Jeżeli takim jest, to nie robi się tego przez grawerowanie, bo to pracochłonne, lecz przez naklejenie specjalnej folii ze wzorem damastu, odklejeniu i trawieniu chemicznym np. chlorkiem żelaza, miejsc które nie zostały pokryte wzorem z folii. Niedawno jeszcze Ikea za niewielkie pieniądze, sprzedawała cały zestaw noży o nazwie Slitbar a jeden z nich, ten największy jest wykonany z damastu o bardzo twardym rdzeniu z materiału pochodzenia japońskiego VG 10. Oczywiście całość była wykonana w Chinach. Nóż o którym mowa kosztował chyba 130 zł. więc nie tak dużo. Noże z tej serii można było kupić pojedynczo, bez konieczności kupowania całego kompletu, sam kupiłem swego czasu to cudo, ale jeszcze do dzisiaj nie zabrałem się za prawidłowe wyprowadzenie krawędzi tnącej, bo wiadomo że w chińskim wydaniu nie jest ona zbyt perfekcyjna. Wygląda to cudo tak:
i jest to najprawdziwszy damast. Nie wiem czy jeszcze do tej pory są dostępne w Ikea, ale widziałem w obiegu wtórnym chyba na olx za 90 zł.