-
Posty
5 442 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
136
Wszystko napisane przez demo
-
Czy to znaczy że nie masz instrukcji obsługi kotła ?. Myślę też że rola tego sprzęgła w układzie jest mocno przeceniona i chyba lepiej sobie to odpuścić. I jak to się zwykło mówić "wężykiem" to co powyżej napisał Bajbaga.
-
Też nie mam większej wiedzy w tym temacie, ale chyba większej pojemności zbiornik widziałem w domku letniskowym u śwagra na działce. Do tego trzeba wiedzieć że połowa objętości tego zbiornika to przepona czyli powietrze. Być może jest jeszcze jakiś inny, większy zbiornik a my tego nie wiemy. Być może nie ma z tą wodą większego problemu przy normalnym użytkowaniu w domu, a jedynie przy podlewaniu z węża o dużym wydatku wody. Być może przepona nie jest napompowana wcale albo za słabo i pompa przy poborze szybko się załącza i jeszcze szybciej wyłącza, bo nie działa przepona. Być może pompa jak napisałeś właśnie taktuje, a wszyscy mają to gdzieś natomiast reszta się na tym nie zna. Takich gdybań może być jeszcze więcej i trudno dociec o co chodzi, tym bardziej nie mając pełnej informacji.
-
Kolego jak mnie cytujesz to Ci odpowiem że w życiu nie przyszło by mi do głowy spierać się o to, ale chyba umknęło Ci to że tylko odpowiadam na durną zaczepkę nie zaczepianego. Więc proszę nie stawiać sprawy na głowie. Wracając jednak do przyczyn tej słabej pracy tego hydroforu, górne C itd. to znalazłem taki fajny instruktaż regulacji ciśnienia tego ustrojstwa: bo myślę że to może być przyczyną całego nieszczęścia. Dodam jeszcze że w innym filmiku o kryteriach doboru tego zbiornika przeponowego, zaleca się pojemność dla domu około 150 l . Ten Baszki ma chyba nie więcej niż 25 l , więc jest raczej za mały i to też może być przyczyną mało komfortowej podaży wody. Pewnie Baszka nie odważy się na regulację tego wyłącznika ciśnieniowego, ale gdyby chciała, Tu wspomniany materiał o doborze:
-
ale to było po moim cytowanym wyżej wpisie. (wyżej znaczy w poście wyżej) bo rozdzieliło. Jednak nic to nie wniosło więcej, bo znaczyło w zasadzie to samo co napisałem wcześniej.
-
Po pierwsze to bardzo proszę nie używać takich knajacki zwrotów, bo to nie jest jakiś chlew. Po drugie jak chcesz wiedzieć to już przed Tobą pisałem że prawdopodobnie nie działa ten hydrofor: Po trzecie to nie Ty pierwszy zobaczyłeś że wyłącznik jest w pozycji "zero" bo zobaczył to pierwszy tak jak pisałem wcześniej właśnie Janusz13. Ty tylko napisałeś pierwszy że ma go nacisnąć, co było chyba oczywistą oczywistością. Tak, napisałeś coś takiego:
-
Byłem pewny że z tą wodą będzie jakaś fajna, poważna awaria którą w końcu zjednoczone mózgi forumowe rozwikłają, a tu nic z tych rzeczy, zwykły knefel trza było załączyć. Baszka go nie wyłączyła ani pancio od instalacji, to kto ?, chyba dzieci księdza. A teraz mam takie ambiwalentne odczucia bo i śmiesznie jest i smutno. Ale wszystko dobre co dobrze się kończy i należą się reputacje dla Janusza13 i mhtyl, którzy dostrzegli przyczynę tej ""awarii"".
-
Może prąd ma też z własnego ujęcia. ?
-
Wężykiem ! Do tego dojdzie jeszcze jeden element, bo inwestorka zwróci się do wykonawcy z sugestią wykonania poprawek, bo podstawą do tego będą uwagi kolegów z forum, hy , hy. Już widzę minę tego pana. Dojdzie tylko do kolejnego konfliktu, więc po co. Jak zrobił tak zrobił, pal go licho, lepiej niech się skoncentruje na dopilnowaniu dokończenia całego majdanu i solidnym sprawdzeniu poprawności działania całej instalacji. Techniczna czy nie, ale trzeba też nauczyć się działania całej instalacji i co do czego, bo na drapane nie ma co liczyć. Mnie jednak zastanawia, ale to tak na marginesie, po co tam są trzy pompki a w sumie to chyba cztery, bo w piecu też pewnie jest jedna.
-
Nie zganiaj na aplikację bo sam to robisz gmerając i zaznaczając czort wie co. Kufa nic nie zaznaczaj tylko cykaj. O co chodzi ?, patrz post #4 w którym cytujesz niby mnie, a to jest cytat z retrofooda, który ja tylko cytowałem. Recydywa dlatego że już wcześniej MHTYL w innym temacie też Ci na to zwracał uwagę.
-
Jak to będzie tylko wyłącznik to normalnie nie wiem jak to nazwać. Więc mam nadzieję że jednak nie.
-
Z tą woda to masz niezły cyrk. Z tego co gdzieś zapamiętałem to mieszkasz w okolicach Tarnowskich Gór, tam jeszcze są tereny gdzie nie doprowadzono wody ?.
-
Bo spawa rozwiązana, sama tego nie naprawisz.
-
No fajno, dzięki za wyjaśnienie i oczywiście moje uwagi o wielkości tego niebieskiego baniaczka, tracą moc. Nie znam się na instalacjach z hydroforami, widocznie takie są potrzeby dla tego rodzaju instalacji.
-
A ja się dziwię że jak wcześniej pisałem o zasilaniu z sieci, nie padło sprostowanie że nie mam z sieci tylko z ujęcia własnego. Dlatego byłem przekonany że to sieć.
-
Więc jednak własne ujęcie i hydrofor. Wszystkie wcześniejsze pomysły poszły się..... wiadomo. Wodzu, może Ci najzwyczajniej w świecie nie działa ta studnia z tymi ustrojstwami w niej zamontowanymi.
-
Nic więcej nie pisz Winnetou bo wszystko jest jasne, tłumaczyłem Ci tylko wodzu dlaczego......a tam szajs egal, napisz tylko czy faktycznie masz hydrofor.
-
Glazura bez tynku na porothermie
demo odpisał gaspode2 w kategorii Eksperci Knauf - chemia budowlana
Porządnie to zmoczyć tym gruntem, nawet dwa razy. Jaki klej to w zależności od zastosowanych płytek. Do dobrze zaimpregnowanego podłoża każdy się przyklei. -
To co napisałem jest raczej pewne, ale może faktycznie masz rację i lepiej niech niczego nie rusza.
-
Glazura bez tynku na porothermie
demo odpisał gaspode2 w kategorii Eksperci Knauf - chemia budowlana
Stach już napisał że trzeba go potraktować gruntem (koniecznie). To taka emulsja o konsystencji wody, dobrze nakłada się wałkiem lub spryskiwaczem. -
Ten wężyk to dopuszczanie wody do układu grzewczego. Wcześniej tego nie zauważyłem ale widać że ma z obu stron zawory, więc możesz sprawdzić czy masz ciśnienie wody cwu wystarczy odkręcić wężyk od strony tego zaworu który kiedyś Cię polał i otworzyć zwór. Będziesz wiedzieć czy masz jakieś ciśnienie w sieci. Jak jest to dziwne, jak nie to Houston mamy problem. Praca prosta i przyjemna, potrzebny kluczyk lub jakaś żabka. Żabka to też taki kluczyk który ma w sobie większą ilość kluczyków, bo jest nastawny.
-
Normalnie dom wariatów, pewnie sąsiad myślał że to zasobnik na ciepłą wodę, a to jest tylko naczynie przeponowe. Z rad tego pana radzę nie korzystać. Jani gdzie jesteś ! ?. A baniaczek jak na swoje przeznaczenie jest raczej dość duży.
-
Tego niech raczej nie robi bo rozładuje ciśnienie w układzie grzewczym i będzie musiał znowu pancio swoją pompką go nabijać. Tego to właśnie nie było wiadomo że już nie leciała bo napisałaś: No więc jak zaczął chodzić, czyli logicznym jest że już po wypełnieniu układu wodą. Chyba moje rozumowanie jest poprawne, a Szanowna Pani zdaje się robić mnie w bambuko.
-
Najlepiej na jakimś śrubunku poluzować trochę nakrętkę np. przy zegarze lub filtrze i zobaczyć czy jest ciśnienie. Ja bym tak zrobił, może sama nie dasz rady i lepiej poproś sąsiada żeby Ci pomógł. A reduktor ciśnienia na instalacji jest, jak jest to co pokazuje.
-
Nie bardzo rozumiem, może to jakiś żart. To instalacja jest bezciśnieniowa i nie ma stałego podłączenia do wody z sieci ?.
-
To koincydencja zdarzeń, a jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Stawiam na zamarznięty dopływ wody do budynku. A może ten instalator gmerając przy napełnianiu układu wodą, niechcący zakręcił jej dopływ do instalacji cwu. I to by była bardziej optymistyczna wiadomość. Średnio na trzech instalatorów, dwóch jest nie bardzo ten tego.