MrTomo

Tynki gotowe - trzeba zabierać się za podłogę. Nie wiem czym wyrównać podłogę pod styropian? Mam duuużżee nierówności. Tu wyżej, tam niżej. Nawet 2cm różnicy. Myślałem, że wyrównam się styropianem do belek i na to dam 2cm styroduru. W jednych miejscach wychodzi mi 5cm, w innych 7cm. Szału dostanę. Belki same w sobie też jakby "od pługa" były wylewane. Fale Dunaju... Nie wiem jak się do tego zabrać.

Ja łupek na schodach kleiłem elastycznym klejem Atlas plus - klej odkształcalny S1 Fugowałem fugą sopro TNF 675. Worek 25kg, wyszedł atrakcyjnie cenowo (kilka ich weszło) Przetrwało to wszystko zimę - nic się z tym nie dzieje. Do betonu dodaj jakiś dodatek polepszający właściwości izolacyjne.

!!!!Super!!!! Robactwo Ci nie wchodzi jakieś w te firany? (z roztropności nie pokażę żonie bo miałbym same kłopoty... )

Baszce widać wrócił humor Znów wierszyki nam układa Z losem już się pogodziła Przez "fachofców" zęby zjada Na budowie wciąż ma rumor ... ... ale jej to odpowiada ? Oj biada jej biada...

Uhu - już widzę te przyłącza w szafce... I jakąś wymianę - czegokolwiek. Ja tam wolę swoją - w piwnicy.

Mam problem z doborem okapu. Nie bardzo wiem z czym się to je. Zależy mi tylko na funkcji pochłaniacza i nie wiem czy muszę kupić okap wyspowy czy kominowy? Płytę mam w wyspie więc pewnie wyspowy ale może i kominowy się nadaje? Problem w tym, że nie chcę wydać na to majątku a wyspowe zaczynają się od 1000 a kominowe połowę mniej. Mocowanie musi być w suficie lub jakiś zwisający. Przykładowe okapy z alle, które mnie zaciekawiły: 1 2 3 4 Ne wiem na co zwracać uwagę? Filtry? Szerokość? Ten ostatni - jak doprowadzone jest napięcie?

Daj ogłoszenie. Może ktoś będzie chciał wykopać na sprzedaż?

Ło Matko..

Ja mam wkoło drzewa, nie mam żadnych czyszczaków. Woda spierdziela aż miło.

Będę również oklejał cokoły. Nie dawałem drugiej siatki. Kołki dawałem pod siatkę. Spodem ponawiercałem mur i wbiłem co 0,5m pręt zbrojony fi 12. Na to w poprzek pręt fi 16 i na tym oprę łupek. U mnie cokoły wysokie na 110-120 cm. Kleić będę klejem elastycznym. Fugował będę raczej fugą dostosowaną do tego.

Niestety tylko trzy, bo było to wczoraj a Retro pisał dzisiaj. Chcę się tego szybko pozbyć bo mi to przeszkadza w mieszkaniu. Klient i tak musi zapłacić jakiś transport.

Czy sprzedając meble sporządzać jakąś umowę? Jest pierwszy chętny

Bo marketowe to dobre są tylko ceny - i tylko czasami.

Nie wiedziałem, że tak się to nazywa

Nie Ty jeden To negocjacje idą tylko w jednym kierunku - w dół? Właśnie wykipiał mi pierwszy makaron, gotowany na płycie. To była chwila... Znaczy się chrzest przeszła...

Możesz spokojnie robić. Palenisko z tego co dookoła tj. z kamienia i kawałków pustaka ceramicznego. Kratka na kiełbachę. Palenisko 1,5m poniżej wędzaka. 2m kamionkowej rury w skarpie. Roboty na pół dniówki, za parę złotych.

A tak prezentują się nowe mebelki. Muszę jeszcze zamontować lampy, przemalować okno (chyba - raczej tak) i dokonać renowacji fug (nie zdążyłem wcześniej) Dziękuję wszystkim za rady z których co nieco skorzystałem - a jakże. Stachu Tobie szczególnie, gdyż zainspirowałeś mnie swoim pomysłem, który lekko przerobiliśmy. Mam nadzieję, że godnie. Zapomniałbym - jeszcze okap-pochłaniacz muszę kupić.

Super - dzięki.

Tyle, że wykonawca może się wyprzeć roboty? Jak udowodnić, że to on to zrobił i spartaczył? PS Poza tym, czy ten bat nie smagnie też klienta?

Mam już kuchnię Doczekałem się! Muszę zamontować płytę i piekarnik. Szybkie pytanie - to wycięcie na płytę grzejną nie jest za blisko krawędzi (6cm)? Dopiero teraz zaczynam się zastanawiać. Płyta niby 38mm ale to kruche jest jak diabli. Pewnie gdybym trzasnął mocniej ręką to złamię w połowie jak nic. Nie trzeba tego jakoś wzmocnić od spodu zanim przykręcę piekarnik? Pytanie pomocnicze - Ile mogą być warte moje stare meble (bez blatów)? Szafki są w naprawdę dobrej kondycji, poza tą spod zlewu, gdzie są jakieś zacieki i przybrudzenia wewnątrz. Zastanawiam się czy nie wystawić na olx ale nie wiem czy jak powiem 250 zeta to nie przesadzę? Potrzebuję dokupić trzy lampy i trzy stołki to chociaż coś na to by z tego było.

Ciekawa teoria...

Zamek budujesz?

Napiszę - za rok.

Prywatne? Fiu, fiu Ot co. Ja ze swojej wsi też unikam fachowców co to na wszystkim się znają. Czego to oni nie robili ( pytanie czego nie z*ebali...) Szukaj tylko wśród znajomych, z polecenia z godnymi r e f e r e n c j a mi ! Pojedź, zobacz jak wykonali. Olej tych nieudaczników!