich. No i miejsce do manewrowania wózkiem. Taka zabudowa musi mieć nieco większy rozstaw pomiędzy meblami, mieć też szerszy wjazd (będziesz wjeżdżał przodem, a wyjeżdżał tyłem). Mam nadzieję, że ten post nie zabrzmiał, jak mądrowanie się. Po prostu podpowiadam to, co sam zastosowałem. -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Hehe, dzięki. Fajnie wczoraj było, ale przez to balangowanie włączył mi się dzisiaj leń. A mam plana: po niedzieli, kole wtorku, chce sobie zacząć pomieszkiwać. No bo kuchnia jest, łazienka też, łóżko przywiozą w poniedziałek i drzwi wewnętrzne zabudują też. Podkręcimy dzisiaj więc temperaturę ogrzewania, odpalimy centralę wentylacyjną, jakieś sprzątanie. Ino mi się nie chce tyłka ruszyć. Chyba jednak się położę i w takiej pozycji będę dalej planował. -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Oczywiście! Całe skórzane i... wygolone! Przy Twoich głupotach przypomniał mi się dowcip: Zmarł uznany kardiolog. Był świetny w swoim zawodzie, więc urządzono mu bardzo uroczysty pogrzeb. W kościele, za katafalkiem stało ogromne serce, całe w kwiatach. Po przemówieniach serce się otworzyło i trumna wjechała do środka serca. Chwilę później ktoś z tyłu zaczął się głośno śmiać. Wszyscy ludzie skierowali oburzony wzrok na delikwenta. - Najmocniej przepraszam, ale wyobraziłem sobie, jak wyglądałby mój pogrzeb. - A co w tym śmiesznego?! - No bo ja jestem ginekologiem... Dzisiaj kuchnia będzie zmontowana. No, prócz drzwi przesuwnych do spiżarki i jednego frontu, bo te dopiero dojadą za tydzień. Będzie coś w ten deseń: Zgodnie z zapowiedzią - jadę na piwo.