Baszka, my reagujemy, bo nie da się tego zrobić dobrze tak, jak Miszcz chce: "kopara wsypie całość, zagęszczara obleci, będzie równo i Baszka zapłąci za etap. W dzień - pewnie da się. Ale najpierw trza ubić, żeby znowuś nasypać. Kopara ci to wsypie w godzinę. Ale zagęszczara całości naraz nie zagęści. Musi powoli, nie da rady inaczej. Więc Koparowy Pan czeka aż zagęszczone będzie tak, żeby.... I tu by się przydało żeby kto doświadczony podał wytyczne jak sprawdzić czy jest warstwa dobrze zagęszczona.