Skocz do zawartości

Irbis Strzecharstwo

Uczestnik
  • Posty

    1 697
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    40

Wszystko napisane przez Irbis Strzecharstwo

  1. I będzie go 10 cm za te 26zł...? Tak naprawdę nie wiesz co Ci wysypią - beton z betoniarni podlega dość ścisłemu recepturowaniu i zamawiając np. B10 wiesz co przyjedzie. Co do pracy bez projektu... będziesz miał pewnie sporo ciekawych problemów do rozwiązania w terminie późniejszym... np. chudziak jako podkład podłogi na gruncie: jego grubość, a następnie grubość ocieplenia i posadzki właściwej z ewentualnym ogrzewaniem mają wpływ na wysokość montażu nadproży. Jeśli nie jest to kompleksowo opracowane w projekcie, to może się okazać, że typowe drzwi będziesz musiał ucinać, bo nie zmieszczą się w otworze...!
  2. Demo ma sporo racji, a jak pisze przetestował na swojej skórze - jeśli zabieg mimo wszystko się nie powiedzie zawsze można wrócić do sznura....
  3. Szpachla samochodowa - podobno najtwardsza! Miejsca przybicia gwoździami mieczy i szpary po niedokładnym spasowaniu elementów tak maskowali. W zasadzie klient nie widział nic szczególnego w wykonaniu, tylko brak postępów zmobilizowała go do szukania alternatywy... a raczej zatrzymanie prac
  4. Znużony tą szermierką odpowiem - ciesz się, że nie ucinam czego inego, a poważnie, to twoje pretensje są dość prymitywne. Po co mam cytować całą twoją wypowiedź, kiedy zafrapował mnie jej fragment, a każdy zainteresowany twą mądrością ma możliwość przeczytać sobie w oryginale twój tekst wyżej Teoretycznie zapewne macie rację, a w praktyce jestem ciekaw jaki "chudziak" na w projekcie pytający?
  5. Chyba nikt Ci nie zabroni, ale rób to na własną odpowiedzialność. No, ciebie niech głowa o to nie boli, tylko projektanta!!! Pokaż mi projekt w którym obudowa, ze względu na wagę przewidziana jest z niepełnej cegły! Poważnie? Nie wiem jak u nas w Polsce, ale na zachodzie po prostu nikt Ci takiego komina nie odbierze, bo masz w projekcie wyraźnie napisane, że obudowa ma być z cegły pełnej. Finito! I nie piszę tu o kominach, tylko o obudowach kominów systemowych. Ja wyraźnie piszę o kominach i obudowach kominów systemowych, a tu już pozwalasz sobie na odstępstwo. Co do archeologii, to przede mną dziś były inne wpisy, a jak coś mnie zainteresuje to odpowiadam, niezależnie od daty - czyżby kolejna niepisana zasada obowiązująca na forum - nie komentować głupot bo się przedawniają?
  6. W okolicy gdzie działam aktualnie beton robi Cemex - firma ogólnopolska. Betony w cenniku od B10 wzwyż. Podkład w projekcie mam B15, więc nie wnikam dlaczego projektant tak zaordynował - może wie więcej niż ja o przeznaczeniu budynku? Kiedy kazał mi zostawić dziurę w stropie na rurę fi80, w celu późniejszego włożenia komina... zaoponowałem, bo nie znam uzasadnienia które mogłoby to wytłumaczyć
  7. Dokładnie 7,5 - jednak nie jestem nieomylny...
  8. A dlaczego pogrubiłeś tylko B15? Klasyczny chudziak o twardości stabilnego gruntu to B8,5 choć w betoniarni go nie dostaniesz! W projektach (tak, wykonywanych przez projektantów) u żywa się określenia chudy beton do podkładów na gruncie, a te projektuje się różnie - akurat teraz miałem B15 Możemy pośmiać się razem
  9. Przeczytaj raz jeszcze, a później kolejny raz... może coś zrozumiesz, skoro musisz się ośmieszać, to przynajmniej z korzyścią.
  10. A dlaczego pytałeś o beton w składzie budowlanym? Chudy beton, czyli nie konstrukcyjny - a nie suchy, czyli bez wody!!! Stosuj słownictwo użyte w projekcie, a unikniesz śmiesznych (nie zawsze!) pomyłek.
  11. Zamów w betoniarni beton - powiedz, że to na podkład podłogi na gruncie, podaj klasę betonu jaką masz wyspecyfikowaną w projekcie. Uwierz mi na słowo, że przyjedzie to co trzeba!
  12. To słuchaj pomocnika na budowie, który wynalazł "chudą posadzkę", aby Ci ułatwić rozwikłanie problemu Nie, bo posadzkę wylewasz na ociepleniu, a nie na gruncie! Henryku... idzie Ci dziś marnie - może zbastuj i nie ośmieszaj bardziej niż musisz.
  13. Na pewno, a także czytanie ze zrozumieniem, czy też naprawdę z podstawową znajomością materiałów! A suchy beton to jeszcze coś innego... Z równym skutkiem może pytać o chudego Ryśka... Chudy beton na podkład podłogi na gruncie (mokry) dostaniesz w betoniarni - B10, B15 w zależności od tego co masz w projekcie. Jeśli ekipa nie ma wibrołaty, to można takową wypożyczyć - koszt znikomy, a będziesz miał pewność, że praca pójdzie sprawnie.
  14. Cóż, nigdy w swojej karierze nie wykonałem komina, ani też obudowy komina systemowego, z cegły kratówki, czy dziurawki czy wreszcie cegły drążonej. Sądzę, że spokojnie można uznać zastosowanie dziurawki czy pozostałego a podobnego asortymentu cegieł, ponad dachem za prymitywizm, który zdobywa coraz większe rzesze zwolenników z uwagi na różnicę w cenie kratówki z marketu i pełnej cegły klinkierowej. Przyczyna leży też w niejasnych przepisach, które nie zabraniając wprost, dopuszczają do głosu "profesjonalistów" - zwolenników takiego rozwiązania! Gdybym na przykład w Danii czy Niemczech zaproponował takie rozwiązanie, to byłby koniec współpracy, a w Polsce dyskutujemy temat, przerzucamy się argumentami (lepszymi, lub całkiem bzdurnymi), a w końcu Ostoja Forum rzuca od niechcenia nie całkiem logiczny, acz w swojej wymowie skandaliczny tekst jak w cytacie... Umówmy się że, bezdyskusyjnie, zastosowanie w obudowach kominów systemowych czy kominach właściwych klinkierowej cegły nie pełnej jest błędem w sztuce budowlanej, albo uznajmy, że równie bezdyskusyjnie budownictwo zmierza w kierunku szałasów!
  15. W lokalu użytkowym, biurze to standardowe rozwiązanie, ale w mieszkaniu... jakoś mi osobiście nie pasuje. Może dlatego, że mam w biurach takie sufity i wiem jakie są konsekwencje - ponad rusztem i płytą, w zamkniętej przestrzeni, do której zaglądamy okazjonalnie królują pajęczyny i kurz! Tam po prostu się nie sprząta - plątanina kabli, przewodów wentylacyjnych itp., poprzetykanych wieszakami do rusztu nie bardzo daje taką możliwość.
  16. Nie pomogę, bo gont bitumiczny to całkiem nie moja bajka. Przytrafiło mi się zaś w dniu dzisiejszym coś, o czym chciałbym napisać. Otóż, odwiedziłem pewnego, zachwyconego altanami krytymi strzechą, inwestora. Znalazł był on "firmę" która ponoć składa się z samych górali. Firma ta zgodziła się wybudować mu altanę i pokryć ją strzechą. Rzecz miała miejsce w marcu, a ja byłem efekt tej umowy oglądać dzisiaj. Efekt to za dużo powiedziane, bo konstrukcja... sami zobaczcie, a dach rozgrzebany i w połowie wykonawcom brakło konceptu jak dalej robić, więc zwinęli się kilka dni temu i znikli, oczywiście z dużą kasą, bo przecież prawie skończyli!!! Na moje oko, to całość jest do rozbiórki, bo ja nie mógłbym patrzeć co dzień od nowa na podobnie okaleczoną altanę, a o bezpieczeństwie zasiadania pod tym dachem już nawet nie wspomnę! Cóż - inwestor przywiązany do kasy jaką wydał na to-to, chce aby tylko poprawić, wygładzić, no może w zasadzie skończyć, co poprzednia ekipa zaczęła. Przy odrobinie pomysłowości i ogromie pracy da się to zrobić, ale nie ja chcę być tym szczęśliwcem. Zwróćcie uwagę na słupy i miecze: słup nie ustawiony w promieniu koła, a przylegle do pierwszego boku, tak aby pasował miecz, dopiero przy drugim słupie chłopaki się połapały, że nie da się tego tak zrobić, ale pojechali dalej, kombinując, że jakoś to będzie. Nawet pomalowali to co zrobili, a ja bym ich wytarzał w smole i pierzu, a później gonił batami, bo widać że z premedytacją zmarnowali materiał i zniszczyli marzenia...
  17. Zaraz wykładnią - nie widzę po prostu nic zdrożnego w czytaniu, w przeciwieństwie do ciebie (wybacz, ale czytanie to moja pasja, a po tym co napisałeś onegdaj zakarbowałem sobie tę twoją awersję!). Cóż, poziom dyskusji godny "budowlańca"... od którego nie wymaga się znajomości specjalności budowlanych. Aleś się rozmarzył - jakie to proste... ciekaw jestem dlaczego nie założysz takiej firmy - ale w zasadzie ja to wiem: musiałbyś wówczas ponosić konsekwencje swoich wydumanych mądrości! ... naprzeciw mnie zaś stoi samarytanin, który ludziom domy pomaga budować i który sądzi, że wszystkie rozumy pozjadał i tak nakręca sam siebie zarzekając, że czytanie zaleceń producentów czy instrukcji zastosowania materiałów to dla ignorantów jest W jednym się muszę zgodzić z tobą - wiedzę masz jaką masz... No popatrz, to dochodzi ci jeszcze zdolność jasnowidzenia (Pani się nie przejmuje, będzie cacy wybudowane!) Popatrz, a ja nie wiem... no może nie do końca: wiem już że raz przedstawiasz się jako inwestor (aby wzbudzić zaufanie?) raz jako człowiek, który przy budowaniu pomaga (oczywiście tylko znajomym!) i wiedzę ma jaką ma! Tylko wybacz, mnie to zakrawa na kryptoreklamę prowadzoną przez "niszczyciela marzeń", czyli kogoś, kto nie ponosi odpowiedzialności za to co robi czy mówi. Myślę że to może być przyczyna niezadowolenia z tego, że zaglądam do różnych części forum! Mało tego że zaglądam, to jeszcze pozwalam sobie przygaszać światłość imć mhtyla ilustrując często wypowiedzi zdjęciami swoich prac Bardziej to do mnie przemawia niż tak propagowane przez ciebie, podobno niepisane prawo, że eksperci siedzą w swoich wątkach i nie wtrącają się gdzie indziej (bo niby dlaczego?!). Mam jedną zasadę - jeśli jestem w gościnie, to stosuję się do zwyczajów gospodarza - taki grzecznościowy ukłon... tylko chciałbym aby to gospodarz mi te zwyczaje przedłożył, a nie watażka trzaskający szabelką przed oczyma, wbrew prawom gościnności. Nadal jedziemy off topic, choć może to pozwoli ocenić jakość wcześniejszych wypowiedzi w temacie.
  18. Widzę, że temat specjalności budowlanych jest ci zupełnie obcy... ale doskonały jesteś za to w naśmiewaniu się z innych czy też otwartym dyskredytowaniu kogoś, kto ci nie przypadnie go gustu... więc może następnym razem zastanów się co piszesz i do kogo kierujesz swoje uwagi czy wymyślone zarzuty. Napisałeś że konstruktor nie bierze udziału w projektowaniu fundamentów! Machnij ręką na tę swoją "krowę, która padła od czytania" - zacznij czytać - to naprawdę nie boli. Raczkiem raczkiem, tylko nie bardzo wiesz w którą stronę... Więc nie budowałeś, a ciągle pouczasz innych? W odróżnieniu od ciebie ja nie pomagam budować, tylko buduję i biorę za to co robię pełną odpowiedzialność, ale także splendor. Moja firma pracowała dla muzeów, czy bezpośrednio pod nadzorem konserwatorów zabytków, dodam, że nie tylko w Polsce. Budynek którego renowację przeprowadzałem w Danii otrzymał, po renowacji, miano odpowiadające polskiemu "perła architektury". Nie jestem anonimowym gawędziarzem z forum i nie muszę nic udowadniać. Wpis rejestracyjny mojej firmy jest ogólnie dostępny, a więcej można znaleźć w moim serwisie. Co to ma wspólnego z fundamentem wylanym z przemieszczoną osią ławy, wbrew zapisom projektu? Może tylko to, że dla mnie jest to zwykła nieodpowiedzialność i brak profesjonalizmu, a jakiekolwiek tłumaczenia takiego postępowania stawiają tłumaczącego w dwuznacznym położeniu.
  19. Do mnie też nie przemawiają linki - raczej więcej zepsujesz niż poprawisz. Zobacz to zdjęcie - podobny układ, choć budynek zabytkowy. Na połączeniach płyta - drewno masz tu po prostu dystans 5mm, który doskonale gubi się w półcieniach sufitu.
  20. Musicie kolego podciągnąć się z prawa budowlanego, bo wygadujecie głupoty! A, przepraszam, zapomniałem, że uważacie czytanie za stratę czasu... Projektant, to wg. prawa budowlanego osoba wykonująca projekt, koordynująca prace branżystów i ewentualnie pełniąca nadzór autorski. Pewnie bardziej niż od człowieka, który wiedzę przeciwstawia swojemu "doświadczeniu inwestorskiemu", bo podajesz się za inwestora... To ile domów waść postawiłeś w ramach tego "inwestorstwa", że takim doświadczeniem dysponujesz? I cała mądrość z ciebie trysnęła A konstruktor siedzi i zawija w te sreberka... może pręty zbrojeniowe, bo co innego ma chłopina robić, kiedy konstrukcji mu Henryk zabronił projektować!
  21. Dzień dwudziesty ósmy: zaczęliśmy szalować strop monolityczny! Żartuję, że to co robię bardziej zbliżone jest do "budownictwa archeologicznego" bo dziś niewiele osób decyduje się na monolit, który dodatkowo wzmacnia ściany i odporność budynku na nierównomierne osiadanie. Na dodatek buduję w miejscu w którym dostępność szalunków systemowych (np. Doka) jest zerowa - zaoferowano mi przywiezienie z Warszawy, co skutecznie zniechęciło mnie do takiego rozwiązania i szalowanie odbędzie się metodą tradycyjną: stemple drewniane i pełne deskowanie powierzchni szalunku.
  22. Wykorzystałem ten podpis jako przykład, nie kierowałem tej części wypowiedzi do Ciebie! Ja nic nie poprawiałem!!! Po prostu automat dołączył kolejną wypowiedź do poprzedniej, a za to zostałem oskarżony (z braku innych argumentów) o złośliwe edytowanie postów. To nie moje ego, to zwykła przyzwoitość sugerowałaby przeprosiny. Nie jest to i nie była sugestia w stosunku do Ciebie - czyżbyś jako jedyny uważał się za weterana forum Czy może ja mam popracować w takim przypadku nad sobą? Zdumiewasz mnie taką interpretacją. Mhtyl - ja nie podpieram się artykułami tylko zaleceniami producentów. Nie rozpoczynam pracy bez zapoznania się z instrukcją producenta. W naszych czasach te same z wyglądu materiały mogą mieć zupełnie inne właściwości. W przypadku z pytania w błąd wprowadza fakt, że płyta wodoodporna jest impregnowana w masie, ale decydujące znaczenie ma charakter tej impregnacji. Ma ona zapewnić właśnie wodoodporność, a na pewno nie wyrównuje chłonności powierzchni płyty z miejscami albo docinanymi, albo pokrytymi szpachlą. Nie wystarczy czytać, trzeba jeszcze właściwie zinterpretować to co się czyta. Gruntowanie następuje po każdorazowym zróżnicowaniu powierzchni pod względem jej chłonności. Wystarczy zrozumieć tę zasadę i resztę można sobie dopowiedzieć na podstawie doświadczenia. Wrócę jeszcze do gruntu - jeśli stosując go w opisany przeze mnie sposób powierzchnia "błyszczy", to użyłeś po prostu najtańszego, niewłaściwego w tym przypadku gruntu. Zwykle producent płyty określa rodzaj gruntu właśnie w instrukcji, ale po co czytać, przecież "krowa zdechła"
  23. A co to ma do rzeczy, jak po pierwsze nacina na połączeniach (gruntowanie połączeń wykonanych na budowie o którym wspominałem!) Następnie wypełnia połączenia szpachlą (np. Uniflot) i musi wyrównać chłonność podłoża, bo szpachla bez gruntu ma inną niż zagruntowana płyta! Następnie (jeśli efekt ma być wysokiej jakości) szpachluje całość i znowu musi wyrównać chłonność podłoża przed malowaniem! To masz fragmenty dotyczące naszego tematu z podanego przez Ciebie poradnika: Dotyczy połączeń krawędzi frezowanych na budowie" "Przed położeniem pierwszej warstwy zaleca się oczyszczenie i zwilżenie krawędzi wodą lub gruntem" Dotyczy nakładania gładzi gipsowych: Przed przystąpieniem do prac [...] należy odpowiednio przygotować powierzchnię, zgodnie z zaleceniami producenta (gruntowanie, zwiększenie przyczepności). Dotyczy gruntowania po wykonaniu połączeń "Przed dalszą obróbką powierzchnie płyt gipsowo-kartonowych i spoiny muszą być zagruntowane w celu wyrównania chłonności kartonu i masy szpachlowej. Wstępne malowanie rozcieńczoną farbą nie może zastąpić gruntowania!" Ja nie muszę umieszczać takich podpisów - wg. informacji admina skrypt forum dodaje odpowiedź na własną odpowiedź (czyli jej ewentualne uzupełnienie), jeśli następuje nie później niż 10min, do postu cytowanego na końcu. Można każdego próbować zdyskredytować, ale w taki sposób??? Żenada - w końcu od weterana forum wymaga się więcej.
  24. Nie wymyślam własnych technologii na każdą okazję, jak domorośli "fachowcy". W załączeniu link do zaleceń Knaufa dotyczących gruntowania. Zawsze gruntujemy! A dla leniwych kilka wyjątków z tego tekstu: "Gips jest materiałem silnie chłonnym, dlatego przed [...] szpachlowaniem czy malowaniem powinno się go zabezpieczyć odpowiednim środkiem gruntującym." "Gruntowanie jest także ważnym etapem prac przed wykonaniem gładzi gipsowych. Od niego zależeć może późniejsza trwałość gładzi na ścianach i sufitach." Zapomniałem tylko, że ty już kilka razy kładłeś płyty gipsowe kolegom i wszyscy byli zadowoleni więc z pewnością wiesz lepiej.
  25. A teraz jest, bo uzupełniłem o fragment który dla zadającego pytanie z pewnością jest ważniejszy niż twoje bicie piany. Nie gruntujesz trzy razy płyty! Gruntujesz fragment suchego gipsu w miejscu frezowania, później (po wykonaniu połączeń) gruntujesz płytę wraz z połączeniami, po zaszpachlowaniu gruntujesz powierzchnię płyty pokrytą szpachlą, która z wodoodpornością płyty niewiele ma wspólnego. Jeśli uzupełniam swoją wypowiedź o kolejne kwestie skrypt forum dodaje to do mojej wcześniejszej wypowiedzi
×
×
  • Utwórz nowe...