-
Posty
1 492 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
50
Wszystko napisane przez Leszek4
-
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie Leszek4 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Pierwsza trawa. Nieco wypłukana przez deszcze. Dosiejem. Przemieszczamy się też z budową trawnika do strony frontowej. A młodzi wreszcie kupili sobie lampę do sypialni i zawiesili jakąś firanę z Biedrony, bo ciągle było tam hardcorowo-industrialnie. Muszą jeszcze się sprężyć na lampki w obniżeniu sufitu, bo te wystające kable nieco gryzą się z resztą. Gdyby ktoś zapytał, jak to będą czyścić. - Nie wiem, nie moja broszka. A mnie się też podoba, więc zamieszczam. -
Budujemy z firmą Abakon z Bielska - Białej
Leszek4 odpisał A-gnieszka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Stawałbym na głowie, żeby dopaść jakąś rozpoczynającą budowę, z której zabrałbym wszystko z wykopów (i glinę, i humus). Tylko nie wiem, jak tam z Waszym PnB, bo zmiana wysokości terenu też powinna być nim objęta. W każdym razie myślałbym o tym. Ino że ja nie umiem chodzić po drabinie. Fajnie, że domek i to wszystko wkoło sprawiają Ci radość. Wzbudzasz serdeczny uśmiech. Ale cytat to popierniczyłaś i to zdrooowoooo! W oryginale jest tak (zdaje się ): "Chcesz być szczęśliwy jeden dzień? Upij się. Chcesz być szczęśliwy jeden rok? Ożeń się. Chcesz być szczęśliwy całe życie? Kup sobie wędkę!" -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Leszek4 odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Jak myślisz, czy jak napiszę żeś jełop, to odkryję Amerykę? Dobrze Ci radzę, a ty posuwasz się do coraz bardziej obraźliwych tekstów. Zatkaj sobie już dzisiaj eksperymentalnie odpływ z rynien i popatrz, co się będzie działo podczas ulewy, jak ta woda sobie "popłynie" strumykiem hen... -
Miejse na ziemi - Słoneczne Baby :)
Leszek4 odpisał LukasDoUrden w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Dookoła zaczynają też budować inni, a rolety zewnętrzne to jedna z tych rzeczy, które albo porządnie zrobisz na etapie budowania chaty, albo potem dokleisz niekoniecznie ładne skrzynki. Mam rolety, używam codziennie przed wzrokiem wścibskich. Nie wiem, jaki będziesz miał okap dachu, ale jeśli słońce latem będzie Ci biło po oknach, to docenisz barierę rolet. Mam elektryczno-radiowe. Radio/pilot przydaje się do zbiorczego otwierania i zamykania (nie trza łazić od okna do okna). -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Leszek4 odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Och, przepraszam za te moje głupoty. Jak będę robił u siebie podobnie sensowną instalację, to napiszę na priv o wskazówki techniczne, coby się tu znowu nie zbłaźnić. A ten "osadnik" rynny nazywa się czyszczakiem i wygląda jakoś tak: -
Zdaje się, że żoncia się kapła, iżbyś u innej był. Ja tam się jednak cieszę, że żyjesz i że chyba tym razem nie waliła po łbie, bo tak jakoś z sensem gadasz. A nie, jak młody buk. A tak serio, to super, że pomogłeś Baśce. Ryzykowałeś życiem. Może nie tyle u stolarka, co u żonki. Jesteś bohaterem. PS. Nie piszesz czasem ze szpitala?
-
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Leszek4 odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
To już wiem. Mniej więcej taka, jak pomiędzy fontanną zaplanowaną w ogrodzie, a przypadkowym wyrwaniem hydrantu przy elewacji. Ale skoro Ty nie widzisz problemu, to trzymam kciuki. -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Leszek4 odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Ło jejku, no nic takiego się nie stanie (no, może prócz boleści w dolnej części kręgosłupa ). Zastanawiam się tylko ile ludzie są w stanie zrobić, by bronić raz podjętej nierozważnej decyzji. Czekaj, jak Cię żona kopnie w doopsko, jak zobaczy gejzery wody walące z rur spustowych rynien po elewacji. -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Leszek4 odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
No dobra: zbiornik jest już pełny, co przy jego niewielkiej pojemności może nader często się zdarzać, a deszcz dalej mocno pada. Woda ciśnie czerwonymi strzałkami do dołu chłonnego, który nie nadąża z wchłanianiem. Masz po drodze jeszcze jakiś trójnik na spontaniczną fontannę? Uparty jesteś. Sorry, ale jak osioł! -
No a za 3 tygodnie koniec wakacji. Rok szkolny, jesień, wyjący w domku gwizdek czajnika o poranku i te cholerne dzwonki na lekcje. Chciałem tylko dodać otuchy.
-
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Leszek4 odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Wraca tą samą drogą? Czyli co, zapycha się wodą ta rura, kiedy zbiornik pełny, i ciśnie do tego żwirowiska? Dyć po drugiej stronie tego zbiornika masz pewnie przelew do reaktora oczyszczalni. Możesz pokazać fotkę całości? Chętnie popatrzę też na pomysł pompowania wody do ogrodu. I pomyśleć, że to wszystko dla uzyskania 2 m3 wody z dachu. Wzorcowy przykład, jak nie należy marnować pieniędzy i miejsca na posesji. -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Leszek4 odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Nim cokolwiek zrobisz, możesz pokazać, co się będzie działo z nadmiarem deszczówki? Czy ten trójnik przed zbiornikiem jest przygotowany pod awaryjny przelew? Gdzie by miała potem ta woda popłynąć? -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Leszek4 odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Pantoflarz!!! Sprzedaj te plastikową łódź podwodną. Kup szambo betonowe min. 10 m3. Przywiozą Ci to i osadzą. Wtedy będzie sensownie. Nie jest jeszcze za późno. Za późno będzie, jak dokończysz jakikolwiek wariant z tym bidonem... -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Leszek4 odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Wciśnij do wiadra z wodą pustą butelkę PET bez korka. Zrób to. -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Leszek4 odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Dobra, teraz napiszę serio. 1) Zbiornik nie jest szczelny. Zatopiony i przymocowany do dna będzie zgniatany, a powietrze w nim wypychane, jak z plastikowej butelki bez korka. Woda z zewnątrz będzie tak samo na niego działała, jak ziemia. 2) Inwestowanie w dwukubiczkowy zbiorniczek na deszczówkę, to jakaś pomyłka. Piszesz o oszczędnym inwestowaniu, a serwujesz kosztowną ekstrawagancję. Wystarczy to na jedno czy dwa podlewania, a sensem zbiornika jest przetrwanie suszy. Na dwa podlania zbiornik za tysiaka, do tego drugiego tyle na zabezpieczenie tej łodzi podwodnej, wykopy, rury i nie zapomnij o pompie, bo chyba nie chcesz wiadrować tej wody do ogródka. Howgh -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Leszek4 odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Jakie to już teraz rozpłakałem się z poczucia humoru PeZeta. Jego wrażliwość na punkcie zatopionych kadłubów każe mi wysnuć domysł, graniczący z pewnością, że służył w marynarce. -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Leszek4 odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Coś pięknego. Łódź podwodna z dziurką. Czekam Piotrek aż sam dojdziesz wreszcie do wniosku, że ten plastikowy zbiornik tylko tam przeszkadza. Chłopie, bo to jest instrukcja dla zbiornika wstępnego POŚ! Każą go zalewać równomiernie wodą wraz z zasypywaniem żeby Ci go nie zgniotło. A wiesz czemu nie napisali nic, że ma być cały czas napełniony? Bo to jest oczywiste w roli, do jakiej jest on przeznaczony. -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Leszek4 odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Poboba mi się pomysł zrobienia z szamba łodzi podwodnej. Podczas podlewania ogródka nastąpi szasowanie balastu i... emergency blow (gwałtowne, awaryjne wynurzenie). A jak tą liną odetka korek?! Sorki Piotrek. -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Leszek4 odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
A pomysł na właz? No to może do tej istniejącej podstawy dolać ścianki z betonu plus strop z włazem, a ten zbiornik z tworzywa w ogóle sprzedać. -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Leszek4 odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Nie ma szans wymienić go na zbiornik betonowy? No bo osadniki wstępne POŚ co do zasady są zawsze wypełnione wodą, co wyrównuje ciśnienie parcia gruntu. Z kolei zbiornik na deszczówkę jest okresowo pusty. Stawałbym na głowie by go wymienić. Kosztów nawet w tym wypadku nie unikniesz. -
Tak się nie robi. Pomóż Basi, jak zapowiedziałeś. Zostawienie jej teraz (jutro!) sam na sam ze stolarkiem, to sam wiesz, co oznacza. I czasami nie pisz mi banialuk, że nie dasz rady odskoczyć na godzinkę. Szarpnę się i u Basi wypijemy razem napój buków (cola+tani łiskacz)!
-
Poprawka: lokator zapłaci w tym sensie, że spółdzielnia wykorzysta na ten cel część jego środków przeznaczonych w czynszu na fundusz remontowy. W praktyce: nie pomaluje klatek schodowych, nie wymieni pionów wodnych, nie naprawi dachu (bo braknie pieniędzy na funduszu remontowym).
-
To są systemy, które najczęściej zakłada się w rejonach dużych skupisk mieszkaniowych, a więc w budynkach wielorodzinnych. W mojej ocenie są to systemy "wciskane" gminnym dostawcom wody i (zwłaszcza) spółdzielniom mieszkaniowym. Kosztuje krocie i nie jest idealny, wręcz często kłopotliwy. Ale władze decydujące się na taki krok nie dysponują przecież własnymi pieniędzmi, bo: - gminny dostawca wody doliczy to do taryfy (zapłaci odbiorca wody), - spółdzielnia mieszkaniowa - do miesięcznej opłaty za mieszkanie (zapłaci lokator). Żeby było weselej, to taki lokator spółdzielni zapłaci podwójnie (w taryfie za wodę): raz za założenie liczników radiowych na posesjach prywatnych, dwa za założenie u siebie (bo taki blokowy licznik pełni de facto rolę podlicznika). Dlaczego taki podział? Bo do domów jednorodzinnych wodę dostarcza bezpośrednio zakład wodociągowy. Natomiast w blokach spółdzielczych ten sam zakład rozlicza się ze wskazania na przyłączu do samego budynku. Resztę, a więc to, jak podzielić to pomiędzy lokatorów, musi zrobić spółdzielnia. Zjawiają się więc w zarządach tychże magicy oferujący rzekome uproszczenie - odczyt zdalny...
-
To m.in. dlatego uważam Cię za wspaniałą kobietę. A te drzwi? Zapachy spalin? Więc moja droga: - wjeżdżając do garażu z reguły po zatrzymaniu gasisz silnik. Te resztki spalin fiurgają do góry, nie do Twoich drzwi, - wyjeżdżając, odpalasz i jedziesz. Spaliny też fiurgają pod strop, gdzie masz kratę wentylacyjną, a Ty wracasz po takim czasie, że nawet Twój psi (sorry) węch nie odróżni garażu od piekarni. Rozważyłbym jedynie, czy nie kupić takich, które mają uszczelkę także dołem, w progu. Ale to w tym sensie, żeby nie wiało zimnem do przedsionka przez 24h na dobę, zaznaczając, że nie pamiętam tego Twojego układu domu (w przeciwieństwie do sypialni, ma się rozumieć! ).
-
Mam gorącą prośbę, kochanie - nie marnuj sił i z nudów zaleć lepiej po jakie dobre browary, bo dzisiaj piąteczek. A na wyeliminowanie chwastów spośród trawy zastosuj może takie cóś. Cytat z pierwszego akapitu: Środek do zwalczania wszystkich najważniejszych chwastów dwuliściennych. Środek pobierany jest poprzez liście chwastów, a następnie przemieszczany do korzeni roślin powodując ich zamieranie. Starane 250 EC jest najczęściej stosowanym herbicydem używanym na trawnikach, polach golfowych oraz boiskach do zwalczania wszystkich najważniejszych chwastów dwuliściennych, a zwłaszcza mniszka lekarskiego popularnie zwanego mleczem lub dmuchawcem. Zwalcza między innymi: gwiazdnica pospolita, jasnoty, mniszek pospolity, niezapominajka polna, przetaczniki, przytulia czepna, poziewnik szorstki, psianka czarna, powoje, rdesty szczaw tępolistny i kędzierzawy, skrzyp polny, pokrzywy, przymiotno kanadyjskie /od fazy rozety/, wyki, tobołki polne. Formulacja Starane 250 EC jest wynikiem wieloletnich badań, które pozwoliły zwiększyć aktywność biologiczna preparatu poprzez odpowiedni dobór jakościowy i ilościowy substancji aktywnych. Zabija chwasty dwuliścienne. Nie zabija brzóz. :( A tutaj masz środek/narzędzie do pielęgnacji brzóz.