demo

Dla mnie to standardem i regułą powinno być stosowanie wykładzin ceramiczno-kamiennych na ogrzewanie podłogowe. Zimą grzeje latem chłodzi. Wszystkie inne pokrycia to psucie wymyślonego dobrego systemu.

Ludzie weżcie wy się ogarnijcie w końcu, już was nawet paproszki denerwują?, na ogrodzie ?, to jest natura, ziemia, trawa. Niedługo zaczniecie tę ziemię wymieniać na jakąś sterylną i bez żadnej żdżownicy czy innej mróweczki. Gałęzie jak przechodzą to se obetnij i zrób ikebanę za darmo. Swoje drzewko nie denerwuje, ale od sąsiada to jakby wróg atakował granicę, a każdy listek od sąsiada to jak naruszenie nietykalności cielesnej. Od sąsiada kotek narobił kupkę drugiemu sąsiadowi na trawkę, mało nie doszło do rękoczynów, niedługo koty będą na smyczy prowadzać. Dokąd to wszystko zmierza, ta moda na ogrody czystsze chyba niż domki w środku, ło matko jedyna !. U mnie na działce kosy grzebią w ściółce i rozwalają wszystko dokoła a ja się cieszę bo mogę patrzeć na naturę i specjalnie nie wywalam zeschłych resztek roślinnych żeby ptaszki pod nimi mogły szukać pożywienie. Chyba jakiś dziwny jestem.

Komórka może mieć duże, ale od jakiej szerokości te duże stają się wlotem do garażu określa przepis.

To nie ma znaczenia co tam wstawisz bo za zmianą sposobu użytkowania musi iść zmniejszenie bramy wjazdowej. Jeżeli to już padło to przepraszam niezbyt dokładnie czytałem.

Tak duża różnica w opłacie podatkowej pomiędzy mieszkaniem i garażem, nie ma żadnego racjonalnego i logicznego uzasadnienia i z tego co pamiętam jest pozostałością z czasów komuny, wynikającą z unikania podatku za tzw. garaże produkcyjne. No cóż będzie teraz sprawiedliwiej, bo sam płacę opłatę jak za garaż który jest wkomponowany w bryłę domu i w sumie jest jego integralną całością choć nieco z boku. Ustawodawca zamiast iść w stronę normalności, w poszukiwaniu kasy poszedł w drugą stronę, dlatego będzie sprawiedliwie po równo wszystkim. Nasze władze zawsze za cel podstawowy stawiają sobie nie normalność ale wyrwanie największej możliwej do wyrwania kasy. Od nowego roku ma być podatek już nie od posiadania sprawnego odbiornika TV, ale od możliwości korzystania z przekazu audio-wizualnego jakie zapewnia nam nasze państwo. To załatwi raz na zawsze sprawę udowadniania posiadania czegokolwiek. Znowu będzie sprawiedliwiej, ale czy normalniej - oto jest pytanie. Jeszcze tylko dopracują sposoby ściągania tego podatku i będziemy wszyscy sprawiedliwie płacić już teraz podatek a nie opłatę audio-wizyjną, którą wcześniej sam premier raczył nazwać niemoralną.

W przypadku rozrabiania wiaderka za wiaderkiem to raczej chyba faktycznie nie da się uzyskać idealnego poziomu, bo są przerwy w laniu, zaprawa siada i będzie fuszerka nie poziom. Pewno da się wylać nawet te 16m szybko bez przestojów , mogę to sobie wyobrazić jak z dziesięciu chłopa w dziesięciu wiaderkach rozbełtuje tę wylewkę . Ale jeszcze nie widziałem żeby tak ktoś robił, no może i robił ale idealnej powierzchni zapewne nie osiągnął.

Jeszcze jakieś światełko na to puścić i faktycznie może być ciekawie.

Takie coś znalazłem w sieci : w sumie chyba ciekawa propozycja zamiast np. krasnali i chyba do wykonania samodzielnie. Ludzie co myślicie?, bo mnie się podoba.

Wytnij otwór w tych płytach i sprawdź co się dzieje, im wcześniej tym lepiej. Nie trzeba będzie zgadywać. Zaślepienie potem tej wycinki jest banalnie proste, więc na co czekasz ?.

Sumienie dręczyło więc postanowił podręczyć innych. Brawo babcia. Ale chyba przynajmniej buzię babci obił jak przystało na zasługi.

Oddychające ściany to oczywiste bzdury, podobnie jak ta naturalność wełny mineralnej nad sztucznym styropianem.

.Ciekawe jak będzie wyglądało egzekwowanie takiego wyroku w praktyce. Cóż tuje rosną dość szybko, za każdym razem jak nie obetnie zakładać sprawę ?, czy wzywać policję.

Ja bym jednak radził użycie dwuściennego wkładu jeżeli wykorzystany jest kanał po poprzedniej eksploatacji zwykłego smolucha na paliwo stałe.

Przy standardowym ociepleniu i dobrych oknach to nie jest mało lecz dużo, jak na tak małe pomieszczenie. Zakładam że piszesz o kaloryferach 60 cm.

Dzięki wielkie i wzajemne dużo zdrowia i radości !

A jak powinno, no to spoko. Ale wystarczy, do czego ?. Do stania się pasywnym gankiem ?. Czy może do tego że ganek będzie swoim ociepleniem, rozgrzewał resztę domu?. Ale kolega huhra pisał że musi być od wewnątrz: teraz już nie musi, no to spoko. Ale wiesz huhra , na zwykłej wentylacji i byle jakich oknach tracisz więcej ciepła niż na mostkach i lambdach razem wziętych.

Robiłeś to też w innych celach więc daruj sobie. Trudno się z Tobą porozumieć bo piszesz: . No właśnie o to chodzi że nie wiesz nic a piszesz i do tego naliczasz ilość metrów kwadratowych koniecznych do wykonania, w tym właśnie konkretnym przykładzie. Bo do cholery do czego się odnosisz do swojej przybudówki ?, czy jak ?. A ja jak chyba sam rozumiesz (w co wątpię) domniemam że odnosisz się do tego konkretnego przykładu, więc zakładam że Ty zakładasz że stykające się z gankiem ściany są nieocieplone. Ufff bardziej łopatologicznie nie potrafię. Ale tego nie wiesz, bo może ściana jest ocieplona albo zbudowana z materiału nie wymagającego ocieplania. Gdyby wymagała ocieplenia to ganek ocieplony czy zaizolowany i tak będzie przenosił mostek termiczny, ale fakt że w przypadku izolacji nieco przesunięty(większy), dokładnie o grubość tej ścianki (24cm ) plus grubość ocieplenia . Jakie nowe jak sam piszesz o konieczności docieplenia ze stykającą się nieocieploną ścianą. Taaak ?, a co to jest?.

Ja natomiast idąc tropem Twoich dywagacji ciekaw jestem jak wytropiłeś to że ścianki tej przybudówki_ganku_ stykają się z zimnymi czy też nieocieplonymi ścianami ? , hę. Wnioskuję więc że z Nowym Rokiem oprócz wielu rozlicznych właściwości m.in. takich jak bycie bardziej papieskim niż papież, przybyła Ci jeszcze jedna....- jasnowidztwo. Nawet gdyby ganek stykał się z zimnymi ścianami taka izolacja od wewnątrz da bardzo dobry rezultat, a sufit i podłogę i tak trzeba docieplać nawet przy ociepleniu zewnętrznym, bo skąd wiesz z czym to się styka. W sytuacji gdy ganek styka się ze ścianą nieocieploną i tak będzie mostek termiczny, obojętnie zaizolujesz czy ocieplisz. Dziwię się że tego nie rozumiesz, no cóż może to właściwość którą nabędziesz z kolejnym nowym rokiem. Ale chyba przyswajasz to że lepiej mieć niewielkie mostki termiczne niż mieszkać w lodówie ? Gdzieś na kanale TV pokazywali że w Anglii, warunkiem otrzymania dofinansowania do modernizacji starych budowli jest wykonanie docieplenia w 60% powierzchni budowli. Jak myślisz czy to ma sens ?. Zapewne według Ciebie żaden; ech ci głupi angole.

Ale o jaki uskok chodzi , termiczny czy jak ? , bo nie bardzo rozumiem. Autor tematu pisał chyba o uskoku optycznym przy ociepleniu zewnętrznym, który powstanie przy ociepleniu tylko parteru tego "ganku". A na sufit przyklei styro lub xps i po sprawie.

A gdzie ten uskok powstanie jak da styropian do sufitu ?. Wełna między takimi ścianami musi być wentylowana, czy wiesz o tym ?. Zamykając wełnę szczelnie między takimi przegrodami masz prawie na bank że wełna będzie mokra i zamiast ocieplenia będziesz miał chłodzenie. Mam kolegę który tak zrobił (bez wentylacji) i ma wełenkę mokrą.

A teraz jakie masz ?,..........tak z ciekawości.

Co tam tygodnie, dla pewności lepiej ze trzy miechy. To się chyba nazywa bardziej papieski niż papież, he he .

Czyli w sumie nie wiadomo o co chodzi. Znaczy 21 to jest OK tak? , więc podnieś zadaną temperaturę na 22 i spoko. Ocenia się że podniesienie o jeden stopień zwiększa zużycie gazu o 6 %.

Piszesz że przez parę godzin stygną i piec nie pracuje, to ciekawy przypadek, czy się tylko przejęzyczyłonapisało ?. Jednak największą efektywność piece gazowe mają przy pracy niemal ciągłej i przy niskiej temperaturze, tym bardziej jeżeli to piec kondensacyjny.

Zapewne nie jest Ci obca wiedza że piecom kondensacyjnym w zasadzie nie przeszkadza duża ilość wody będąca w obiegu, są nawet opinie że to lepiej. Ja mam wszystkie aluminiowe kaloryfery i starą instalację rozprowadzającą (stalową) jeszcze pozostałość po systemie grawitacyjnym. Myślę że z tą ilością wody w obiegu lepiej nie przesadzać, i dobrze wymienić żeliwiaki bo w samych rurach stalowych jest jej wystarczająco dużo.