sie robi szefie czemu ma sluzyc w/w zamiana? dla mnie to nietrafiony pomysl. bedziesz miec maciupenka kuchnie, ktorej w zaden sposob nie mozesz otworzyc na salon. Gdyby to byl moj dom, wc wcisnelabym pod schody i polaczyla przejscie z garazu z pomieszczeniem pozostalym po wc. wyszlaby solidna, wygodna spizarka.
rzecz gustu. mi sie podoba, ale musialaby byc szyba nad blatem. niewazne czym zaimpregnujesz cegle, w tak intensywnie uzywanym miejscu, predzej czy pozniej masz plamy nie do usuniecia.
mrau! powiedz tylko gdzie i kiedy u mnie na budowie dzieje sie tyle samo, co i u Ciebie ale nie to jest najwazniejsze. w obecnej sytuacji, duzo zdrowka zycze, baaaaardzo duzo. trzymaj sie cieplo
To jest bardzo niesprawiedliwe! mnie wyzywali, ze mam dupny dziennik budowy, ze nic sie nie dzieje, a tu co? puchy, ze cho cho tez se powyzywam, a co mi tam; ale dupny dziennik budowy, ale dupny. nic sie nie dzieje, zupelnie nic no, juz mi lepiej
haha nie no, moi to nawet troche sluchali. kazalam zrobic uziom; zdziwili sie, zapytali co to, pokiwali glowa i stwierdzili aaaaaaaahaaaaaa mysmy wiedzieli, tylko u nas sie to inaczej nazywa
coś w ten deseń... zrobili tyle, co widać na zdjęciach. później znowu czegoś brakowało, tralala srutu tutu... teraz w nocy są przymrozki, więc zastanawiam się czy nie kazać zrobić ocieplenia fundamentów, zasypać, a ze ścianami poczekać do wiosny jakieś sugestie (wiadomo, że mi się nie spieszy, bo i tak będziemy budować z 5 lat)?
Haha... Tu raczej o pilnowanie chodziło... No weź zostaw 17latka w domu na weekend. To strach wracać; chata zdemolowana, smrodek po alkoholowych wywarach, a to i tak wersja optymistyczna
to zależy czym jest dla Ciebie płot. Jeśli chodzi o rozrost przysłaniający widoki to tak. Jeśli o odgrodzenie lub zabezpieczenie przed przechodzeniem zwierząt lub ludzi- nie.