Skocz do zawartości

pablooki

Uczestnik
  • Posty

    16
  • Dołączył

  • Ostatnio

pablooki's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. ten link z allegro nie chodzi bo towar w archiwum mówiłeś o pacy z zębami półokrągłymi? pyatnie do Stacha oczywiście
  2. gwoli uzupełnienia info. czyszczenie SOPRO 715 impregnacja FILA MP/90
  3. wiesz nie wiem co słyszałeś, ale ja to znam z autopsji i gwarantuję Ci, że nie spotkałem takiego co by odradzał i poniekąd to rozumiem ponieważ mało kto mówi o tym, iż frankowicze nadal są na wygranej pozycji więc nie wiem o co to halo?
  4. Po pierwsze pozazdrościć znajomego niezłe masz kumpelstwo. Po drugie kredyt brałem we franku w 2005 płaciłem niecałe 1400 dziś 2000 i z moich wyliczeń wynika, że nadal jestem do przodu tylko mniej no i nie jestem idiotą żeby komukolwiek świecić tym w oczy. Po trzecie tym co piszą u w dalszych postach - przestańcie bredzić franka brali tacy jak ja nie cwaniacy tylko ze względu na zdolność kredytową złotego nigdy by nie dostali. A w ogóle ciekawe co frankowcom ponoć cwaniakom mają do powiedzenia górnicy z wielkim interesem społecznym, rolnicy z klęską urodzaju, nieurodzaju i problemem ze zbytem, a dziś klienci Skoków których doopy ratuje się BFG 3 (!!!!) mld złotych... Ja płacę nie narzekam chcę tylko żeby państwo pilnowało prawa i nie dopuszczało do lichwy czyt. spreedy od waluty której banki na oczy nie widziały, ukryte koszty, dodatkowe zabezpieczenia etc. myślę też, że nauczką na przyszłość jest wybór banku bo jako klient PKO BP nie raz na nich narzekałem, ale teraz widzę, że nie chciałbym dziś być klientem Frankowiczem w innym banku.
  5. z reguły montowano dziwaczne "systemy" odpowietrzania i dopełniania instalacji z których to sposobów dziś już nikt nie korzysta i w wielu blokach właściciele ( kto by to nie był) dokonali modernizacji. Założenie odpowietrzników na odciętych rurach i zamaskowanie shitu jest możliwe, ale ze względu na wspomnianą "wspólną własność" radziłbym wcześniej skonsultować się z administratorem. Jak będzie normalny to pomoże się tego pozbyć, a jak będzie dziad i leń to może stawiać wyimaginowane problemy z czym miałem nieprzyjemność więc najlepiej na spotkanie z nim idź z własną wiedzą od hydraulika żeby nie dać się zaskoczyć jakimiś bredniami pozdrawiam
  6. Gres po dwu latach używania sprawuje się rewelacyjnie zabezpieczenie go środkiem o którym wspomniałem spowodowało, że nic się do niego nie przylepia. Do fugowania użyłem litokol starlike który jest fugą epoksydową o wydłużonym czasie wiązania co daje amatorom takim jak ja czas na spokojne położenie. Wszystko leży na ogrzewaniu podłogowym i wygląda zaje....e. Gres przetrzymal ciężkie czasy bo robiłem od podstaw następne pomieszczenia i mimo tego, że się pilnowaliśmy nawzajem to jednak zawsze coś się naniosło. Ogólnie spoko pozdrawiam
  7. ja wiem, że pancerne, ale mam taką zasadę, iż lepiej przesadzić z solidnością niż z bylejakością, a ponadto następny krok to wymiana dachu i rozburzenie tych cholernych gzymsów na rzecz przyszłego wieńca. Nie chciałbym aby wyburzenia naruszyły konstrukcję nad oknami i wiele tysięcy złotych pójdzie na śmietnik lub co najmniej stracę gwarancję
  8. Kończąc temat: problem zlikwidowany . 1) z dwu kantówek 15x15 cm zrobiłem stemple nad nimi przerzuciłem 7x12 cm i podparłem sufit przed oknem na jego całej szerokości 2) zespawałem z ceownika 6 cm grubość solidna 5 mm podwójne T z tym, że górny daszek tego T podpierający wiszące pustaki był szeroki ( u mnie 40 cm) a dolny ok 6 cm ( jest on tylko po to żeby ceownik nie wbił się w dolną deskę szalunkową) jak na załączonym rysunku pożal się Boże... 3) przez dolną deskę szalunkową i poprzez moje dwa "T" podparłem pustaki "nadprożowe" starego okna za pomocą następnych dwu stempli 4) tak wzmocniwszy fragment okna wyciąłem podcięcia w murze na głębokość 20 cm po obu stronach okna 5) przygotowałem po cztery pręty zbrojeniowe ? 16 mm na każde okno i łącząc je z moimi "T" zazbroiłem 3 w poziomie u dołu i jeden w połowie wysokości szalunku razem z dwoma "T" utworzyły mocne zbrojenie całości 6) dociąłem deski boczne w ten sposób, że z jednej była na całą wysokość, a z drugiej ( u mnie od środka) zrobiłem dwie wąskie żeby szybciej napełnić szalunek betonem (boczne deski skręciłem w trzech miejscach prętami gwintowanymi ? 8 mm) 7) szalunek żeby dało się go napełnić musi lekko wystawać u mnie nie było problemu bo wewnątrz kładę gipsy na rusztowaniu a na zewnątrz pójdzie docieplenie i zamaskuje różnice TU UWAGA - zróbcie odstęp z dwu stron na wlanie zaprawy bo jak mnie nauczyło powyższe doświadczenie nie poradziłbym sobie z wypełnieniem zaprawą do samej góry szalunku bez tego rozwiązania. Można by było to osiągnąć przy pomocy bardzo rzadkiego betonu ale wtedy jest problem, że grys który dałem ku wzmocnieniu nadproża spływa na dół szalunku 8) jako, że zrobiłem zaprawę dość mocną po 48 godzinach zdjąłem szalunki obciąłem wystające druty wiążące boki ? 8 mm no i KONEC Dolna podpórka moich "T" jest nieznacznie widoczna od spodu nadproża ale tam pójdą okna balkonowe i tynk więc ne ma problema Jeśli mój opis pomoże komuś będzie super Pozdrawiam wszystkich amatorów remontów.
  9. PeZet myślisz że te 16 - ki od dołu zazbroić? Stemple dam dwa na szerokości ( mam krokwie 15x15) i przerzucę między nimi 7x12 tak że będzie belka podporowa na całe 1,7 m starego okna .
  10. to nie jest ściana konstrukcyjna tylko zabudowa otworu okiennego wykonywana w całym kraju jedną warstwą pustaka siporex czy jak on tam się dawniej zwał. Przemarzająca zabudowa co jest normalne w naszym klimacie inne pytanie kto udzieli zezwolenia na tak dramatyczną zmianę wyglądu elewacji bloku? Bo to okno wtedy będzie 2 krotnie większe...
  11. Mam w kuchni od roku gres polerowany 60x60 beżowy z casto i jestem pełen podziwu! nie wiem jak to zrobiłeś (oby się nie okazało, że twoja próba kawowa przebiegła pomyślnie ze względu na nie usunięte zabezpieczenie producenta co za jakiś czas przyprawi cię o myśli samobójcze) ale ja przeszedłem przez wielu producentów chemii włącznie z bardzo skutecznym w innych przypadkach środkiem MAPEI i ... nic! Nikt nie mógł mi pomóc dopier po jakimś czasie na opakowaniu płytek znalazłem informację jakim środkiem należy to zrobić. Nie pamiętam nazwy mam w piwnicy opakowanie w razie potrzeby. W każdym razie jest to środek na bazie nafty, a nie tak jak inne jakimś tłustym specyfiku który rozpływał się jak tłuszcz po rosole. Potem kupiłem drogi jak cholera wynalazek mapei ,który to jednak nie zabezpiecza powierzchniowo tylko wnika głęboko raz na wieki wieków amen. Dziś niestety widzę, że można było chiński specyfik zabezpieczający oczyścić lepiej, ale da się wytrzymać.
  12. przemyślałem sprawę i rezygnuję z jednego wlewu na środku bo nie będę miał kontroli czy się równo wypełni szalunek. Chyba zrobię szalunek z jednej strony o jakieś 2 może 3 centymetry szerszy niż mur wleje tędy zaprawę a szersze w domu nadproże mi nie przeszkadza bo płyty gipsowe na ścinach i tak kładę na ruszcie więc zamaskuję wystający element. Zastanawiam się czy podcięcie 12 cm wystarczy na 25-28 cm szalunku? Podcięcie jak na rysunku czyli to w ścianie dlaczego takie? Bo zależy mi żeby jak najmniej grzebać w ścianie. W tym wycięciu znajdą się 3 z 5 prętów zbrojeniowych fi 10 więc może wystarczy
  13. [quote name='PeZet' date='8.05.2014, 13:15 ' post='422906'] Wytnij nad otworem szczelinę, wywierć otwory i wytnij. Tak, by wsunąć jakąś dechę. Ona będzie wierzchem czyli górą nowego nadproża. Potem pod dechą wybieraj ścianę. Wstaw ze dwie dechy jako stemple i wybierz wszystko. Powoli, to raczej dłubanina. Zrób szalunek taki by boczne deski podpierały ścianę - będziesz miał później w tym miejscu grubszą warstwę tynku do położenia - po zdemontowaniu szalunku. Pręty wstaw, wlewaj zaprawę jakąś szczeliną od góry... Mimo, że trochę się nie zrozumieliśmy to i tak dałeś mi sporo dobrych rad Moja sytuacja jest taka sama jak twoja. Ze względu na gwarancję cholernie drogich okien chcę zrobić nadproże przy obniżeniu otworu . Robienie wyżej nadproża nie miało sensu bo górny poziom starego okna był na 2,48 m więc bardzo wysoko. Niestety ten dom nie ma wieńca, który będę robił przebudowując poddasze. Mój plan jest taki żeby wzmocnić sprawę postawię dwa stemple w pokoju ponieważ nad oknem przechodzi tregra stalowa konstrukcji stropu stemple połączę krokwią 12x12 która podeprze nie tylko stalową tregrę ale i resztę sufitu przed oknem. Zrobię szalunek z takim sprytnym (tak mi się wydaje ) wlewem na zaprawę, uzbroję drutem 10 - ką x 5 szt i będę miał nadproże 28 cm x 210 cm. Miałem w planie w szalunek w łożyć takie T stalowe, na obu bokach okna, z profilu zimno giętego które podstemplowane przez deskę szalunkową dodatkowo podpierałoby ścianę nad szalunkiem , a po zdjęciu szalunku widać byłoby tylko dół tego T reszta zostałaby w betonie na wieki, ale się zastanawiam bo podcinam tylko po 20 cm a przecież dookoła mur się trzyma a nie jest to nowe wycięcie tylko przerobienie już istniejącego otworu, ale jutro zobaczę to żaden koszt a dodatkowe zabezpieczenie i trochę kłopotu żeby pomieścić to ustrojstwo w szalunku razem ze zbrojeniem. Myślałem też o gotowych nadprożach szczególnie o nadprożu z bet. komórkowego H+H ale konstrukcja ściany z tą niszczęsną dylatacją daje liche podparcie i zrezygnowałem - beton wszystko zwiąże i wzmocni na fotce "plan" ... Pozdrawiam serdecznie
  14. Nie planuję wybijać do wycinania mam nóż boscha do betonu na piłę szablastą także operacja chirurgiczna a to zdjęcia feralnej ścianki ...
  15. to już jakaś porada, ale głównie chodzi mi oto których nadproży użyć i czy przy podcinaniu na bokach po te jakieś 20 cm stemplować górę? tam są dwa rzędy pustaków. Swego czasu w litej jednowarstwowej ścianie z pustaka wycinałem drzwi i do dzisiaj magazyn się nie zawalił, ale tam było u góry dwa metry ściany solidnie wymurowanej a tu dwa rzędy na wapnie (prawie) No i tam szerokość to 80 cm a tu stare okno ma 170 cm.
×
×
  • Utwórz nowe...