solange63

biorac pod uwage znikomosc danych podanych przez autorke, lepiej troche dodac, niz pozniej zostac z reka w nocniku (moim zdaniem oczywiscie). z reszta jest tak, jak napisales. pytanie jest tak ogolne, ze nie mozna podac nawet przyblizonej odpowiedzi.

dobra, dobra sprawdzilam sama

ciekawe kto wciska takie kity, ze kupujac dana dzialke, ma sie pozwolenie na budowe??? jesli sprzedajacy to zastanowilabym sie 10 razy, nad jej kupnem. na pewno trzeba sprawdzic w takim wypadku prawdziwosc podawanych informacji (bliskosc mediow i czy w ogole na tej ziemi mozna cos wybudowac). Amelko przejrzyj sobie strony z projektami domow, wybierz ulubiony, sprawdz cene w kosztorysie, dodaj do tego 10% i bedziesz miala orientacyjny koszt.

i mniej kasy wydanej na sam podjazd moje mieszkanie ma 12 metrow dlugosci, a ze jest brzegowe, to sobie wyszlam i oblukalam jak to wyglada. jak na moj gust to bedzie dobrze (na pewno nie za blisko). do pozostalych granic mam: poludniowa 6 metrow, polnocna 4 metry i zachodnia 47 metrow a tak jeszcze korzystajac z okazji. moze mi dobrzy ludzie napiszecie (bo u mnie z czasem teraz krucho), jak jest z budowa ogrodzenia? musze zglosic i po 30 dniach, jak nie dostane zakazu, to moge stawiac tak? nie musze czekac na PnB domu?

w tej kwestii mozemy sobie podac rece 12 metrow zostalo zaklepane. papierki zlozone, pozostaje czekac na PnB

to ja juz sie nie wypowiadam... myslalam, ze 12 to duzo Draagon podjazd bedzie Cie wiecej kosztowal, niz budowa domu

heh, a warunki zaciagania kredytu w Danii tez Cie interesuja? w Polsce nigdy nie mialam "przyjemnosci" posiadania kredytu. w Danii pokusilismy sie o kupno mieszkania w czasie poczatku kryzysu i dostalismy kredyt w 3 banku, do ktorego sie udalismy

dzialke mam dluga, wiec to nie problem, ale nie chce przesadzic. droga jest wiejska, ruch znikomy. aaaaa dodam, ze te 12 metrow to do garazu, wiec wejscie do domu i okna beda jeszcze dalej.

czas powrocic do watku budowlanego jak daleko macie postawione domy od wejsciowej granicy dzialki? u mnie projektant proponuje 12 metrow. nie wiem czy to malo, duzo, a moze w sam raz???

u nas bylo rownouprawnienie; maz dal imie pierwszej, ja drugiemu

dziekuje tak, imie wybrane. po tygodniu czekania, podjelam meska decyzje, bo maz to by sie pewnie do teraz zastanawial malutki ma na imie Aleks

oczywiscie. od zawsze Cooli jeszcze raz gratuluje. Niech sie Jas zdrowo chowa, a siostra szybko wraca do formy.

zeby Bruno byl Brunona, to by chociaz mleko bylo (to tak akurat w moich klimatach temat ).

a pewien jestes? Mhtyl ma racje; poszerzenie to duza zmiana. Od siebie napisze, ze tez bylam zdecydowana na projekt gotowy i drobne zmiany, a okazalo sie, ze indywidualny bedzie tanszy. No i info od mojego projektanta; majac projekt gotowy, zmiany nanosisz kolorem czerwonym. konia z rzedem budowlancom, ktorzy dadza rade rozczytac tyle zmian i tak "pobazgrany" projekt tak, wiem nie o tym byl temat. juz sie zamykam

Pewnie, ze wiem... bo juz przed porodem zdecydowalismy, jaki ma byc i w ogole to zalozylam sobie swoj kajecik i Prezes dostaje -10 punktow. Pozazdrosciles mlodemu wlosow i zaczely mu sie przecierac

tatus twierdzi, ze wcale nie wykapany, tylko z pelnego wytrysku gratulacje wnusi moze sie na jakiej letce na swaty umowimy

eeeeej no! przeciez to moje geny. nie widzisz, ze to cala mamusia?! i oczywiscie jeszcze raz dziekuje wszystkim za gratulacje, slowa otuchy, wytrzymywanie moich narzekan i trzymanie kciukow za szybkie rozwiazanie (pomoglo)

Dzieki Ptaku, a jak siostra? imienia jeszcze nie ma, ale musimy sie w koncu zdecydowac, bo wszyscy pytaja

to i w tym miejscu wszystkim serdecznie dziekuje i przedstawiam najmniejszego pana inwestora

tylko dla zabawy, czy na zawody jezdziles? moj szwagier tez sie tym pasjonowal i na mistrzostwa pomykal

a ja nie lubie skosow i miec nie bede. mieszkalam kilka lat pod skosami i nie widze zalet takiego rozwiazania. oprocz tego schodow tez nie lubie, ot taka ze mnie dziwaczka

a gdzie jest napisane, ze wszyscy musza miec dzieci? to tylko domy z przewidzianymi pokojami dzieciecymi sa ladne? intrygujaca logika...

fajnie tak moc nazwac swoja wlasna ulice u mnie narazie bezduszne numery

Labadku, Tosiu dziekuje bardzo