Skocz do zawartości

PeZet

Uczestnik
  • Posty

    6 399
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    87

Wszystko napisane przez PeZet

  1. Tak, tak. Prąd jest równie tani, co inne źródła. Przerobiłem temat na własnej skórze: przez połowę grudnia i styczeń grzałem dom prądem - na opłacenie rachunku wydałem 1100zł. Kolejne miesiące - od lutego do maja - dom ogrzewałem kominkiem z płaszczem - spaliłem 4mp sezonowanego drewna po 150zł/mp. Lecz co z tego, że to piszę, skoro raczej tu nie zajrzy bohater artykułu - Jaś.
  2. Szukam wszędzie i nie mogę znaleźć. A wiem, że były gdzieś w domu! Podejrzana bardzo sprawa. Niepokoi mnie to, bo ja nigdzie ich nie wynosiłem. Z całą pewnością! I na co mi ochrona domu? Nikt nie wynosił, a nie ma. Idealne do rysowania różnych rzeczy, projektów, takie fajne kredki.
  3. Świetny pomysł. Może Red podchwyci i będą testy z udziałem crash test dummies
  4. Mesmariusz, to bardzo ładny domek. Weź pod uwagę, że bez względu na grubość ocieplenia, czeka cię ponowny montaż okien - w warstwie ocieplenia lub w murze na równo z krawędzią zewnętrzną. Ja namawiam cię na ocieplenie grubości 20cm. W jednej warstwie. Klejone pianką. Styropian bez frezu. Szczeliny wypełniane pianką.
  5. Mesmariusz, to nie jest budynek, to lepianka. Kryta azbestem. Bez wieńca, bez stropu. Rozwal toto, stal sprzedaj, kup projekt garażu, z bloczków rozbiórkowych postaw ściany. Całą resztę musisz i tak mieć nowe - nadproże, dach. Możesz lepić - wykuwać, ale niebawem stara konstrukcja zwali ci się na samochód - albo dwa samochody.
  6. Wysokość okna nijak ma się do wysokości pomieszczenia. U mnie nad oknem jest jeszcze 58cm ściany do sufitu. Chodzi o to, by głową nie zawadzać o żyrandol. Przy czym znaczące zwiększenie kosztów ogrzewania w zamian za wysokie pomieszczenia - można między bajki włożyć.
  7. Tak, dołem. Pokonsultuj się jeszcze na jakichś forach. Im więcej opinii tym lepiej, bo ja to wiesz, z budownictwem wiele wspólnego nie mam. Niemniej wiem, że ludzie takie rzeczy jak u ciebie wykonują i nie ma w tym nic dziwnego.
  8. I ja też się poproszę o dowpisanie. Natenczas obecny jedna osoba bez noclegowania, ale jest możliwość że mi przybędzie się w towarzystwie.
  9. Oj, bo się też Prezes czepiasz. Ciekawe czy rower po tym spadku to też ci wpadnie czy raczej zapcha. . . . . . . PS. Tak, wiem, ta wypowiedź jest bez sensu.
  10. Tak też i ja wrzucę swoje grosze. 1. Rurę wodną kładzie się na 1,60 poniżej poz terenu, a nawet 1,80. Bo nie tylko o przemarzanie chodzi. I nie jest to mój wymysł, tylko jakowyś przepis albo... wytyczna. Nie wiem skąd to wiem. 2. Przepusty przez terivę. Zrobiłem, owszem, z gazobetonu, i wiem, że łatwiej robić przepust w terrivie niż w gazobetonie. Jeśli już, to styropianową zaślepkę dać. 3. Teriva czy monolit? Teriva. I dołóż warstwę bloczków, żeby mieć wyżej. 4. Wysokość pomieszczeń. W projektach jest zazwyczaj około 2,65. U mnie jest 2,85. Dołożyłem jedną warstwę względem projektu (w projekcie była wzmianka o takiej możliwości!). Jest to jedna z moich najlepszych decyzji budowlanych. W stanie surowym miałem od chudziaka do stropu 3,1m.
  11. Pablooki, nie masz stali we wieńcu. W nadproża zwykle daje się pręty fi12. Ty chcesz dać fi10, co prawda 5szt. Ktoś powie - "niech inżynier przeliczy". Alternatywnie dla twojej koncepcji, ja bym wpakował 4xfi10 i dołożył 2xfi16. U siebie tak zrobiłem. Na fi16 to nawet bez betonu ten twój kawałek stropu się utrzyma. Generalnie, liczyć nie potrafię, ale lekko niepokojący jest brak zbrojenia we wieńcu, a raczej brak wieńca. Solidnie ostempluj sufit, żeby na łeb nie poleciało.
  12. Wytnij nad otworem szczelinę, wywierć otwory i wytnij. Tak, by wsunąć jakąś dechę. Ona będzie wierzchem czyli górą nowego nadproża. Potem pod dechą wybieraj ścianę. Wstaw ze dwie dechy jako stemple i wybierz wszystko. Powoli, to raczej dłubanina. Zrób szalunek taki by boczne deski podpierały ścianę - będziesz miał później w tym miejscu grubszą warstwę tynku do położenia - po zdemontowaniu szalunku. Pręty wstaw, wlewaj zaprawę jakąś szczeliną od góry. Albo wstaw gotowce. Albo wstaw teowniki stalowe - trudność z obmurowaniem Miałem sytuację zbliżoną do twojej, tyle że u mnie nadproże nad drzwiami wejściowymi było, ale znajdowało się za wysoko o 25cm. Zamontowałem pod nim drugie. Wykorzystałem bloczki gazobetonowe szalunkowe typu U. Wsadziłem w nie pręty, zakotwiłem je w ścianach z boku otworu (wierciłem dziury). Przez szczelinę w szalunku lałem zaprawę. Poza tym: jeśli ostrożnie wytniesz miejsce na nadproże, jest duża szansa, że nic się nie rypnie, tylko staraj się od razu podpierać, czymkolwiek byle było. Dodatkowe info: - Nadproże powinno opierać się około 25cm na murze. - Jeśli nad otworem jest muru tyle mniej więcej co szerokość otworu (trójkąt równoboczny), to zasadniczo-normowo nawet nadproża być nie musi. Więc wstawienie nadproża wydaje się być bezkolizyjne. Dasz radę, tylko podpieraj, kombinuj i pracuj ostrożnie. Adrenalina przy tej robocie gwarantowana. Ze zdjęć widać, teraz zwróciłem uwagę, że lekko wyżej jest strop. Sądzę, że leży na wieńcu. Sprawdź, czy jest stal we wieńcu. Jak jest, to spokój, on jest meganadprożem. Ale i tak podpieraj.
  13. W projekcie występował strop monolityczny. Położyłem terivę. W stanie surowym jest to strop bardzo akustyczny. Ale za wyciszenie odpowiada podłoga pływająca - czyli styropian. Teriva jest odporna na błędy, bo jest stropem znormalizowanym. Koszt materiałów podobny - teriva vs monolit. Robocizna - monolit jest bardziej pracochłonny. Przez terivę łatwiej się przebić z kanałem wentylacyjnym albo czymś tam, np z rurą ogrzewania. Ważna jest kwestia fundamentów, ponieważ płyta teriva obciąża dwie ściany bardziej a dwie mniej, podczas gdy płyta monolityczna ciśnie na wszystkie cztery ściany. Kładź terivę, skoro masz w projekcie terivę. I kup zwykłe gary, nie kombinuj, i tak zasłonisz je tynkiem, podłogą, gładzią, farbą.
  14. Się buduje się. Fotoaktualizacja - delikatna. Cezar zyskuje powoli obudowę. Po części obudowa jest zbudowana, po części tylko przymierzona. Zastanawiam się, czy tej zgrabnej półeczki pod drzwiczkami kominkowymi szlag nie trafi. Sądzę, że trafi. Poczekam, niech zwiąże zaprawa. Sprawdzę. Wtedy decyzja zapadnie, czy nadal nawijać cegły na pręt, czy lać blacik. Albowiem półka zrobiona jest jak poniżej widać, czyli cegłą po cegle nanizane są na pręt. Ale... ALE!!! między każdą cegłę wpakowałem podkładkę x nakrętkę x podkładkę. W efekcie wąż wije się niemożebnie, wijący i plastyczny jest owszem. Pod półkę wpakowałem trzy pręty żebrowane. I mam nadzieję, że będzie toto wytrzymałem na tyle, by drewno spokojnie na półce kłaść, a i jeśli komu zdarzy się usiąść to krzywdy półeczka nie zazna. Choć w to wątpię. A pomidory rosną. Obudowa w innej perspektywie... i innej jakości. Bladź jego parciana, czasem jakoś tak człowiekowi wiatr w oczy, że nawet telefon zdjęcia robi jak osioł.
×
×
  • Utwórz nowe...